Nutti LC

Idka- dostałam wydruk, nawet opisany przez nią ;)

Idka- w ten sposób można też zniechęcić potencjalne klientki ;) Ona mnie nie mierzyła w ogóle. Kości mam 2,5kg. Ten wiek metaboliczny - zgadzam się, bo u mnie coś jest nie tak z metabolizmem. Gdyby był dobry, to zastanawiałabym się, co robię źle, że tak słabo mi idzie. Przynajmniej wiem, nad czym muszę popracować ;)

Idka- przeciwnie, tyle to może mieć Marzenka ;) Ja mam spowolniony metabolizm jak u 58-latki! Dlatego tak ciężko mi idzie. Ale da się nad tym popracować, ćwiczenia są ważne, ale to nie wszystko. Regularne posiłki, sniadanie po wstaniu z łóżka i dużo błonnika. I oczywiście min. 1500kcal.

Dzisiaj mam za to 3 śniadania i 685kcal ;)

Ida- powinnam się wzorować na Marzence, ona ma idealny metabolizm ;) Wiek metaboliczny to nic innego tylko właśnie odzwierciedlenie metabolizmu, nawet nie zgadniecie ile mi wyszło :O

Dzisiaj waga pokazała 75,1 czyli na tamtej wadze byłoby 74,1 ;) Nic, będę się trzymać swojej, ale dobrze wiedzieć, że się waży mniej ;)

Hallo :) Marzenko- rzeczywiście ostatnio coś masz dużo roboty. Może ta nowa praca wypali i będziesz miała więcej czasu dla nas ;) Trzymam kciuki ;) Dodob- ale cię dopadło, trzymaj się ciepło ! Szarotko- wrzucasz owoce jakie lubisz, ja najczęściej truskawki albo jagody. Banana unikałam dotąd, ale jak pozwolili to z tej radości dzisiaj sobie wzięłam w jogurcie do pracy, ale nie miksowałam ;) Banan też może być, dobry jest koktajl ;) Basiu- spóźnienie? ;)

Idka- pyszne ;) Tylko że rano nic zimnego mi nie wchodzi. Prędzej jakaś owsianka ;)

Całość ma 3674kcal ;) Jeden mały kieliszek 50-tka ma 161 kcal! Toż to rozbój w biały dzień ! Aha, sprostowanie, bo widzę, że byków nastrzelałam. Cukier ma być puder a ćwiartka spirytusu to ta handlowa ćwiartka czyli 200ml.

Idka- ha haha jak dla mnie może być ;) Tylko że wypijam max 4 kieliszki naraz ;)

sama tu jestem?

hop

wrrrrrr

tylko nie to...:O

7 zółtek 500ml mleka zagęszczonego niesłodzonego 30-40dag cukru pudru utrzeć, dodać cukier waniliowy albo aromat śmietankowy Oetkera (lepszy ten aromat) na końcu dodać ćwiartkę dobrego spirytusu ;)

Zołza- a teraz coś dla ciebie: przepis na ajerkoniak ;)

Aga- żebyś wiedziała, że jednego mam w szufladzie ;)

Marzenko- nie, bo 2000 kcal też nie byłoby dobrze zjeść ;) :D Poza tym, muszę jeść coś co przyspieszy metabolizm a nie zwolni. Wasa z serkiem naturalnym do smarowania pieczywa plus papryka. Muszę tylko policzyć, żey wyrobić te kalorie ;)

Idka- czego nie wiedziałam? Raczej nie dowierzałam, że mam jeść więcej. Bo to wbrew logice. Kilka osób mi to mówiło już wcześniej. ALe jak dietetyczka tak powiedziała to już nie mam wyjścia...

Basiu-nie dała przykładowego menu, właściwie swój czas i tak na maxa wykorzystałam ;) ALe mam już koncepcję co będę jadła w pracy i nie będą to sałatki ;)

Szarotko- wiedzę mamy ;) Ja byłam ciekawa swoich parametrów i nie dowierzałam za bardzo, że mam jeść więcej. Podliczyłam wczorajszy dzień i miałam się żalić i kajać że pod 1500 wyszło prawie a tu się okazuje, że prawie dobrze, choć za mało jeszcze ;) Dzisiaj to nawet nie mówię, ile miałam przed wizytą, bo pewnie ona też by mi osobiście głowę zmyła :P

Basiu- ciekawe, na której jesteś stronie? Ha ha ;) Szarotko- dokładnie ;) Przy wysiłku fizycznym musi być więcej i ona potrafi to dokładnie wyliczyć ;) Nie chciałabym sama kombinować z tymi kaloriami, ale do niej jednak nie pójdę, bo ona w tym mieście była gościnnie, przyjmuje w innym mieście, daleko, znajdę coś bliżej mnie ;) Znowu jakąś ofertę na maila dostałam, tym razem blisko mnie ;)

Kawa. W moim przypadku, jak mam za mało wody w organizmie powinnam jeszcze więcej pić wody licząc 1 szklankę dodatkowo za każdą wypitą kawę, bo kawa odwadnia.

Tłuszczu mam jeszcze sporo, pod 40% prawie, za to ładna tkanka mięśniowa wyszła (Idka- dzięki ;) ) Całe szczęście, że tej wewnętrznej tk. tłuszczowej nie mam za dużo. WOdy wyszło za mało a dzisiaj dużo piłam!!! To znaczy w moim mniemaniu, ale powinnam mieć ponad 3l płynów, tyle to mam rzadko. Zapytałam o te moje kalorie to usłyszalam co najmniej 1500. Wtedy mówię, to jak to jest możliwe, że mam mniej a jakoś słabo waga mi spada. Powiedziała mi, że to tak działa. Bo jak mam mieć 1500, ti yle ma być, nie mniej. Jeżeli obniżę do 1400 t o początkowo waga będzie spadać a potem metabolizm zwolni i się zatrzyma. Wtedy jak obniżę to znowu będzie to samo, tylko że to jest droga donikąd. Zadanie pierwsze dla mnie: zwiększyć kalorie do 1500, po drugie więcej wody, po trzecie przyspieszyć metabolizm. Mam jeść 30min. od wstania z łóżka (auuuuuuuu) i regularne posiłki. Ostatni 2h przed snem, więc MOGĘ JEŚĆ DO 22.00 ;) Kolejna rzecz na przyspieszenie metabolizmu oprócz warzyw to kasze, najlepiej gryczana. Mogę teź jeść błonnik :) Ćwczenia też działają. Pytałam też o moje BTW. Niestety, ale to już nie za darmo- tak wywnioskowałam ;) Na wizycie dopiero. Powiedziała mi tylko, że zależy od wielu rzeczy, nie tylko moich parametrów, ale też metabolizmu, ona to jakoś oblicza a nie miała jak na to są jakieś wzory. Znaczy metabolizm oblicza najpierw a potem BTW.

Na początku było miłe zaskoczenie dla mnie, bo waga pokazała całe 1kg mniej niż u mnie w domu a przed samym wyjściem kontrolnie się zważyłam ;) Pytałam, czy to pewne a dietetyczka powiedziała, że jak oś to moja waga jest źle wyważona hehe Czyli jak moja waga za dużo pokazuje to jest JEJ WINA, pamiętajcie o tym ;) :D