Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zraniona duszyczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zraniona duszyczka

  1. zraniona duszyczka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    strasznie mi jego brak .....nie radze sobie ...jaka jestem słaba!!!!
  2. zraniona duszyczka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    mój ex spakował sie kiedy mnie nie było i klucze zostawił u siasiadki!!!a godz wczesniej zawiózł mnie do mojej mamy i powiedział pa mała i .......nie odzywa sie nic zero wytlumaczenia...a ponoc szukał mnie całe zycie!!!!ponoc byłam wszystkim czego pragnał w zyciu ??/!!!!jak wrociłam nie mogłam uwierzyc...pierwsze dnie nadzieja ze sie odezwie potem coraz mniej zludzen , próby kontaktu z mojej strony zero odpowiedzi tel wyłaczony STRASZNE UCZUCIE!!! potem załamanie,płacz ,ROZPACZ UCZUCIE PUSTKI POTWORNE nie da sie tego opisac ,tysiace igieł w sercu ,po 1,5 tyg troche lzej a dzis poszłam do sklepu i znów wspomnienia ,radio kazda muza to ból wszystko w okoł niego ,mysli ,wspomnienia zawsze on,próbuje sie podniesc ale ciezko bardzo ciezko ,przemeblowalam mieszkanie ,tapetuje kuchnie troche pomaga ,zajac sie czym kolwiek troche pomaga ,dobre i to .....
  3. zraniona duszyczka

    KOCHANKI II

    byc kochanka nie jest trudno,bo jeszcze nie jestes razem na codzien i nie dopadaja was zwykłe,codzienne problemy,spotykajac sie tylko lub wyjezdzajac zawsze jest super wkładamy własciwe maski ,mamy wiecej cierpliwosci ,zrozumienia i swiat jest taki kolorowy w zyciu nie dokonca to tak wyglada a teksty typu MOJA ZONA TO ZOŁZA ...bierzmy na to poprawki bo kto wie moze na nas za jakis czas do innej tez powie TO......
  4. zraniona duszyczka

    KOCHANKI II

    nie podejrzewałam jeszcze wekend był cudowny i nadszedł poniedziałek i stało sie nawet mi nie wyjasnił spakował sie jak mnie nie było i wysłal esa nie czekaj na mnie !!!i koniec nie odpowiada na tel nic ..tak poprostu
  5. zraniona duszyczka

    KOCHANKI II

    ale to nic chciałam byc z K i byłam naprawde szczesliwa do teraz mina juz tydzien a on sie nie odezwał nic ...zastanówcie sie czy warto jednak postawic wszystko na jedna karte i zaczynac od nowa mi juz brak sił
  6. zraniona duszyczka

    KOCHANKI II

    to nie tak auto było moje ale ja zgodziłam sie aby było zarejstrowane na moiego ex bo miał procenty w ubez ,mszystkie meble i takie tam zabrał jak byłam w pracy ,nie mówiac juz o pieniadzach kyóre uzbierałam na czana godz 6 tys euro ,zlał mnie tak ze stracilam przytomnosc
  7. zraniona duszyczka

    KOCHANKI II

    Ja dla swojego zostawiłam wszystko, były pobił mnie straszni jak mu powiedziałam ze odchodze bo poznałam innego ,zapłaciłam wysoka cene straciłam wszystko ,auto,mieszkanie,pieniadze wszystko ,ale chciałam byc z nim ,a teraz on sie wyprowadził po cichu nie patrzac mi w twarz ,bez tłumaczen,bez zrozumienia .kocham go nadal ,ale czy wato było??
  8. zraniona duszyczka

    jest mi nudno,smutno i pusto kto jeszcze????

    witam wszystkich i tez mi smutno,nudno ehhh ,posprzatane mam,nawet meble poprzestawiałam,podłoga sie swieci ,kot wyczesany,juz nie mam pojecia co dalej robic, ehhh ale zycze wam miłej niedzieli,moja bedzie raczej do du... jeszcze rozmowa z rodzicami mnie czeka milion pytan ,dlaczego po co eehhh
  9. zraniona duszyczka

    Mam dzisiaj doła. Buuu...

    jak ja wam zazdroszcze
  10. zraniona duszyczka

    Mam dzisiaj doła. Buuu...

    jak ja wam zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!11
  11. zraniona duszyczka

    Mam dzisiaj doła. Buuu...

    jak ja wam zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
×