Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mcdzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mcdzia

  1. Ej a mi pokazuje, że nie ma naszego wątku na gazecie..jak ja dawno tu nie byłam! A tu sabotaz widzę, muszę chyba poczytac kafeterię, bo o wielu rzeczach się dopiero teraz dowiedziałam!:D
  2. Moja droga z tym trzeba się pogodzić. Mi obwisł i miałam doła potwornego przez jakies pół roku, ale mi przeszło. Tylko w lecie jak zakładam bluzke na ramiączkach to przypominam sobie kiedys szczęśliwe, nieobwisłe, bezstanikowe czasy...no cóż pewne zmiany są nieodwracalne:(
  3. Moja droga z tym trzeba się pogodzić. Mi obwisł i miałam doła potwornego przez jakies pół roku, ale mi przeszło. Tylko w lecie jak zakładam bluzke na ramiączkach to przypominam sobie kiedys szczęśliwe, nieobwisłe, bezstanikowe czasy...no cóż pewne zmiany są nieodwracalne:(
  4. Mamozuzki to może go tak po tej figurze sen zmorzył? Widze, że nie tylko u nas listonosze są do bani. Ja co prawda mieszkam na 7 piętrze, ale mamy dwie windy!! A poza tym to kiedyś listonosz przyszedł o 18:30!!Nocna zmiana widocznie, a najśmieszniejsze, że przyniósł paczkę wysłaną priorytetem, która szła dwa tygodnie!!!!
  5. No wiecie wkurzyłam się, bo wracając z basenu otwietram skrzynkę a tam avizo, a czekam na paczkę z allegro...wchodzę do windy, patrzę wyłazi z niej listonosz-no to uradowana macham mu kwitkiem przed nosem i krzyczę, że wróciłam i odbiorę paczkę, a on czyta, patrzy i stwierdza..,,a ta paczka to za duża była i ją zostawiłem na poczcie to sobie pani odbierze, bo mi się do torby nie zmieściła! \'\'@#$#$%$&%&*^* Dodam tylko, że na naszym osiedlu dla 200tys. mieszkańców jest j e d n a poczta i jak chcesz głupi znaczek kupić to czekasz 45 minut w kolejce!a na paczkę to się czeka dwa razy tyle!!!Jestem zła!
  6. Znalazłam się, już nie nadążam gdzie jesteśmy:)Wczoraj się wkurzyłam, bo chciałam sobie kupić taki żakieto-kurteczkę w sklepie Tchiba, ale już nie było oczywiście i sprzedawczyni powiedziała, że rannym świtem trzeba było przyjechać, bo się rozeszły w pół godziny..o żesz! http://www.systemtchibo.pl/?nodeid=1&aph_zawartosc_cmt_id=46 ta beżowa, oferta tygodnia...taka sliczna była!:(( A tam co tydzień mają dostawę czegoś innego i już się nie powtórzy taki towar:(
  7. A własnie Aya fryzura świetna i bardzo twarzowa. Ja też się muszę wybrać do golibrody, bo mnie już włosiska wkurzają. A ja w długich włosach wyglądam jak topielica, więc tylko strzyżenie pozostaje:)
  8. Idę na kawę, bo straszne zawroty głowy mam od rana...pewnie ciśnienie niskie, czy coś...
  9. Spóźnione życzenia dla Oliwki!!! Faktycznie z niej komandosik:) Jasiek też zazwyczaj jest twardy, ale czasem ma okres, że przychodzi i każe się całować w miejsce, które Go boli. I to śmiesznie czasem wygląda jak mi stopę podstawia do buziaka. Mamofasolki trzymamy kciuki, obyś zafasolkowała. A jak nie, to kolejne próby chyba całkiem przyjmene są? Ja o mało nie zasłużyłam na platynkę, bo w piątek było 2razy a w sobotę raz, za to w niedzielę Jacula mi padł ze zmęczenia:) Wiecie Jasiek tez wszystko rozumie i wogóle, ale mówić to mu się coś nie cche. A wczoraj w kościele był chłopiec wzrostu Jaśka, ale pewnie starszy i jak on gadał!!! Powiedział sowjej mamie, że się nie spodziewał, że w kościele będą śpiewać!!!!
  10. Gratulacje...ja to mniej z Wami niż rok gadam, ale rocznica gigant! Żeby jeszcze przed nami było wiele lat wspólengo plotkowania:D No nie wiem co bym bez Was zrobiła!!! A wiecie ja się nie odchudzam, ale za to będe chodzić na basen regularnie, tak sobie obiecałam i ciekawe czy dotrzymam:) Bo bym się brzucha chętnie pozbyła:0 Wczoraj wróciliśmy do Warszawy o 24!! Jacek pojechał z bratek do mechanika samochodowego i wrócił o 21!!! Jasiek tak się rozstroił, że usnąl koło 2 biedactwo. Za to dzisiaj spał do 10. Lecę bo jedziemy na zakupy. Lodówa zionie pustką!
  11. A u nas -18 i cały czas maleje. Wczoraj w nocy było -20 i Jackowi auto rano nie odpaliło, dlatego musiał wsiąść w tramwajek. A ja jutro umówiłam się do teatru na 20-chyba zwariowałam w ten mróz! Ale co tam! Jeśli zamarznę to będzie ofiara sztuki!
  12. A teraz tu się wpiszę a co.! Fajny torcik Violkam, gratulacje dla męża. A wiecie, że ja mam dzisiaj urodziny? Wczoraj mieliśmy rodzinnie świętować, ale tak nas zmęczyła ta szafa, że nie daliśmy rady. A dziś jadę na jakieś badanie rynku, więc wrócę pewnie koło 20 dopiero i mam cicha nadzieję, że będzie na mnie czekac kolacyja:) Jasio dziś chciał mnie wyręczyć i sam pościelił łóżko. Łaził z poduchami i chował do szafy, tylko pościeli nie dał rady. A potem poukładał poduchy na oparcie sofy, uśmiałam się z tego jego przejęcia.On też mnie ciągle wzywa krzykiem, nawet jak siedzi u mnie na kolanach. Idę z nim zaraz na śnieg pohasać, tylko sobie uświadomiłam, że sanki z ojcem jeżdzą w aucie:D Najwyżej na tyłku pozjeżdzamy...
  13. To widzą Amamen masz baardzo mądrą córeczkę, tylko pozazdrościć:) Ale żeby już w tym wieku podrywała ochroniarzy?:D:D A z tej przeprowadzki i wogóle to zapomniałam pogratulować Mężowi Mamyzuzki nowej pracy i Mężowi Amamen zdanego egzaminu! Brawo chłopcy. Mój mąż od dwóch dni składa szafę i powiem Wam, że wyszła mu bardzo zawodowo. Jak będzie gotowa wyślę Wam foty, tylko póki co jeszcze przez jakiś czas będzie pozbawiona drzwi, bo nie możemy się zdecydować czy chcemy lustro, płytę czy jeszcze coś innego...
  14. Mamozuzki ja myślę, że sporo zjadła Zuzia. Chociaż Jasiek tez potrafił zjeść:) Dziś na kolację robił ze mną kluski leniwe. Cały był mąką obsypany. O mało a kluski by były twarde jak kamienie, przez to ciągłe dosypywanie mąki:) Później zjadł kilka kluseczek, po długich namowach. Ostatnio polubił twaróg, więc to wykorzystuję jak mogę.
  15. a wpisuję się z sentymentem:)tutaj...wróciliśmy z zakupów i usiłuję wcisnąc coś Jaskowi do jedzenia. kupiłam mu kropelki cebion multi i mam nadzieję, że poprawi mu się trochę apetyt. Dzisiaj zjadł tylko pół jabłka, ze dwa kawałki chleba z masłem i serem i pół jogurtu...Wypił tylko z litr soku u herbaty. Jacek robi szafę i tam coś szlifuje, ucina, wierci...pewnie mu zejdzie do ciszy nocnej. Jasiek oczywiście wielce zainteresowany wszystkim i na dodatek kupe zwalił.
  16. No to nowe forum jest...cóz jakies trudno przyswajalne:)Ale jak będzie prywatne to pewnie będzie lepiej:) Elcik Miłosz jest świetny, najbardzie podoba mi się ta fota z mina rozrabiaki, na której siedzi na kanapie z kapciem w dłoni:) Emilka też śliczna, te niebieskie oczęta-cudo!
  17. Cześc dziewczyny..Mamozuzki to teraz Pożyczalska będzie miała o jeden powód więcej do pożyczania niestety. Mi to ostatnio Jasio najbardziej pomaga:)Jak tylko zobaczy jakis papierek to od razu leci go wyrzucić do kosza, tylko czasem rzeczy pożyteczne mylą mu się ze śmieciami, więc ja zawsze na wszelki wypadek biegnę za nim:) Zresztą Jacek też dużo robi, a w sobote w końcu zabierze się za szafę w przedpokoju i myślę, że jej,,budowa\'\' potrwa kilka weekendów:) Wstałam dziś wczesniej i zrobiłam porządek w łazience i ubikacji i pilling przy okazji. Ja nie wiem, miałam mieć ładniejsza cerę po tej jasmin a tu g...! Wczoraj odebrałam wyniki cytologii i jest ok.Idę mięso przygotować na obiad...pa
  18. No buty sobie kupiłam, a właściwie mąż mi kupił i to jest prezent na gwiazdkę na urodziny itp:) Jestem zadowolona i teraz sobie w nich łażę. Brązowe, skórzane Ryłko na obcasie z okrągłym noskiem. Fajowe:D Amamen życzę powodzenia! Słuchajcie a może sobie zrobimy prywatne to forum na hasło dostępu? Jacek jak za ługo siedzę przed kompem to mi grozi, że na spoczyta sobie kiedyś:) a ja mu mówię, że tylko by spróbował!!!! W końcu traktuję Was jak moje przyjaciółki i mówię wszystko, czasem nawet to czego jemu bym nie powiedziała, no nie?!
  19. Szczepionki były bezpłatne, ja tylko kupowałam na Hiba i to chyba sie raz szczepi, bo mieliśmy do wyboru i wybralismy pojedyńczą, ale głowy sobie nie dam uciąć. Czytałam Sylwek maila, jesteśmy z Tobą..pamiętaj!!! U nas nie ma wciąż wody, zaraz wysyłam z wiadrem Jacka po wodę. Żeby chociaz toalete można było spłukiwać.
  20. Amamen ten list to dobry pomysł, ja też czasem robie takie wybiegi. Bo przy ostrej wymianie zdań, często zapominam co chciałam powiedzieć i wogóle jest to wszystko bardzie skomlikowane. Tylko, żeby Piotrowi starczyło cierpliowści na telenowelę:)bo mój Jacek to czasem wysiadał przy czytaniu:)
  21. Coś literówek dużo mi się narobiło, a to dlatego, że czasem mi się wydaje, że moge bezwzrokowo pisać:D Wiecie co zauważyłam z dumą, że Jasiek nie ma cech stereotypowego jedynaka. Dzisiaj w przychodni ślicznie bawił się z dziećmi i każdemu zanosił klocki, a zwłaszcza tym dzieciom które się wstydziły podejść do pojemnika z zabawkami, nikogo nie pominął, nawet szkrabów, które jeszcze nie potrafia chwytać:). Normalnie dumna z niego byłam. Wogóle potrafi się dzielić i nawet jak mu dam mandarynkę albo czekolade to najpier częstuje mnie i Jacka. No chyba, że ma malutko:) ciekawe czy to już mu zostanie, czy potem konieczność walki o byt np. w przedszkolu Go zmieni:)?
  22. Wody wciąż nie ma-awaria jakaś.Najbliższy punk czerpania wody to zsyp na śmieci kilka bloków dalej. Przytachałam tylko butle oligocenki wracając ze szczepień. Wkurzyłam się, poszłam ze smalecem na głowie i akurat musiałam trafić na same wypindrzone mamuśki:), tylko ja taka bylejaka:D Trzymałam Jaska na kolanach i on nagle połozył głowę na klawiaturze i usnął:) Jasiek miał dwie szczepionki (błonnica, tężec, krztusiec i polopmyelitis)w obie łapy i chyba bolesne, bo strasznie płakał, na szczęście tylko póki był w pokoju pielęgniarskim. Lekarka stwerdziła, że Jasiek za mało przybrał na wadze i mam mu dawać witminy (co lepiej cebidon multi czy vibowit?) a jak się apetyt nie poprawi za miesiąc-półtora to zrobimy morfologię. Waży 11,200 a wzrostu mi paskuda nie wpisała do książeczki..a ja się nie sptałam, bo musiałam Jaśka przytrzymywac w tej rynience, żeby nie ziwał. Mamofasolki podziwiam lekarzy i nie dziwię się, że macie,,ludzkie\'\' odruchy na pewne sprawy. Jak miałam problemy z moim szwem po cesarce i czekałam na wizytę do chirurga to tam dpiero się nawąchałam. Normalnie trzeba być mocnym!A wczoraj do 12 w nocy oglądałam film dokumrntalny o babce, która jiała 100 kilowy guz na ciele. W czasie operavcjo usunięcia tego monstrum straciła 25 litrów krwi, tyle ten olbrzym z niej wyciągnął!
  23. Ludzie!!Wody nie mam, a idę dziś na szczepienia na 11. A miałam włosy umyć, a ja nawet zębów nie umyję, chyba że przepłuczę paszczę sokiem pomarańczowym. Bo w czajniku mam szklanke wrzątku i robie Jaskowi herbatę. Co za dzień!Na dodatek nie było żadnej informacji, że tak nas wykiwają!Może awaria jakaś. Modlę się tylko, żeby Jasiek kupy nie zrobił! Jasio je tak: 9-10: serek, kanapkę, albo grzanke z serem, albo jajecznica 12-13: owoce, albo zupkę jak mam 16: obiad z nami 19: serek 20-21: kolacja, kluski leniwe, albo makaron z serkiem, albo kanapka, albo parówka Tylko, że ostatnio najbardziej obfite je kolacje, bo reszta posiłków to kiepsko...
  24. Boże ale ja durna jestem. Byliśmy w centrum handlowym ,akurat się wyprzedaże zaczęły a ja nie potrafię się zdecydować jakie buty mam kupić. Przymierzałam dwie pary, obie mi sie podobały ale nie mogłam się zdecydować, wkurzyłam się i wyszłam. Nienawidzę zakupów! Jasiek rozrabia lecę...
  25. Widzę, że niesnaski małżeńskie trwają. Ale bez nich jakże nudne byłoby życie małżeńskie. Fajnie się czasem pokłóćić choćby z myślą o szczęśliwym pogodzeniu. U nas na razie spokojnie, chociaż to się może zmienić... Jasiek wczoraj na kolację zjadł dwie parówki i cała kajzerkę z masłem, a przed snem walnął piąte tego dnia kupsko. Daje mu lakcid, ale póki co nie skutkuje. Dziś na śniadanie znowu prawie nic nie zjadł. Aya ja mu raczej nie wpycham jedzenia, no chyba, że cały dzień nie je. Jedzenie po prostu jest dla Nigo przygotowane w zasięgu ręki. Ciekawe co dziś będzie w porze obiadowej...?
×