Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Basiu- u mnie to będzie 1 słoik na 50 smaków ;) Tylko jak na niego trafić? :P
  2. gościu- ja nigdy nie brałam żadnych saszetek. Znajoma kupowała allevo, ale od czasu do czasu i mówiła, że jeść się nie chce po tym.
  3. Szarotko- rzeczywiście, to chyba ten wirus z południa :O Czy dla siebie też poprosiłaś o jakiś lek ?
  4. Marzenko-na szczęście chłopcy nie są wymagający pod względem ubrań ;) Ale jak wyrastają to też trzeba zainwestować ;) Trzeba będzie się rozejrzeć po sklepach ;)
  5. Szalejecie z tymi wpisami a ja czasu nie mam ;) :P
  6. Ajenko- nie bój się, jesteśmy tu bezpieczne ;) Żaden gość nam nie będzie mieszał ;) Marzenko- trzeba nam będzie chyba odkurzyć nasze stare etaty ;) Albo uruchomić cz.4 :P
  7. Marzenko- ty kibelka nie posprzątałaś? No kto by pomyślał? :D :P
  8. Idka- chyba czytasz w moich myślach ;) WIesz, że sama wczoraj o lustrze pomyślałam, bo chciałam zobaczyć jak ćwiczę? ;) W sypialni nie mam sprzętu, chyba że lapka zabiorę ;) Mel B - nie ćwiczyłam z nią jeszcze. Szarotko- teraz to chyba rzeczywiście potrzebne będzie coś mocniejszego :O O której masz tego lekarza? Może tobie też coś przepisze? Męża masz w domu? Sama raczej nie powinnaś wychodzić.
  9. Idka- myślałaś, że nie ćwiczę, bo nic nie piszę? ;) :D Ćwiczę Jillian II i III poziom, ale już zaczyna mnie nudzić ;) Może zaproponujesz mi coś innego? ;) Miałam kilka dni przerwy w ubiegłym tygodniu po kontuzji (pisałam o tym) ale już jest OK :) Ajenko- płyny raczej piję jednakowo codziennie ;) Zawsze piję bardzo dużo, kawę popijam herbatą a winko wodą ;)
  10. Idka- mnie się to nie podoba :( Jak patrzę na te śniegi za oknem to sobie myślę, że mój tłuszczyk powinien topnieć tak jak one a tu raz mniej a raz więcej :O Ostatnio nie widzę żadnych swoich szczególnych zasług, bo nawet nie mam ochoty na nic a może po prostu nie ma okazji ;)
  11. Ajenko- dzięki ;) Dziwne tylko że waga mi tak skacze cały czas. BTW nie planuję jakoś specjalnie, tak wyszło ;) To teraz zabieram się za kanapkę ;)
  12. Ajenko- u mnie tak samo ;) Naprawdę wiosennie :) Ja też jestem ciekawa, co to za śniadanie? ;) Marzenko- dokładnie po kolei od środy rana: 78,3 76,8 76,3 77,2 77,3 77,2 77,1. Żadnych szaleństw w tym nie było, żadnych grzechów nie pamiętam ;) Moje śniadania mają dzisiaj razem 321kcal BTW 24/10,5/34. W kubełku mam tuńczyka z fasolą, ogórkiem kiszonym i papryką konserwową :)
  13. Marzenko- poczekaj, to odtworzę, bo wszystko mam w pamięci :) Policzę w międzyczasie moje śniadania ;)
  14. Dodob- liczysz jeszcze kalorie, bo chyba zaczęłaś liczyć?
  15. Marzenko- jeden kubełek i jedną kromkę, muszę więcej tego błonnika wprowadzić ;) Na razie sama kombinuję a jutro idę do tej dietetyczki. Ciekawe, co mi powie. Po tym spadku miałam znowu wzrost w sobotę +0,9 i teraz z tego schodzę, więc to się nie liczy. SPadek to będzie dopiero poniżej tego 0,9. Na dodatek wczoraj mi wyszło mało kalorii, nawet nie pisałam, żebyście nie krzyczały. BTW wyszło 70/20/95, ale białko było głównie z warzyw.
  16. Szarotko- strasznie długo to u was trwa :O Chociaż może wtórnie się zarazili. Córka była wczoraj na tej plastyce? Ja też jestem wrogiem antybiotyków, ale często z wirusa rozwija się infekcja bakteryjna i trzeba się poddać :( Zobaczymy, co lekarz powie. A jak ty się czujesz?
  17. Hallo :) DOdob- spodobały ci się nasze roletki ;) Marzenko- co tak wczoraj uciekłaś nagle? ;) Ja na razie wstrzymuję się z kawą. Odkąd piję bez śmietanki, mój organizm sobie nie radzi. Dzisiaj biomet chyba korzystny, to jakoś przetrwam ;)
  18. Idka- haha ciekawe kiedy to będzie? Do tego czasu pewnie mi się odechce :P ;)
  19. Jestem jeszcze tylko coś net mi wywaliło :)
  20. Zołza- 42 stopnie? Ja bym na bank nie mogła spać w nocy :O Moi najwięcej mieli tak 39,6st., mlodszy rzadko miewa gorączkę a to też podobno źle.
  21. Idka- za czyje 15kg? :D Lepsze znaczy wypaśniejsze czy zdrowsze? ;)
  22. Marzenko- ha ha rzeczywiście skomplikowane liczenie miałam :D Bo najpierw części składowe, potem porcja, potem dodatki do porcji i jeszcze musiałam wydłubać z tego BTW ;) ZOłza- świetnie się spisałaś z przepychaniem ;)
×