Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutti LC

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutti LC

  1. Szarotko- ty chyba lubisz nocną zmianę? Bo to już drugi raz haha ;)
  2. Basiu- cudne te zwierzaki :) Ja miałam i koty i psy, ale nie zawsze się zgadzały ze sobą. Ostatni pies beagle zaginął i od tego czasu nikt nie wspomina o psie. Z kolei sąsiad ma stado kotów i one ciągle przesiadują u mnie w ogrodzie odkąd nie mam psa, dlatego kolejny kot mi niepotrzebny :D
  3. Hallo :) Marzenko- jestem już, tylko jakoś obudzić się nie mogę, może po kawie to się zmieni ;) Musiałam wstać dzisiaj wcześniej, ale nie tak wcześnie jak ty ;) Ja też jeszcze nie zrobiłam podsumowania, zaraz będę liczyć dzisiejsze kalorie. Basiu- czyli pierwszy był w domu kot? One nie rozrabiają jak nikogo nie ma?
  4. Zołza- ja nie, bo mnie nie było, już ci wysyłam, trzeba było od razu ;)
  5. Jadłam na wylocie, więc nie dało się ważyć. Dzisiaj będzie improwizacja, pewnie dużo wyjdzie, a od jutra 3 dni imprez! W poniedziałek chyba się nie pokazę :P
  6. Zołza- a co dostałaś? Szarotko- już wysyłam ;)
  7. Szarotko- przy czym on się odpowiednio "zasliał" a ty nie ;) Ojej, najgrubsze zdjęcie? Mam takie z wakacji ;) Najchudsze dopiero będzie ;) Marzenko- a ty gdzie? ;)
  8. Zołza -najlepiej na wisząco ;) I po ciemku haha ;) Szarotko- dzięx za tabelkę,zaraz będę się wgryzać ;) Basiu- piękną masz tą zwierzynę ;) Pasują do siebie ;) Chciałabym jeszcze zobaczyć ciebie ;)
  9. Co ja tu czytam... już mnie strach obleciał! Haha I jeszcze może zbliżenie brzucha i zdjęcie robione w przysiadzie :D :P Wtedy wszystkie fałdki widać, kto je ma :P
  10. Zołza- auuuuuuu Ajenko- ja trzymam za ciebie kciuki, żebyś prześcignęła koleżankę ;)
  11. Marzenko- jutro ja na pewno nie będę pierwsza, bo muszę młode do szkoły zawieźć, zaś się spóźnię ech, chodzę w kratkę do tej roboty :P
  12. Basiu- nawet nie wiesz jak mi żal... :( Idka- najpierw zaczęli likwidować wszystkie "dodatki" do kopalni, kluby, wypożyczalnie, stołówki, hotele itp, ale to już dawno. Nasza kopalnia nie strajkuje i nie jest do likwidacji :) Z mojej rodziny nikt tam nie pracuje, więc mi to obojętne. W całej tej sprawie już dawno coś powinni zrobić, teraz każde rozwiązanie jest złe.
  13. Marzenko- adorator ci się trafił ;) Może on chce z tobą biegać a nie wie, jak ci to powiedzieć? ;)
  14. Marzenko- ale to taka ilość na jeden raz do gęby, bo to te cienkie. 100g ma 388kcal. Źle napisałam, mam 42g nie 50g. Kalorie się zgadzają.
  15. Ajenko- bo to naprawdę nie był dobry pomysł :) Takie rzeczy wychodzą po latach, jak patrzę po moich ciotkach, sąsiadkach itp, mnóstwo ma endoprotezy a jak nie ma to czekają w kolejce :O
  16. Idka- kiedyś, dawno temu, była wypożyczalnia u nas na kopalni. Teraz już nie ma, zlikwidowali.
  17. Idka- ale narty już masz biegowe? ;) Ja kiedyś biegałam, w podstawówce i bardzo lubiłam ten sport. Wtedy jeszcze śniegi były jak trzeba ;)
  18. Zjadłam II śniadanie. Napiszę, co dzisiaj mam. I śniadanie: jajecznica z 2 jajek,smalec 13g., kromka chleba pszenno-żytniego z ziarnami 34g., masło 7g. II śniadanie twaróg 140g, koncentrat, papryka, ogórek, cebula, olej z orzechów arachidowych 6g. Na III mam kabanosy drobiowe 50g z Biedry. Kaloryczne toto strasznie, 163 kcal.
  19. Ajenko- czyli ona zaczęła biegać przy takiej tuszy???? Musiała mieć grubo ponad 100kg.
  20. Idka- jeśli zaufać twojej intuicji, to tak powinno być ;) Jeżeli chce poderwać Marzenkę, to źle się do tego zabiera, mimo wszystko :P Nie wiedziałam, że biegasz na nartach! WIęc musi być śnieg, przynajmniej u was ;) Smakowała ci ta sałatka? Ajenko- będzie musiała trzymać się zasad po prostu. Ja myślę, że ona pierwszy raz się odchudza i dlatego tak dobrze jej idzie ;)
  21. Ajenko- wprawdzie to dużo, ale wychodzi 4,75 kg na miesiąc czyli w normie. O ile nie zmieni radykalnie odżywiania to waga powinna się utrzymać. Mówiła ci, jak to osiągnęła?
  22. gościu od panienek ;) nie mamy takiej łatwej diety :)
  23. Szarotko- ja bym użyła innego słowa, nie tylko monotonna, ale strasznie upierdliwa :P To tak jakby ktoś z ulicy wlazł ci do domu i zrzędził, że w lodówce pusto i nie ma co jeść :D Moje kalorie do obiadu: 896 kcal. Na obiad jeszcze nie wiem co, ale później niż zwykle ;)
×