Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna25

  1. Malutka ja tez poprosze o zdjecia: kazi-justyna@wp.pl
  2. Ja dzis ciezką noc miałam, poszłam spac o północy, po 3 sie obudziłam i prawie do 7 rano nie spałam..masakra jakaś. Dopiero przed 7 zasnełam i do prawie 9 spalismy, Kuba chyba wyczuł sprawe ze tak długo spał:) To chyba przez ten ksieżyc:) Zabucha gratulacje Mama Frania trzymamy kciuki. Ania tez juz pewnie po. Oj sypią sie te nasze dzieciaczki:):):):)
  3. Ja dzis ciezką noc miałam, poszłam spac o północy, po 3 sie obudziłam i prawie do 7 rano nie spałam..masakra jakaś. Dopiero przed 7 zasnełąm i do prawie 9 spalismy, Kuba chyba wyczuł sprawe ze tak długo spał:) To chyba przez ten ksieżyc:) Koliban podobno ma byc córa:) no chyba ze jej jajeczka wyrosną na sali porodowej:)
  4. Kaludia pamietam własnie że my w ten sam dzien na ślubnym kobiercu stanęłyśmy:) I zobacz idziemy jak to sie mówi łeb w łeb, was juz czwórka nas tez wkrótce bedzie:) Co do kłótni, cóż, w każdej rodzinie są. Są chwile ze na swojego ślubnego patrzec nie moge, wiadomo jest róznie bo i lepsze dni tez są. Ja teraz to mam fochy ciażowe i trudno ze mną wytrzymać wiec czasem jest ciężko sie dogadac. Może twój mąż znajdzie lepiej płatna prace i problemy sie wasze skończą..tego ci zycze:) Zizusia teraz mam w zależności od pory dnia od 65 do 66 kg, przed ciązami zazwyczaj waga moja była ok 47 kg czasem i mniej wiec teraz mam sporo dodatkowych mięsni:) czuje sie ocieżała i ciezko mi oddychac ale to pewnie wina pulsu bo ostatnio miałam jedyne 107, wiec duzo.
  5. Joanna od razu mi lżej bo myslałam ze sama jestem taka niezdecydowa:) Ja mam tylko te napinania brzucha ale to juz od 20 tc. Skurczy w zasadzie to nie mam jeszcze i sie ciesze bo z Kuba o tej porze miałam już okropne. U mnie jutro bedzie pełne 37 tygodni, Kubuska urodziłam 37 i 4 dni, mam nadzieje ze teraz później to nastąpi bo teraz w same świeta rodzic bym musiała:)
  6. Wogóle to kwiecien bardzo taki uroczysty mamybo: mojej mamy urodziny, później moje imieniny, teściowej imieniny, nasza rocznica slubu, brata rocznica slubu, Kubusia urodziny....cały kwiecień zawalony imprezami:)
  7. Pyzucha termin mam własnie na samą rocznice wg @ na 22 kwietnia, wg pierwszego usg na 21 kwietnia. Ale wątpie żebym tak długo wytrzymała, choć wszystko mozliwe:)
  8. My rocznice mamy 21 kwietnia:) to bedzie nasza 3 rocznica i pewnie bedzie nas juz wtedy czwórka:) ładnie nam to wszystko poszło:p
  9. Gusika gratuluje chłopca, bedzie sie łatwiej chłopakom dogadac wiec w sumie fajnie. Na obiad mamy rybe.
  10. U mnie porządki świateczne na całego a ja albo przed tv albo na necie. Niby fajnie ale juz sie nudze, synia spac połozyłam, problemu juz w dzien z nim nie mam, sam woła ze chce isc spac, prowadze go do pokoju, rozbieram, robimy sobie pa pa i wychodze. Marzyłam o tym zeby sam tak zasypiał i w sumie juz jakos od grudnia tak jest. No i my bez smoczka od 14 stycznia, bo ktos pisał na ten temat. Ale za to jeszcze z pieluchami:(:(:( Akinom współczucia, jak dla mnie to ty i tak sie trzymasz, ciagle cos nie tak , ja to juz bym sie załamała, słaba psychicznie jestem wiec podziwiam i wytrwałosci życze:) Stelka u ciebie moze rzeczywiscie ząbki juz atakują, jak innych objawów niz gorączka nie ma. U nas od czasu jak kubie wyszła ostatnia czwórka jest spokój, całkiem inne dziecko sie zrobiło( co by nie przechwalić) ale naprawde te zabki muszą dokuczac skoro taki piskliwy był. Teraz zadowolony ciagle, ubaw z niego mamy niezły bo to taki mały komik jest. Teraz tylko strach jak piatki nadciagną;
  11. Ania i co??? Pewnie juz pojechałas do szpitala, skoro co 5 min skurcze były to juz pewnie poród sie zaczął:) Trzymamy kciuki i jak tylko wrócisz daj znac jak poszło:) Malutka ja tez niestety mam ten problem co ty, teraz w drugiej ciazy nasiliło sie to diabelstwo jeszcze bardziej, jak urodze to cos musze kupic bo do tej pory nic nie stosowałam. Kwiatuszek widze ze mieszkamy blisko siebie, ja rodzic bede w koninie ale do słupcy mam 30 km wiec całkiem blisko:) Czy któras z was nie wie jeszcze jak da dziecku na imie czy tylko ja sama jestem z tym dylematem???
  12. Coś nowe mamuśki sie nie odzywaja a mysle ze juz grono new mamuś sie powiekszyło. Ja jeszcze sie trzymam i mam nadzieje ze do świat dotrwam:) Jakos nie chciałabym na same świeta wylądowac na porodówce.... Objawy ma juz w zasadzie kazda z nas i to juz zaledwie kwestia kilku dni jak wiekszosc poród bedzie miała za soba.
  13. Karola ja tam mocno sie tą swoją waga nie przejmuje ale na NK nie chce sie tak afiszowac z brzuchem, sama nie wiem czemu. Waga zaczne sie przejmowac ze 3 misiace po porodzie jak mi nie spadnie, ale mysle ze źle nie bedzie. Fakt ze wiecej przytyłam jak z Kuba ale to druga ciąża i dłuzej na zwolnieniu byłam wiec tak to sobie tłumacze. Wysle wam jakąś fotke tylko powiem szczerze ze niewiele ich mam, chyba cos musze sobie strzelic bo dopiero w piatek kupilismy aparat bo stary sie "wykończył" i zdjec prawei wcale a jak juz sa to naprawde okropne. Ale strzele sobie sesje i powysyłam, przed chwila szukałam nasza tabelke z mailami, mam nadzieje ze nic sie w adresach nie zmieniło:)
  14. Hej kobietki, współczucia dla chorowitków, dobrze jak dzieci zdrowe bo jak sie choroby przypetaja to juz nie bardzo. Haris samej to zapewne ciezko, ja to juz taki len jestem nastawiony na wygode ze jak mi mama mówi ze gdzies jedzie a m akurat nie ma w domu to sie przykro robi, tak sie do dobrego przyzwyczaiłam:p Dobrze ze wojtek juz lepiej reaguje na braciszka:) Stelka trzymam sie, trzymam, mam nadzieje ze do świat pociągne, no ale to nigdy nie wiadomo kiedy nasza godzina wybije. Zdjecia raczej nie rzuce bo nie chce straszyc:p A tak na serio to moze na maila moge cos ci wysałac bo na Nk nie mam ochoty sie zamieszczac w takim stanie. 16KG na plusie wiec wygladam nieźle:p
  15. STELKA STO LAT Pociechy z męża i dzieci życze, dużo miłości, radosci i zadowolenia z każdego dnia:) Kika co ja wole? Cóz? sama nie wiem, jak sobie przypomne pierwszy poród to masakra. Koliban ja na pocieszenie powiem ci ze u mnie 2 faza z rozwarciem na 10 cm trwała prawie godzine, a w sumie to moze i nawet ponad godz bo zanim mnie przwieźli na sale do cesarki to tez pare minut zleciało, wiec urzyłam jak nie wiem co. I jak ma teraz byc tak jak wtedy to dziekuje bardzo, ale isc na gotowa cesarke to tez nie bardzo bo mam do niej mieszane uczucia. Moze dzieciatko samo zdecyduje i jakos pójdzie. dzis juz o tym mniej mysle, co ma byc to bedzie.
  16. Ja po wizycie melduje się w całości. Wczoraj przypomniał mi się poród i to nie na zarty. Najpierw gin wyjmował mi krazek, bolało jak cholera. Później wsadził mi mpalec w szyjke żeby sparwdzic chyba jej długosc..okropienstwo. Normalnie poród stanął mi przed oczami, upociłam się jak dzika świnia na tym fotelu. Co do szyjki to miekka ale dosc długa, wydłużyła się przez krazek i może być tak ze za 2 tyg urodze a może być tak ze w każdej chwili. No i jak rodzic będę to nie wiadomo, szkrabek wazy teraz 2700 i to zalezy kiedy wyladuje na porodówce, bo jak dziecko będzie wieksze jak Kuba i będzie miało jakies 3,5 kg czy wiecej to raczej cesarka, jak mniejsze to pewnie dołem mnie puszcza. No ale to tez nie wiadomo na kogo trafie i w ogóle, wiec jedna wielka niewiadoma.
  17. karola wiem ze jeszcze troche czasu ma, ale fajnie juz by było pieluch nie kupować:p Ja sie własnie szykuje do gina. Miłego dzionka pa
  18. natusia wiesz u kazdego moze inaczej jest, ja tak miałam z Kuba i wtedy mi sie rozwarcie zrobiło, w ciagu zaledwie kliku dni miałam ponad 3 cm wiec sporo. Pozatym brzuch mi sie obnizył i pod cyckami mam pusto, nie wiem czy wiecie o co chodzi ale do tej pory byłam cała taka napompowana a teraz widac ze pod skóra pustka sie zrobiła. dzis dla mnie sądny dzien, zobaczymy co mi gin powie jak juz mnie uwolni od tego krazka. Boje sie bardzo, bo rodzic jeszcze nie chce. frogus no nie kazdemu dane jest sie cieszyc ze spacerów itp. Mój organizm widac juz inny nie bedzie, musze sie oszczedzac i tyle. Ciekawe co z zabucha, sie nie odzywa a urodzic to juz zapewne urodziła dawno.
  19. Stelka Ja tez bym juz chciała bo mysle ze 2 lata to najwyzsza pora ale ciezko to widze. tylko ze strach ma zawsze wielkie oczy, cyca i smoczka tez sie bardzo bałam a poszło łatwo, szybko i bezbolesnie:)
  20. Stelka Ja tez bym juz chciała bo mysle ze 2 lata to najwyzsza pora ale ciezko to widze. tylko ze strach ma zawsze wielkie oczy, cyca i smoczka tez sie bardzo bałam a poszło łatwo, szybko i bezbolesnie:)
  21. Natusia u mnie to chyba rzeczywiscie oznaka zblizajacego sie porodu, niektóre z was pisza o spacerach, zakupach a mnie trudno przejsc z kuchni do pokoju. Brzuch napina mi sie co chwila, czasem co kilka minut dosłownie i coraz bardziej boli. Z kuba tak miałam i robiło mi sie wtedy rozwarcie i teraz tez mysle ze rozwarcie sie robi mimo ze mam krazek. ja jutro jade na wizyte z torba bo jak mi wyjmnie ten krazek to nie wiem czy od razu na porodówce nie wyladuje, choc wolałabym jeszcze nie. Ja juz mama jestem ale teraz tez do mnie nie dociera ze przybedzie mi kolejne malenstwo, niby to tak niedawno przechodziłam a jakos tak wszystko obce sie wydaje. Źle mi w tej ciaży ale jeszcze bym chciała wytrzymac troche o najbardziej to szkoda mi Kubuska zostawic. No i cały czas problem jesli chodzi o imie. Mysle nad Lenką, ale sama nie wiem.....
  22. Natusia u mnie to chyba rzeczywiscie oznaka zblizajacego sie porodu, niektóre z was pisza o spacerach, zakupach a mnie trudno przejsc z kuchni do pokoju. Brzuch napina mi sie co chwila, czasem co kilka minut dosłownie i coraz bardziej boli. Z kuba tak miałam i robiło mi sie wtedy rozwarcie i teraz tez mysle ze rozwarcie sie robi mimo ze mam krazek. ja jutro jade na wizyte z torba bo jak mi wyjmnie ten krazek to nie wiem czy od razu na porodówce nie wyladuje, choc wolałabym jeszcze nie. Ja juz mama jestem ale teraz tez do mnie nie dociera ze przybedzie mi kolejne malenstwo, niby to tak niedawno przechodziłam a jakos tak wszystko obce sie wydaje. Źle mi w tej ciaży ale jeszcze bym chciała wytrzymac troche o najbardziej to szkoda mi Kubuska zostawic. No i cały czas problem jesli chodzi o imie. Mysle nad Lenką, ale sama nie wiem.....
  23. Natusia u mnie to chyba rzeczywiscie oznaka zblizajacego sie porodu, niektóre z was pisza o spacerach, zakupach a mnie trudno przejsc z kuchni do pokoju. Brzuch napina mi sie co chwila, czasem co kilka minut dosłownie i coraz bardziej boli. Z kuba tak miałam i robiło mi sie wtedy rozwarcie i teraz tez mysle ze rozwarcie sie robi mimo ze mam krazek. ja jutro jade na wizyte z torba bo jak mi wyjmnie ten krazek to nie wiem czy od razu na porodówce nie wyladuje, choc wolałabym jeszcze nie. Ja juz mama jestem ale teraz tez do mnie nie dociera ze przybedzie mi kolejne malenstwo, niby to tak niedawno przechodziłam a jakos tak wszystko obce sie wydaje. Źle mi w tej ciaży ale jeszcze bym chciała wytrzymac troche o najbardziej to szkoda mi Kubuska zostawic. No i cały czas problem jesli chodzi o imie. Mysle nad Lenką, ale sama nie wiem.....
  24. Natusia u mnie to chyba rzeczywiscie oznaka zblizajacego sie porodu, niektóre z was pisza o spacerach, zakupach a mnie trudno przejsc z kuchni do pokoju. Brzuch napina mi sie co chwila, czasem co kilka minut dosłownie i coraz bardziej boli. Z kuba tak miałam i robiło mi sie wtedy rozwarcie i teraz tez mysle ze rozwarcie sie robi mimo ze mam krazek. ja jutro jade na wizyte z torba bo jak mi wyjmnie ten krazek to nie wiem czy od razu na porodówce nie wyladuje, choc wolałabym jeszcze nie. Ja juz mama jestem ale teraz tez do mnie nie dociera ze przybedzie mi kolejne malenstwo, niby to tak niedawno przechodziłam a jakos tak wszystko obce sie wydaje. Źle mi w tej ciaży ale jeszcze bym chciała wytrzymac troche o najbardziej to szkoda mi Kubuska zostawic. No i cały czas problem jesli chodzi o imie. Mysle nad Lenką, ale sama nie wiem.....
  25. Stelka siedz i pisz bo chociaz co poczytac jest:) Ja teraz ogólnie spedzam czas na leżąco i chetnie bym siedziała przy kompie ale mi ciezko. mam nadzieje ze jak juz urodze to bede miała czas tu zagladac, ale to oczywiscie zalezy od malenstwa. Jak bedzie takie jak Kuba to bedzie Super! No ale zobaczymy. Ja dzis goscia miałam,szwagierka moja ulubiona była(przyjaciólka jeszcze z podstawówki), dogadujemy sie super i fajnie ze w rodzinie jestesmy. Byłam tez na szybkich zakupach, kupiłam Kubuskowi buty, bluzeczki i nowy nocnik bo od kilku dni przymiarki do nocnikowania robimy i czasem sie udaje. Ale jakos ciezko widze odzwyczaic go na dobre. Teraz mi ciezko, jak urodze to mniej czasu i pewnie do wakacji zejdzie.
×