Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Ja właśnie przyszłam i czytam... idę zmierzyć nadgarstek... na razie ;)
  2. Basiu- dzięki ;) Muszę je dzisiaj jakoś zagospodarować ;)
  3. Basiu- o właśnie, tymianek :) Cebulka też musi być, obowiązkowo ;) Ja właśnie wchłonęłam drugie śniadanie ;)
  4. Zołza- szkoda, bo to takie ładne miasto. A nie boisz się tam dzieci wychowywać?
  5. Aga- u mnie rozdwojenie jaźni, ale krótkotrwałe ;) Dlaczego jutro chcesz zrobić 2tys. kalorii? Masz jakiś większy plan?
  6. Ajenko- czyli wyglądasz na mniej? Pewnie dlatego, że ćwiczysz ;) Wysportowana sylwetka zdecydowanie lepiej wygląda ;)
  7. Zołza- ale chyba musisz się na to przygotować jak jest wystawione na sprzedaż :(
  8. Zołza- robisz postępy, nie da się ukryć haha ;) :D U mnie też słońce i mrozik ;) Mieszkanie może się lepsze trafi ? Idka- twoja pomoc jest dla mnie bezcenna ;) Mniej więcej już wiem jak to osiągnąć: rano do 500, potem reszta ;) Oczywiście, codziennie ćwiczenia. Powinno się udać :)
  9. Dodob -zakwaszenie organizmu naprawdę istnieje. Masz jakieś przepisy? Ja sobie chętnie poczytam, zawsze jakaś nowa wiedza się przyda ;)
  10. Idka- jak widzę twoją determinację w moim odchudzie, to wiem, że waga nie ma szans ;) :D
  11. Ajenko- nie ma takiej potrzeby, przy 70 będziesz wyglądać bardzo korzystnie ;) Ja jeszcze nie. Marzenko- rany, kobieto, co ty proponujesz? Mój zgon? :D :P Nigdy nie ważyłam mniej niż 63kg, no może w podstawówce :P Dla mnie nawet to 63 to szczyt możliwości :) DObra, przy tej wadze pogadamy, ale to na pewno nie będzie w tym roku :P
  12. Basiu- czyli ziemniaki też będziesz jadła? I banany? Idka- myślę, że to dobry pomysł ;) Tym bardziej, ze post się zaczyna, to wyeliminuję cukier całkowicie aż do świąt :)
  13. Idka- jeszcze raz ten przepis: mięso z idyka (filet) do tego pomidorki koktajlowe, cebulę czerwoną, por, seler naciowy, papryka, pieczarki. Jeszcze nie jadłam ;) Ja ci sie nie dziwię, sama miałam ochotę ukarać winnego zastoju wagi :D ;) Na szczęście, ten winny się wystraszył i parę deko zwolnił :D Fajnie, że z rodziną posiedziałaś w końcu ;)
  14. Ajenko- spokojnie, nie ma powodu, żeby wariować ;) U ciebie waga stopniowo spada, więc jest dobrze ;) Idka- moja analiza specjalnie dla ciebie ;) Na podstawie ostatnich 2 miesięcy stwierdzam, ze źle jest mieć poniżej 1000 kcal, ale powyżej 1300 też niedobrze. Mój przedział 1000-1300, tego muszę się trzymać :) Jutro robimy ten post?
  15. Marzenko- mój sposób, żeby zmniejszyć kalorie jest taki, że tych kalorycznych rzeczy daję mniej, więc nie całą puszkę mexicanos tylko część a resztę uzupełniasz warzywami ;)
  16. Odgrzebałam stary topik znaczy III część, bo tam znalazłam to menu, o które mi chodziło. Pisałam o imprezach, dzień po dniu...no tak... :P Jesteśmy w domu ;) Ajenko- wtedy pisałaś właśnie, że brakuje ci 16kg do celu. A teraz? ;)
  17. Ajenko- od wczoraj cale kilo mniej??? Suuuper!!! :) Gratki, Ajenko, takie BTW musi dać efekt ;)
  18. Wczoraj liczyłam, ale wpiszę jeszcze raz: moje kalorie na dzisiaj 454 do obiadu. I śniadanie: warzywa na patelnię (opisałam wczoraj dokładnie) II śn. tuńczyk, jajko, seler naciowy, papryka.
  19. Dodob- ja liczę na kalkulatorach online ilewazy.pl albo http://www.tabele-kalorii.pl/ w tym drugim są również gotowe produkty np. z Biedronki albo Tesco.
  20. Hejka :) Dodob- dobre winko nie jest złe ;) Basiu - dlaczego dopiero od 6 marca? Na dodatek 2 dni przed naszym świętem? :D ;) Marzenko- coś mi się wydaje, że teraz będzie z górki ;) A to dlatego, że już czujemy wiosnę a to daje kopa ;) Ja też dzisiaj mimo @ wlazłam na wagę, bo poczułam się jakoś "chudo" ;) Rzeczywiście, było 0,5 kg mniej! :D Muszę sprawdzić, co się zmieniło w moim menu, że taka różnica, organizm wody nie zatrzymał :) DObrze, ze tutaj zapisuję, to odszukam ;)
  21. Kubełki na jutro już przygotowane, mają 454 kcal razem.
  22. Marzenko- w tym wypadku może być nawet 4000. Bo jeśli chodzi o kalorie- to ta liczba przeraża :P Teraz ja będę liczyć jutrzejsze kalorie ;)
  23. Oho, w tym tygodniu widzę same spadki, wszystkie się ładnie trzymają ;) Może też się załapię ? ;)
  24. Cukrowa- u mnie to po południu jest stałe. Obojętnie, czy rano jem dużo czy w ogóle nie jem, po południu i tak nie wchłonę więcej niż 1000 kcal, bo za mało czasu jest, więc najlepiej dla mnie jak wcześniej mam mniej kalorii ;)
  25. Aga- "Smukłe dziewice" to nie do mnie :P A jeśli chodzi o wagę, to co się odwlecze to nie uciecze ;)
×