Nutti LC

Marzenko- do 15.00 wzorowo a od 15.00 połowicznie. Bo tak, zrobiłam to danie z menu, ale wydawało mi się tego za dużo i zjadłam połowę tylko. Za to dodałam mielonego z obiadu dla rodziny, bo w tym moim daniu mięsa nie było. W kaloriach pewnie na jedno wyszło, ale kolacji i tak już nie jadłam. A teraz M chciał mnie poczęstować pomarańczą, ale też nie mam ochoty.

Zołza- okna nie, ale podłogi :P ;) MIałam nadzieję, że Marzenka będzie mi towarzyszyć a ona chyba spać poszła :P Dobrze, że dzisiaj tych okien nie myłaś, bo jutro ma być deszcz ;)

Szarotko- próbuję rozszyfrować, co za "brzydkie słowo" umieściłaś tam wyżej, ale za nic w świecie nie potrafię odgadnąć ;)

Zołza- jak ci się chce spać to proponuję ćwiczenia na rozruch ;) Gwarantuję, że potem dostaniesz takiego powera, że umyjesz wszystkie okna ;)

Wyszło mi zaraz po ćwiczeniach tętno 103 i ciśnienie 113/67. Idka - co ty na to, może być? ;)

Jestem :) Dziewczyny, nie wpadlyście na to, że ja ćwiczę? :P Zaraz podam wyniki.

ZOłza- aha, to już wiadomo, kogo Mapecik naśladuje :D ;)

Marzenko- ha ha u Zołzy to rodzinne ;) :D Zgadłaś, na dodatek jest to kasza kus kus ;) Do tego jakiś słonecznik i inne ziarna. Kolacje ostatnio mi nie wchodzą, ale nie będę się tym martwić ;)

Idka- jak dla mnie, to facet, który uprawia jakąś aktywność zawsze budzi podziw :) Jeżeli chce się pozbyć brzuszka i robi coś w tym kierunku to bardzo dobrze. Z kolei morsy plażowe mnie nie kręcą zupełnie :P ;)

Ja też po śniadaniu, III już. Zjadłam 3 wasy z polędwicą i ogórkiem. Obiad mnie już ostatnio zaintrygował, bo bezmięsny i bezbiałkowy, ile może mieć kalorii. Ma tyle ile trzeba czyli ok. 400. A ja myślałam że mniej :P

Ajenko- wcześniej pisałaś, że zmienia pracę na lepszą, więc zakładam, że ta praca go nie męczy aż tak ;) Tylko właśnie zmiana godzin snu :) Czasami piszę coś i nie myślę, że można to różnie interpretować, zresztą ja ścisłowiec, więc weźcie na mnie poprawkę ;) Często stosuję skróty myślowe, czasami aż za bardzo skrótowe ;)

Idka- ja mam kalkulator 60-70% ze 180 wychodzi 108-126 ;)

Marzenko- ja chyba namieszałam trochę :P 220 minus wiek to HR max i z tego bierzesz 60-70%, wtedy jest najlepsze spalanie ;) Idka- dobrze myślę?

Idka- pożycz ciśnieniomierz od babci ;) Ja mam, bo M ma wysokie czasami i musi kontrolować, ja też niskie.

Szarotko - na jajka w płynie pozwalam sobie 2 razy w roku czyli w święta ;) A w ogóle jakbyś zobaczyła moje przygotowania do świąt to byś się uśmiała. Kupuję rzeczy, których normalnie nie mogę jeść, a które bardzo lubię. Mam już chałwę z orzechami arachidowymi, taki duży blok z Biedronki ;) Oczywiście, będą też czekolady wszelkiej maści z orzechami. A jak przyjdzie co do czego, to dobrze będzie jak mi się uda chociaż otworzyć opakowanie :D Bo od rana będzie uczta pod znakiem jajek, szyneczki i wypasionego chleba z ziarnami ;)

Marzenko- wczoraj otworzyłam to twoje passate, bo mi pasowało do posiłku. W smaku całkiem dobre. Powiedziałabym nawet, że to taka zdrowsza alternatywa dla ketchupu ;)

Idka- za to ja znałam mortadelę a nie słyszałam o ajwarze ;) Jak dobrze dowiedzieć się czegoś nowego ;) Mam nadzieję, że odnotowałaś moje wczorajsze ćwiczenia ;) Powiedz mi, jaki puls jest najbardziej odpowiedni, żeby spalać tłuszcz? Ja uwielbiam jajka, nie wyobrażam sobie, żebym miała ich nie jeść :( Nie tylko na miękko, głównie jajecznica, ale też sałatki z jajkiem i oczywiście okazyjnie- jajko w płynie ;)

Ajenko- no tak, on pewnie teraz musi wcześniej wstawać, więc trochę potrwa zanim organizm się przestawi, nic dziwnego że wieczorem pada ;) Tak myślę, że to nie praca go wykańcza ;) Zastoje się zdarzają co jakiś czas i trzeba je po prostu przeczekać :) U mnie też piękne słońce :)

Marzenko- aaa teraz rozumiem ;) Jak tak to OK ;)

Marzenko- a który z tych posiłków jest tłuszczowy?

Marzenko- pytałaś czy mi się chciało ćwiczyć? Bardzo!!! Z dziką przyjemnością to zrobiłam ;) Niektóre ćwiczenia są dla mnie jak masaż ;) :D

Hallo :) To i ja jestem na I zmianie :) Marzenko- ale naprodukowałaś tego :D Tylko się ogarnę i zaraz wracam ;) Basiu- wstajesz o 2 w nocy tylko po to żeby się napić herbaty?

No to ja napisałam, że to już II poziom ;) Marzenka jest na razie na I i coraz lepiej sobie radzi :)

Ajenko- miałam zapytać, syn zadowolony z nowej pracy? ;)

Aga- niby tak, ale to już jest II poziom ;)