Nutti LC

Zołza- ja się na serio bałam, że jeszcze z 200 mi obetną a okazało się, że mam jeść MINIMUM 1500 !!!!!

Zaraz wam ładnie wszystko napiszę, tylko się ogarnę i poćwiczę ;)

Idka- ma być cała paczka szpinaku ? Chyba jadłam już coś takiego, tylko nigdy nie mogłam dorwać przepisu :)

Idka- czyli ma być cienkie to ciasto? Na jakiej blaszce to pieczesz? Wygląda pysznie po opisie ;)

Basiu-czyli jednak jest spadek ;)

Basiu- a zaraz po przyjeździe ile mialaś?

Basiu- ale jak to mozliwe, że na w-o waga ci w górę poszła?

Idka- wiesz, ze ja też lubię szpinak, więc poproszę przepis na roladę ;)

Zołza- nie ma sprawy ;)

Zołza- kiedyś miałam, ale posiałam go gdzieś. Jak chcesz, to ci załatwię ;)

Idka- moja teściowa robi najlepszy na świecie ajerkoniak i na święta na pewno zrobi a wypijemy w trójkę, jak zwykle ;)

Idka- w Biedrze na pewno będą ;) Mnie każde jedzenie cieszy ;) Mało jest potraw, których nie lubię. Jest taka kategoria? Bo jak wczoraj Basia napisała, ze trzeba coś zjeść (zdrowego), czego się nie lubi, to doszłam do wniosku, że chyba tylko zielonych oliwek ;) Basiu- pasztet czasami też robię ;) Zołza- właśnie, talent masz na pewno ;)

Oczywiście jajko w płynie obowiązkowo musi być ;)

Zołza- właśnie i to kto? Koleżanka, co lubi gotować tak samo jak ja ;) :D Idka- u nas żurku się nie robi ani białej kiełbasy. Za to są jajka pod różnymi postaciami, koniecznie musi być jajecznica na szynce i na boczku a na obiad królik kaczka albo gęś ;) Z ciast to raczej babki drożdżowe i piaskowe albo sernik ;)

Idka- poobserwuj w dłuższym okresie czasu jak to wygląda, bo tak po jednym razie cięzko coś powiedzieć.

Idka- ja tego zjawiska u siebie nie znam, za to u innych -owszem ;) Mąż często tak ma, zresztą faceci są jacyś inni, nie muszą się odchudzać i chudną itp... ;)

Idka- świeże ciasto jest najlepsze tak samo jak chleb ;) Lubię surowe ciasta może z wyjątkiem karpatki i drożdżowego. Na starość to już się ograniczam z tym, ale kiedyś podjadanie surowego ciasta to był standard :) Bielizna też ci się przyda. Fajnie się masz, mnie się za to wszystko się podoba a nic mi nie pasuje :P

Marzenko- co z tobą? Dzisiaj miałaś w pracy być ;) Właśnie czytam, jaka byłaś dzielna ;) Ja też w zasadzie większość ciast wolę w stanie surowym ;) Najlepiej jednak nic nie piec i nie kusić demona :)

Idka- nie będziesz zadowolona, bo wczoraj nie ćwiczyłam, wróciłam późno. Dzisiaj nadrobię jak wrócę od tej dietetyczki. Chyba że ona mi zabroni ćwiczeń :P

Ajenko- przecież miałaś więcej tego białka wcześniej?

Szarotko- niezły bałagan, jeszcze chorować ci się zachciało ;) Ma talent młoda, ta sukienka we wzory ;)

Wczoraj nie zdążyłam policzyć kalorii, wszystko mam spisane na kartce. Miałam ją wziąć do pracy, ale niestety, zapomniałam. Policzę po południu, nic się nie stanie chyba ;)

Hallo :) Basiu- jak na razie jesteśmy jedyne tutaj ;) Wieczorna zmiana jakaś zdziesiątkowana była, poranna chyba też :P

Ja jestem już albo raczej dopiero ;) Zmykam spać, bo coś mi się oczy kleją ;) Jutro będę liczyć ;) Dobranoc :)

SZarotko- mnie jeszcze nigdy dziecko nie powiedziało, że chce mieć to czy tamto z ubrań, a koleżanki często tak mają z córkami :) Basiu- wiem, ale to tym bardziej odstrasza ha ha ;) :D