Lollka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lollka
-
no zle zrozumiałam ;-)))sorki mnie brak bracy owszem dobija baardzo ale przez nerwice niemogłam ruszyc do przodu
-
mnie nie bo tez jestem bez pracy nawet dłuzej....chodze prywatnie ale z tego co wiem mozna takze trafic na dobrego specjaliste z przychodni (jestem z małopolski)
-
ja kiedys brałam rok - dla pocieszenia....a teraz chodze na psychoterapie
-
ojej do jest odp do \" do rosy\" - co prawda nie do mnie ale troche wiem na ten temat..
-
Rosa - sa takie stany ze trzeba brac dłuuugo leki a to nie znaczy ze Ty tak musisz miec. Sa osoby które np same nie moga dac rade z objawami , nie maja sił do walki i tez wtedy stosuja leki. Skoro lekarz ci powiedział ze mozesz odstawic to sama widzisz ze jest niezle prawda? No! głowa do góry- ja tez brałam i nie biore a jak wróci to dziadostwo to bede walczyc niewykluczam nigdy ze do leków nie wróce.. buziaki
-
Rosa ja tez sie trzymam ale własnie tego sie obawiam ze jak chwyci mnie atak to \"składam bron\" i wytawiam biała flage;-)))))))))))
-
czesc z lekami to jest tak - jesli zaburzenia sa silne a psychoterapia nie pomoga to i całe zycie mozna brac (antydepresanty) i wtedy (niestety) leki sa czyms w rodzaju \"protezy\" owszem pomagaja ale jakie to zycie ze swiadomoscia ze nasze dobre samopoczucie jest efektem brania leków... Czesto jednak nie ma innego wyjscia.. zycze abysmy wogole nie musiały brac leków i chodziły o własnych siłach bez \"protez\";-) buziaki
-
8877 - zgadzam sie z tym co piszesz - ja tez chodze do psychoterapety i na poczatku było koszmarnie trudno rozmawiac. Przychodziłam i nie potrafiłam o niczym wiecej mowic jak o.....objawach nerwicy...dopiero z czasem sie otwierałam. I jesli zaufamy i bedziemy naprawde szczerzy na terapi to jestsmy na dobrej drodze aby wyjsc z koła nerwicy. Bo to ze dzis Wam odpusciła i lepiej sie czujecie to wcale nie znaczy ze o Was zapomnaiala niestety taka to upierdliwa choroba. U mnie lepiej choc objawy sa ale znacznie mniejsze.... sciskam i zycze wszystkim duzo sił - sobie tez;-)
-
Rosa - dokładnie mialam to samo - a teraz znowu zaczeło mi sie cos z sreduchem ale tak jak wspomnaials juz nudzi mi sie ten \"zawał\" teraz jest najgorsze to ze tak sie uzalezniłam od innych przez chorobe - zakupy w razie czego z kims...choc nic sie nie dzieje ale moze....itp Jak sobie radzicie ze złoscia? gniewem? jak ktos Was maxymalnie wkurzy? pozdr. ps. ;-) Swieta przeszły w miare spokojnie choc im jestem starsza tym bardziej za nimi nie przepadam.
-
zdiagnozowac moze lekarz takze zrób podst badania a na moje oko to nerwica niestety
-
Babeczki a jak u Was z tetnem? u mnie teraz ok ale były dni gdzie 120 to była norma....
-
załuje prawie wszystkich tuszy z Avonu które kupiłam do bani sa takze kremy antycellulitowe polskie (bielenda, kolastyna itp) - ktore nie radza sobie nawet z poczatkami tego defektu a obiecuja cudownosci przy wysokiej cenie *(ampułki) dobry był zel Avonu chlodzacy ale chyba go wycofali juz a szkoda!!
-
julcia! ale siedziesz u kolezanki i pewnie rozmawiacie- to nie jest tak zle ! widzisz? trzymaj sie dzielnie!
-
aaa2005 - tak trzymac! ja tak samo robie chociaz sachwile ze cierpie okrutnie ale znowu - jak zaczełam sie nie przejmowac juz pare nocy mam spokój z dretwieniem reki...
-
Gosia chciałabym ci jakos pomóc ..........rozumiem co czujesz....w nerwicy czlowiek jest taki bezradny....z nikad zrozumienia ale pamietaj jestesmy z Toba!!!!Porozmawiaj z mezem , wyjdz na spacer, spotkaj sie z kolezamkami , rozmawiaj byłas u lekarza psychiatry?
-
Genowefo po Twoich nerwowych i niegrzecznych wypowiedziach twierdze ze jeszce długa droga przed Toba w walce z nerwica nic to pij soczki moze złagodza Twoje napady złosci- dojrzały człowiek ppotrafi dyskutowac bez obrzucania przeklenstwami pozdrawiam
-
Genowefo to jaks kampania reklamowa Noni?? na kazym topikiu o nerwicy wklejasz te linki. ...
-
a z mezem narazie sie nie przejmuj - moj tez na poczatku nie rozumial dopóki nie zrozumial tej choroby. Czepiał sie ze wymyslam a nic mi nie jest bla bla....a człowiekowi chce wtedy srece peknac bo przeciez naprawde czuje ze serce boli, głowa.....
-
Gosia chodzisz na terapie ? Zawsze bedzie Ci lzej zobaczysz !!!! jesli chcesz to napisz do mnie na meila (pod nickiem) pozdrowionka
-
Genowaefo - super ze sok z noni ci pomógł tego co czytam o soku z noni jest do wszystkiego.........ja tez go piłam ten oryginalny i podróbke kupiona w aptece....pomógł mi owszem na odpornosc , mniej sie przeziebiam, gardło mnie nie boli, system hormonlany sie uregulował - tak zareagował pozytywnie moj organzim. niestety nerwica i lęki zostały .......co organizm to inna reakcja . To co pomogło Tobie na nerwice u mnie nawet nie drgneło ale dobra odpornosc immunologiczna tez wazna . Pozdrawiam Was wszystkie ps . Dalej mi reka w nocy dretwieje....lewa
-
te bole o których piesze powyzej to mam nawet w tej chwili - hm ...no niepowiem...wkurzajace ale tym sie nie przejmuje naprawde Julka ponawiam pytanko : jak długo chodzicie na terapie? czy czujecie poprawe. Z tego co wiem to nerwicy nie wyleczy sie lekami one jedynie łagodza objawy, przycznami musi zajac sie terapeuta.... buziaki
-
no to ja tez spytam , ostatnio mam dodatkowy?? objaw : dretwienie lewej reki w nocy od paru dni ...troche sie niepokoje kurcze
-
Babola- oddychac to zabardzo nie mogłam bo powietrze \"zatrzymywało\" sie w gardle i jak juz mysałam ze zemdleje i umre to np na ulicy wchodziłam do obojetnie jakiego sklepu np .ksiegarnia i pytałam o jakas tam ksiazke. Troche to odsuwało moje mysli od leku i pomagało na tyle ze moglam wróci do domu o własnych siłach a nie przez np pogotowie.
-
Zapach wiosny - dobrze mowisz.. a ztym pogotowiem to tez niezłe jaja mialam ehh....