-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nutti LC
-
Ida- wiesz, że też pomyślałam, że to z odstawienia cukru? ;) :D W sumie lepiej mieć brzuch niż atakować wszystkich wokół ;) Otoczenie sobie łatwiej poradzi z tym brzuchem :P
-
Szarotka- ha ha możliwe, że ta od kaczki chce się pozbyć tego sprzętu, bo brzuch jak miała tak ma i wystawia go z fartucha :D A sprzęt jej nie pomógł hehe :P Ajenka- jeszcze nie, bo w pracy jestem, kolegów nie będę prosić ;) :D
-
Ida- hm... znowu nie masz apetytu, chudzinko? :( Możliwe, że te ćwiczenia tak na Ciebie działają. Tylko nie zrób z siebie drugiej Anji, proszę... Ajenka- chyba sobie poszła ;) Inne pomarańcze nie wiem, czy chcą dołączyć czy raczej coś sprzedać... :P
-
Jola- twoje odzywki są chamskie, po co w ogóle wchodzisz na tematy o odchudzaniu jak bladego pojęcia nie masz. Skąd taka agresja? Nie chcemy cię tu, idź sobie!
-
Marzenka- jak najbardziej, będę ciągnąć tą dietę jeszcze 2 tydzień, ale może wprowadzę jakieś zmiany, jeszcze nie wiem ;) Mnie się boczuś skończył, najlepszy był ten swojski, teraz muszę kupić jakikolwiek. Zresztą i tak do boczku najmniej świństw się pakuje, bo nie opłaca się, ja wolę boczek od szynki ;) Ale nie wpadłabym na to, że do tego można jeszcze masło dodać :D Zołza, normalnie powaliłaś mnie :D
-
Zołza- zaszalałaś z tym śniadaniem ha ha :D Co to za dieta? ;)
-
Szarotka- po dzisiejszym wybieganiu na pewno będzie spadek, zobaczysz ;) ALe i tak odważna jesteś, ja się nie ważę w czasie @, bo wahania są do 2kg! Ajenka- tak to jest jak się ma w domu "specjalistów" od elektroniki, nie znam funkcji większości urządzeń, w tym własnego smartfona :P Jak tam śniadanie? Ja znowu muszę pilnować zegara ;) Na I śniadanie zjadłam jajecznicę na maśle, na II i na III mam to samo co wczoraj, na obiad chcę łososia z Biedry, jak uda mi się kupić świeżego ;)
-
Ajena- wiesz, że ja też mam samowyzwalacz, ale, wstyd się przyznać nigdy się tym nie interesowałam :P Zapytam syna jak to ustawić ;)
-
Jola- cześć, większość już nie ma brzucha, bo topik jest od lipca ;) Ja jeszcze mam, widoczny.
-
Hallo :) Belka- masz rację, płodny topik ;) Ledwo zdążyłam wpisy od wczoraj przeczytać a tu już się pojawiło kilka nowych :D Anemia poważna sprawa, dziewczyno kontroluj to. Marzenka- jak miło Cię widzieć od rana w takim doskonałym nastroju ;) Pewnie masz jakiś szatański plan co do biegów i już adrenalina robi swoje ;) :D Szarotka- zobaczymy jak ta zmiana na mnie wpłynęła. Jutro ważenie ;) Jak będzie znowu źle to nie wiem co zrobię :O Nie jestem łatwym przypadkiem ;) Ajenka- mówisz, że się nie boisz ha ha to spróbuję jakoś zrobić fotę, bo dzieci jakoś talentu nie mają a męża wolę nie angażować ;) Ida- tajemniczo zabrzmiało... ;) Ważne, że Ci spasowało i radzisz sobie w każdych warunkach ;)
-
Aga- ha ha to było trochę inaczej, ale nie zacytuję, bo same gwiazdki by były ;) :D Co tam robiły ciastka? Ida- Ty nie używasz majonezu? Ja już z wielu rzeczy zrezygnowałam, ale z tego nie mogę ;) Rodzinka się przyzwyczaiła? Czasami jednak ciężko gdzieś coś zjeść na wyjeździe :O
-
Ajena- aaaaa !!!! A ja taka nie opalona !!! :P
-
Aga- jadłaś normalnie w dzień czy za mało? Mnie też często głód dopada wieczorem :O Ale ten @ to podstępna bestia :P
-
AGa- no nie wierzę, miałaś nam tu świecić przykładem, zapomniałaś?!
-
Szarotko- nie wcięło, czytam sobie ;)
-
Ida- taki obiad to moje marzenie ;) Przez lato często "gotowałam na 2 dni" tak jak TY, ale teraz to nie przejdzie ;) :D To jak z tymi słodyczami? ;) Myślałam, że Ty też należysz do tych osób, co gubią kilogramy, tak po prostu, nawet nie wiedząc dlaczego. Bo ostatnio też jeszcze coś spadło, no nie?
-
Taaak i nawet gość zniknął ;)
-
Szarotka- OK. nie ma sprawy ;) Z kolei ja nie chcę Cię narażać na takie niemiłe dla oka widoki :O Mnie samej zresztą przykro się oglądać :P W łazience zdecydowanie wolę to lustro od pasa w górę niż to duże od góry do dołu :P Insenity, to jakieś ćwiczenia pewnie?
-
Ajenka- dobrze kombinujesz ;) W Twoim przypadku nie ma takiej potrzeby, jak przestaniesz stosować dietę to wtedy możesz o tym pomyśleć ;) Zołza- wiesz, że ja za Ciebie kciuki trzymałam ;)
-
Ida- widzę, że i Ty robisz sobie takie posty cichcem ;) Mnie też jest łatwiej nic nie jeść jak nikogo nie ma i nie trzeba przyrządzać posiłków ;)
-
W moim przypadku, taki post niewiele daje jeśli chodzi o wagę. Jeżeli jest jakiś spadek u mnie to tylko woda. Czasami tak robię, bo takie głodówki stosowane okresowo dobrze działają na organizm. Teraz się przymierzam do dłuższej głodówki, ale nie po to żeby schudnąć, tylko żeby oczyścić organizm. Za jakieś 2-3 tygodnie, ktoś się pisze? ;) Warunek jest taki, że nie można mieć wtedy @.
-
Szarotko- fachowo to napisałaś, nic dodać, nic ująć ;)
-
Szarotko- ja nie dostałam Twojego pięknego brzuszka :( Marzenko- najlepiej zbadać to, ja kiedyś już miałam ciała ketonowe w moczu, nie chciałabym do tego wracać... :O Można łatwo z tego wyjść, ale wtedy się tyje, np. jedząc pieczywo, kasze, owoce. Dlatego lepiej pilnować zawczasu ;) Na odkwaszenie dobra jest też kiszona kapusta, taki dziwoląg, kwaśny ale zdrowy ;)
-
Wciągnęłam już III śniadanie: pół puszki fasolki czerwonej ;) Dzisiaj trzeba coś poćwiczyć, nie ma to tanto ;) Ida- co tam pichcisz na obiad? ;)
-
Aga- puzzle????? To też Twoje hobby?