Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnnaKrystyna M.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AnnaKrystyna M.

  1. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Kochane, dziekuje serdecznie za wszystkie e-maile, serdeczne i cieple slowa. Prosze wybaczcie mi, ze malo pisze. Trudno mi czasem zebrac mysli, ale z kazdym dniem czuje sie lepiej. Mysle o Was. Pogoda u nas paskudna, zimno, pelno lodu wszedzie. Malo wychodze sama bo boje sie poslizgnac. O samochodzie - mowy nie ma, moze troche pozniej. Jednym slowem stalam sie zalezna od meza i dzieci - wedlug lekarza to szybko przejdzie. Zaczynam lepiej ruszac prawa reka, robie duzo gimnastyki. Caluje Was wszystkie serdecznie, wszystkie bez wyjatku. Anna Krystyna
  2. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Kochane, Przepraszam, ze mialam przerwe w kontakcie. Nie czulam sie najlepiej. Ale juz teraz powoli wszystko wydaje mi sie bardziej jasne. Dziekuje za wszystkie cudowne @. Rozczulilyscie mnie. Moj maz przesyla Wam podziekowania za te cieple slowa. Ciagle pukam dwoma palcami, ale fizjoterapeuta mowi, ze powoli moja reka wroci do normy. Nie lubie tych cwiczen sa meczace - ale nie mam wyboru. Dziekuje za kwiatki, piekne szafirowe polskie chabry. Caluje wszystkiez bardzo mocno. Anna Krystyna
  3. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Dobry wieczor, Po pierwsze wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem. U nas w Belgii sklada sie zyczenia do konca stycznia. Nie bylo mnie ale dopiero wczoraj wyszlam ze szpitala. Dorwal mnie tzw wylew, ale na szczescie lekki. Stukam dwoma palcami, bo ciagle mam klopoty z prawa reka. Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie. Anna Krystyna PS. powoli otwieram wszystkie @ i napewno odpowiem. Potrzebuje troche czasu - wybaczycie?
  4. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Globusiku, Jolu, Anulko - dziekuje za Wasze slowa. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi lzej na duszy. Balam sie, ze mnie zbanujecie za nieobecnosc. Dziekuje serdecznie za wszystkie zyczenia, te z Polski sa dla mnie bardzo cenne. Zycze Wam tez super Swiat, bialego sniegu ze sloncem. \"Moj\" fryzjer - jutro, bo odlozylam to do ostatniego momentu. W koncu musze byc \"na bostwo\" na okazje wspolnych swiat. Nawet nie potrafie opowiedziec jak sie ciesze. Moze mi sie uda wdepnac jutro a jak nie, to spotkanie w roku 2009. Mamy progralm wirusowy - i, zeby bylo weselej to nie ja go zlapalam ale MM. Smial sie ze mnie, ze niby nic nie wiem o informatyce ale wirus jeszcze mnie nie dolapal. Oh, ci nasi opanowie...duze dzieci....bardzo duze dzieci. Buzialki dla wszystkich. Widzicie, podziwiajcie jaka jestem madralka - umiem wstawiac znaczki....czyja zasluga? WASZA.
  5. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Kochane dziewczyny, Loniu, Globusie i wszystkie z watku. Wiem, pomyslalyscie, ze jestem wredus, niewdziecznica. Nic takiego. Mialam grype a teraz komputer zlapal wirusa. Wlasnie pol godziny temu technik przeniosl to cudenko z \"oczyszczalni\". Jestem, jestem. Brakowalo mi Was i to jak. Globusiku dziekuje za @, zaraz odpisze. Nawet nie wyobrazacie sobie z jaka przyjemnoscia przeczytalam Wasze posty, pelne humoru, smiechu i przyjazni. Co do @, dostalam jeden, ktory przed chwila otworzylam, i siedzial od paru dni nieodczytany (moze lepiej) od jednej pani z poprzedniego forum, gdzie byla Lonia. Nie moge powiedziec, ze jest sympatyczny ale ta osoba jest poprostu znierownowazona i tyle. Juz zapominam, czasami ludzie maja niewyjasnione pomysly! Zblizaja sie Swieta i Nowy Rok. Zycze Wam i Waszym rodzinom, dzieciom, wnukom wszystkiego najlepszego, z calego serca. Spedzcie te najwazniejsza chwile roku w pokoju i milosci z najblizszymi, to takie wazne. My z rodzinka spedzamy te swieta na \"bialym sniegu \" w Pirenejach. Napewno nie beda to polskie swieta, ale beda napewno przyjemne. Wyjezdzamy w niedziele i wracamy dwa dni po Nowym Roku. Dlugie sniezne wakacje, ktorych tak bardzo potrzebowala rodzina. Aby nastepny rok byl dla nas laskawy. Kochane, przesylam wszystkim ogromne buziaki. Jak bede miala czas to jeszcze pogadamy przed wyjazdem. Sciskam kciuki za Was wszystkie. Anna Krystyna
  6. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Witajcie. Ogromne bicie w piersi, ze nie zagladalam. Zlapalam fatalna grype i lezalam w lozku. Dzisiaj pierwszy dzien jestem jako tako na nogach. Mam nadzieje, ze do Swiat wydobrzeje, bo wyjezdzamy na narty. Na wszystkie @ odpowiem jutro. Bardzo mi Was brakowalo - w jezeli myslalyscie, ze zapomnialam - wcale nie. Kochane, do jutra. Spijcie dobrze. Buziaki.
  7. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Witajcie Kochane. Dzis Mikolajki. Jak bylam mala dziewczynka wystawialam buty w kuchni i czekalam z niecierpliwoscia na maly prezent. Rano zawsze byly w bucie ciasteczka i cukierki i maly prezencik. To bylo bardzo,bardzo dawno temu. Identycznie robily nasze dzieciaki. Przepraszam, ze nie pisalam ale w piatki moj MM pracuje w domu ku mojej wielkiej uciesze i komputerek jest zajety. Wiem, ze to ulegnie zmianie bowiem \"wisi\" w powietrzu, ze dostane jakis wazny prezencik pod choinke. Wobec tego czekam cierpliwie ale sie domyslam. Loniu kochana, musisz szybciutko zdrowiec, martwie sie o Ciebie. Globusiku odpisuje na @ Annaczarnula - jeszcze sie zasmiewam z Twoich \"kwiatkow\". Wspaniale. Nawet skopiowalam, bo mi sie bardzo podobalo. Troche o mnie. Pogoda jaka taka - brzmi to jak po japonsku! Wieczorkiem jestesmy zaproszeni do przyjaciol na wieczor \"mikolajowy\" z ich wnuczkami, ktore przyjechaly na swieta z rodzicami z USA. Ich corka wyszla za maz i mieszka z mezem amerykaninem w Stanach. Kochane, zycze Wam slonecznego i usmiechnietego dnia. Nie myslcie, ze zapominam - przeciwnie mysle duzo o Was. Caluje serdecznie wszystkich. Anna Krystyna
  8. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Juz pojelam, nareszcie cos wyszlo. Do jutra Anna Krystyna
  9. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Oj, glupia jestem. Juz dotarlo jak wklejac symbole. Nie smiejscie sie z gamonia belgijskiego!!!! , ,
  10. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Kochane dziewczyny, poczytalam, posmialam sie - a to co o zwierzatkach \"kobietek\" - wspaniale. Tez poczytalam MM, smial sie razem ze mna i powiedzial, ze to wcale nie takie glupie. Zapewnilam mu, zez jaguara w garazu nie potrzebuje - wystarczy mi moj maly samochodzik. Abym nie zapomniala. W Polsce sa dzis Barburki - jezeli jest wsrod nas Basia - skladam jej serdeczne zyczenia i duzo, duzo zdrowia i usmiechu. Globusiku dziekuje za @ nawiaskwiateknawias Zobacze czy mi obrazki wyjda, jak zwykle pewnie cos pokrecilam. Bez bicia przyznaje, ze nie jestem championen - ale nie gniewajcie sie na mnie. Loniu, jak Twoje zdrowie i samopoczucie? Pozdrowienia dla wszystkich sympatycznych pan Anna Krystyna
  11. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Witajcie, widze, ze juz po kawce. Bede zagladala wczesniej. Dzis pogonilam na targ. Mamy taki malutki, niedaleko od miejsca w ktorym mieszkamy. Nakupilam jarzyn, serkow i swiezych jajek z fermy. Lubie produkty biologiczne - ale czy mozna w to wierzyc? Przyjaznej pomaranczczce dziekuje za wskazowki, bede probowac. U nas pogoda sie poprawila i niebo jest mniej szare. Pozdrowienia dla wszystkich pan. [ kwiatek ]
  12. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Przepraszam w zapedzie zmienilam sie w pomaranczke - za szybko nacisnelam klawisz. To bylam ja, prawdziwa Anna Krystyna. Usciski dla wszystkich.
  13. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Witajcie wszystkie kobietku. Zagladam tylko na chwiilke, jutro odrobie zaleglosci, obiecuje. U nas sloneczko swiecilo od rana. Zaraz czlowiek czuje sie inaczej. Na obiadek zostalismy zaproszeni przez MM do restauracji - dzieciaki uwielbiaja takie nieplanowane wyskoki w towarzystwie rodzicow. Loniu odpisalam krociutko na Twoj @. Prosze Cie bardzo abys sie nie denerwowala. Jakie to dziwne pomyslalam o tej samej osobie. Cos w tym jest! Globusiku - ucalowania. Wszystkie inne panie - tez caluski i duzo usmiechu. Podoba mi sie u Was, mila i wesola atmosfera. Do uslyszenia jutro. Zycze milego wieczorka i dobrych snow. Anna Krystyna PS. Do troskliwej pomaranczki. Nie martw sie o mnie, jestem duza dziewczynka, jak bede potrzebowala porady - napewno sie odezwe.
  14. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Dzien dobry, jestem, jestem. Dopiero teraz dorwalam sie do komputerka. MM od rana pracuje w domu i okupuje ten wynalazek XX wieku. Wieczorem przy kolacji zupelnie bezwiednie sypnelam, ze nie lubie siedziec sama w domu - ze przymusowa emeryturka mnie troche doprowadza do depresji. I, moj MM zdecydowal, ze jeden dzien w tygodniu bedzie ze mna w domu. Ladnie z jego strony. W jego zawodzie nie musi chodzic do biura codziennie, ma bowiem dobry staff i doskonale daja sobie rade bez niego. Jeszcze cos, siedzicie dobrze? Jutro na kolacje przychodzi ksiadz z naszej parafii - i to na zaproszenie mego mezulka. Jest to wdziecznosc, ze mi dal dobra rade. Faktycznie - ksiadz mial racje, bo bez rozmowy z nim pewnie narobilabym potwornych glupst i niepotrzebnych spustoszen w moim zyciu. Na obiadek byly resztki gulaszu i czerwony barszczyk, z proszku - nie ma u nas innego. Teraz bede skrobac sie w glowe co wymysle na sobotnia kolacje? Musze was zostawic, bo MM upomina sie o komputerek. Globusiki, dziekuje za maila, odpisze napewno dzisiaj. Loniu, nie szalej ze zdrowiem. Wszystkie dziewczyny - przesylam Wam moc caluskow - nie uwierzycie ale ponownie zaczelam sie usmiechac....dobry znak. Wszystko jest na dobrej drodze, nawet bym powiedziala, ze na drodze, ktorej do tej pory nie znalam. Idiotka!!!! Przefajczylam 35 lat zycia kobiety. Do szybkiego uslyszenia. Anna Krystyna Jezeli chodzi o \"pomarancze\" , a kysz,kysz - zle duchy!!!!
  15. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Cos mnie mowilo, ze powinnam do Was zajrzec. Telepatia? a moze zaczynam powoli nabierac gustu do pogaduszek z wami. Jestescie bardzo sympatyczne i podoba mi sie na waszym watku. Jola - wieczor byl udany i cala reszta. Odzywam. Galabki osiagnely swoj \"cel\". I to jak! Loniu - \"ptaszki\" - jakie to sliczne powiedzenie Twego syncia - byly ptaszki z kapusty i mieska z ryzem, sosikiem pomidorowym i zielona natka. A potem tez bylo z ..........cos w rodzaju tego pierwszego, troche inaczej ale bylo!!! Nie pisze dalej bo sie chichram. Przepis na gulasz po wegiersku - bardzo prosty. Na 6 osob. Lubie robic troche na wyrost. 1 kg dobrego wolowego miesa typu \"boeuf bourguignonne\" (poledwica wolowa), drobniutko pokrojone w kosteczki. Posyp troche maka. 2 duze glowki slodkiej cebuli (taka biala), pokrojona w drobne kosteczki ale nie za male, 2 czerwone papryki, 4-5 slodkich zielonych papryk (takie dlugie hiszpanskie), 4 pomidory, pare lisci laurowych, papryka czerwona w pudrze, pieprz sol, 2 kostki bulionowe z wieprzowiny, 1/4 kwasnej swiezej smietanki, troche oliwy, pietruszka posiekana. Wszystko musi byc dosc drobno pokrojone. Kolejnosc: 1. przesmaz na oliwce cebulke az bedzie zlota. Odloz w jakies naczynko. 2. Przesmaz mieso na oliwce (posypane toche maka) 3. Dodaj przesmazona cebulke, troche wody (2 - 3 lyzki od zupy) i kostki bulionowe. Podsyp 3-4 lyzkami stolowymi papryki czerwonej w proszku, troche pieprzu i uwaga z sola (kostki bulionowe sa slone). Dolozyc pare lisci laurowych. Wszystko dusic max. 45 minut. Potem dodac pokrojone: papryki, pomidory i dusic nastepne 30 - 45 minut. Przed podaniem dodac smietane i posypac duza iloscia zielonej natki. Podawac z ziemniaczkami ugotowanymi w skorce, ale obranymi z tej skorki. Pokroj ziemniaki na 4 czesci wzdluz. Cala tajemnica - gulasz bardzo dobry. MM i dzieciaki sie zawsze nim zajadaja...ja rowniez. Do tego dobre czerwone winko (lekkie max. 12.5%), salata, sery i deser - moga byc dobre lody. Ale sie rozgadalam. Gonie do ogrodu, musze sprawdzic czy roze nie ucierpialy po sniegu. Narazie serdecznosci dla wszystkich pan i jednego pana, ktory sie tu produkuje. Pa,pa. Loniu, uwazaj na siebie - mowilas, ze masz duzo pracy i nie czujesz sie najlpepiej. Anna Krystyna
  16. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Wpadlam tylko na chwilke. Golabki zrobione, ziemniaczki juz sie gotuja. Bedzie uczta \"ptaszkowa\" - Loniu to Twoj syncio tak na nie mowil? Pogoda u nas jest potworna, deszcz ze sniegiem, wiatrzysko - zapalilam ogien w kominku. Ah, zebym nie zapomniala, pamietasz Loniu i Globusie - na ktorym watku was poznalam? Przed chwila wdepnelam tam z ciekawosci. Pustki, ciagle sie kloca i wsadzaja sobie szpilki kobitki. Pewnie walka klanow!!!! Dobrze, ze Lonia zaprosila mnie do Was, gdzie jest przyjemniutko i przyjacielsko. Musze zniknac, bo niedlugo bedzie kolacja. Caluski dla wszystkich. Dobrej nocki i do jutra. Pa,pa Anna Krystyna
  17. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Dzien dobry, witajcie. Lonia, Globus - jestescie wspaniale. Dziekuje. Odzylam dzieki Wam. Nowa fryzyzka okazala sie owszem owszem. Dekolcik nowej sukienki - bylo oh i ah. Kolacyjka super i ranek jeszcze lepszy. Gonie teraz gotowywac kolacje - beda golabki ulubione danko mojej meskiej strony. Trzymajcie za mnie palce - wszystko jest na dobrej drodze. Serdecznie pozdrawiam wszystkie \"czarne\" panie a \"pomaranczki\" i ich zlosliwosci mam w nosie. Anna Krystyna.
  18. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Loniu, na szarlotke sie pisze - uwielbiam. A moze mi dasz dobry polski przepis? Kiedys chcialam zrobic szarlotke na kruchym ciescie ale sie rozleciala. Dziewczyny, zycze wszystkim dobrej nocy i do jutra. Anna Krystyna
  19. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Zapisalam sie na kurs ale dopiero po 15 stycznia 2009. Widzialam meteo, ze w Polsce spadly sniegi. U nas tez zaczyna wiecej sypac. Cale szczescie, ze zmienilam opony na sniezne. Usmialam sie z Waszych kawalow. Nie moge sie zrewanzowac, bo szybko zapominam. Bede notowac i jak cos, to wpisze. Globusie, w mojej poczcie e-mailowej nie ma nic od Ciebie - pewnie wyslalas na zly adres. Uciekam, bo dzieci zaraz przyjada na obiad. Zrobilam im ruskie pierogi ze slonika i bialy zurek, naturalnie z proszku.
  20. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Dzien dobry. Wlasnie skonczylam poranna kawe i gonie zapisac sie na kursy joggi. Moze z odrobina szczescia beda mieli dla mnie miejsce. U nas spadlo troche sniegu ale po poludniu zapowiadaja wieksze opady. Zima nie jest wesola w Belgii. Myslalam, ze \"pomarancze\" nie beda mnie i Was przesladowac na tym watku? Co one chca? Poroznic ludzi? Zycze Wam dobrego dnia, jak czas pozwoli wroce pozniej.
  21. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Jestem ponownie. Czytam i czuje, ze jak na poprzenim watku co bylam, sa tu osoby, ktore chca sie klocic. Tam byla pani Belva, ktora prawila mi zlosliwosci a tu Loni ktos stara sie zrobic przykrosc. Loniu, nie martw sie. Moge Wam powiedziec, ze Lonia byla jedyna, ktora do mnie napisala zyczliwego e-maila i zaprosila na ten watek. Dziekuje Lonia. Napisalam e-maila do Globusa, ale nie odpowiedziala. Loniu pytasz sie co mi powiedzial adwokat. Otoz uwaza, ze w mojej sytuacji powinnam byc bardzo ostrozna. Musze szczerze porozmawiac z mezem. To samo powiedzial mi ksiadz. Moze sprawy sie uloza. Dzisiaj po pracy wrocil moj maz z bukietem kwiatow i przepraszal, ze mnie zle potraktowal. Twierdzi, ze nie bedzie wiecej widywal tej mlodej kobiety i chce aby wszystko bylo jak dawniej. Wytlumaczyl mi, ze czasami mezczyzni potrzebuja cos innego niz zona moze mu zaoferowac. Obiecal, ze wspolnie wrocimy do dawnych dobrych czasow kiedy sie kochalismy i jedno nie moglo zyc bez drugiego. To samo powiedzial ksiadz, ze powinnam zrozumiec meza, moze nie mial zlych zamiarow. Nie wiem co o tym myslec. Zawsze kochalam mego meza, ktory byl dla mnie dobry i wyrozumialy. Nie moge sie z nim rownac. On jest bardzo wyksztalcony, ja mam tylko mature. Kiedy wyjechalismy z Polski mialam tylko jego, byl moim pierwszym mezczyzna. Nie wiem czy to rozumiecie? To nie tak, jak jakas pani pojechala do chlopaka, kupila ladna koszulke i poszla z nim bez slubu. Moj maz czekal na slub i potem byla reszta. Mysle, ze sprobuje drugiej szansy. Co Wy na to? Serdecznie Was pozdrawiam. Anna Krystyna PS. Moze bedzie dobrze jak pojde do seksuologa? Poradzcie, prosze.
  22. AnnaKrystyna M.

    Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

    Loniu, dziekuje za Twoj serdeczny e-mail. Odpisalam. Ciesze sie, ze mnie tu zaprosilas. Poczytam sobie troche wasze wypowiedzi abym sie mogla wspasowac w sytuacje. Serdecznie jeszcze raz dziekuje. Anna Krystyna
  23. AnnaKrystyna M.

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie. Globusie, napisalam do Ciebie e-maila ale nie odpowiedzialas. Wlasnie wrocilam od adwokata - wiem co robic. Czytajac niektore ironiczne wypowiedzi, pozostal mi niesmak. Jeszcze jeden policzek od kobiet. Faktycznie, niektore z was maja racje - bylam glupia idiotka, ze dalam sie tak zniewolic mezowi. Problem w tym, ze mimo wszystko mam do niego uczucia i tego nie uda sie zlikwidowac w piec minut. A moze on ma racje nazywajac mnie dewotka i swietoszka? Niewazne, podjelam decyzje i bede sie jej trzymac. Globus, jak chcesz mozemy korespondowac przez e-maila. Belvo, nie bede cie karmila mimi \"przygodami\" jak to piszesz i nie dam ci wiecej powodu do drwin. Pozdrawiam wszystkie panie na tym forum. Bede pisala o deszczu, jak zyja ludzie w Belgii - jezeli chcecie.
  24. AnnaKrystyna M.

    Klub pan po 50-60-tce...

    Do Globusa, Wyslalam Ci prywatnego e-maila. Prosze o dyskrecje. Mysle, ze nie jestem na wlasciwym forum. Chcialam byc szczera i prosilam o pomoc, wsparcie moralne. Dostalam drwiny pan wpisujacych sie kolorem pomaranczowym, Belvy. Mam pytanie do Belvy, dlaczego mnie tak ironicznie traktujesz? Myslalam, ze pomiedzy Polkami rodaczkami znajde wiecej zrozumienia. Moge Cie zapewnic, ze pojscie na osobna kanape nie zawsze jest mozliwe. Jestem zalezna finansowo od meza, dzieci tez sa od niego zalezne. Nie pojde na ulice po latach malzenstwa. Moze Ty masz bogatego i kochajacego meza, ktory Cie nie zdradza - mnie przydarzylo sie nieszczescie i Ci tego nie zycze. Z Globusem chetnie bede korespondowac na prywatnych e-mailach, bo ona mnie napewno lepiej zrozumiala. Dobrego wieczoru. AnnaKrystyna
×