Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Idka- korzystałam dokładnie z tego samego ;) Szarotko- może miałoby to znaczenie gdyby ta dieta była dla mnie uciążliwa. Ale nie jest ;) Nie jestem głodna, nie chce mi się słodyczy, nie mam napadów żarłoczności, więc nie marzę o tym żeby ją czym prędzej skończyć i porzucić :) To oznacza, że dostaję wszystko czego potrzebuję. Może nie wierzycie, ale ja sama nie potrafiłam tego tak wymyślić :P Dlatego mogę się ważyć mogę się nie ważyć ;) Właściwie to nie mam wątpliwości czy dieta działa i czy chudnę, zadaję sobie tylko pytanie: Ile? ;)
  2. Idka- do tego BMR podaje się jeszcze wiek i wagę aktualną, to pewnie dlatego ;) Za 2 tygodnie będę miała inne BMR ;) Dlatego dietetyczka po 2 tygodniach pisze nowy jadłospis, o i zagadka rozwiązana ;)
  3. Idka- kilo kiwi? MNie by to zabiło! :D
  4. Idka- mnie wyszło też z wyliczenia 1568kcal. Miała rację, że powyżej 1500.
  5. Marzenko- ale ja nie mówiłam, że to ty masz gonić mnie) :P :D To a propos tego rogalika ;)
  6. Marzenko- ależ skąd, jeszcze nie twój czas, poczekaj na mnie ;) Jeszcze parę kilo ;)
  7. Idka- w tym roku Dz. Kobiet wypada w niedzielę ;) Dlatego już sam w sobie jest świętem ;) Bo w sobotę to już nie bardzo :P Jeszcze nie wiem gdzie, ale gdzieś na pewno pojedziemy ;)
  8. Zołza- ćwiczenia masz zaliczone ;) Jak tam młody?
  9. Idka- a u mnie owoce stanowią część posiłku ;) Znalazłam też dżem niskosłodzony w jednym śniadaniu, ale to nie moja bajka ;) Rzeczywiście, twoje posiłki powinny być większe, nie na poziomie BMR ;)
  10. Szarotko- gratuluję spadku :) Jak nie było wahnięcia w górę, to już nie będzie ;) Chyba że zrobisz jakieś odstępstwo, ale obie wiemy, że nie ;) Ja się nie ważyłam, zważę się w sobotę tylko dla was, bo dietetyczka zabroniła na całe 2 tygodnie. Ta koleżanka też nie chce, żebym się ważyła. Może to ona napisała ten artykuł, dietetyczka? :P Idka- w czym cię niby prześcignęłam? Tutaj kryterium jest prawidłowa waga a do takiej mi daleko. Zdrowie też jest ważne, ale ono ma wiele imion :) Gwarantuję ci, że nie potrzebujesz takiej diety jak ja mam :) Tam nie ma ani grama cukru, jedynie w owocach i to w małych ilościach. Jest nastawiona na odchud takich egzemplarzy jak ja ;) Są fajne pomysły na obiady, będę wrzucać jak coś ;) Dodob- przecież my zawsze na topie ;) Wracaj już do nas :) Basiu- gdzie ciebie wywiało? Ciekawa jestem twojego menu ;) Zołza- to już twoja zmiana ;)
  11. Szarotko- dzięki, ja kupowałam dzieciom szczepionki acelluralne. W tej chwili, to znaczy w ich wieku są tylko bezpłatne, na to co obowiązkowo się szczepią w wieku 10 lat- szczepionka MMR. Dokładnie chyba MMRII. U nas szczepionki na pneumo- i meningokoki niektóre roczniki mają bezpłatne. Za rok będą mieli obaj, więc poczekam ;)
  12. Idka- to nie tylko to. Ja chcę wiedzieć na 100% ile czego potrzebuję, kalorii, białka, węgli, tłuszczu :) Do tej pory zmieniałam te wartości, eksperymentowałam i do niczego mnie to nie doprowadziło a właściwie tak- do zaburzenia metabolizmu. Teraz sobie przeliczyłam te wartości na podstawie diety koleżanki, wyliczyłam jej BMR i to by się zgadzało z kalorycznością z jej diety. Natomiast BTW jest inne, ona ma więcej białka, mniej tłuszczu, tak to wygląda: 20-22% białka, 24-30% tłuszczu i 54-60% węgli. Na tej podstawie wyliczyłam sobie własne BTW i wyszło mi: 86, 42-45, 215-235. Czyli do tej jej diety muszę trochę białka dołożyć i będzie OK ;) I już nie będę kombinować ;) Szarotko- to ja czekam na referat o szczepionkach ;) Dużo czytałam ze strony przeciwnej a linii obrony szczepionek nigdy.
  13. Zołza- haha baba z PGR-u, niezłe :D W niczym jej nie przypominasz :)
  14. Szarotko- ja też słyszałam o całej tej kampanii przeciwko szczepieniom. Znam jedną osobę, która nie zaszczepiła trójki swoich dzieci. Jako argument podają to, że szczepionki dopuszczone w Polsce są nieoczyszczone i zawierają rtęć i jeszcze inne metale ciężkie. Nie wiem, jaka jest prawda, moje dzieci są szczepione wg kalendarza.
  15. Hejka :) Mamy z mężem wspólny laptop, czasami jemu też jest potrzebny. Wczoraj zwolnił mi miejsce dopiero przed północą a wcześniej ćwiczyłam. Jeszcze wcześniej byłam na zakupach ;) Jak już dorwałam się do kompa, to policzyłam kalorie na dzisiaj i mam 1457kcal. BTW 79/40/223. Błonnika jest więcej o 10g bo 46g aż. Ciekawe, czy to też celowe? Jedno śniadanie jest takie mikroskopijne, że aż fotę zrobiłam dla was ;) Inne porcje są normalne. Z domu prześlę, bo tu kabla nie mam ;) Idka- ja się z tobą zgadzam w 100% :) W tej chwili jest taka nagonka, że właściwie każdemu wmawia się, że potrzebuje specjalisty, a przecież nie każdy. Ja bym sobie sama nie poradziła, bo mój problem nie polegał na tym, ze za dużo jem czy za bardzo kalorycznie czy niezdrowo, dlatego musiałam pójść do specjalisty. Większość dziewczyn doskonale sobie radzi, więc dietetyczka niepotrzebna ;) Mnie na tej diecie boli podbrzusze, konkretnie kiszki, po kilku godzinach od pierwszego posiłku. W pierwszym dniu bardzo, wczoraj mniej, zobaczę co będzie dzisiaj po końskiej dawce błonnika. Rzeczywiście, moje jelita zostały dietą zmuszone do pracy. Ale to chyba dobrze :)
  16. Basiu- mam Kaufland, nawet bliżej niż LIdl, ale dzisiaj muszę obskoczyć Aldi i Biedrę, poza tym Rossmana i nie wiem czy dam radę ;) Z młodym pojadę a on pewnie będzie musiał się uczyć ;)
  17. Szarotka- serio? Myślę, że przeciwniczki to głównie bardzo młode matki ;) Za kilkanaście lat zmienią zdanie, jestem tego pewna :)
  18. Szarotko- czyżby dyskusja o szczepieniach?
  19. Muszę sobie wyznaczyć na nagrodę jakieś winko, którego jeszcze nie piłam ;) Jak będzie -10kg ;)
  20. SZarotko- ale ci dobrze ;) Dzisiaj jadę do takiego sklepu z winami, ale jestem pewna że tam go nie ma, bo wszystkie etykiety znam na pamięć ;)
  21. Szarotko- gdzie to kupujesz, bo nie spotkałam? Wygląda pysznie- etykietę obejrzałam ;)
  22. Szarotko- dla mnie za ciężkie są, też piłam a jakże ;)
×