Mcdzia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ej a mi pokazuje, że nie ma naszego wątku na gazecie..jak ja dawno tu nie byłam! A tu sabotaz widzę, muszę chyba poczytac kafeterię, bo o wielu rzeczach się dopiero teraz dowiedziałam!:D
-
Moja droga z tym trzeba się pogodzić. Mi obwisł i miałam doła potwornego przez jakies pół roku, ale mi przeszło. Tylko w lecie jak zakładam bluzke na ramiączkach to przypominam sobie kiedys szczęśliwe, nieobwisłe, bezstanikowe czasy...no cóż pewne zmiany są nieodwracalne:(
-
Moja droga z tym trzeba się pogodzić. Mi obwisł i miałam doła potwornego przez jakies pół roku, ale mi przeszło. Tylko w lecie jak zakładam bluzke na ramiączkach to przypominam sobie kiedys szczęśliwe, nieobwisłe, bezstanikowe czasy...no cóż pewne zmiany są nieodwracalne:(
-
Mamozuzki to może go tak po tej figurze sen zmorzył? Widze, że nie tylko u nas listonosze są do bani. Ja co prawda mieszkam na 7 piętrze, ale mamy dwie windy!! A poza tym to kiedyś listonosz przyszedł o 18:30!!Nocna zmiana widocznie, a najśmieszniejsze, że przyniósł paczkę wysłaną priorytetem, która szła dwa tygodnie!!!!
-
No wiecie wkurzyłam się, bo wracając z basenu otwietram skrzynkę a tam avizo, a czekam na paczkę z allegro...wchodzę do windy, patrzę wyłazi z niej listonosz-no to uradowana macham mu kwitkiem przed nosem i krzyczę, że wróciłam i odbiorę paczkę, a on czyta, patrzy i stwierdza..,,a ta paczka to za duża była i ją zostawiłem na poczcie to sobie pani odbierze, bo mi się do torby nie zmieściła! \'\'@#$#$%$&%&*^* Dodam tylko, że na naszym osiedlu dla 200tys. mieszkańców jest j e d n a poczta i jak chcesz głupi znaczek kupić to czekasz 45 minut w kolejce!a na paczkę to się czeka dwa razy tyle!!!Jestem zła!
-
Znalazłam się, już nie nadążam gdzie jesteśmy:)Wczoraj się wkurzyłam, bo chciałam sobie kupić taki żakieto-kurteczkę w sklepie Tchiba, ale już nie było oczywiście i sprzedawczyni powiedziała, że rannym świtem trzeba było przyjechać, bo się rozeszły w pół godziny..o żesz! http://www.systemtchibo.pl/?nodeid=1&aph_zawartosc_cmt_id=46 ta beżowa, oferta tygodnia...taka sliczna była!:(( A tam co tydzień mają dostawę czegoś innego i już się nie powtórzy taki towar:(
-
A własnie Aya fryzura świetna i bardzo twarzowa. Ja też się muszę wybrać do golibrody, bo mnie już włosiska wkurzają. A ja w długich włosach wyglądam jak topielica, więc tylko strzyżenie pozostaje:)
-
Idę na kawę, bo straszne zawroty głowy mam od rana...pewnie ciśnienie niskie, czy coś...
-
Spóźnione życzenia dla Oliwki!!! Faktycznie z niej komandosik:) Jasiek też zazwyczaj jest twardy, ale czasem ma okres, że przychodzi i każe się całować w miejsce, które Go boli. I to śmiesznie czasem wygląda jak mi stopę podstawia do buziaka. Mamofasolki trzymamy kciuki, obyś zafasolkowała. A jak nie, to kolejne próby chyba całkiem przyjmene są? Ja o mało nie zasłużyłam na platynkę, bo w piątek było 2razy a w sobotę raz, za to w niedzielę Jacula mi padł ze zmęczenia:) Wiecie Jasiek tez wszystko rozumie i wogóle, ale mówić to mu się coś nie cche. A wczoraj w kościele był chłopiec wzrostu Jaśka, ale pewnie starszy i jak on gadał!!! Powiedział sowjej mamie, że się nie spodziewał, że w kościele będą śpiewać!!!!
-
Gratulacje...ja to mniej z Wami niż rok gadam, ale rocznica gigant! Żeby jeszcze przed nami było wiele lat wspólengo plotkowania:D No nie wiem co bym bez Was zrobiła!!! A wiecie ja się nie odchudzam, ale za to będe chodzić na basen regularnie, tak sobie obiecałam i ciekawe czy dotrzymam:) Bo bym się brzucha chętnie pozbyła:0 Wczoraj wróciliśmy do Warszawy o 24!! Jacek pojechał z bratek do mechanika samochodowego i wrócił o 21!!! Jasiek tak się rozstroił, że usnąl koło 2 biedactwo. Za to dzisiaj spał do 10. Lecę bo jedziemy na zakupy. Lodówa zionie pustką!
-
A u nas -18 i cały czas maleje. Wczoraj w nocy było -20 i Jackowi auto rano nie odpaliło, dlatego musiał wsiąść w tramwajek. A ja jutro umówiłam się do teatru na 20-chyba zwariowałam w ten mróz! Ale co tam! Jeśli zamarznę to będzie ofiara sztuki!
-
A teraz tu się wpiszę a co.! Fajny torcik Violkam, gratulacje dla męża. A wiecie, że ja mam dzisiaj urodziny? Wczoraj mieliśmy rodzinnie świętować, ale tak nas zmęczyła ta szafa, że nie daliśmy rady. A dziś jadę na jakieś badanie rynku, więc wrócę pewnie koło 20 dopiero i mam cicha nadzieję, że będzie na mnie czekac kolacyja:) Jasio dziś chciał mnie wyręczyć i sam pościelił łóżko. Łaził z poduchami i chował do szafy, tylko pościeli nie dał rady. A potem poukładał poduchy na oparcie sofy, uśmiałam się z tego jego przejęcia.On też mnie ciągle wzywa krzykiem, nawet jak siedzi u mnie na kolanach. Idę z nim zaraz na śnieg pohasać, tylko sobie uświadomiłam, że sanki z ojcem jeżdzą w aucie:D Najwyżej na tyłku pozjeżdzamy...
-
To widzą Amamen masz baardzo mądrą córeczkę, tylko pozazdrościć:) Ale żeby już w tym wieku podrywała ochroniarzy?:D:D A z tej przeprowadzki i wogóle to zapomniałam pogratulować Mężowi Mamyzuzki nowej pracy i Mężowi Amamen zdanego egzaminu! Brawo chłopcy. Mój mąż od dwóch dni składa szafę i powiem Wam, że wyszła mu bardzo zawodowo. Jak będzie gotowa wyślę Wam foty, tylko póki co jeszcze przez jakiś czas będzie pozbawiona drzwi, bo nie możemy się zdecydować czy chcemy lustro, płytę czy jeszcze coś innego...
-
Mamozuzki ja myślę, że sporo zjadła Zuzia. Chociaż Jasiek tez potrafił zjeść:) Dziś na kolację robił ze mną kluski leniwe. Cały był mąką obsypany. O mało a kluski by były twarde jak kamienie, przez to ciągłe dosypywanie mąki:) Później zjadł kilka kluseczek, po długich namowach. Ostatnio polubił twaróg, więc to wykorzystuję jak mogę.
-
a wpisuję się z sentymentem:)tutaj...wróciliśmy z zakupów i usiłuję wcisnąc coś Jaskowi do jedzenia. kupiłam mu kropelki cebion multi i mam nadzieję, że poprawi mu się trochę apetyt. Dzisiaj zjadł tylko pół jabłka, ze dwa kawałki chleba z masłem i serem i pół jogurtu...Wypił tylko z litr soku u herbaty. Jacek robi szafę i tam coś szlifuje, ucina, wierci...pewnie mu zejdzie do ciszy nocnej. Jasiek oczywiście wielce zainteresowany wszystkim i na dodatek kupe zwalił.