Brzusio77

Brygida=> i jak bedzie niedzielna dzidzia? :) zdążysz jeszcze? masz jakieś objawy porodu? U mnie nie :( zero objawów :O W nocy miałam jakby skurcze, rano wzięłam ciepły prysznic, miałam gości, więc sie narobiłam, bo przygotowaywałam obiad i deser, caaaaaaaaaaaały dzień na nogach i... nic :O ani jednego skurczu :O już się zacynam martwić...:O jesli nie urodze do wtorku, idę na kolejne ktg.

Brygida=> ja też czekam i czekam... :( Byłam w czwartek u gina i szyjkę mam długą i zamkniętą, główka synka wysoko, 0 rozwarcia, 0 skurczów na ktg... hhhhmmmmmmmm :O Mam sie zgłosić na ktg we wtorek, a Ty kiedy teraz idziesz?

Biedronka=> moja kuzynka jechała ponad 500 km z 1,5 miesięcznym bobasem. I ja tez mam tak zamiar w te wakacje zrobić :) jadę na wieś :)

Brygida=> z tego co wiem, od odejścia czopa można jeszcze nawet tydzień chodzić, ale to jeden z tych pewniejszych zwiastunów porodu :) więc pewnie będziesz czerwcówką :) A ja im bliżej, tym mniej się boję :) Rano pobiegłam do kibelka jak po zatruciu :O co może być objawem, ale nie musi... może powodem jest stres a nie zbliżający się poród... Lepiej niech Mały wytrzyma do końca tygodnia, bo mąż jeszcze wczoraj miał stan podgorączkowy :O Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamunie Grzywa=> jak tam Zuza? Spokojną miałyście noc?

Brygida => no ciekawe, która z nas będzie pierwsza... :) Mnie też podoba się data 1.06, zresztą na ten dzień mam termin :) A chciałabym urodzić gdzieś tak w okolicach weekendu, bo mąż zdrowieje, ale chcemy mieć pewność, że infekcja nie zagrozi maleństwu. A ja mam ostatnio dziwne zachcianki jedzeniowe - rzucam się na jedzenie, kt. nie będę mogła jeść karmiąc. Dzis zobaczyłam grapefruita i MUSIAŁAM go kupić, bo sobie pomyslałam, że Dziewczyny, które macie juz swoje maleństwa przy sobie=> kiedy mozna iść z dzidzią na 1. spacer? Tak sobie przypomniałam, że Grzywka u nas na czerwcówkach wspominała o niedzieli, gdy Zuzia skończyła tydzień. To nie za wcześnie?... I jeszcze jedno w związku z karmieniem - dajecie tylko pierś czy też cos do picia?

Mazowszanka=> naturalnie :) dosłownie siedzę jak na szpilkach... Co do witamin w I trymestrze, to 2 ginów mi odradzało...

Jeszcze sie wtrącę - ja tylko brałam kwas foliowy przez 3 miesiące, a dopiero później witaminy, ale różnie lekarze zalecają. Ania20=> zrób teścik... :) Mazowszanka=>dzięki strasznie się boję :O

Brygida=> to szoruj czym prędzej do McDonalda, bo pewnie juz za chwilę będziesz mogła tylko powąchać jedzonko z fast food :) A ja od kilku nocy mam skurcze i boleści jak na @. Dziś mnie mocno kłuje w różnych miejscacj brzucha. A w ogóle to jestem wsciekla Mąż jest przyziębiony, a nie wyobrażam sobie porodu bez niego! Zaplanowaliśmy to już na początku ciąży, a on mi się teraz rozchorował :( Mam nadzieję, że nie urodzę w ciągu najbliższych dni... I tak się zastanawiam, może pozwoliliby mu być ze mną na porodówce dopóki mały nie ujrzałby świata na własne oczka? Pewnie nieeeeeeee Malinowa, Gabi=> GRATULACJE Biedronka=> jak to miło czytać takie posty - fajnie, że tacy jesteści szczęśliwi i wszytsko Wam się układa :)

Lucky=> dzięki za odpowiedź. Zastanawiałam się, jak to jest, bo właśnie słyszałam takie mity, że nawet do toalety nie ma się czasu wyjść. Kurcze, boję się tego wszystkiego :O z jednej strony chciałabym już moje maleństwo przytulić, a z drugiej boję się, jak mam jakieś objawy i chciałabym mieć jeszcze ze 2 tygodnie...

Elinova=> dzieki za odpowiedź, bo ja to trochę sie obawiam, że nie będę miała czasu kompletnie na nic, ale faktycznie, przecież dzidzia duzo spi :) Skopiowałam sobie, co jecie, bo moja kuzynka to dosłownie prawie nic nie jadła - mięso tylko gotowane, ryż i makarony, zero warzyw, zero owoców, nie wspomnę o jajkach czy nabiale.

Dużo Dużo Dużo :) :) :) :) :) Dla wszystkich mamuś tych świeżo upieczonych i tych jeszcze oczekujących :) Brygida=> no widzę, że terminy mamy podobne, kwestia tylko 1 dnia :) Już od tygodnia wydaje mi się, że to juz za chwilę. Kilka nocy pod rząd miałam bóle brzucha ciągłe jak na @, potem kilka skurczów, ale po jakieś godz. przechodziło. Brzuch mi sie strasznie obniżył kilka dni temu no i czekam... Ale i tak wydaje mi się, że przenoszę :) I tak siedzę jak na szpilkach :O

GRATULACJE

Ja będę lada dzień mamą z Gdańska :) Mam pytanie, jakiego pediatrę państwowego polecacie?

Dziewczyny 1+1=> powiedzcie mi, czy to prawda, że maluszek jest tak absorbujący, że nie ma się na nic czasu? Wywraca się życie do góry nogami? Jak to jest? Macie czas, żeby np. zrobić obiad?

GRZYWKA!!!!!!!!!!!! G R A T U L A C J E!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Stawiam na to, że Grzywa ma wyznaczony termin cesarki :)

Grzywa=> a my już w czerwcówkach prawieże zakłady stwaiłysmy, że jesteś na porodówce :) Skubi=> trzymam kciuki :) No nie mogę się tak do Was wtrącać, bo normalnie w maju urodzę, a jeszcze nieeeeeee chcęęęęęę!!! :O

Biedrona=> już 12 kg?!!!!!!!!! ŁŁŁŁŁŁŁŁaaaałłłłłłłłłłł :) Ale faaaaaaaajnie masz!!!! No to biegnę do kuchi zajadać póki mogę bez wyrzutów sumienia :D

Dziewczyny, które juz urodziły=> ile sie traci kg kilka dni po porodzie? To pewnie głupie pytanie, ale tak z ciekawości... :) bo ja już ledwo chodzę i cały czas tyję... :O Buziaki dla 1+1 i 2w1

Qassandra=> gratulacje

Kkarolayna=> chwyć dwiema rękami bzruch po bokach i poprzesuwaj go dosyć mocno do osi klika razy. Powtórz to za jakieś 10 min. Pooddychaj przeponowo i maluch za kilka min. powinien zacząć się ruszać. Jak nie , to powtórz całość jeszcze raz. To sposób położnej ze szkoły rodzenia i zawsze budzi dzidziusia :)

Jeśli się mogę wtrącić co do karmienia, to wprawdzie nie mam doświadczenia, ale napiszę Wam, co dokładnie mówiła położna w szkole rodzenia: \"karmimy na żądanie, ALE w pierwszych 6-8 tygodniach nie mniej niż 8 karmień na dobę i powinno ułynąć 3 godz. od początku karmienia do następnego. Średnio wychodzi 10-12 karmień na dobę, a w nocy mleko jest najpożywniejsze i najtłustsze, więc jeśli dzidzia ulewa lub jest chudziutka, to warto częściej karmić nocą\" Tyle wiem z teorii :) a w praktyce dowiem się już niedługo :)

Lucky!!! No, nareszcie :) Teraz czekamy na szczegółową relację i przede wszystkim na fotki :)

LUCKY=> WSZYSTKIE CZERWCÓWKI GORĄCO MYSLĄ O TOBIE!!! Trzymam kciuki tak mocno, że aż mi kłykcie bieleją ;)

DIAGNOSTYKO=> oj, mama to Ci na pewno CYCA nie dawała, chyba w ogóle Ci skąpiła Ci czasu i opieki, skoro na taka zakompleksioną kobietę wyrosłaś.