Nutti LC

Zołza- wypada, byle były odpowiednie ;) Zdecydowanie lepiej wyglądają niż mini ledwo co zakrywająca intymne części ciała :P Jak młody był do komunii to jedna matka przyszła w takim mini i bluzce z dekoltem do pasa. To nie była kreacja na tą imprezę. Kobiecie się chyba coś pomyliło :P

Marzenko- chyba musisz być w gotowości, produkcja stron szybko idzie! :D

Idka- ja namawiam cię na rower ;) To przyjemny sposób spędzania wolnego czasu połączony z pożytecznym spalaniem kalorii ;) Endorfiny też są, zwłaszcza jak pędzisz z górki 70km/h ;) :D

Idka- głosy mówisz? :D ;) A dlaczego źle jest mieć niskie HR?

Misia- a Szogun nie ma alergii przypadkiem? Teraz okres pylenia się zaczął. Kruszyna- oj, Ty, niedobra! :D :P Nie chciałabyś wiedzieć, ile poszło patyków, rozpałek, czekolad i brykietu ha ha, na szczęście, Gad też jeszcze nie wie :D :P

Marzenko- po weekendzie dorwałam co było w lodówce, na III śniadanie mam twarożek z wasą i papryką ;) Ważne, że zgodnie z dietą i kalorie są znane ;)

Szarotko- nie znam się na pedałach, nie wymieniałam jeszcze, mam oryginalne ;) Buty mi się nie ześlizgują. Myślę, że to przez te górki, był taki nacisk na pedały ;) Myśmy jeździli z młodymi na krótkie wycieczki jak młodszy miał 4 lata a takie poważniejsze od 10km wzwyż 2 lata później ;) Prawdziwa jazda zacznie się w tym roku jak młodszy dostanie kartę rowerową ;)

Marzenko- czy te motory to może enduro? Zróbcie sobie rodzinną wycieczkę rowerową, mały się na pewno przełamie ;) To prawda, mojemu młodemu trochę jeszcze brakuje, ale praktyka czyni mistrza ;) W tym roku będzie z nami jeździł na trasy ;)

Misia- może być druga ;) Kruszaku- my zrobiliśmy grilla w sobotę ;) Gada nie było, wszyscy próbowaliśmy rozpalić, włącznie z babcią :D Trochę to trwało, ale jak Gad wrócił to kiełbaski były (prawie) gotowe :D

Idka- może twój organizm przestawił się na oszczędny tryb, bo nie ma czego spalać? ;) I każe ci jeść słodycze, żeby miał paliwo ;) Marzenko- moje śniadanie dzisiejsze: płatki z jogurtem plus dodatki: słonecznik, migdały, sezam, żurawina, kiwi :)

Może Ajenka ;) W Krakowie ma być dzisiaj najwyższa temp. w kraju, tak słyszałam ;) 25 st. aż :)

Ktoś chyba próbuje się przedrzeć przez blokadę ;)

Idka- nie zgadłaś :D Bolą mnie stopy od spodu jak po długiej pieszej wycieczce ;) Na pewno pedały się odcisnęły, ja się cieszę, że nic innego mnie nie boli ;)

Basiu- a z tą karą to rzeczywiście spore poświęcenie z waszej strony, bo dla kogo ta kara... :P

Marzenko- aż się boję, że znowu trafie na blokadę :P :O I nikogo nie będzie :P Fajnie, że możecie sobie imprezować w pracy :D U mnie by to nie przeszło :P Może po godzinach pracy, ale komu by się chciało zostawać? A z drugiej strony, nie mam kłopotu, bo nie muszę pichcić dla całej armii ;) Moje chłopaki: 10 i prawie 12l. Starszy zrobił z nami w zeszłym roku trasę 80km i to na bardzo dobrej pozycji ;) On nie wie, co to zmęczenie. Młodszy fizycznie jest bardzo sprawny, ale emocjonalnie nie daje rady. Wczoraj nikt nie wspominał o żadnych górkach i on jechał, nawet nie zauważył, że niektóre były ogromne ;) A w zeszłym roku zdarzało mu się wchodzić pieszo ;)

Kruszaku- a co Ty wczoraj porabiałaś ? ;)

Zołza- przy twoich wymiarach nie będziesz miała problemu z dobraniem stroju ;) Pogoda ostatnio płata figle i trudno przewidzieć, czy będzie ciepło czy zimno :O Wiele osób zaopatruje się w podwójne kreacje, na każdą opcję pogody. Ale lepiej żeby było to coś, co będziesz mogła jeszcze wykorzystać ;)

Marzenko- pytałaś o ćwiczenia, wczoraj takowych nie było, bo wróciliśmy późno, o 21.30, więc zanim ogarnęłam młode i chatę przy okazji to zrobiło się bardzo późno, ale trening i tak miałam konkretny ;)

Widzę, że w obydwu gniazdach tatusie siedzą ;) :D

Hejka :) Kruszyna - dzięki za kawkę, tego potrzebowałam ;) Wciąga jak te bociany haha dobrze, że 3 jajka nie było jednak :P

Basiu- a ty jak spędziłaś weekend? ;)

Spóźniłam się dzisiaj chyba z pół godziny :P Rano ciężkie wstawanie miałam.

Hejka :) Marzenko- jak mówisz, że czas na mnie, to idę ;)

Marzenko- czy ja ci już napisałam, że pięknie wyglądasz na tych fotach? Nie widać żadnego brzucha (skąd wzięłaś do zdjęcia wtedy?? ) to wysportowana młoda dziewczyna ;)

Marzenko- a tak, jutro walka ;) :Do 15.00 myślę, że się wyrobimy ;) Szarotko -chętnie bym sobie poskakała z tobą ;) Wiele razy miałam taką pokusę, żeby ze schodów zjechać :P Ale dla mojego roweru to by się skończyło tragicznie. Zdobyłaś kolejny poziom? ;) Gratki ;) Domyślam się, że M jeździ na tym trzecim ;) Szkoda, że dzisiaj się nie udało.