Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lina130

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lina130

  1. Jola witam ;) A dzisiaj to chyba kazdy jakis smutny chodzi, ta pogoda dobija czlowieka.. Nie lubie jesieni, szaro, zimno i ponuro.
  2. No wlasnie nie mam zadnego futrzaka, a przydal by sie teraz.. Mam nadzieje, ze bede mogla pojechac do niego bo zagryze wszystkich w pracy. Bo ja taka matka Polka jestem. Juz sie martwie: co on tam je, co on tam robi, ze w nocy zimno :P Jak juz mi sie zalaczy to koniec :) Oj, ja tez ciesze sie, ze jest ten internet, ze mozna komus tak pomarudzic :D a dziekuje za trzymane kciuki ;)
  3. Mam 22 lata, w zwiazku jestem od 5 lat. A od roku jestesmy malzenstwem :) Pracuje, studiuje zaocznie.. Moj maz tylko pracuje, nauke ma na szczescie za soba (ma 27lat) Ankara, u mojego wlasnie operacja byla koniecznoscia. Siedem lat temu mial wypadek, rok temu odezwaly sie jego skutki. Czesto bolalo go kolano, lekarz zauwazyl jakas narosl na kosci. Doszlo do tego, ze chodzenie sprawialo mu trudnosci. Dlugo zwlekal, ale w koncu wygonilam go do lekarza, ktory stwierdzil, ze operacja jest koniecznoscia. Narosl jest na kosci, tuz przy kolanie, wiec od razu zaznaczyli, ze wiaze się z tym ryzyko. A moj dostal urlop zdrowotny, pozniej bedzie na zwolnieniu bo jeszcze rehebilitacja. Na szczescie szef jest bardzo wyrozumialy, mam nadzieje, ze jego cierpliwosc sie nie skonczy, bo wtedy tez bedzie krucho.. Ale ja jestem dobrej mysli ;) Tobie zycze, zeby obeszlo sie bez operacji, i zeby Maz szybciutko wyzdrowial!! Smutno, szaro i cicho w domu.. Jeszcze ta pogoda dobija.. I jeszcze samochod sie zepsul i musze oddac do naprawy. A w czwartek chcem odwiedzic Meza, czyli 2h tłuczenia sie pociagiem a pozniej autobusem.. Maruda dzisiaj ze mnie straszna..
  4. Ankara, my wlasnie staramy sie o dziecko. Od roku bezowocnie. Ale to dlatego, ze ja mialam problemy. Ale jak moj wroci do zdrowia, mam nadzieje, ze sie uda. Oj, to widze, ze masz calkowicie napiety grafik. Ale jak mowia, zawsze sa dwie strony medalu. Mi dwojka w zupelnosci wystarczy. Ale podziwiam, ze radzisz sobie z tym wszystkim. Ja jestem nerwus i to straszny, normalnie nie wiem jak bym sie odnalazla w takiej sytuacji. Ale i tak gratuluje pociech ;)
  5. Witam! Tęsknota mnie przygniata i musiałam gdzieś się wyżalić. Chyba nie do końca moja sytuacja wygląda jak tu większości, aczkolwiek podobnie. Mój Skarb ma jutro operację, dzisiaj zawieźliśmy go z jego bratem do szpitala. Niedawno wróciłam, kurczę, tak pusto tu w domu. Przez pracę nie będę mogła go odwiedzić do niedzieli, a i tu niewiadomo czy da radę.. A najgorsze jest to, że strasznie się martwię! Normalnie czuję, że zaraz wybuchnę płaczem. Po prostu boję się o niego, cholernie :( Ufff.. tak troszkę lżej się robi jak można się wygadać ;)
  6. Witam! Tęsknota mnie przygniata i musiałam gdzieś się wyżalić. Chyba nie do końca moja sytuacja wygląda jak tu większości, aczkolwiek podobnie. Mój Skarb ma jutro operację, dzisiaj zawieźliśmy go z jego bratem do szpitala. Niedawno wróciłam, kurczę, tak pusto tu w domu. Przez pracę nie będę mogła go odwiedzić do niedzieli, a i tu niewiadomo czy da radę.. A najgorsze jest to, że strasznie się martwię! Normalnie czuję, że zaraz wybuchnę płaczem. Po prostu boję się o niego, cholernie :( Ufff.. tak troszkę lżej się robi jak można się wygadać ;)
×