Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Ajenko- takie wyjazdowe dni dietetycznie są spisane na straty, więc nie ma się czym przejmować, ważne że wycieczka się udała ;) Marzenko- spróbuję odtworzyć, bo już skasowane ;) Te 1000 coś to rozumiem, że do 15.00?
  2. Marzenko- ha ha co za synchronizacja, w tym samym momencie pomyślałyśmy o tym samym :D Mleko musi być od krowy, bo nie wyjdzie :)
  3. Chciałaś żeby dać tą sałatkę na tamten topik, ale ona miała więcej niż 200 kcal. Gdyby wywalić groszek to wychodziło 150, ale nie wiem, czy byłaby taka dobra?
  4. Marzenko- policz ;) Lepiej mieć świadomość, ile się wchłania ;)
  5. 1. lodowa, papryka, pomidorki koktajlowe, łosoś, olej 2. warzywa na patelnię: papryka, cebula, bakłażan, pieczarki, groszek, filet z kurczaka.
  6. Marzenko- czyli nie masz dzisiaj kubełków? Ja zaraz napiszę co mam w swoich, razem 428kcal ;) BTW nie podam, bo z warzyw na patelnię zostały na domowym kompie.
  7. Marzenko- nie ma żadnej filozofii w zrobieniu twarogu. Ja biorę 1l mleka zsiadłego i 1l słodkiego. Słodkie gotuję i jak się zagotuje wlewam to kwaśne, trzeba mieszać i wtedy ser się oddziela, potem tylko przecedzić przez gazę albo pieluchę i odsączyć ;)
  8. Basiu- a liczyłaś ostateczny wynik?
  9. Basiu- mówisz, że przyjemność trzeba pomału dawkować ;) Racja, na dłużej wystarczy ;)
  10. Dodob- a przy makówce w wigilię mówili to samo, że ma zapewnić powodzenie ;) Chyba zgodnie z zasadą: spasiony, to mu się dobrze powodzi ;) :D
  11. To ja zamykam, w takim razie ;) Dobramoc ;)
  12. Idka- ha ha no nie, coś mi się przywidziało! Myślałam, że to był adwokat a to tylko awokado :P :D
  13. Marzenko- ja też tak myślałam :D ;) Idka- no proszę, ja tu gadam o adwokacie a moja ulubiona koleżanka sobie pije. Sama :P ;)
  14. Idka - ostateczne BTW mam takie: 74/51/172. Niby mogloby być ;) Jak dla mnie za wysoki tłuszcz. Marzenko- mnie zastanawia ten tłuszcz, popatrz jaka różnica między nami ;) Właściwie można i tak, ale lepiej żeby te wahania nie były zbyt duże. Mnie się nie udało ani wczoraj ani dzisiaj. Ciężko wycelować :P
  15. Dzisiaj dowaliłam 524kcal, co daje 1398 i już nic mi nie przysługuje :( Średnia za te 2 dni wychodzi niezła, to może będę tak liczyć ;) Jutro dzień chudy, w piątek tłusty- albo odwrotnie ;) Szarotko - planujesz zjeść pączka jutro? Ta obecna praca to w terenie, czy tylko dzisiaj? Warto spróbować w tej nowej pracy ;)
  16. Marzenko- ta sałatka to na jutro czy na walentynki? Rzeczywiście, u was to każda okazja jest dobra :P :D Dodob - :)
  17. Basiu- aaa rozumiem, zeskanowałaś ;) Marzenko- ha ha ciekawe co będzie posiłkiem a co zagrychą? :D Obstawiam, że łosoś pójdzie na zagrychę ;) :P
  18. Basiu - jak ci się udało policzyć tłuszcz z kości?
  19. Marzenko- lepiej weź z miodem, łosoś nie pasuje do pączka! ;) :D
  20. Gorzej będzie, jak nie znajdę tej kartki co zapisałam parametry z tej zupy :P Muszę te kcal dobrze policzyć ;)
  21. Marzenko- teraz patrzę, ile masz na liczniku, miało być 900 z hakiem a jest ponad 1000 już? Ja teraz wchłonęłam ten jogurt, pychota, ale czuję się obżarta, nic dziwnego że tyle kalorii ma :P
  22. Ha ha mamy pączki, mamby, kebaby, to ja jednak z Idką w drużynie ;) :D
  23. Marzenko-ale chyba wtedy nic już nie jadłaś więcej? Rany, ja bym była chora cały tydzień !
  24. Idka- ostatniego pączka jadłam nie pamiętam kiedy, ale na pewno będzie kilka lat ;) Nie będę robić wyjątku, bo pączek to dla mnie nie jest rarytas. Wolę adwokat ;)
  25. Basiu- mam tylko nadzieję, że nikt mnie nie będzie zmuszał ;)
×