Nutti LC

Ajenko- co dobrego znalazłaś na obiad? ;)

Aga- tak, i powiedz ile byłaś na minusie na koniec dnia? :D Mnie by też pasowało takie śniadanie. I obiad.

Idka- jadła a zwłaszcza picia? ;) :D Ja lubię prawie wszystkie zapachy i smaki byle nie były mocno intensywne ;)

Ajenko- profilaktycznie też można ;) Skuteczna jest, bo mnie od roku brzuch nie bolał ;)

Zołza- Basia pisała o nalewce a nie o chochelce, potem to przerobiła, bo zaczęłyśmy za bardzo drążyć temat :P :D

Ajenko- wujek ma 85 lat i żonę ;) ALe możesz spróbować ;)

Zołza- sory, ty na pewno nie na kacu, biedactwo :*

Zołza- mnie ten ból głowy też kojarzy się z jednym ;) :D Ajenko- zasadź sobie nowego, a co tam! ;)

Ajenko- ja mam takiego wujka, który maniakalnie robi wina i nalewki i częstuje całą rodzinę :D Marzenko- jak będziesz mdlała to nie pisz tu, bo gość nas chyba pożre!

Marzenko- ty dzisiaj tylko na warzywkach? Ups..

Idka- jak widać, kojarzy się nie tylko mnie ha ha ;) :D Ja bazuje na nalewkach darowanych ;) Nie odmawiam i nie wybrzydzam ;) Sama robiłam tylko nalewkę z włoskich orzechów niby jako lekarstwo na dolegliwości żołądkowe :P Ale zanim ktoś skorzystał to już go nie było haha z tym że u nas rzadko pojawiają się problemy z żołądkiem ;) Szarotko- u was ferie !!! Cała rodzinka w domu, ale fajnie :) Śniegu nie ma, jakie macie plany na ferie?

Marzenko- ale pozbierałaś ten groszek, no nie? ;) Kierownika nie było tym razem? ;) :D O, będzie wesoło :D Basiu- co to za nalewka? Kupiłaś gotową czy zrobiłaś sama?

Nazbierało się 897kcal do 15.00. Trzeba będzie się potem dostosować ;)

Zaraz się podliczę. I śniadanie: owsianka II śniadanie: twarożek plus papryka III śniadanie: pasztet pieczony, fasolka, ogórek konserwowy.

Hallo :) Ja też już jestem, kawka zrobiona, więc mogę się zameldować ;) Czytam, jakie trunki Szarotka proponuje.. Szarotko- jak do Marzenki pojadę to na pewno przez Warszawę haha :D ;)

Zbieram się ;)

Zołza- sporo tego czekania, ale za to zdążysz zrobić mieszkanie na błysk, odwiedzić kosmetyczkę, fryzjerkę, zrobić zapasy, żeby miał wszystko co lubi... ha ha :D ;) Idka- będę dzielnie Marzence towarzyszyć ;) U mnie to potrwa znacznie dłużej ;) Ale za to u niej- wybiegamy ;)

Idka- zostawię ci swój przydział i zadowolę się nutellą z Biedry ;) Jak ma być na słodko ;) Zołza- te wszystkie porady pisze chyba ten sam gość co u nas ;) :D Marzenko- śpisz?????

Zołza- myślałam raczej że ty jego pani i władczyni :P

Marzenko- w takim razie, widzimy się na I zmianie ;)

Idka- przepalankę się robi ze spirytusu i cukru, przy czym ten cukier trzeba przepalić czyli roztopić aż się zrobi płynny, taki brązowy. To się razem miesza, dodaje wody i swojska wódka gotowa ;)

Marzenko- nie chciałabyś wiedzieć, ile butelek poszło, nie była to jedna :D ;) Nie liczyłam kieliszków, serio, ale ja wprawiona od świąt jeszcze ;) Jeśli chodzi o jedzenie to ja się szybko zapełniam ;) Idka- nie wiem z czym było to mojito, ale naprawdę dobre i z dużą ilością lodu, tak jak lubię ;) Te wina były wytrawne?

Idka- to było całkiem słuszne rozumowanie ha ha ;) :D Co do kuchni to możemy się wymieniać doświadczeniami hehe ;) WIesz, o co chodzi ;) :D

Idka - dobre pytanie z tymi alkoholami haha więc tak w piątek mojito potem winko czerwone, wczoraj przepalankę na spirytusie, potem brandy a na końcu cydr. Dzisiaj tylko ten cydr zaliczyłam, ale jeszcze będzie wino ;) Najmilej wspominam to mojito ;) Wina piłaś.. ale kaca nie miałaś podobnie jak ja, no nie? ;)

Marzenko- kto się wyśmiewa? Pomarańcze chyba odpuściły w końcu ;) Na najazd koleżanki musisz się dobrze przygotować ;) To znaczy, żeby większych przyrostów nie bylo ;)