Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gorgonzola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Szkiełko:) dzidzia mi pieknie rośnie:) juz ponad miesiąc ma:) Ma na imę Antosia, Karolinka (córka męża) dalej zafascynowana siostrą. Wszystko funckononuje bez zarzutu. Ku trwodze ex: moja pasierbica dzwoni (sama z siebie) do swojej matki i każe jej ciuszki kupować dla niemowląt:) I mówi, żebyśmy sie jeszcze raz postarali, żeby też i chłopak był w naszym babińcu. Zobaczyłam dziś topik, wieć weszłam i Ciebie widzę. A co do topiku, też zrezygnowałam z lektury:) Życię jest piekne:) Pozdrawiam serdecznie Ciebie i te kilka jeszcze innych fajnych kobiet:)
  2. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    druga1 super super super dzidzia spokojna śliczna Tatuś w nocy wstaje i podaje mi ja, wziął urlop i siedzimy razem fajnie jest być mama, ato maleństwo jest teraz dla mnie wszystkim :) Amelka no a Paulina tez się siostrą cieszy, przez dwa tygodnie ferii była niezastąpiona
  3. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    szkiełko:) i dobrze:) pamiętasz, napisałam Ci, że się tu zbyt mocno wkęciłąś. Odejdź z topiku. Ja to zrobiłam. Czasem tylko zaglądne, raz na kilka dni. Ale mam zamoiar nie zaglądać wcale:) Buziaczki
  4. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    dziewczynka, 3200, ale 10 punktów:) śliczna i cudowna, ma 8 dni:) ja wpatrzona w nią jak w obrazek, tata też i siostra też, aż przyjemnie moja pasierbica nawet zrezygnowała z wyjazdu na narty, żeby być z nami miło, prawda:) na razie jest BDB i chcę, żeby było jak najdłużej, ale pewnie nie ma tak idealnie... myślę jednak, że będzie tak, jak w zwyczajnym rodzeństwie z dużą różnicą wieku, przynajmniej staram się, zeby było naprawdę jesteśmy sobie bliskie.... jejku,, mój dotychczasowy świat stoi na głowie, ale całekiem przyjemnie:)
  5. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Szkoełko, eszcze jedno..... wiesz....mam wrażenie, że ją \"podpuszczałaś\", chciałaś i starałaś się być fajna i kolegować. To czasem za mało...
  6. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Tak jestem świeżo upieczoną mamą:) Szkiełko, bardzo, ale to bardzo zmartwiłam się tym, co napisałaś, ktoś gdzieś pisał, że się nakręciłaś na forum. też jestem podobnego zdania, dlatego przestałam się udzielać i czytać. Przypomniej, co pisałaś o mężu, o małej, o rodzinie. Masz to wszystko! Nie warto tego psuć! Na Boga, wiele kobiet ma czasem doły z powodowane dziećmi z pierwszego związku.... To normalne, uważam, że trochę Cię poniosło, trochę się zagaopowałaś. Wiem, że pewnie Cię bardzo bolało to, co przeczytałaś w archiwum GG córki Twojego męża. Powiedz jej to, że starałaś się, ale nie jest Wam dane zaprzyjaźnić się. I zajmij się swoją rodziną. Podkreśl, że ma się dostosować do warynków, które panują w Twoim domu. Ja bym jeszcze dodała, że posiada niezwykle paskudną cechę-dwulicowość-która odkryta spowoduje wiele niemiłych zdarzeń w jej dorosłym życiu. Ma wystarczająco dużo lat, by to zrozumieć... Nie życzych sobie by w Twoim domu mówiła żle o matce-podkreślaj to, bo mam wrażenie, że sama przyzwala ś jej na taką postawę. I proszę- zastanów się nad tym wszystkim, na chłodno:) Będzie dobrze...
  7. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    długo mnie tu nie było, ale poczytałam sobie fajnie o dzieciach i różnicach w ich traktowaniu.o męża jestem spokojna, gorzej o siebie....mieszkamy z małą i matkuję jej, ale boję się , że stracę cierpliwość do niej w chwili, kiedy sama będę matką....wtedy tylko ochroni mnie samokontrola, ale mam kontrolować sama siebie w chwili, kiedy spełnia się największa frajda mojego życia (już dwa miesiące):) a tym, które robią tu chlewik mówię a kysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Ruda, córka mojego męża mieszka z nami. Ja się boje tego, że będzie się czuła odrzucona. Wprawdzie ma 16 lat, ale zawsze... Teraz spedzamy z nia czas, często rozmaiwamy, pomagam w szkole, jesli trzeba. Potem nie edzie juz tak...wiem, że niby wszystko rozumie, ale boję się, że poczuje się niechciana i będzie chciała wyjechać, odejść od nas do matki. A ja tego nie chcę, boję się tego... I wiem, że teraz się cieszy z siostrzyczki.....ale po rpsostu mam obawy....
  9. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Zapomniałabym: po prostu nie odpowiada mi ta forma. Napastliwo-atakująca. MOże częśc walczących ex z drugimi poszłoby na dwór na wojnę na śnieżki:P Jeszcze czasem zawziętość pierwszych jestem w stanie rozumieć, w końcu różnie bywa. Drugich też, bo też ... Ale nie mogę zrozumieć głupich tekstów i podkecania atmosfery przez mechaniczne pomarańczki, które się nudzą. Pomarańczki, święta idą, weźcie się za coś sensowengo. Bo dla mnie jest zastanawiające, że ktos, kto uważa się za inteligentnego, ma kupę śmiechu z takich wkrętów. Życzę spokoju, nie tylko na te Święta:) Wszyskim
  10. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    zarzucacie miało być
  11. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    dlaczego wiele piszących tu osób zarzuca nam to, że nienawidzimy dzieci mężów i jesteśmy dla nich prawdziwie bajkowymi macochami? dlaczego zażucacie nam, że dziecko męża dla nas to bachor? po prostu na tym topki dyskusja jest w ogóle niemerytoryczna, dalej nie wiem, jak zareagowały u innych dzieci na narodziny przyrodniego rodzeństwa? tylko szkiełkoo napisała... cały czas ataki, inwektywy, walka i agresja...... pierwsze żony, które tu piszą są właśnie takimi przysłowiowumi wrednymi bababami, drugie zaś nie potrafią nie odpuścić... a już wczoraj tak miło było święta szły..... Żeganm wszystkich jakoś nie mam tu czego szukać!
  12. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    ten topik to wzajemna wymiana złośliwości, a nie rozmowa o problemach:( zastanawiam się skąd w ludziach tyle złej energii, frustracji, złośliwo.ści i niskiej samooceny skoro podogryzanie drugim jest sposobem na wprawienie się w dobry humor myślę, że taka postawa daleka jest od normalności piszcie sobie, co chcecie pomarańczki, skoro od nabluzgania i docięcia komuś zależy wasza samoocena i poczucie własnej wartości :(
  13. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    moja mała dzwoniła od mamusi, że zakupiła cała furę ciuszków dla jeszcze nie narodzonego dzidziusia, najmniejszych z możliwych... mama dała jej trochę pieniędzy, a że tam ciuszki takie śliczne, to trochę mi ich nakupiła takie były jej słowa ciekawe co mama powie mojej pasierbicy? o to nie pytałam, na razie?:P bo pewnie, nie było jej najweselej z tym, ale może być też tak, że niewiele dotarło......
  14. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    oby dobrze mu podpowiedział:P
  15. gorgonzola

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    a mój mąż jak zawsze w ostatnią sobotę przed świętami tajemniczy się zrobił, że ma wiele spraw do załatwienia na mieście :) i pewnie bidulek męczy się w sklepie nad prezentem, bo co można kupić smetnej i ciężarnej żonie takiej, co to jej humory się zmieniają:P
×