Nutti LC

Zołza- czy u ciebie sok pomarańczowy to z pomidorów? ;)

Idka- aaa już wiem, jak wróciłam z młodym z sanek, to był wstęp do treningu, zrobiliśmy chyba z 5 kilometrów - ja z obciążeniem, to się zmusiłam do pajacyków, bo padnięta byłam.

Idka- teraz to nie możemy zejść z parkietu, zobacz którą stronę mamy ;) Poczekaj, czy ćwiczyłam....?

Idka - wzorowa mama z ciebie ;) :D Chronisz potomstwo przed szkodliwym, uzależniającym jedzeniem ;) :D Dobrze, że zdążyłaś ;)

Idka- ja nie wierzę jakos w te twoje zakwasy, może to był jakiś uraz? ;) Marzenko- no, ja przeczytałam, tylko jeszcze musisz tu być, żeby cię można było pilnować ;) Zanim dobijesz do 2 tys.

Idka- zapodaj jakiś przepis to przeliczymy ;) Może coś się trafi do 150kcal ;)

Marzenko- najlepiej do domu spakować ;) Fajny przepis zapodałaś ;) W sam raz na III śniadanie ;)

Tylko piszcie tam coś zanim pomarańcze go opanują ;) Marzenko- teraz dopiero odebrałam pocztę i rozumiem, o co biega z tym grzybkiem ;) :D Nie rozumiem, jaka to okazja? Czy to już jest tłusty czwartek?

Baja i Dodob- pewnie nie wiecie o co chodzi ;) My już mamy 3 części a to dlatego, że topik nam się co chwilę zacina i przenosimy się na inny ;) Tym razem przeniosłyśmy się na 2 bo się odblokował ;)

Wklejajcie swoje przepisy: http://f.kafeteria.pl/temat/f12/zdrowe-posilki-do-150-kcal-i-nie-tylko-p_6146311

Dziewczyny- no to mamy topik ;)

Zołza- nie strasz nawet! Chyba popcorn lepiej wypada :O To był wtedy twój obiad? ;)

Marzenko- OK, zakładam jak Idka tak powiedziała ;)

Ajenko- też się może przydać na przekąskę ;) Napisz jeszcze ilości ;)

Zołza- a ja nie jadłam, chociaż młody wcinał. Bo jak pomyślałam, że musiałabym to ważyć, mierzyć i do tabeli wpisywać, to mi się odechciało :P A wie ktoś ile ma przykładowo kieliszeczek wiśniówki? ;)

Marzenko- ja widziałam wczoraj w Biedrze pościele flanelowe po 49 zeta, ale nie wiem ile są warte, na wygląd fajne ;)

Zołza- aha, to taki ten wirus był? :D

Marzenko- pomyślałam sobie, po co rano marnować kalorie na śniadanie, którego nie mam ochoty jeść, jak z wieczora mi brakuje tych kalorii i chętnie wtedy jem, jedzenie ma swój zapach i smak ;) Ale i tak mam 2 śniadania, pokombinuję jeszcze nad jakąś przekąską typu jogurt z żurawinką ;) W sumie to obiadów też nie lubię :P Zamiast tego wolałabym zjeść coś konkretnego Ha ha ha :D ;)

Marzenko- przecież grzybki mają mało kalorii, czym je doprawiłaś?

Zołza- masz na myśli 5 toreb? ;)

Marzenko- co ja słyszę? Wczoraj zawaliłaś? Hm.. pomyślimy nad karą ;) Ale to może Ida wymyśli coś fajnego ;) Dodob- fajny film, ja się nie nudziłam ;) Czy twoje dzieci też codziennie oglądają Pingwiny? ;)

Ja dzisiaj z doskoku, bo jestem zawalona robotą :P Może tak być do końca tygodnia albo dłużej. Idka- wczoraj byłam na sankach z młodym ;) Z braku górki woziłam go po okolicy ;) Obiad mam wczorajszy, kawałek udka kurczaka i fasolkę zieloną :) Śniadania dzisiaj nie jadłam w domu, na siłę dłużej nie dam rady wciskać ;) W kubełku I miałam twaróg z ogórkiem zielonym, cebulą i papryką a w drugim gotowane mięso z indyka, fasolkę czerwoną, paprykę (ten drugi ma 140kcal), pierwszy aż 325, razem 465 do 15.00. Jak ty zrezygnowałaś z kawy to ja przeszłam na kawę bez śmietanki ;) Trzeba stopniowo się odzwyczajać ;)

Hallo :) Melduję się na I zmianie :) Zaraz biorę się za czytanie, a jest tego sporo :) Witam nowe koleżanki :)

Hallo :) Ja też po śniadanku :) DOstarczyłam 474kcal, ale to w sumie I i II śniadanie ;) Ajenko- u mnie też dużo śniegu napadało przez noc i wieje wiatr. Gdyby nie to, byłoby całkiem fajnie :) Ja też chodziłam na pielgrzymki do Częstochowy ;) Marzenko- fajnie, że mały się jeszcze na sanki załapie :) Ja jadę z młodym na łyżwy ;)

Zolza- jak minęła noc? Masz więcej tych specjalnych prześcieradeł na zmianę?