ewander

Agaif --- taki meeeega fluid dla Twojego chlopa, coby oprzytomnial, oczy przetarl i zeby juz zawsze chcial byc tylko Twoj!!!:)

hejo!!! Ja tylko na chwile wpadlam milego weekendu zyczyc!!! Pogoda u nas wspaniala!!! No nie Kwoka?:) Buziaki!

Ojojoj!! Dziewczynki!!! Troche smutnawo przed weekendem rzeczywiscie!!! Agaif ---- ale zeby chlop wyrwany z Tawerny taki wredota byl? Wierzyc sie nie chce...Fluidow mase przesylam, mam nadzieje, ze sie wszystko pouklada jakos z czasem Emdzi --- dla Laurki tez fluidki zeby juz bylo po kupkowaniu... Dla wszystkich zon wrednych menszow kuuuupe fluidosow Milego, slonecznego weekendu!!! Aha i jakby mi sie nie udalo w Dzien Dziecka wejsc, to wszystkiego najlepszego naszym marcowym dzieciaczkom, duuuuuzo slonca i radosci!!! -y, -y, -y

Kwoka --- to mamy do siebie blisko :D Ja tez sama i maz sam tyz:) Czasami to dobrze, czasami zle ale chyba z przechylem na dobrze:) Nikt mi na rece nie patrzy, nie udziela \"dobrych\" rad, zyjemy tak jak chcemy, choc czasami jest ciezko...Ale radzimy sobie naprawde dobrze:) Ja tam przyzwyczajona jestem do samodzielnosci, zaraz po szkole sredniej wyjechalam z domu na studia i przez 5 lat sama sobie radzilam. Chyba juz nie moglabym mieszkac z rodzicami albo nie daj Boze z tesciami:D A ja na Slunsku nigdy nie bylam:( a mam kolege slunzaka, baaardzo fajny chlopak, ozenil sie z moja sasiadka - przyjaciolka i mieszka teraz na mazurach:D pozdrofffki

Oj dziewczyny jak fajnie!!! Ja mieszkam w Bayport, to jest pomiedzy Patchogue i Sayville. Kwoka Domowa a Ty gdzie mieszkasz? Kluska Serowa ja Cie znam:) pamietasz Cheat sheat? to ja, wlasnie skonczylam pierwszy semestr z wynikammi \"A\" ze wszystkiego, bloga juz nie musze pisac na szczescie:) Pozdrawiam wszystkie:)

Hej kobity!!! Nie bede dlugo, bo czasu nie mam. Chcialam tylko praeslac duuuuuuzo fluidkow dla Antoska i dla malych Copcikow. U nas lato, Juniorek robi swoje pierwsze kroczki, my cieszymy sie jak wariaci. Wczoraj ogladalam program, w ktorym mowili, ze powinno sie mowic do dziecka 17 tys. slow dziennie do trzeciego roku zycia, najbardziej rozwija sie IQ dziecka przez to i nie ma problemow w szkole. Mowili, ze zabawki, przewijanie i inne codzienne zajecia nie sa tak wazne jak wlasnie rozmawianie z dzieckiem. Wynalezli nawet taki aparacik, ktory mierzy ilosc slow wypowiedzianych w ciagu dnia , szok...Podlacza sie ten aparacik wieczorem do komputera i pokazuje sie wykres z iloscia slow, zeby mozna bylo sobie to kontrolowac.... No i tyle, pozdrowienia dla wszystkich marcowek, buziaki dla malych dzieciaczkow, wpadne innym razem a od polowy maja juz na pewno bede czesciej zagladac, pa

Hej Babonki!!! Wpadam tylko na chwile, zeby powiedziec, ze jestem juz po badaniu. Nic, oprocz hemoroidow ni ma:) Kamien z serca, naprawde!!! Dziekuje Wam za fluidki i od razu wszystkie odsylam do Munki. Lez kochana i pisz pamietnik:) Wpadne po weekendzie pokazac jakies fotki z imprezu Juniorkowej a teraz lece sie uczyc, pa pa Oczywiscie zyczenia dla Ilki i Wiki , zyjcie nam w szczesciu i zdrowiu!!!

Dziekujemy wszystkim za zyczenia: shirin mona koksa sylwunia emdzi olooo radatka Bardzo dziekujemy za pamiec!!! Milego czwartku Wszystkim

Emdzi, Laura niesamowita ogrodniczka!!! Super te spodenki i zdjecie ogolnie bomba!!

Dziewczyny dzieki za zyczenia dla Juniorka, moj maly dzidzius wlasnie skonczyl rok!!! Zdjecia wkleje po sobotniej imprezie Emdzi Pozdrawiamy!!!

Dzieki dziewczyny za wsparcie i mile slowa. Agnes dzieki za zyczenia hemoroidow, oby sie spelnily:D We czwartek mam to badanie, oczywiscie postaram sie napisac, co lekarz powiedzial, co \"wybadal\". Moj maz powtarza tez to samo, ze wola przygotowac na najgorsze, niz nic nie mowic, a pozniej \"niespodzianki\", ale widze, ze tez sie boi , tak jak ja... Szkola sie znowu zaczela i w nastepna sobote mam egzamin, powiazany z Juniorowymi urodzinami i z uprzedzajacym to wszystko czwartkowym badaniem, na ktore to zostane uspiona, wiec caly dzien prawdopodobnie \"wyjety\":( Jesli moglabym poprosic o fluidy, szczegolnie we czwartek, pllliiiisssssssssssss.... U \"Was\" dzisiaj w nocy zmieniaja czas a u \"nas\" juz od trzech tyg. zmieniony:) smiesznie na tym swiecie czasami... Koncze, bo nie bardzo mam wene do pisania, wszystko takie troche popiepszone jest w tym zyciu... Stefka, przytulam wirtualnie. Mam nadzieje, ze bedzie u Ciebie z czasem lepiej. Myslalas o tym, zeby spotkac sie z jakims specjalista? Bo to chyba nie jest lekko tak samemu przez tyle rzeczy przechodzic? Moze powinnas porozmawiac z kims, kto moglby Ci pomoc? Bo ludzie wkolo sa zyczliwi ale sama zyczliwosc czasami nie wystarcza... Pozdrawiam Was Marcoweczki razem z malymi Roczniakami i prawie Roczniakami:), udanej niedzieli!

Sylwia, mam taka wlasnie nadzieje, ze to te hemoroidy. Znieczulenie jest takie maksymalne - usypiaja jak do operacji, ktos (maz) pozniej musi mnie odebrac, bo nie bede nadawala sie do prowadzenia samochodu:( Ciekawe, do czego ja w ogole sie bede nadawala? A z bateria niezle, na pewno swoje przezylas...

Shirin, dzieki:) Czyli z tym mlekiem wszedzie tak samo - niby kaza wprowadzac ale i tak wszyscy podaja modyfikowane? Oprocz jogurtow i innych pochodnych? Ja myslalam, zeby jeszcze do lata pociagnac na modyfikowanym, bo tam jest wiecej witamin a na wiosne te witaminki na pewno potrzebne, tyle tych wirusow i innych swinstw w powietrzu. Ale latem chyba wprowadze normalne mleko, zeby pozniej w zime nie trzeba bylo zmieniac, jak znowu te swinstwa w powietrzu beda:)

kasiulek mialo byc, sorki w ogole to dziewczyny, ktore nie byly sie przebadac po roku - idzcie koniecznie, bo to naprawde nie przelewki, zwlaszcza te, ktore biora piguly - tak mi powiedzial lekarz...

dzieki kasiunia, idz koniecznie do lekarza, bo licho nie spi!!! agaif, a Ty imprezy nie szykujesz? :D, czy na weekend przeniesiona?

oloo, u nas tez na razie tylko jogurcik, maslo albo ser zolty na kanapce, smoka na razie nie oduczam, chce zastopowac butle, bo wlasciwie co za roznica, czy z butli mleko, czy z kubka - mleko i tak bedzie - ale okazuje sie ze chyba roznica jest, bo z butli mleko cacy a z kubka - ble!!:) Generalnie Juniorek uwielbia swoj niekapek i wszystko z niego przez caly dzien pije ale widocznie mleko nie jest dobre z kubka:) Juniorek tak samo wieczorem, kapanko, ksiazeczki, bajeczki i sam zasypia bez problemow. A patent na nocne picie mam taki, ze wstawiam tego to wlasnie niekapka z woda do lozeczka i Juniorek sam go sobie znajduje, jak ma ochote sie napic - wyprobujcie - dziala w 100% - oczywiscie u tych, co umieja z kubeczkow pic:)

Dzieki dziewczyny, fluidki oczywiscie przyjmuje w kazdych ilosciach:)

Dzieki olooo, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, ciezko mi sie nie martwic, caly czas o tym mysle, nie moge sie skupic na niczym innym, nawet na Juniorowych urodzinach:( Ja tez uwazam, ze Stas je duzo, po prostu jakos szybko musi to spalac i juz. Juniorek je polowe tego i kluseczka mala taka chodzi. Dziewczyny, jak to jest w koncu z tym mlekiem? Zwykle mleko od kiedy - od roku, czy dopiero od dwoch latek? Przeszla juz ktoras z Was na normalne nleko? Czy ktoras juz odstawila dziecko kompletnie od smoka? Ja probuje od kilku dni, Juniorek zazwyczaj dostawal jedna butle na noc, ok 19:00, od kilku dni daje mu mleko modyfikowane w kubku - niekapku ale nie za bardzo jest zainteresowany. No ale mleko przeciez trzeba podawac, nie? Sam jogurcik, czy serek nie wystarcza...

Hel Dziewczyny!! Urodzinowe zyczenia dla Piotrusia - sto, lat, sto lat!!! Spoznine zyczenia dla wczesniejszych solenizantow - sto lat, sto lat!! Temat wrzuce troche niesmaczny, jak nie chcecie - nie czytajcie - mianowicie, od jakiegos czasu przy zalatwianiu sie zauwazylam krew, przy ostatniej wizycie u ginekologa powiedzialam mu to. Stwierdzil, ze rok po porodzie to troche za dlugo, zeby to byly hemoroidy ciazawe i kazal isc do gastrologa. We wtorek mialam wizyte, lekarz powiedzial, ze moze to byc nowotwor, poczatki nowotwora, polipy lub poczatki polpow. Umowil mnie na \"colonoscopie\"( nie wiem jak to po polsku bedzie), takie badanie, gdzie po uspieniu mnie beda mi robic przez odbyt badanie, co tam jest. Boje sie bardzo tego czwartku - to za tydzien - maz tez sie boi. Czytam na temat duzo w necie i jeszcze bardziej sie boje. Nigdy nie myslalam, ze bede sie modlic o to, zeby miec hemoroidy, bo chcialabym ,zeby tak sie wlasnie okazalo. A najbardziej boje sie o to, ze moj synek bedzie sie wychowywal bez mamy... Sorki, ze taki temat ciezki Wam zarzucam ale musialam to komus powiedziec...

Hej Swiatecznie!! Wpadlam zyczyc Wam Wesolych Swiat, kroliczkow, zajaczkow, kurczaczkow, kolorowych jajek i mokrego poniedzialku. Smacznego sniadanka i grzecznych, usmiechnietych dzieciaczkow przez cale swieta albo dluzej!!!

No to hellow Dawno mnie nie bylo, co? sorki wielkie ale u nas zawierucha na maksa:) Juniorek wedruje przy meblach, podciagnal sie juz w kazdym miejscu w naszym mieszkaniu, ostatnio na topie szafki w kuchni, wszystkie garnki lataja, az milo. Cos tam sobie mowi pod nosem, na pewno mama i tata mozna odroznic. No i oczywiscie, coraz piekniejszy sie robi:) Ja ucze sie pilnie przez cale ranki ze swej cudownej pieknej czytanki! Z ostaniego testu z matmy dostalam 86%, czyli generalnie dobrze, w czolowce klasy oczywiscie:D Tutaj sie ocenia na % - ty, a pozniej na podstawie tego okresla sie ocene ( litera) . A teraz przez caly tydzien mam SPRING BREAK!!!!! az do 29 marca, z czego strasznie sie ciesze, bo te studia sa naprawde meczace, mowie Wam kochane, nie ta lata ale trzeba. trzeba - tak sobie caly czas powtarzam!!! Co do szczepien, ja juz od dawna o tym mysle i wiem o tym autyzmie i szczepieniach. Ogladalismy nawet z mezem taki film na ten temat, tutaj zreszta bardzo tez popularny ( temat). Podobno zostalo udowodnione, ze szczepionki nie maja nic wspolnego z zachorowaniami na autyzm, toczy sie w \"naszym\" kraju bardzo duzo spraw przeciwko lekarzom, ze nie uprzedzili. Lekarze udowadniaja, ze nie maja szczepionki nic wspolnego z ta choroba, a matki udowadniaja, ze ich dzieci wlasnie po szczepieniach zachorowaly???? Rozmawialam nawet z matkami - amerykankami i one tak samo jak MY nie wiedza, co robic z tymi szczepionkami ( glownie chodzi o te szczepionke na roczek wlasnie), tu wszystkie szczepienia obowiazkowe, ubezpieczenie pokrywa i jesli sie odmowi a dziecko zachoruje na te chorobe, nie pokryja leczenia:((( I co robic? Mam duuuzo kolezanek, ktore maja starsze dzieci, wszystkie szczepily i zadne z dzieci nie mialo absolutnie zadnych powiklan. Ja zaszczepie, bo troche nie chce mi sie wierzyc w te \"straszne\" powiklania po szczepionkach, aczkolwiek czesto o tym mysle. Ostatnio moja kolezanka, ktora ma blizniaki ( wlasnie skonczyly rok) zaszczepila i dzieci tydz. pozniej zachorowaly na zapalenie oskrzeli, szok!! Dlatego ja sie boje bardzo ale mam nadzieje, ze Juniorek dzielnie to zniesie, jak do tej pory nie bylo zadnych powiklan. Z reszta, za kazdym razem jak jestem u doktora, to pyta, czy byly jakies skutki uboczne po ostatnim szczepieniu, wiec moze gdyby byly, to miallby to na uwadze? Dobra, staczy o szczepionkach, aczkolwiek mysle, ze dobrze ze temat zostal poruszony, bo to jednak jest wazne. Wszystkim roczniakom - serdeczne zyczenia, niestety nie dalam rady na codzien skladac ale wszystkim po rowno tego samego: szczescia, szczescia i zdrowka, no i oczywiscie grzecznych rodzicow:) U nas oprocz przygotowan do swiat, przygotowania do \"roczku\":) Zaprosilismy kilka osob i robimy \"Elmo Party\" :) Bedzie piecioro dzieci, w calym domu chce porozwieszac Elmo na scianach i Juniorkowe zdjecia z calego roku ( oczywiscie nie wszystkie, bo scian tyle nie mamy:) ) i je poopisywac: ze szpitala, USG, pierwszy miesiac, szosty, itd. W tel. bedzie leciala ul. sezamkowa a z komputera jakies tam dzieciece przeboje:) Czesc pokoju chce odgrodzic dla dzieci i wylozyc podloge papierem, zeby te strasze mogly sobie rysowac a te mlodsze( Juniorek) beda mialy pilki, klocki i ksiazeczki. Bedzie duuuuzo balonow, oczywiscie w kolorach ul sezamkowej:) No a najlepszy bedzie tort, bo bedzie to tort Elmo!! Troche mnie ponioslo z tymi urodzinami ale tu sie mowi, ze pierwsze - najwazniejsze, jak dla mnie, poki co - na pewno, bo innych jeszcze nie obchodzilismy:)) Alkohol podaje, jak najbardziej, tyle, ze bedzie w postaci barku, w ktorym kazdy bedzie mogl sie sam obsluzyc. Poki co, plan jest taki, ze ja sie bawie z dziecmi w ich \"zagrodzie\" a maz \"zabawia\" doroslych, jak bedzie - zobaczymy. No to u nas tyle, swieta za pasem a ja dzis dopiero okna mylam, jutro bede piec ciasto, pierwsze w swoim zyciu - jablecznik i moze sernik ale to juz bardziej z torebki bedzie:))) Oloo, ja tez widze cos miedzy nogami. Poczekajmy kilka dni, jak urosnie, znaczy sie bedzie brat:P Presti, wspolczucia ale tak jak to oloo powiedziala, jeszcze tylko chwilka i juz bedzie osom Mama, zrobilam raz te udka z Twojego przepisu, bardzo dobre - monsz pochwalil Menku, Igorek dzielny chlopak, zniesie wszystko, Ty z reszta tyz:), tasiemcole pikne Koncze dziewczynki, bo i tak na pewno pobilam juz Menku w tasiemcowaniu, mam nadzieje, ze przed niedziela skrobne jeszcze cos, wiec nic Wam na razie nie zycze. Pozdrawiam Wszystkie Marcowki, pa

A to kilka najnowszych Juniorowych fotek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10185d4356d073b9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdce9150d8fb73a9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32a151bb4d78a3de.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/605c16d377d11712.html Pozdrawiamy razem z Juniorkiem, buzka

Dwa dni temu, jak przeczytalam o ciazach mnogich na topiku, to zaniemowilam i dopiero teraz mowe mi wrocilo!!!! Dziewczyny, gratuluje Wam serdecznie i zycze duuuuzo sil i zdrowia, no i zdrowych bobasow, ale wysyp:)) Presti wspolczuje z tym spaniem, ja tak mialam w ciazy na poczatku, trzy miesiace spalam - non stop - nawet za kierownica zasypialam - autentycznie - wiec uwazaj na siebie:) Ciekawe, ile z NAS urodzi w 2008 roku, a ile TYLKO zajdzie w tym roku w ciaze:D Juniorek chodzi w kolo stolu, nie chce spac - tylko by stal caly czas, jego ulubione zajecie ostatnio - stanie:D Ja mam w tym tygodniu dwa egzaminy (pierwsze takie konkretne) z matmy jutro i historii sztuki w sobote. Zakuwam caly czas, bo chce zeby te pierwsze jakos b. dobrze wyszly, chociaz i tak z nasza polska matma, to jestem najlepsza w grupie:D Trzymajcie kciuki, cobym dobrze pozdawala:) Menku, dalej tego Waidera cwiczysz, bo wygladasz suuper!!:)

Hej Kobitki!!! Spoznione zyczenia dla Lenki i Stasia z okazji roczku!! Zeby zawsze byli zdrowi i szczesliwi!!! Oloo, wspomienia piekne, oczywiscie tez sie poplakalam, slicznie to opisalas... U nas zycie w biegu, pomiedzy szkola, praca, domem, dzieckiem, sklepem, i czym tam jeszcze moze byc:) Dzisiaj spadl pierwszy w tym roku snieg i Juniorek siadzi przy oknie i patrzy:). Otworzylam okno, wzielam troche tego sniegu na reke i przejechalam mu po policzku. Byl, ze tak powiem zniesmaczony:D Juniorek staje przy wszystkim, przy czym sie da a najlepiej oczywiscie przy mnie. Pokazuje kotka na kalendarzu i potrafi odnalezc lwa wsrod zabawek. Robil pa pa ale zapomnial :P pewnie sobie kiedys przypomni:D Rozgadany jest na maksa i ta sliczna buzka mu sie wcale nie zamyka przez caly dzien. Zdjecia staram sie ogladac na biezaco, wszystkie dzieci sa sliczne i strasznie sie zmieniaja. Robia sie juz takie powazne, z naszych niemowlakow robia sie juz przedszkolaki :( Juniorek ma juz takie dlugie wlosy, ze przydalo by sie strzyzenie ale po ostatnim przycinaniu przeze mnie grzywki, wolalabym jednak, zeby tym razem zajal sie tym fryzjer, tylko nie wiem, czy takie male dzieci sie juz zaprowadza do fryzjera? Wiosna juz za pasem kochane, wiec i z dolin zaraz wszyscy powychodza, czekamy na pierwsze sloneczne promyki i od razu buzki sie rozesmieja. Jeszcze tylko kilka dni i wszystko bedzie po staremu. Glowy do gory, wszystkie Dolinianki A to moj maly Narcyz:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f8a010eca84bbab.html Tak krociutko, bo trzeba leciec dalej, odezwe sie niedlugo, pozdrowienia

No, to tak na minutke wpadlam, po prostu:) Ale, ze Menku cwiczy i spi i nie pisze w normalnych godzinach nocnych, to ja czasem ja zastapie:) pozdrowki