Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Ja też wróciłam dopiero co :) Marzenko- nie zdążyłam jeszcze zjeść batonika, ale wszystko przede mną ;) W pracy nie zjadłam III śniadania, bo był taki młyn i jeszcze zostałam dłużej. Po powrocie do domu zjadłam tą sałatkę, teraz wcinam serek topiony, może wystarczy na dziś ;)
  2. Marzenko- jesteś dzielna, waga na pewno ci to nagrodzi ;) Duże postępy zrobiłaś od grudnia ;) Zrobiłaś fotę brzucha ? ;)
  3. Basiu- ta waga zemściła się za zapiekankę? I
  4. Idka- z nieba mi spadłaś :) Czekałam, żeby mi to ktoś powiedział ;) Dzięki, tak zrobię. Wiesz, że ja na co dzień nie jem batoników ani innych słodyczy, od razu alergia się odezwała i to nie na cukier tylko na inne alergeny. Alergia siedzi cicho dopóki nie pozwolę sobie na cukier, przecież ja nawet owoców nie jem, dlatego na diecie w-o nie mogłabym być. Ale coś mi wczoraj mózg przytłumiło, nie myślałam logicznie.
  5. Marzenko- z tą maszyną dużo czasu zaoszczędzisz, widzę ;) Basiu - z mrożonki ja też dam radę zupę zrobić nawet dzisiaj, tylko że bez mięsa ;) Ja też myślę, że lepszy zaplanowany dzień wolności niż nieplanowane obżarstwo ;)
  6. Marzenko- lubię zupy :) Dzisiaj będę miała mało czasu, bo muszę jechać z młodym na zajęcia. Musi być coś na szybko ;) Z zupami jest tak, że rodzina nie chce jeść, dlatego rzadko je gotuję.
  7. Basiu- gratuluję samodyscypliny ;) Czyli 2 razy w roku sobie pozwalasz ;) Ja mam więcej takich okazji, niestety. Marzenko- liczyłaś ile kalorii ma to twoje jedzenie? Ja mam dzisiaj 850kcal. Pierwsza połowa dnia jest zwykle piękna, za to druga... :P Nie wiem nawet co na obiad, chyba kaszę albo szpinak, żeby było dużo magnezu, to może się nie poddam.
  8. Basiu- pozwolisz sobie na takie rozpasanie? :D ;) Przecież to milion kalorii ma!
  9. Marzenko-jadłaś już coś dzisiaj? Nie jesteś głodna na takim jałowym jedzeniu?
  10. Basiu- słonko, nie przejmuj się, trzeba iść do przodu :) ZOstawmy już to wczoraj, ono było jakieś feralne :P
  11. Hallo :) To ja jestem druga :) Zaraz podliczę swoje dania dzisiejsze. Marzenko- jaka ty wzorowa :) Gratki, oczywiście, za zasłużony spadek :) Ja musiałam dodać 230kcal do wczorajszych :O
  12. Idka- wszystko przez @. Jak dałam radę do tej pory nie wiem, trzeci dzień już i nagle nie wytrzymałam :O
  13. Idka- prawdziwego snickersa zjadłam, moje młode mają full słodkości od świąt jeszcze (sama im schowałam, żeby nie zjadły wszystkiego naraz) :P
  14. Marzenko- poczekaj! Właśnie miałam zapytać co to znaczy to 6?
  15. Ja mam dzisiaj 1522kcal. Ćwiczeń jednak nie będzie, nie czuję się zbyt dobrze.
  16. Marzenko- to naprawdę ty? No ale podszyw by był na pomarańczowo, więc chyba autentyk ;) :D Bieganie z pełnym brzuchem? No, wiem coś o tym :P :O Dieta w-o czyli wsio ! Ha ha ha dobre :D Idka- zapisz koniecznie tą myśl z tombaku ;) :D Basia ma dzisiaj nalewkę to się nie pokaże ;) Haha
  17. Zołza- to dobrze :) A jak głowa? Mnie by też bolała w takich okolicznościach! Ajenka- aha, kapusty, ja myślałam że samego oleju. Samego oleju nie wiesz ile było w tym?
  18. Ajenka- jeszcze dla ścisłości, to były 4 łyżki oleju czy 4 chochelki czy może nalewki? ;) :D
  19. Ida- ja też raz dostałam ochrzan, że trafiłam na sor na drugi dzień dopiero. Powiedziałam, że bałam się, że mnie do rodzinnej odeślą po jakiś świstek. Ale co dalej... najpilniejsze badania zrobili i skierowali do specjalisty. Po czym czekałam w kolejce pół roku hehe :P
  20. A w ogóle to myślałam, że gorszej opieki zdrowotnej niż u nas to nie ma nigdzie!
  21. Ajenko- będzie coś koło 400kcal. Jesteś pewna, że mama nie dała cukru do kapusty? ;) Zołza- jednym słowem sodoma i gomora :O Psu się pewnie udzielił nastrój!
  22. Ajenko kochana- wszystko zależy od oleju to znaczy jak dużo ;)
  23. Zołza- myślisz, że mogła złapać rota? :O Może to zwykła niestrawność... w każdym razie trzymaj się :* Aga- ha ha parę razy już tak miałaś :D Bo ja wiem, co ty z tym Shaunem wyprawiasz? ;) Tym razem nie pomógł, chyba że to nie on winny ;) :D
×