zraniona duszyczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zraniona duszyczka
-
a jakos tak pomału,widziałam sie z moim ex i gadalismy do 5 rano tak po kolezensku zwyczajnie ,nawet nie wchodziłam na temat rozstania,wychodzac powiedzial ze sie odezwie a ja na to ,, jak chcesz to sie odezwij ,,eeee tam takie nic,sama nie wiem co myslec o tym wszystkim hmm a co tam u ciebie Amor
-
ja to zawsze mam szczescie hmm
-
Witam ...
-
dziewczyny MAM GOSCIA ....JEGO POTEM WPADNE CHOLERA A JA TAKA NIE OGARNIEYTA
-
mała ja spadłam 4 kilo i mam teraz 54kg a wzrost 175 wiec wiesz jak to wyglada
-
po tygodniu było mi troche lepiej a potem znow jak mnie złapało!!!!!!byłam gotowa umówic sie z kim popadnie,obcielam włosy a miałam prawie do pasa tak przed lustrem nie mogłam patrzec na siebie wiec w szale ciach...potem fryzjer tragedia teraz mam do podbrodka,wory pod oczami tragedia i wszystkie kolezanki nagle nie miały czasu,bo praca ,cos tam cos tam..
-
hej wszystkim ,nie jestes załosna wiem ,ja pare dni po wyłam tak ze szok cała,dosłownie wszystko we mnie płakało i nie mogłam nad tym zapanowac ,zawsze byłam twarda ,nigdy nic owszem jakis zalik ,ale płacz ,,co ja mówie szloch ,co ty nigdy w zyciu a teraz złamało mnie jak nastke wiem jak to jest wiekszosc z nas tu wie dlatego tu jestesmy
-
wiesz troche zmian...napisał mi emeila takkkiego ze sama sie pogubiłam,ze przeprasza ,ze to wszystko jego wina,ze to jego chora ambicja,sam tego nie umie sobie wytłumaczyc,zadwonił czy zgodze sie wypic z nim kawe..
-
hej mała555
-
no to sobie sama ze soba pogadam,a co mi szkodzi...hmmm...ok nelli opowiadaj ..a wiec ....no i sobie pogadalysmy od serca az mi lzejaz mi lepiej hihi
-
puk puk jest ktos ??????
-
RAMONA JESTES?
-
hej kobitki
-
Ramona sory ale zabraklo mi sił...
-
wczoraj pisalam z nim długo a dzis milczy caly dzien,tak nie jest to proste byc odrzuconym ,i nie wiedziec dlaczego
-
musze juz leciec pa
-
hej kaniuga jak tam u ciebie?
-
ZACZNAM OD NOWA...powodzenia tam gdzie sie wybierasz!!!!!!!dbaj tam o siebie ,wracaj i pisz ok..czekamy...i nie pracuj az tyle!!!!!!!!
-
makusia zostawił swoje klamoty wiec nie jest zle a to ze ma tel wył to standart jak widze takie poczatki,a tobie niestety bedzie jeszcze gorzej,ale cos mi sie zdaje ze to chwilowe...
-
zaczynam od nowa ale jest tak jak mi pisałas ???????
-
amor....to ja mysle ze ona ma takie postepowanie zachowawcze,chciałaby ,ale jednak sama nie wie czy do konca..to takie dziwne jest..nie wiem co c napisac ,musze pocztac twoja historie i napewno do niej wróce... makusia na poczatku nie miałysmy kontaktu.i było cholernie ciezko,to ze nie pisze to nie znaczy ze nie mysli,sam potrzebuje czasu. ja wpadłam tylko na chwile ,juz musze uciekac do rodziców na obiadek niedzielny,ale wpadne potem ok trzymajcie sie cieplutko
-
makusia... po to tu jestesmy,wspieramy sie ,i płaczemy razem WITAJ i wszystkie nowe kobietki WITAM
-
nie ja prania mózgu nie cgce mu robic .tylko wiesz jakos tak zachowawczo teraz sie czuje,on mi pisał wiele padły słowa przepraszam i chce ,jest mi zle....ale to z mojej strony jakos tak sie stalo ,zamknełam sie w sobie na to wszystko,brakuje mi poczucia bezpieczenstwa z jego strony ,nie chce podswiadomie zeby mnie zranil i chyba to jest reakcja obronna,
-
u mnie troche zmian..jestesmy w kontakcie pisała z nim wczoraj do 3 rano..ale to jeszcze daleka droga z mojej strony,jeszcze ic konkretnego nie postanowiłam,mysle ze narazie niech tak zostanie troche po kumpelsku a czas pokaze...
-
witam Amor jak tam u ciebie?