Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wera66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wera66

  1. Cześć. Dziękuje za życzenia :) :) :) W sylwestra siedzieliśmy w domku, Oskar zasnął po 20.00 przebudził się o 24.00 i pokazywał paluszkiem na okno.Podeszłam z nim do okna i patrzył się jak rozbłyskają petardy.Bardzo mu się podobało,po tym wszystkim nie chciał zasnąć , zasnął o 2.00 w nocy a wstał o 6.00. Po sylwestrze na drugi dzień zjadłam flaczki były pyszne ale wieczorem cały czas mi się odbijały, chyba mi zaszkodziły i zwymiotowałam 3 razy.teraz już jest ok , a flaków już chyba nie zjem. Oskar jak na razie jest zdrowy oby do przyszłego tygodnia nic się nie przyplątało bo idziemy na szczepienie od meningokoków. Wczoraj Erni chciał mi kupić kwiaty ale były tylko 2 róże a chciał 29, i nie kupił.Powiedział że wybiorę sobie przy najbliższej okazji jakiś prezent. Asmana napewno się jakoś ułoży z Marcinem , trzymam kciuki A w sylwestra daliście czadu na forum tyle stron pogratulować pozdrawiam pa
  2. Cześć.Później was poczytam i nadrobię zaległości. Tak po krótce to u nas jest ok. Idę robić tort dla siebie bo mam dzisiaj urodzinki ..Zapraszam wszystkich na szampana i torcik
  3. miało być witajcie kochaniutkie wszystkiego naj naj najleprzego
  4. Cześć. Wszystkim Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2008 , dużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń :)
  5. Cześć.My byliśmy u lekarza Oskar ma zapalenie gardła, także Ania 26 nie jesteś sama. Jeszcze raz wam Życzę dużo zdrowia zdrowia zdrowia i jeszcze zdrowia :) :) Wesołych Świąt
  6. Renifer Rudolf już grzeje kopyta, Mikołaj w pośpiechu prezenty chwyta, niech wszystkie smutki wnet pójdą w kąt - ja dziś Wam życzę Wesołych Świąt! :) Cześć.Nastawiłam już na galaretę. Renola zdrówka dla Natalki.Oby było lepiej Mojej znajomej córka też miała takie objawy jak u Natalki czyli gardło w kropki i jak się okazało to była szkarlatyna.Całe szczęście że już jest ok, ale też nie przyjmowała antybiotyku bo wymiotowała
  7. Cześć kobitki.U nas, choroba złapała Oskara Zapalenie krtani pomału mu przechodzi w piątek do kontroli. Oskar mówi: nianiu czyli Małysz, a jak go widzi w telewizji to normalnie jakby piorun w niego trafił tak się cieszy na widok Małysza. Wczoraj wsadziłam go do kojca aby powiesić zasłonki bo sama byłam w domu, zawsze się bawił a tym razem wyleciał z niego, normalnie serce stanęło , upadł na czoło no i ma guziorka.A jak go spytałam coś ty zrobił to on na to Nianiu hop czyli Małysz skoczył. Co do sprzątania to nie chce mi się nic a tu jeszcze pieczenie , gotowanie. Asmana witaj Pozdrawiam pa
  8. Cześć. Elizabet przykro mi z tego powodu , trzymaj się
  9. Cześć.Oskar dzisiaj podszedł do blatu kuchennego gdzie leżała deska do krojenia i ją zsunął a ona uderzyła go w usta,podeszłam do niego a tu mu krew leci ale tylko przez chwilę.Dobrze ze ząbki są całe.Nigdy tam nie dostawał bo miał za krótkie rączki no a teraz mu urosły. Wczoraj sprzątnęłam w witrynie szklanki , kieliszki i takie tam , a dzisiaj pomyje okna, parapety no i może łazienkę ale tak mi się nie chce Zapraszam na sosik z ziemniaczkami między sprzątaniem Pozdrawiam pa pa
  10. cześć.Nie mam czasu bo sprzątam :( tak mi się nie chcę Oskar w nocy o 2.00 się budzi codziennie i woła mama am am am am i idę robić mu mleko, zasypia wstaje po 6.00 i woła mama am am zje mleko i śpi do 8.00. Słoneczko ale masz młodego męża 17 lat :D :D :D , nic nie poradzę w sprawie prezentu , może jakiś zestaw kosmetyków Asmana witaj Kasika :) Elizabet :) Idę dalej sprzątać :(
  11. Cześć.Oskar jeszcze dzisiaj dostał prezent od Mikołaja pudełko klocków i powiem wam ,że chyba jest bardziej z niego zadowolony niż z ciuchci i samolotu.Ale znając go to pobawi się przez kilka dni i mu się znudzi. Joasia zdrówka dla dziewczynek, Oskar też brał Ezberitox. Pozdrawiam pa pa Zapraszam na skrzydełka w sosie czosnkowym
  12. Kasika super wygląda Kacpi budowniczy :) :) :) Oskar dostał kolejkę i samolot
  13. Cześć.dziękuje wam. Wróciliśmy wczoraj o 16.00 byliśmy już w domku.Nie chciało mi się wczoraj pisać bo byłam śpiąca i zmęczona, zasnęłam po 20.05 a Oskar po 19.00. No to tak. Wyjechaliśmy o 14.00 we wtorek.Droga do Radomia była ok, żadnych korków i tak dalej.Za Radomiem były roboty drogowe ,więc wlekliśmy się za karawanem samochodów.Erni wyprzedzał, no i nagle nie wiadomo z ką pojawił się policjant i nas zatrzymał :) i za nami kolejny samochód też zatrzymany.Erni wyszedł ,poszedł do radiowozu i pan policjant powiedział że przekroczył prędkość(a na ulicy ciemno , żadna lampa się nie świeciła i nie widać było żadnego znaku) chciał dać 300zł i 6 punktów,ale Erni powiedział,że jedziemy z dzieckiem do kardiologa do CZD i nas puścił bez mandatu ufff .Potem wjazd do Wa-wa normalnie katastrofa , samochody na chama się wbijały nie patrzyły czy uszkodzą sobie auta kto pierwszy ten lepszy. Na jednym rondzie przed pasami staliśmy w poprzek ponieważ mieliśmy zły pas i powinnyśmy skręcić w lewo a jechaliśmy środkowym, także no każdy na nas trąbił i w ogóle , ale jakoś dojechaliśmy na miejsce. W nocy nie mogłam spać bo po pierwsze nie na swoim wyrku a po drugie że były zasłonięte okna to i tak było widno bo za oknem był wielki świecący neon a po trzecie to nocne wyścigi samochodów.Nie to nie dla mnie, ja bym nerwicy dostała. W CZD, przechodziliśmy z jednego pokoju do drugiego, a to wywiad przeprowadzały, a to ekg robiły, a to numery telefonów spisywały.No wreszcie dotarliśmy do lekarza.Pani doktor stwierdziła,że ma otwarty przewód, ale nie jest groźny, ekg wyszło bardzo dobrze.Powiedziała,że przeprowadzone będzie jeszcze jedno badanie ale to dopiero w maju 2008, będzie polegało na wstrzyknięciu dożylnie mu izotopu do, po czym zostanie zrobione mu echo serca gdzie będzie widać jak przepływa krew i w jakiej ilości i wtedy dopiero dowiemy się czy będzie robiony zabieg.No to tak się sprawy mają.W przychodni był bardzo nie grzeczny.Ale wstał o 5.30 a do lekarza weszliśmy po 11.00 był śpiący.Po wyjściu zjadł i za 10 minut zasnął jak wyjechaliśmy. pozdrawiam i zapraszam na pierogi z kapustą i mięskiem i barszczykiem pa
  14. Cześć.u nas na razie jest ok.Oskar nie mógł zrobić kupki wczoraj i dzisiaj. jak stękał to aż z płaczem takie miał zaparcia ale zrobił,najpierw twardą jak kamień a potem luźniejsza, miejmy nadzieję że już będzie ok. Jutro po 14 wyjeżdżamy do Wa-wa mam nadzieję,że pogoda będzie dobra i nie będzie padał śnieg. joasiu dobrze ,że nie miałam konta bankowego, jeszcze by brakowało żeby kasę sprzątnął.Ja czuje się dobrze jeszcze od czasu do czasu pokasłuje,Oskar na szczęście nie zaraził się ale delikatnie miał gardełko zaczerwienione, bo pojechałam do lekarza póki wcześniej,dostał tabletki na wzmocnienie i spray do gardełka. renola to fajowo że Julka już robi na nocnik, bo Oskar woli zakładać go na głowę :D Elizabet dziękuje za zdjęcie Julce pasują skrzypce, niech gra jak Vanessa Mey (chyba tak się to piszę) Sylwia {kwiatek} dobry pomysł z tymi sankami chyba my też kupimy Kingap ale fajnie że już niedługo będziecie na swoim :) Dowa {kwiatek] gratulacje dla Dianki bo Oskar to nic nie chce mówić jak był mniejszy to więcej mówił a teraz to mama, tata, baba, bumbum, i coś tam po swojemu Pozdrawiam pa pa
  15. Cześć.A wy gdzie się podziewacie??????????????????????????????????????????????? U nas zimno zimno i zimno. Oskar rozrabia wszystko wyrzuca z szafek, wchodzi na rtv i kładzie się na niej .A jak coś zrobi złego to woła ooooojjj no no no no :) Joasiu to dobrze że już nie wymiotuje, chyba to jest najgorsze podczas choroby dziecka.Dobrze że przechodzi duuuuuużżeee buziaczki dla Juleczki
  16. Cześć.Wczoraj nie mogłam się zalogować i do was napisać. W poniedziałek byliśmy u lekarza ja u swojego i z Oskarem. Oskar ma lekko zaczerwienione gardełko , przepisała mu tabletki i spray do ust, oby się bardziej ode mnie nie zaraził bo przecież za tydzień do Warszawy. Ja mam tylną ścianę gardła zaczerwienioną i ja mam antybiotyk.Gardło mnie nie boli ale mam bardzo kaszel.Zrobiłam sobie syrop z cebuli i o wiele mniej pokasłuje. Słoneczko zdjęcia superowe, Martynka duża pannica.Róże cudne jeszcze o tej porze roku zazdroszczę :) Kasika napisz jeszcze raz :) Joasia może dlatego wymiotuje bo panuje wirus pokarmowy, zdrówka Renola spróbuj jej podać sama wodę przegotowaną, ja tak dawałam Oskarowi jak miał zaparcia. Pozdrawiam PA
  17. No to może ja spróbuję / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / // / / / / / / / / / / / / / / / / // / / / / / / / / / / / / / / / / // / / / // / / // / / / / / / / / / / / / / / / / / ////////////////////////////// / / // /// / / / / / / //////////////////////////// / / / / / / / / / / / / // / / / / / / / ///////////////////////// / / / / / / / / / / //// / / / ///
  18. Hej hej hej co tu takie pustki ??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? /////////
  19. cześć.Ale jestem chora gardło mnie tak boli że ledwo co mówię,biorę antybiotyk mam nadzieję że szybko mi przejdzie i nie zarażę Oskara. pustki dzisiaj i wczoraj Pozdrawiam pa pa
  20. cześć.Wyjechaliśmy o 6.00 rano Oskarek był zły bo go zbudziłam o 5.00. Dojechaliśmy na 7.20,była nasza pani kardiolog, echo serca obyło się bez usypiania Oskara, na początku zaczął płakać bo myślał że na zastrzyk ale jak już posmarowała mu klatkę to przez chwilkę był spokuj.A tak szczerze powiem że badanie zrobiła na ta sobie, szybko szybko i już. Przyjechaliśmy do domu na 10.00.Mnie coś łapie bo ledwo co przełykam ślinę :( Jeszcze dzwonili że mam się zgłosić z Oskarem na komisję. asmana wpisz Justyna Kowalczyk Ostrowiec Św Pozdrawiam
  21. Jurto do kielc nie chce mi się jechać takie zimno z samego rana :(
  22. cześć. Oskar szaleje Ja też jestem na nasza-klasa Kasika ja tak miałam ostatnio z Oskarem miał 3 antybiotyki, Zdrówka Kacperkowi oby szybko wyzdrowiał Podajcie namiary to zapisze was sobie w kontaktach Pozdrawiam wszystkich
×