panda120
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez panda120
-
Hej dziewczyny! Ja też pofolgowałam i nie wiem czy stanę jutro na wagę. Chyba to zrobię za tydzień żeby nie było załamnki. Nikeila - dobrze że wróciłaś do nas, przeczytałam wszystko i bardzo mądrze napisałaś. Trzymaj się razem damy rade!!! Pozdrowienia dla reszty :-)
-
Aha, nie myślcie że do 1 stycznia będę się objadać, dieta dalej jest ale od 1 ruszam pełną parą. Dieta , ćwiczenia i kilosy w dół :-)
-
Witajcie, święta, święta i po świętach. A ile przybyło kto wie?? Aż się boję na wagę stawać. Dziś było spoko bo siedziałam w domu i się pilnowałam ale wczoraj... trzeba było zjeść co nieco bo patrzyli jak z pod byka. A i piwko siadło jak przy świętach zawsze. Wiem że będzie więcej na wadze ale trudno było tego uniknąć. Jedno jest pewne od 1 stycznia przechodzę na dietę rygorystyczną... tzn. nic prócz tego co dozwolone! Mam zamiar w wakacje w stroju kąpielowym na plażę wyjść!!!!! :-) A jak Wam minęły święta??
-
Witajcie w piękny, biały Świąteczny dzień :-) Jak tam po wigilii? Ja muszę przyznać że pokosztowałam wszystkiego (nawet kaloryczne przysmaki) ale się nie objadłam. Wiem że waga pewnie skoczy w górę, ale mam nadzieję że nie za dużo :-) Nie dało się tego wszystkiego obejść, szczególnie że byliśmy u mamy. Dziś obaidek skromny( dla mnie oczywiście) bo po obiedzie dalej idziemy świętować do mamy ale dziś zero słodyczy i kalorycznych sałatek, dziś stawiam na owoce :-) Mam nadzieję że Wam też idzie dobrze, życzę samych miłych Świątecznych chwil.
-
A co to za pustki? Już świętujecie? :-) Wiadomo niedziela to trzeba z rodzinką posiedzieć i do męża się poprzytulać :-) jak sobie zasłuży oczywiście :-) Mam nadzieję że jutro zaglądniecie.
-
Witajcie, no i po śniegu nie zostało nic :-( a myślałam że choć na święta troche będzie. SYLWUSIA - ale masz powera do ćwiczeń, pozazdrościć, tak trzymaj :-) Ja dziś na obiadek kurczaczka, z warzywami a na kolację szyneczka, pomidor i jajko na twardo. I jak tam u reszty? Do świąt jeszcze tylko 2 dni :-)
-
Witajcie moje kochane. SYLWUSIA - Super! gratulacje, bardzo się cieszę widzę że mnie gonisz :-) I bardzo dobrze, oby tak dalej. Ja dziś sprzątam od rana a po obiedzie ubieramy choinkę :-) dzieciaki już się nie mogą doczekać :-) Moje menu dziś to jajko na twardo i serek rano, na obiadek duszone mięsko z warzywami na patelnie a wieczorkiem zjem kawałek szynki i pomidora. Zaglądnę wieczorkiem narazie :-)
-
Dzień dobry przy porannej kawce. U mnie od rana sypie śnieżek i jest już biało, dzieciaki cieszą nieźle, zresztą ja też lubię jak jest w święta biało tylko czy to wytrzyma. sylwusia - jak ja cię podziwiam za te ćwiczenia, ja to się zabrać nie mogę, wiem, wiem że obiecywałam ale jakoś mi to nie wychodzi, nie mam motywacji do tego, kurcze super że tak się trzymasz tych ćwiczeń, a efekty pewnie są :-) menia - cieszę się że wracasz do sił, a najbardziej się cieszę że z nami jesteś :-) Ja dziś w planie też rybka na obiadek a na kolację to zrobię sobie sałatkę z pomodora, ogórka i jajka na twardo, mieszam te składniki i posypuje przyprawą do sałatek w proszku(warzywa puszczają sok to ładnie się przyprawa rozpuszcza) albo polewam jogurtem 0%tłuszczu trochę posolę i wcinam, bardzo lubię taką sałatkę. Powiem Ci jeszcze że ładnie wygląda ta Twoja stopka, oj ładnie :-) Kiedy ja będę mieć taką?? hehehehe Nikeila - odezwij się proszę. minutka, tesss, syla, nikeila, miki co u was? Puki co mam dziś w planach porządki i chyba po południu ubierzemy choinkę. To na razie, będę zaglądać
-
Cześć wszystkim, ja dziś późno ale jestem. Zjeździłam dziś całe miasto za prezentami i kupiłam córci lalkę mówiącą i płaczącą i cholera się zacina, raz działa a raz nie, i muszę jutro jechać wymienić, jak pech to pech. A już się cieszyłam że prezenty mam z głowy. meniac - strasznie mnie cieszy że z każą chwilą jest lepiej, na święta będziesz już w pełni sił, co nie znaczy że masz się forsować. SYLWUSIA - No to gimnastykę masz zaliczoną :-) przy sprzątaniu idzie się nieźle zmachać. I życzę szerokiej drogi - na rowerku oczywiście :-) Nikeila - co się dzieje? Czemu taki smutas? Wracaj do nas i mów co się dzieje, pomożemy postawić cię na nogi :-) Bobowa - właśnie ciebie mi tu brakowało, dobrze ze jesteś :-) jak tam dieta? Ja dziś zjadłam tylko kawałek kurczaka, nie miałam czasu na nic innego tak że meni to się dziś nie pochwale. Dobrej nocki i kolorowych snów :-)
-
Ojoj jakie pustki, weekend się zaczął to z rodziną trzeba posiedzieć :-) Ja się biorę za ćwiczenia :-) a wieczorkiem może jakiś filmik obejrze. Naraźko
-
No słyszałam że żeby całkiem odgazować to trzeba przegotować i wystudzić, teraz to już nie wiem czy gotować czy nie. Pewnie się z nią wstrzymie, dziecko ma dobre leki bo pomagają tak że spoko :-)
-
Cześć dziewczyny Ale ten czas leci za 2 tygodnie święta chociaż jeszcze tego nie czuje, może jak choinkę ubiorę :-) Nikeila - tak, to wirus jelitowy byłam w poniedziałek u doktorki ale to co przepisała niestety nie pomogło, zresztą miałam wrażenie że ta doktorka myśli że ja przesadzam. I tak to wczoraj wieczór moje dziecko tak zaczęło wymiotować że pojechaliśmy z mężem z nim na pogotowie. Na szczęście nie był odwodniony, przyjęła nas starsza ale bardzo fajna lekarka, przepisała leki i powiedziała co i jak i kiedy dawać do jedzenia i picia i tak to dzisiaj ani razu nie wymiotował a kupka była o niebo lepsza. Myślę że kryzys mamy za sobą i będzie coraz lepiej. SYLWUSIA - gratuluję, super że waga spada, i oby tylko tak dalej!!! Tesss - dzięki za radę, powiem Ci że słyszałam o tej coli ale jakoś mi to nie pasowało ale widzę że jest to znane i zalecane przez lekarza. Mam cole to przegotuję i niech pije na zdrowie, tego na pewno nie odmówi :-)
-
Witajcie moje kochane Kolejny dzień mija, a czas mi tak pędzie że szok Dziś od rana walcze z biegunką synka bo było już dobrze i nawrót, pić mu daję na siłe bo nie chce, i o żadnym lekarstwie też nie chce słyszeć, a smekte jak czuje to go naciąga. Biedny taki blady że szok. Jak do jutra nie przejdzie to muszę z nim iść do lekarza żeby się mi nie odwodnił. Daję mu lek ma wyrównanie wody w organiźmie ale nie chce go pić a raz to go zwymiotował. No mam dziś cyrk w domu. Ponczadinka - oj podziwiam za to bieganie bo ja to bym nawet pobiegała ale mam taką okolicę że wszyscy by się na mnie głupio patrzyli. Ale muszę ci powiedzieć że twoje ostatnie zdanie jest rewelacyjne, a ile ma nim prawdy... Ja też jestem leń do ćwiczeń ale jak już się wezmę to mi idzie. a pomyśleć że byłam celującym sportowcem, oj to były czasy że chodziło się na treningi 4 razy w tygodniu i nikt nie musiał namawiać.
-
Cześć Właśnie wróciłam z zakupów, jestem uzbrojona na jakiś czas :-) Dziś zjadłam kilka pałeczek z kurczaka z czosnkiem i ziołami i wypiłam trochę maslanki, przez ten okres to nawet apetytu nie mam. SYLWUSIA - za te ćwiczenia masz wielkiego plusa :-) ja miałam się zabrać i teraz beret bo przy okresie to nie dam rady, ale za 2 dni ruszam pełną parą, marzy mi się bieżnia ale to jest większy koszt. Nikeila - oj wiem jak to boli zedrzeć tak nogę, smaruj i okładaj. No naprawdę malutko jesz, to i pewnie kilogramy polecą :-) Ja w Ciebie wierzę zaweżmij się i trzymaj się dietki to dasz rade! i być może odzyskasz chłopaka. Zaczernij się i zrób sobie stopkę, będziemy widzieć jak spadają kilogramy. Ponczadinka - witaj, np ja też miałam takie upadki i wzloty aż upadłam na amen i ratuję się tu z dziewczynami i jest dobrze. Zaglądaj do nas bo tutaj chudniemy :-) :-) :-)
-
Witajcie moje kochane :-) Kolejny dzień naszych zmagań. Jadę dziś na zakupy bo nie miałam kiedy. Trzeba zrobić zapasy. Na dzisiaj mam w planie pałeczki z kurczaka, pewnie jakiś serek i jajka na twardo + woda herbatki, oczywiście kawa, cola i maślanka. Podstawą mojej diety to pić i pić i jeszcze raz pić. syla - gratuluję!!! idzie ci super i nie poddawaj się, a jeśli chodzi o kawę to ja piję ze słodzikiem i odrobiną odtłuszczonego mleka. SYLWUSIA - dobrze że napisałaś jak było wcześniej, i napewno nas nie zanudziłaś. Teraz mogę tylko trzymać za ciebie kciuki żebyś nie wróciła do dawnych nawyków, a widzę że nie masz zamiaru i to się liczy!!! Tesss ma rację, rób to przede wszystkim dla siebie! Ja też się już odchudzałam dla męża i nie wyszło a teraz to robię dla siebie i jakoś ruszyłam! Przez to wszystko zapomniałam się zważyć w poniedziałek ale wczoraj dostałam okres tak że omijam wagę z daleka :-) Tesss - to obserwuj męża ale nie rób nic pochopnie. A może ucieka do łazienki bo szykuje ci jakąś niespodziankę? Różnie to może być. Pogrzeb w jego komórce jak się pujdzie kąpać albo jak będzie spać i zobacz z kim gada.
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa ale bez was ten topik by nie istniał tak że ja też wam dziękuję bo dzięki wam mam wiarę i siłe do walki z kilosami :-) I cieszę się że jest nas sporo do tego :-)
-
Witam w ten piękny słoneczny mikołajkowy dzień. Nie wiem jak u was ale u mnie pogoda wiosenna o mnie za mnie to tak może być do maja (wyjątek od Bożego Narodzenia do Sylwestra troszkę białego puszku ) :-) A Święta się zbliżają a ja tak je uwielbiam. Ale te Święta będą inne ponieważ dietetyczne oczywiście chodzi o mnie bo reszcie rodziny na pewno nic nie braknie :-) A ja sobie opracuję takie meni że też będę zadowolona. SYLWUSIA - Troszkę mam zmartwienie z dzieciakami bo córcia co prawda niem wymiotuje już ale kaszle raz za razem, myślę że lekarstwa powinny już zacząć działać, ale to będzie jakiś wirus bo zaś synek dziś wymiotował. Takie blade biedoczki że szok! W poniedziałek od razu idę na kontrolę tym razem z oboma. Jak się przedszkole zaczęło tak co chwilę po lekarzach gonie szok!!! Ale niestety chodzą dzieci chore do przedszkola to inne raz dwa łapią. Oby przeszło Jeśli chodzi o dietę to wczoraj były rybki i paluszki krabowe tak że dziś jakieś mięsko napewno i od razu zrobię na jutro żeby mieć więcej czasu w niedzielę. W poniedziałek na zakupy bo mi się serki pokończyły i maślanka i zapas coli :-) A co tam u Was słychać przy weekendzie??
-
Cześć dziewczyny, w końcu mogę w spokoju zasiąść. Wczoraj nie dało się bo miałam gości a w nocy moje dziecko wymiotowało i dziś od rana po lekarzach jeździłam. Ale już jest lepiej choć jeszcze mnie kaszel niepokoi ale miejmy nadzieję że minie. Widzę że dzielnie się trzymacie i to jest super. U mnie też ok byle do przodu :-) menia - oj to piękne uczucie jak ktoś ci mówi że schudłaś :-) od razu skrzydła wyrastają. Tesss - wiesz że to dobry pomysł z tym zdjęciem, chyba zastosuje :-) sylwusia - wielkie gratulacje!!! Mam nadzieję że jutro zaglądne częściej Kolorowych snów
-
SYLWUSIA - no ja myślę że jak się będziesz trzymać tego planu to kilosy polecą w dół i to szybko. Fajnie to sobie obmyślałaś. No i wielki plus za ćwiczonka :-) Ja już uciekam spać bo jutro od rana w biegu. Ale myślę że uda mi się zaglądnać. Trzymajcie się mocno :-)
-
cd. Faza równomiernego rytmu - naprzemienna kuracja proteinowa Produkty proteinowe z warzywami takimi jak: pomidory,ogórki,rzodkiewki,szpinak,szparagi,zielona fasolka,kapusta,grzyby,seler,koper,cukinia,bakłażany,papryka a nawet marchew i buraki tylko nie do każdego posiłku. Zabronione: warzywa zawierające skrobię: kartofle,ryż,kukurydza,zielony groszek,groch,bób,soczewica,fasolka szparagowa Rytm naprzemienny można stosować 5/5 czyli 5 dni czyste proteiny, 5 dni proteiny z warzywami; 1/1 czyli 1 dzień proteiny, 1 dzień proteiny z warzywami; 2/7 czyli 2 dni proteiny, 5 dni proteiny z warzywami lub rytm 2/0 czyli 2 dni czyste proteiny i 5 dni zwyczajnych bez specjalnej diety ale też bez ekscesów.
-
Hejka zasiadłam przy kompie żeby nie widzieć jak moi jedzą obiadek: moje ukochane kluski śląskie z mięskiem i czerwoną kapustą, ale jakoś przeżyje :-) Ja dziś jakoś nie mam apetytu zjadłam kilka paluszków krabowych i szklankę maślanki. Bobowa - Dietę stosuję wg książki Dukana \"Nie potrafię schudnąć\" Przez pierwsze 5 dni je się same proteiny czyli białka a przez kolejne dni proteiny i warzywa. Poniżej skopiowałam zasady tej diety. minutka - słońce ty moje aż m i cię żal że się tak stało, no tak jak mówisz dieta, ruch i przede wszystkim dużo prochów zrobiły swoje. ale dobrze że nie skończyło się to gorzej. Wracaj do sił i oszczędzaj się a dieta poczeka i my też :-) Zaglądaj do nas i mów jak się czujesz. menia - no my jesteśmy w trakcie wykańczania poddasza tak że mieszkamy na dole, ale kupiliśmy wypoczynek właśnie z myślą dla gości , jak się wprowadzimy na górę (co będzie może na jesień) to komplet zostanie na dole a wiadomo sypialnie się będzie urządzać na górze. Wtedy goście będą mieli niezłe spanko :-) A co do jutra to na razie nie mam pomysłu, ale pewnie jakieś mięsko gotowane może wołowe bo mam chudziutki kawałek, jak wymyślę to napiszę :-) A dziś to jeszcze zjem tuńczyka w sosie własnym i to będzie na tyle!
-
Witam :-) SYLWUSIA - no muszę powiedzieć że teraz to jakoś jestem przekonana że ta dieta mi dużo da, i mam nadzieję że będzie teraz tylko ubywać! Tobie życzę samych ubywających kilogramów :-) Razem będziemy walczyć!!! menia - no ja też od wczesnych godzin na nogach, o 7 wiozę córcię do przedszkola a potem trzeba dom ogarnąć i drugim dzieciątkiem się zająć. No meni na dziś masz rewelka :-) A wypoczynek super, zależało nam na spqniu i kupiliśmy 3+2+1 i wszystko rozkładane. A na górze wielkie poduchy.Jest piękny a co najważniejsze mąż wstał i oznajmił że nie jest połomany jak zawsze stwierdzał przy starym wyrze :-) Fajnie że Ty też jesteś zadowolona ze swojego kompletu, nie mka to jak coś nowego i to przed świętami. Bobowa - Muszę przyznać że też dobrze się odżywiasz, w jednym się z tobą nie mogą zgodzić - jeśli chodzi o colę light, mi ona zastępuje słodycze (i to dosłownie) i ma tylko 0,1 kalorii na szklankę tak że z niej nie zrezygnuję. A co najważniejsze jest dozwolona w mojej diecie. Ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania :-) Również trzymam za Ciebie kciuki :-) Przeczytałam dziś że na proteinowej diecie babka schudła 14 kilo przez 2 miesiące. Nie głodziła się!!! Tylko przestrzegała diety. Ale mnie to zmotywowało :-) To na razie tyle, odezwę się jeszcze papatki
-
syla - jak już pisałam wcześniej pomyśl sobie że jeśli zjesz coś kalorycznego albo wbrew Twojej diety to będzie to tylko chwila przyjemności a zaważy na odchudzaniu w dużym stopniu. I będziesz żałować. A jak się temu oprzesz to będziesz wygrana i pełna satysfakcji :-) zobaczysz!!!
-
Witam :-) Ja dziś zaliczyłam jak zwykle serek i pare plasterków wędliny. Na obiad mam pałeczki z kurczaka z czosnkiem i ziołami a wieczór zjem sobie tuńczyka, aha i woda, herbatki i cola jak co dzień :-) To taki jadłospis jak co dołożę to napiszę później. Miłego dnia będę zaglądać :-)
-
A dzień dziś piękny, pogoda super i słoneczko u nas zapodawało aż trudno uwierzyć że to 1 grudzień. Święta się zbliżają pomału choć tego jeszcze nie czuć, a w gazetach już wszystko na temat świąt i wystawy porobione. Ale to jeszcze nie to. Co tam u Was kochane?