Nutti LC

Szarotko- gratki ;) Myślałam, że z tymi zakupami tyle ważyłaś, ale to może jakbyś balony kupiła sylwestrowe to byłoby jeszcze mniej na wadze ;) :D Idka- czy ty jesteś w górach? Super, obyś tylko nie przemarzła ;) Marzenko- liczysz jeszcze dzisiaj cokolwiek? Ja właśnie opędzlowałam gorgonzolę, mniam ;) Aha,a na obiad miałam przepyszną golonkę ;) :D Dziewczyny, życzę wam szampańskiego Sylwestra, oby Nowy Rok był jeszcze lepszy niż ten rok, chudnijcie zdrowo i piękniejcie z każdym dniem ;)

Dziewczyny, piękne macie postanowienia :) Ja zamierzam kontynuować ćwiczenia, poza tym w przyszłym roku będę nadal jeździć i chciałabym zrobić 120km na rowerze jednorazowo. Na razie mi się nie udało. Chciałabym też poznać nowe sporty, których wcześniej nie uprawiałam np. żeglarstwo ;) Mam zamiar zdobyć kilka szczytów, w tym jeden tatrzański ;) Co do diety- trzymać się swoich zasad :) Waga to będzie i tak wypadkowa powyższych działań, więc nie wiem jak wyjdzie ;)

Aga- ty nie zmuszaj mnie od rana do ciężkiego myślenia haha :D ;) Może tak koło północy coś się wyklaruje ;)

Witam w ten piękny sylwestrowy poranek :) Dopiero wstałam, zaraz zmontuję jakieś śniadanie, 1 w porze 2 :P Basiu- jeszcze 2 lata i będziecie mieli kierowcę ;) Ja też na to liczę, ale muszę dłużej czekać ;) Marzenko-szampan ma dużo cukru, niestety, ale w Sylwestra też nie odmówię. A poza tym od północy lecą już jutrzejsze kalorie ;) :D Szarotko- piłaś kiedyś wytrawnego szampana? Może będzie ci lepiej smakował ;) Bąbelki są dzisiaj obowiązkowe ;)

Szarotko - dobranoc :) Zołza- upiekły się już ?

Zołza- razem poczekamy na makowce ;) Też lubię ;)

Zołza- bo czekam na Idę ;) Zawsze się meldowała.

Szarotka- ale przyznasz, że przyjemnie się czyta ;) Nawet jak sama nie poradzisz zjeść to miło przeczytać, że Marzence wchodzą te wszystkie goloneczki, kurczaczki, zalewane piwem i popychane ciastkami. Dla mnie to poezja, dla takich ludzi warto tworzyć potrawy o niebiańskich smakach. Przecież my byśmy wytępiły wielkich kucharzy świata co do jednego, dobrze, że mają dla kogo tworzyć ;)

gościu- a ile zapłacilaś? Zołza- no, twój brzuch urojony by się i tak nie zakwalifikował :D

Marzenko -chyba rozumiem te wyliczenia Bo tej makreli zostało jeszcze na 3 dni, a dopiero potem szynka ;) Przed świętami kupiłam moją ulubioną gorgonzolę. Teraz ją zobaczyłam w lodówce :P

Marzenko- obstawiam, że to miało być 25 dkg ;)

Marzenko- zapewniam cię, że to nie błąd. Pamiętasz tą wałówę z wigilii firmowej? :D U Szarotki to rodzinne ;) :D

Marzenko- dobrze, że jest z czego haha ;) :D Młodsi, mają 10 i 12 lat. Ale opiekę będą mieli i tak ;) Zołza- w takim razie będziesz miała dyżur na nocnej zmianie ;)

Zołza- a co porabiasz w Sylwestra? Marzenka- ha ha ja też się uśmiałam ;) Napisałaś "zarżałam " i ja też zaczęłam rżeć :D Będziemy się wzajemnie pilnować i już hehe ;) Ty nawet nie wiesz, jak młode się cieszą, jak my gdzieś wychodzimy, hulaj dusza, piekła nie ma ;) :D

Marzenko- damy radę ;) Tylko nie wiem, czy jutro mam pilnować ciebie czy siebie? :D :P Czy w ogole robimy dzień wolności? ;) 25g makreli to połowa połowy makreli takiej mniejszej.

Marzenko- sama nie będziesz, ja na pewno wpadnę, jak mogłabym cię opuścić w niedoli? ;) :D Rano zakupy potem sprzątanie, prasowanie i w końcu przygotowania do Sylwestra ;) Ha ha ha nic ciekawego nie napisałam, tylko podniosłam, ale widziałam, że później też ktoś odświeżał a to już nie ja! :P Idka dzisiaj ma III zmianę?

Ja mam jutro wolne, w piątek też a młode do szkoły już idą :P

Szarotko- ja piję za zdrowie Marzenki ;) Gorzej będzie z ćwiczeniami, bo film oglądam. Chyba że po 22.00. Ja dzisiaj jestem w biesiadnym nastroju :D Muszę przetłumaczyć sobie, że dopiero jutro jest Sylwester a pojutrze Nowy ROk. Coś dobrego bym zjadła.

Marzenko- nie poszalejesz za bardzo. Chyba że wyrzucisz ryż i minimalnie tłuszczu użyjesz.

Marzenko- starczy prawie na kawę od Zołzy, banana i jeszcze jakieś małe co nieco ;) Zołza- wypasiona ta kawa :D

Zołza- kawa z cukrem? Bo ja kawy nie liczę, tylko śmietanki do niej ;)

Marzenko- masz android czy windows w smartfonie?

Odświeżyłam stary topik, bo szukałam daty rozpoczęcia tych naszych topikowych ćwiczeń. Wiecie, kiedy to było? 12.12.2014. Czyli minęły ponad 2 tygodnie, gdyby odjąć te dni na @ i 2 dni świąt to wychodzi 12 dni u mnie. Niby nic a cieszy ;)

Marzenko- jaki jest twój cel? 1. stracić wagę 2. utrzymać, utrwalić wagę 3. zyskać wagę

Zołza- co ty dodałaś do tego banana, lody? :D U mnie wychodzi 120kcal za 1 sztukę. Marzenko- ja nie mam takiej, mam jakieś Kalorie pro i Twoja waga. Chyba że płatne?