Nutti LC

hooop

i hop

coś tu nie gra

Nowa strona?

Basiu - my też jeździmy popołudniami na taksówkach ;) :D Ja jestem kucharką od czasu do czasu, z przymusu raczej :P ALe kafe na pierwszym miejscu, u mnie laptop w kuchni stoi ;)

Marzenko- 1 kubełek otwieram o 10.00 ;) Co zjadłaś najpierw? Ja chyba wezmę tą pastę ;) Basiu- coś mi się wydaje, że ty też masz nadwagę urojoną :D ;) Jak widać, to znaczy, że naprawdę sporo zgubiłaś ;) Na mnie będzie widać dopiero 5 kg, więc na razie nie ;) :P

Marzenko- nie poddamy się bez walki ;) :D Basiu- a jak waga? Ćwiczysz coś? My wieczorkiem ćwiczymy zbiorowo, możesz się przyłączyć, miejsca jest dość ;) :D

Marzenko - miałam na myśli wigor, nie priorytety ;) :D Napisałam do redakcji kafeterii, zobaczymy z jakim skutkiem ;)

Marzenko- mamie pozazdrościć krzepy :D Widać, że coś po niej odziedziczyłaś ;)

hop

masakra, na innym topiku tylko pierwszy wpis na stronie się blokuje a tu pół strony!

zdobyłyśmy już tę stronę? czy tylko ja? :P

...i to by już nie było tak bardzo dietetyczne.... :D

hop

no to hop

Marzenko- i koncentrat jeszcze ;) Ja lubię wszelaką zieleninę: koperek, pietruszka, szczypiorek, może do tych wodorostów też bym się przekonała ha ha :D

*290 znaczy Marzenko- dobrze masz z tymi córkami ;)

Marzenka- ten drugi mamy podobny, tylko że ja mam więcej dodatków ;) Pilnuj się, bo zaraz będzie 190 strona ;) Bierzesz? :D

Dzisiaj na wadze tak samo jak wczoraj, właściwie bez liczenia wiem, że zjadłam za mało. Na obiad miałam filet z kurczaka a potem zapchałam się kiszoną kapustą a to jest chyba najmniej kaloryczna rzecz w przyrodzie. Jak wróciłam, było już za późno, żeby jeść. Moje śniadania: rano owsianka z otrąb, 1 kubełek: pasta twarogowa z tuńczykiem, groszkiem, koncentratem, z oliwą, cebulką i zieloną pietruszką, 2 kubełek: sałata lodowa, pomidorki koktajlowe, jajka, papryka, bazylia, olej lniany. Na obiad mam patelnię z dodatkiem soczewicy. Warzywa takie: brokuł, papryka, cukinia, pieczarki.

Cześć :) Marzenko - ha ha aparatka z ciebie, nie 6 kg tylko 6 z przodu, bo Szarotka chce ją oddać w dobre ręce na zawsze, to ja jestem chętna ;)

Idka- wymyśliłam, że każdy coś przygotuje i będzie miał indywidualny występ przy wigilii. Młody się tak przejął, że zaczął ćwiczyć kolędy na organach- a nigdy wcześniej nie grał! :D Nie wiem, co drugie dziecko szykuje, ale będzie niespodzianka ;)

Marzenko- ty się pode mnie podciągnęłaś? :D Spokojnie, ja mam do ciebie bardzo daleko, chyba że Szarotka mi odda 6 po znajomości ;) Idka- cały czas wałkuję ten poziom z Jillian, bo sama powiedziałaś, że liczy się ilość ;) :D Młody dzisiaj stał obok i ciągle mnie poprawiał, a to szybciej a to że wolnej, a to że mam nie wypinać tyłka... :P Trafił mi się trener osobisty ha ha może będzie drugi Shaun! :D

Zołza- ha ha jak znam życie, to za chwilę się zepniesz, zrobisz ze 2 głodówki pod rząd i zostawisz po sobie tylko kurz :D

Szarotko- pierniczki po upieczeniu przeważnie są twarde. Dopiero po 2 tygodniach robią się miękkie. Piekłaś je pierwszy raz? Ja się tu wypowiadam raczej jako koneser, osoba towarzysząca przy pieczeniu ;) Sama nie podejmuję tematu ;)

Zołza- nie ma sprawy, masz trochę luzu, będzie nam łatwiej dogonić ciebie, już wszystko jedno w którą stronę ha ha ;) :D Idka- melduj się, wróciłaś? ;)