OOOLLL

hmmm to sprobuje tez soku:) Juz nie wiem co zrobic tak bym chciala czuc te ruchy a tu nic... maly leniuszek:) a jak Twoje humory?? zmienne? Bo ja dzisiaj myslalam ze kogos zabije:) i to tak bez powodu w sumie...Kurcze od paru dni tak sie we mnie zbiera ze tylko czekam az wybuchne:/

tzn powiem Ci ze ja nie jestem pewna czy to w ogole ruchy:( byly moze 3 takie dni jak akurat natrafilam ze przylozylam reke i czulam takie leciutki "pykanie":( Gosiak mi doradzila zebym np wypila szkl mleka wieczorem i wtedy sprawdzila ale nic nie czulam:( a ja tak bardzo na to czekam... Moze dlatego ze za duzo mysle, a to zawsze wtedy jak na zlosc:/

hmmm to moze za szybko odlozylas te leki?:( ja biore tylko do ssania na gardlo a tak to sie lecze domowymi sposobami bo stwierdzilam ze u nas w przychodni znow bede siedziala 3 godziny to to tylko pogorszy sprawe jak zawsze:( Wiesz co ja to sie smuce bo moje malenstwo cos leniwe jest, nie chce sie ruszac a tu przeciez juz 17t i 3dni:( zazdroszcze Wam ze juz czujecie ze "cos" w tym brzuszku macie:(

o jejku wspolczuje:( I nic Ci nie pomaga? Ja znow zatoki mam tak zatkane ze masakra i oczywiscie przez to nos i uszy:( dobrze ze chociaz ten kaszel mi sie "odrywa" to moze w koncu przejdzie:( A jak dzidzia duzo szaleje?

halo jest tu ktos??:) pewnie wszystkie poszly bo zaraz \"na wspolnej\" bedzie:)

Czesc dziewczynki:) Ja juz dzisiaj troszke lepiej sie czuje.Gosiaczku a jakie tabletki sobie ssasz? Ja biore jakies homeogene 9 bo inne podobno sie nie nadaja dla kobiet w ciazy...

aha agawiec a to tabelka o ktorej Catarinka pisala:) MAMUŚKI: Nick............Wiek.....Miasto..........Imię dz..... ...Data ur. dziecka Klaudia.P.......21.......Wrocław.........Olivierek..... ...20.01.2006r. Catarinka.......21.......Wrocław.......Martynka........2 4.08.2008r. Anabelkaaa......22......Garwolin........Jaś............ ...02.12.2088r. Daga5 ......... 23......Żywiec...........Nikola.............15.09.2008 Bebolek20.......21.....Kilcock............Fabian........ ...12.11.2007 aanneczka.....22.....Liverpool..........Oleńka.......... .15.07.2008 ZACIĄŻONE: Nick.......... Wiek......... Miasto......Tc/ Termin.... ..Płeć-imię..... Klaudia.P......21..........Wrocław....16/30.08.09...bliź nięta-nie wiem OOOLLL........22 ........Olkusz......17/12.09.09.....nie wiem Tymbarkowa.....21......Szczecin.....32/25.05.09......S -Marcel Gosiaak..........21.... .Jastrzębie....25/11.07.09..... S-Michał Karaoke87........21.....Częstochowa...19/.01.08.09.....n ie wiem 2face--------------21........Białystok......23/ 28.06.09 ..C- Lilianka szczęśliwa87.....21.......Olsztyn.......22/23.07.09... S Jakub-Szymon agawerka.........21.......Wrocław------23/21.07.09....C- Amelia kozaki_87......21..........Rzeszów......8/28.10.09...... ...nie wiem

Czesc agawiec:) Jakbys nie wiedziala jak sie zaczernia nick bo jestes pierwszy raz to wejdz sobie na \"preferencje\" tam na gorze i zrob sobie haslo:) Jak sie dzisiaj czujecie dziewczyny? Kurcze ja dzisiaj wymiotowalam a juz tak dawno mnie sie to nie zdarzylo bo to przeciez juz 17t:(

Gosiak ja juz ide bo ten katar mnie doslownie wykancza:( Życze milej nocki i zeby synus troche odpoczal w nocy:):P Dobranoc:*

no u mnie bylo inaczej, juz mialam 1,5 roku za soba wiec nie chcialam tej kasy wyrzucic w bloto tym bardziej ze w nastepnym roku juz licencjat.Jakos musimy dac rade a jak bedzie ciezko to na tym skoncze i mgr zrobie dopiero jak bedziemy na to gotowi:( Ale uwielbiam dzieci i naprawde chcialbym w przyszlosci z nimi pracowac...

ja jeszcze 15 min zostane:) studiuje zintegrowane wychowanie wczesnoszkolne i przedszkolne:) Zaocznie i teraz koncze 2 rok. a Ty uczysz sie albo pracujesz czy teraz leniuszkujesz? Ja jeszcze dodatkowo dorabiam sobie jako niania:)

no tak jedna o tym jak jej coreczka mowi nowe slowa, druga jak jej synus sie rusza, a ja musze dalej czekac az moje malenstwo zacznie szalec:) zartuje oczywiscie:) Fajnie macie, zazdroszcze Wam:) nie da sie tego przyspieszyc?:)

jejku jakie to musi byc cudowne:) ja juz chce miec swoje dzieciatko przy sobie:( A nie zamierzacie wrocic do Polski?

aaneczka nie wiem czy czasami nie zrobisz tego jak wejdziesz na "preferencje" tam na gorze...Chyba tak to sie robilo ale nie jestem pewna

aaneczka to musisz miec ubaw:):P

milych snow tymbarkowa:)

no chyba ze tak:) Bo my np z zespolem mielismy straszane problemy.Ja bardzo dlugo spiewalam i zalezalo mi zeby byl naprawde dobry, ale po ok 3 tygodniach dzwonienia do kilkunastu zaspolow dziennie zwatpilam i stwierdzilam ze mam dosc i jest mi wszystko jedno kto i co bedzie gral:) I tak sie skonczylo moje wielkie wybieranie:):P ale na szczescie moj T znalazl fajny zespol i jestem zadowolona:) z sala na tyle osob tez nie bylo latwo...Eh ciesze sie ze te najwazniejsze a wlasciwie najtrudniejsze do zalatwienia sprawy mamy za soba...

no to gratuluje aneczka meza, bo jak sie tak niektorych slucha to tylko wspolczuc:( Eh do narodzin jeszcze troche czasu wiec zobaczymy jak to sie potoczy:)

a zalatwialas juz cos? Bo nie wiem czy wiesz ale teraz jest strasznie trudno zalatwic wiele spraw bo ludzie zamawiaja na 2 lata do przodu:/ Tzn to tez zalezy gdzie bedziecie chciali wszystko zorganizowac, czy w malej miejscowosci czy wiekszej. Ale zycze powodzenia i spelnienie marzen w organizowaniu slubu i weselicha:)

aneczka a Twoj maz byl przy porodzie z Toba?

no i to wlasnie mnie bardzo cieszy, ze bede wiedziala w kazdy mozliwy sposob ze jest nas 3:) to napewno beda cudowne chwile:) Ja tez bede miala weselicho na jakies 200 osob, zobaczymy jak to bedzie...Ale naprawde o tych 2 dniach (slub i narodziny) mysle 24h na dobe:) Szkoda ze sie nie da tak pstryknac palcami i przeniesc sie w czesie:) tymbarkowa ja tez strasznie sie boje, ale pomyslmy ze po tej calej meczarni beda juz z nami nasze maluszki...

o jejku brzmi strasznie...niestety to nas nie ominie. Ale masz racje, ta chwila kiedy bedzie mozna w koncu zobaczyc i przytulic swoja dzidzie jest warta nawet najwiekszych skarbow swiata.

aneczka ja tez tak mialam, wszystko bylo zaplanowane i nagle niespodzianka, ale nie chcielismy juz nic przekladac i co prawda bede w polowie 7 miesiaca, ale jestem dobrej mysli i nie moge sie doczekac dnia, w ktorym moj T zostanie moim mezem:):):) A dzieciatko miejmy nadzieje nie da mi za bardzo w tym dniu popalic:)

ja JUZ mysle o porodzie czesto... przeraza mnie to, ale bez tego sie chyba nie obejdzie co?:):):):P Trzeba przezyc jakos. A jak u Ciebie bylo? Ciezki porod mialas, czy w miare mozliwy?

a no wychodze za maz juz niedlugo, 13 czerwca:) Juz sie tak nie moge doczekac...:) a Ty mowisz ze zaliczylas dzisiaj klotnie malzenska...:) Tak to jest z tymi chlopami, ale bez nich tez byloby beznadziejnie:)