Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna25

  1. dałam małej cyca i śpi dalej. Wiecie ze moja lenka jkos nie lubi przebywac na spacerach, teraz wyszlam z nia przed południem to piszczała a jak wróciłam do domu to od razu śpi. Wczoraj tez tak było. Co do pampersów to dla mnie najlepsze tez pamersa są. Do innych ciezko mi sie przekonac, wszystkie sztywne i jakies takie...Fakt ze w pamersach sie te gumki odciskaja, ale w sumie w dadch tez(teraz mam) i innych tak samo. Frogus a tobie musiało sie jakies fajne opakowanie trafic bo huugisy napewno są bardziej sztywne niz pampersy. A te rosmanowskie miałam ostatnio kupic, stałam z 5 minut przy nich i nie wziełam, ale musze tez wypróbować. Justyna długo ci twój szkrab wytrzymuje w nocy z tym spaniem, moja zasypia tak przed 20 ale spi zazwyczaj tak do 1.
  2. Pogoda dzis super wiec pewnie na spacerach jestescie. My wczoraj impreze mielismy, ślubnego imieniny wyprawailismy i gril był i bardzo wesoło było. Mój dawno taki słaby nie był:p:p:p Troche sprzatania po nim było. Mysza współczuje tego co z Toba zrobili, mam nadzieje ze sie zakwalifikujesz na operacje. Musze uciekac bo mała sie obudziła
  3. Witam, Ja po przebojowym dniu wczorajszym troche padnieta jestem, robilismy imienieny ślubnego i troche towarzystwo poszalało, pogoda ładna to grila zrobilismy i wesoło bardzo było moze aż za wesoło.. Mój dawno taki słaby nie byl jak wczoraj, razem z bratem do jednego kibla źygali tak ze go zapchali, mama musiała przepychać bo ja to rady bym psychicznie nie dała a męska część rodziny nie była w stanie....później zaźygany pokój miałam i znowu powiem ze dobrze mieć mame:) Nie no naprawde takiej imprezy to dawno u nas nie było..chyba karkówka im zaszkodziła:p:p Gratki dla Ludwisia za sukcesy cycowe:) Elunia mój wcina piach, trawe z ogrodu, kamyszki małe, wczoraj połknął 2 monet 1 i 2 groszowe:( mam nadzieje ze je szybki wydali i nic mu nie bedzie. Normalnie upilnowac go nie idzie. Stelka witaj po długiej nieobecności. Ja juz nie moge sie doczekac kiedy moja boba beda sie razem bawic a mam nadzieje ze bedą:) Ja zawsze mówiłam ze chciałabym różnice 2 lat i los zdecydował że taką mam (2 lata bez 10 dni:) )i sie bardzo ciesze:) A kuba ostatnio sie zapomniał i chyba ze 2 razy kupa w majtkach wylądowała, ale w sumie to raczej nie zdąrzył bo zawsze z wołaniem do ostatniej chwili czeka. Mija na wakcje chce gdzies nad morze jechac ale nie wiem jak to bedzie bo zaczynamy własnie budowe:( Ale mam nadzieje ze chociaz na 3-4 dni uda sie gdzies wyskoczyc:) Tylko nie wiem gdzie, macie jakies fajne namiary na cichą w miare miejscowosc???
  4. Rany jakie pustki, mama nadzieje ze nikogo nie wypłoszyłam tą dyskusją z Karola:) Tak przy okazji chciałam ci Karola podziekowac za rade odnoście podwyższenia łózeczka, odkąd to zrobiłam Lenka nie zakrztusiła mi sie ani razu w nocy, wiec dziekuje bardzo:) Chociaz teraz mam spokojne noce:) My jutro impreze robimy, mam nadzieje ze bedzie ładna pogoda bo mamy żarcie na grila przygotowane w sumie tylko wiec wypadałoby aby słonca choć troche było.
  5. A na brzuchu to powiem wam szczerze ze moja nie lezy wcale... Wogóle to pierwsze dwa miesiace swojego zycia przespała, wiec nie było okazji jej kłaść, a teraz jak próbowałam to sie złości. Ale główke trzyma juz sztywno, lubi sie śmiać, jest bardzo pogodna no i odpukac grzeczna narazie. Zasypia sama z pieluchą na głowie, śpi jak mumia cała zakryta:p
  6. Moja Lena tez na piersi, kupy są roznie, ostatnio 6 dni nie było wcale wiec dałam jej czopek i od tej pory tak zazwyczaj 2-3 dziennie łacznie z nocą bo czasem tez sie zdarzy. Ciuchy zakładam różne, bo te rozmiarowki to czasem dziwne. Pisze ze na roczne dziecko a dobre juz na moje wiec nie wiem jak to numerują:p Moja tez długa jest, przy urodzeniu miała 59 cm wiec sporo i takie śpichy które na Kube dobre długo było na mała juz odkładam bo za małe:) Moze bedzie wysoka kobietka z niej, nie to co jej mini mini mama:p Co do wagi to na 6 tyg miała 4800.
  7. Hello, Karola ja ciebie rozumie, bo wiadomo że taki zawód wybiera sie z myslą o pacjencie, zeby mu pomóc a nie po to zeby siedziec w papierach.. Bo wszedzie niestety tak jest ze na górze siedzą tacy co o pracy jaką niby zarządzaja zielonego pojecia nie maja...od zawsze twierdziłam ze dyrekorem, kierownikiem powienien byc ten który rozpoczynał od niższych szczebli a nie ktos kto ma tylko znajomosci a pojecia o pracy nie ma:( Smutna ta nasza rzeczywistosc, ale wydaje mi sie że to lekarze którzy najwiecej zarabiaja są najmniej mili i gorzej traktuja pacjenta jak ci na niższych posadach... i żebys mnie Kraola źle nie zrozumiała, ja nie mam jakies urazy do wszystkich lekarzy, ciebie jak najbardziej podziwiam bo widac ze naprawde chcesz leczyć i pomagac, a to że nie zawsze mozesz no to juz nie twoja wina. Dobra skończmy dyskusje, bo to do niczego nie prowadzi a prawda jest taka ze każdy zawód moglibysmy tu objechac równo. Fakt ze lekarze maja bardzo odpowiedzialna prace i naprawde podziwiam taki zawód bo sama nigdy nie odważyłabym sie go wykonywac. ...to może teraz przerzuce sie na urzedników:p:p:p..bo im tez mam sporo do zarzucenia....:p:p:p Nie no żartowałam.. ładna pogoda wiec zmykam na spacer z lenką:) Bo
  8. W tej galeri jak dodac chcemy kometarz to sie musimy podpisac chyba tak? Myslałam ze jak cos wpisze w komentarz to mój nick sie wyswietli a tu lipa wiec nawet nie wiadomo kto komu co napisał.. Chyba ze to mozna jakos sprawdzic ale nie doszłam jeszcze.......
  9. Żurkowa u nas to bardzo szybko poszło, bo jakies moze półtora tyg od zabrania pieluchy w dzien przestałam zakładac na noc, ale w sumie to widziłam ze juz od kilku dni po nocy sucha była...
  10. Martuska to zmien i udzielaj sie, ja w sumie za czesto tez sie nie udzielam ale wiesz zawsze inaczej jest jak ktos napisze. Nie chce zeby ktos "obcy" czyli taki co nawet pare słów nie napisze na forum ogladał mnie i moje dziecko.. Ale spoko skoro sie odezwałas to juz zmieniam zdanie i możesz przyłaczyc do galeri:)
  11. A ja mam kryzys laktacyjny chyba... pamietacie w jakich tygodniach czy miesiacach on wystepuje, bo mi mało co leci...no i mała cos popiskuje bo nie dojada.
  12. Żurkowa to Niki ładnie i szybko załapał. nam sie dzisiaj kupa przytrafiła w gatki:( Ja jak tylko Kuba załapał o co chodzi to juz mu pampersa nie zakładałam nawet na wyjscia z domu. proponuje spacerowac gdzies blisko, albo wziąść cos na przebranie w razie wpadki ale pampka nie zakładaj bo bedzie myslał ze wolno mu w pieluche robic...
  13. Może mam złe przykłady lekarzy ze swojego otoczenia i dlatego takie mam podejście do tej profesji, teraz jak rodziłam to o położnych i pielęgniarkach złego słowa nie powiem ale lekarze..szkoda gadac. Niestety miły był tylko ten do którego na wizyty chodziłam i za nie płaciłam.
  14. Karola ja niestety musze sie zgodzic z Gusiką, prawda jest taka ze wszedzie sie wszyscy nabiegac musza, maja tysiac spraw na głowie w pracy a uśmiech musi byc. Ja w banku naprawde mam zapierdol, ciagle cos karzą robic "na boku" a jak tu zrobic na boku jak ciagle ludzi obsługiwac musisz i do tego byc oczywiście miła ach i ech... Co dzien mam ok 100 klientów kasowych, gdzie przyjmuje gotówke, przeliczam naprawde dużą kase, do tego zakładanie lakat, rachunków, kart itp... I najgorsze jest to ze codziennie ci sami klienci, to samo gadają i wiadomo ze nic im nie "wciśniesz", nikt cie nie pochwali za rozmowe z nimi a jakbys chciała takiego troche zignorowac to zaraz skarga do dyrekcji, bo "ta pani była dzis nie miła" i od razu jestes wzywana na dywanik. Wiem ze praca lekarza jest bardzo odpowiedzialna, nie można jej porównywac za bardzo do innych zawodów, ale u nas niestety panuje przyzwolenie na to ze lekarz to może być po prostu nadęty , gburowaty itp... jemu wolno sie spóźniać, byc niemiłym itd... Co do NIE BIORE to mysle że jest mało lekarzy to przestrzegających, mam nie jeden nie dwa przykłady że lekarz tylko czeka na koperte.. No i koperta musi byc oczywiście wystarczająco zasobna.. Też sie nie chce kłócić i wierze ze ty Karola jestes cudownym lekarzem ale niesty takich jak Ty jest mało. Ale dodam ze znam jedną pania neonatolog która tez jest bardzo dobrym i fajnym lekarzem, bo o swojej pani pediatrze to nie chce juz sie wypowiadac, bo ona po prostu nie lubi dzieci i już.
  15. A ja bym nie udostepniała bo wogóle nie pamietam kogos takiego, a wogóle to w sumie moze ktos obcy podszyc sie pod kogos z tabelki i poprosic o wstep do galeri. Sama nie wiem ale ja jestem raczej na nie, a pamietacie wogóle zeby ta Martuska kiedykolwiek sie udzielała?
  16. Frogus zapomniałam ze to własnie ty miałas takie problemy z tym karmieniem wiec w sumie nie dziwie sie Twojej dycyzji. Powiem ci jednak ze swojego doświadczenia że karmienie takiego wiekszego dziecka tzn ok pół roku jest fajniejsze niz teraz , tzn ja bynajmniej wiekszą przyjemnosc z karmienia miałam własnie jak Kuba był ciut starszy:) No ale jak juz powiedziałam to jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Natusia ja chyba tez sie zdecyduje na władke a jakbys mogła to napisz jaka ty bedziesz zakładac bo ja chyba ta okropnie droga Mirene, taka bynajmniej mi gin zaproponował. No i tez w połowie lipca mi kazał gin przyjsc, jak miną 3 miesiace od porodu:)
  17. A czemu tak wczesnie chcecie odstawiac od piersi??? Ja kube urodziłam tez w kwietniu , 1 października wróciłam do pracy a karmiłam go jeszcze przez rok. Na poczatku spuszczałam pokarm i podawany miał z butli jak mnie nie było, ale to szybko mi sie znudziło i w sumie był karmiony innymi rzeczami jak mnie nie było a jak wracałam i w nocy to cyc szedł w ruch. Miał juz ponad 5 miesiecy wiec jadł kaszke, obiadki i deserki jak mnie nie było i spokojnie dalismy rade. No ale wiadomo to jest indywidualna decyzja każdego, chciałam tylko napisac ze można wrócic do pracy i z karmienia nie rezygnowac,
  18. No i jeszcze dodam o tych godzinach pracy, ja nawet 5 minut sie nie moge spóźnić bo awantura od proga a taki lekarz przyjdzie godzine później bo mu wolno...ach nie rozumie tego...... Mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie ale niestety taka jest prawda. Nie powiem bo np położne spotkałam super i pielęgniarki zreszta tez ale co do lekarzy to ich zachowanie ma wiele do życzenia. Wiem że mogą byc zmeczeni, przepracowani i wogóle ale w każdej pracy nie jest lekko, ja bywało ze o 17 jeszcze śniadania nie jadłam a uśmiechac sie musiałam...
  19. Ja juz od bardzo dawna piore w zwykłych proszkach, gdzies pewnie od 4 m-ca życia kubusia. Teraz tez myśle że niedługo zaczne prac w normalnych proszkach. Karola w tym co piszesz masz dużo racji, bo lekarze powinni byc od tego zeby leczyc a nie pisac w papierach, ale z drugiej strony to powiem ci ze jak popatrze na tych wszystkich lekarzy to szlak człowieka trafia... Serio ale jak ide do naszej poradni i widze nasza pediatre to juz mam dosyc, od 8 niby zaczyna prace a wczesniej jak o 9 sie nie zjawia, no i oczywiscie o 15 juz jej zazwyczaj nie ma, choc podobno przyjmuje do 16.... I wiem ze róznie lekarze zarabiaja ale ona widac ze na brak pieniedzy nie narzeka, obwieszona złotem ze jej rąk juz brakuje, wozi sie super autem a na dzieci patrzec nie może bo to kolejny pacjent którego MUSI zbadac czy w gardło zajrzec... Albo mój ginekolog mam porównanie bo do tego samego chodziłam z Kuba na NFZ a teraz jak w ciazy z Lenka byłam to prywatnie i wizyta jedna a druga u tego samego lekarza to dosłownie przepaść, wiadomo ze prywatnie musie byc miły zeby przyciagnac do siebie pacjentki no ale jak juz przyjmuje an kase chorych to chociaz mógłby sie czasem milej do pacentki zwrócić...nie mówiąc juz oczywiscie o tym że tłum pod dzrzwiami siedzi bo lekarz miał byc na 8 a po 9 jeszcze go nie ma... Sory ale oni maja w dupie pacjenta, nie maja jakiegos konkretnego poszanowania. Ja np zarabiam napewno duzo mniej, tez sie ciagle namecze z tymi klientami ale człowiek musi byc spokojny i z uśmiechem przyjmowac każdego nawet najwiekszego chama bo inaczej to wylatujesz a na twoje miejsce poszukaja kogos innego... I ja sie ciagle musze usmiechac, byc miła do staruszki która przyszła i opowiada głupoty podczas gdy ja bym zrobiła tysiąc innych rzeczy, bo praca w banku nie polega tez tylko na bieżącej obsłudze klientów... Smutna ta nasza rzeczywistosc, ale nie wiem dlaczego własnie lekarzom czy urzednikom przyzwala sie na takie zachowania, podczas gdy w innych zawodach musisz szczerzyc zęby do każdego.... A taki lekarz odburknie, czasem zignoruje i nic nie powie, a ja powiem szczerze ze staram sie jako pacjentka byc miła dla każdego bo wiem jak to jest "obslugiwac" jakiegos nadętego typa... I staram sie czasem zagadac, uśmiechnąć a wiekszosc tych lekarzy z którymi miałam do czynienia i tak nawet nie raczy odpowiedziec uśmiechem... Sory Karola za moja wypowiedź, wiem ze ty akurat jesteś cudownym lekarzem i chciałoby sie takich miec ale ja w swoim otoczeniu nie natknęłam sie jeszcze na takiego....
  20. Dziewczyny widziałyscie ten temat??? Bo ja sie troche załamałam tym co tam piszą:( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3814973
  21. Witam poranną porą:) My niedawno wykluliśmy sie z łózka, musze gdzies do miasta wyskoczyc bo pampersów mi zaraz braknie, przy okazji moze cos na tyłek sobie kupie bo w rzeczy sprzed ciaży sie jeszcze za bardzo wcisnac nie moge. Mała mi sie dzis nad ranem tak pozygała że całą mnie zalała, to chyba z dwóch karmien ncnych wszystko poszło bo ja cała mokra byłam. Mam nadzieje ze dzis ladnie bedzie i chociaz sobie na spacer wyjdziemy bo wczoraj to paskudna ta pogoda była. Co do leczenia to niestety macie racje, płacimy skałdki a jak co do czego to i tak sie prywatnie idzie bo na nfz to by sie nigdy człowiek nie doczekał..albo idz do gina na nfz to odburknie ci jak juz musi, dowiedziec sie nic nie idzie i 5 minut wizyta trwa...ah szkoda gadac.
  22. No kuźwa teraz to juz wogóle nie wiem co zrobic po tym co napisałyscie o tych tabletkach, ale z drugiej strony to ciekawe czy te wkładki też jakiegos negatywnego wpływu nie beda miały, może za kilka lat tez coś tam wykryją ze nie tak... Oj jaki ja mam mętlik ale na cos sie zdecydowac musze bo prezerwatywy zawodzą..mam przykład na sobie:p Choć ostatnio jak własnie zawiodła to sie bardzo cieszyłam bo mam z tego córe:):):) Pewnie sie skusze na wkładke choć boje sie jej troche, no i tyle kasy ale mówi sie trudno. galeria jest super, Zabucha moj komentarz nie wiem czemu został dodany od razu pod zdjecie jako podpis także przepraszam za pomyłke, jak chcesz to sobie zmien..chodzi o modelke:)
  23. No i ciągle sie zastanawiam czy sie nie udac do gina o te tabletki dla karmiacych czy założyc sobie wkałdke. A wy dobrze czujecie sie po tej Azalii?
  24. Hej Zamieściałam zdjęcia, ale te wasze bobasy maja bujne fryzury a moja taka golutka... Ja cały weekend gościnny miałam i nastepny tez sie taki zanosi..juz powoli zaczyna mi sie nudzic to szykowanie na gości ale co zrobic..teraz slubnego imieniny beda wiec tez ipmre trzeba jakaś odpękać... Co do dzieci to Lena cos od wczoraj mi popiskuje, jak na nią to coś nie tak, denerwuje sie zwłaszcza jak mam ja karmic, nawet teraz jej z butli dałam bo cyca złapac nie chciała. Mam nadzieje ze to tylko przejściowe bo ogólnie to aniołeczek z niej był i fajnie by było żeby tak zostało. Kuba szaleje, potrzeby swoje załatwia na podwórzu, ale całe szczescie bo załapał juz robienie kupy i moge stwierdzic ze juz odpieluchowany na dobre jest, no w zasadzie to juz od miesiaca pampersów nie uzywalismy ale robił w gacie wiec czym chwalic sie nie było, a teraz juz ładnie woła wiec sukces na całej lini. fajnie bo tylko dla jedengo pampersy kupowac trzeba. Ide sobie kawe wypic i zaraz pewnie Lenka mi sie obudzi, mam nadzieje ze bedzie spokojniejsza jak przed południem...
×