-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nutti LC
-
3
-
2
-
znowu wpisów nie widać !!!
-
W ogóle przeglądarka w domu mi coś szwankuje, muszę zmienić, bo zanim przewinę do końca strony to was już nie ma :P A już nie mówiąc o odblokowaniu strony :O
-
Hallo :) Basiu - a ja miałam mieć dzisiaj sok z grejpfruta a nie mam, zawaliłam sprawę :O Gotowego nie było (jednodniowego) to miałam grejpfruta kupic i wycisnąć. Zamiast tego mam 2 mandarynki, chyba jakoś obleci ;) Jak mężowi ciasto się udało? Marzenko- wczoraj zanim przeczytałam do końca, to ty mi uciekłaś spać :P Zołza- zapomniałam napisać, że ja też nigdy nie jadłam fasolki konserwowej :D
-
Basiu- udało ci się w końcu upiec to ciasto? ;) Ile okien ci jeszcze zostało?
-
Idka- dokładnie mam ten sam uraz co twoje dzieci, mój ojciec palił całe życie, za to ja nigdy ;)
-
Marzenko- teraz uciekasz, jak właśnie dotarłam do szczęśliwego końca? :D :P
-
Ajenko- tak długo będziesz się męczyć, do północy aż :O
-
Gdzież wszystkie się podziewają? ;) Basiu- okna zrobione na błysk? ;)
-
Szarotko- tylko czy taka mysz jest akurat reprezentatywna? Bo to zwierzę, które potrafi się dostosować do różnych, nawet złych warunków, może jeść byle co i przeżyć :) Są zwierzęta bardziej wymagające np. szynszyla. Bardzo łatwo ją utuczyć a taka niedożywiona nie cieszy się długo zdrowiem, traci sierść i choruje.
-
Szarotko- czy ktoś pisał o głodowaniu myszy? :D :P
-
Szarotko- no właśnie a wnioski z ciągu dalszego tych badań były takie, że lepiej funkcjonowały te niedożywione, niedospane, trzymane w chłodzie niże te przekarmione, przespane i przegrzane ;) I dłużej żyły ;)
-
Idka- błagam, nie przechodź na głodówkę !
-
Zołza- i jakie wrażenia tych oglądaczy? Szarotko- ja też często właśnie o mięsie zapominam :P Ale teraz mam inny problem, bo do tej diety potrzebuję sopocką a to sztuka znaleźć taką niechemiczną, dla mnie prawie każda zalatuje plastikiem :O
-
Idka- coś w tym jest ;) Istnieje coś takiego jak wewnętrzne odżywianie i podobno jedzenie tylko niepotrzebnie obciąża żołądek i cały organizm. Zwolennicy głodówek uważają, że czlowiek lepiej funkcjonuje bez jedzenia i ma więcej energii. Mnie się tego nigdy nie udało sprawdzić :P
-
Idka- utrzymujesz wagę od 6 lat? Zołza- ty jeszcze czekasz? ;)
-
Idka- brałaś wtedy jakieś suplementy?
-
Zołza- a mapecik nie wystarczy? ;) :D
-
Hejka :) Jestem i ja ;) Kawę ominęłam, przyszłam na śniadanie ;) U mnie zamieszanie od rana :P
-
Zołza- będziemy trzymać kciuki, żeby się im nie spodobało ;)
-
Idka- raczej niemożliwa u ciebie ketoza :D Słoik miodu poradzi sobie z każdą ketozą ;) :D Szarotko- widzę, że nabrałaś rozpędu i teraz zwiększyłaś częstotliwość ważenia ;) Pewnie czekasz już na to 55, ale co dalej? ;) Przecież to twoja meta :)
-
Ha ha ha znowu mamy jakiegoś gościa, który wszystko wie najlepiej :D Ketozę to ja osiągnęłam już 2 razy w życiu i podziękuję. Potem długo szukałam sposobu, jak z niej wyjść :P Marzenko- twoje smaki mnie powalają, znamy już jeden zestaw: grochówka i szampan a drugi to bigos i amaretto, też nieźle :D Mróweczka dokładnie napisała tak: "migdały zdaje się, że jak orzechy, mają niski IG, ale stosunek T i W jest jakiś nie teges, i pewnie w II fazie dopiero można. No, luknęłam, na ileważy, i mają ponad 20 gr węgli przy tłuszczu 52 gr. Dopiero II faza usmiech.gif " Jakby coś, to pisz pytania na tamtym topiku ;) Idka- długo wytrzymałaś na tej 600kcal, mogłaś normalnie funkcjonować, nie mdlałaś? Całe szczeście, że wszystko się dobrze skończyło :O Zołza- nie podejrzewałam cię o taką anielską cierpllwość :P
-
Marzenko- na początku każdemu zdarzają się błędy, zwłaszcza, że to trudna dietka ;) Nadwyżkę wybiegasz ;) Właśnie Mróweczka się pojawiła, powiedziała, że w I fazie nie, dopiero w II te migdały. Jakby coś pytaj na tamtym topiku, ona ci będzie odpowiadać ;) Idka- a ty jak długo byłaś na tych niezdrowych dietach?
-
Marzenko- co do migdałów - nie pamiętam, na pewno wyjaśnienie tam jest. Ja zawsze jak nie byłam czegoś pewna to nie jadłam po prostu ;)