Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna25

  1. Dzieki zizusia, już rozumie wszystko i niebawem chyba wyprubuje bo smacznie mi to wygląda. My jutro robimy zapiekanke ziemniaczana z miesem mielonym i pieczarkami. Ta z serii "Pomysł na.. z Knora.
  2. Zizusia a warzywa jakie? Tylko pieczarki czy coś jeszcze? No i to mieso to w całości udka, czy w kawałkach? Bo wydaje sie smaczne i może bym zrobiła kiedyś.
  3. Zapewne kaludia sie wkurza ze musi czekać, ja już widze siebie co bym robiła na jej miejscu... A my pożegnaliśmy sie ze smoczkiem , od wczoraj rano mały go nie widział i jakos zasypia bez niego. Z bidonu tez ładnie pije, jeszcze niekapek musze mu podstawic. Ale pieluchy to musze narazie odstawic bo przez wczorajsze odwyki to i mały i ja nerwowy dzień mieliśmy... Ja aż aie poryczałam bo Kuba psocił mi sie na całego, widać odbiło mu sie na psychice to co chciałam z nim wczoraj zrobic. Zsikał sie mi wczoraj 3 razy w majtki, ani razu na nocnik nie chciał iść wiec narazie odpuszcze, niech od smoka odwyknie.
  4. Ja w jakis taki dziwny nastrój wpadam, wszystko mnie denerwuje, mam dużo postanowień co do wychowywania synka ale nie wiem czy mi sie uda. Póki mam czas musze sie zabrac za oduczanie go od nałogów typu smoczek, pieluchy, butla ze sokiem, ale nie wiem jak mi to wyjdzie. Nie wiem czy przez to nastrój podły czy jakaś zimowa depresja mnie dopada... Goba, aguś współczuje problemów, wy to dopiero macie sie czym martwić...ale bedzie dobrze. Moluś jak tam twój ból brzucha, mam andzieje że wszystko ok? Dziewczyny moja koleażnka miała rozejście spojenia łonowego, z tego co mówiła to ból okrpny no i oczywiście ciecie robią bo normalnie w stanie urodzic by nie była.
  5. A ja sie biore za synka...tak stwierdziłam ze póki czas to musze odzwyczaić go od nałogów.. No i dzis w dzien dałam mu bidon z herbatką(bo do tej pory sama butla ze smokiem) i ma w dzień pić z niego. Butelka ze smoczkiem only na spanie! NO i zabrałam mu smoczka bo tak ostatnio do niego przywykł że ciągle w dzień wołał, chcociaż ja sie strałam tylko do zasypiania. Ale dziś nawet do zasypiania mu nie dałam i jakoś zasnął. Powiedziałam mu że ptaszki zabrały smoka i teraz biedne ptaszki będą znienawidzone przez Kube, no ale tak na szybko ptaszki mi do głowy przyszły:p Następnie wykorzystałam pomysł kiki z rajstopkami, bo sikania też mam zamiar go oduczyć w pampki. trzymajcie kciuki na mnie bo zdesperowana jestem tylko że brakuje mi często cierpliwosci i boje sie że znowu sie poddam.
  6. O rany, ja też weszłam, przeczytałam sobie dosłownie jedną stronę i mam dosć. Nie wyobrażam sobie zebyśmy my sie tak oczerniały, ale tam chyba jedna zaszalała i reszte skłóciła..nie wiem bo wiele nie czytałam i nawet mi sie nie chce. Pamiętam ze u nas też dawno temu zawitały pomarańczki i coś tam chciały wskurać ale jakoś wszystko szybko minęło...no i działamy już jakieś 2,5 roku! Kupa czasu i oby tak dalej:)
  7. Wpadłam z rana zobaczyć czy sa wieści od Klaudi a tu cisza.. Wczoraj pewnie nic nie robili, może dziś ja na porodówke eksmitowali... Już niedługo mnie to czeka też przez to troche przeżywam ten jej poród:)
  8. Joasia będzie dobrze, oby szybko cię wypuścili:) To prawda ze jeśli sie rozpoczyna z niska waga to zazwyczaj przytyje sie więcej, Ja zaczynałam mając niecałe 49 kg a teraz też już 10 KG!!! więcej.
  9. Cyna koszty nie do pozazdroszczenia:) Akinom ja tam ci się wtrącać nie chce ale moim zdaniem to lepiej by wyszło ci gdybyś małego od cyca odstawiła...masz sporo z nim problemów i wydaje mi się ze to wina tego że na piersi jest. Wiem to po sobie, bo mój Kuba też był gorszy jak jeszcze cycał, a jak go odstawiłam to naprawde o wiele lepsze dziecko sie zrobiło.... To jest trudny wybór, sama nie wiem czy gdyby nie ciąża to jeszcze bym się nie męczyła ale mysle że już nie, bo ostatnie 2-3 miesiące nie były za ciekawe..mały ciagle za mną łaził, zostawić go z nikim nie szlo, ciagłe pobudki w nocy, zanim zasnął to też wybryki przy cycu niemałe....sporo tego było... No ale wybór należy do ciebie, wiadomo na cycu dziecko zdrowsze, ale w sumie swoje już sie wykarmił na piersi. Patrzac na swoje znajome i ich dzieci widze pewną zależność dziecka będacego na piersi od matki, takie dzieci są bardziej przywiązane, wiadomo ze to niby fajne ale z czasem staje sie troche uciązliwe.
  10. Stelka w sumie racja ale ja tam bardzo sie diety nie boje bo w sumie 3 miesiace po porodzie wcinałam dosłownie wszystko:p Nie było jedzenia którego bym sobie odmówiła. Kuba bardzo dobrze to znosił, więc co miałam sobie żałować:) Zresztą obiad dla przysłowiowej matki karmiącej zjadłam moze ze trzy razy, a później to już od razu i smażone i pieczone i wogóle wszystko.... Mam nadzieje że teraz bedzie podobnie:)
  11. Matrioszka nam jedyne 28 lat zostało...super nie? Ale mam nadzieje ze uda sie kiedyś nam wcześniej spłacić:)
  12. A ja obżarłam się właśnie jak dzika świnia:p Obiadek pierwsza klasa! No i Kuba się wkoću najadł...wiem wiem niezdrowe ale co robić jak nic prawie jeść nie chce a frytki to tak wcina że aż miło:) Oczywiście same jadł, mięsa nie ruszył.....
  13. Zizusia ja mam cos podobnego na obiad ale sama wymyśliłam bo lubie:) A jak robisz kebab bo ja mięso z piersi smaże z przyprawami kebab-gyros, dodałam troche ziól prowansalskich, sól, pieprz no i cebulke też. Do tego frytki i surówka-pycha!!!!
  14. a ja mleka nie lubie, podobno jak skończyłam 3 miesiące tak odstawiłam mleko i do tej pory go nie ruszam...widać i bez mleka można przeżyć:)
  15. Mysza ten dom to też pewnie dopiero za kilka lat, ale narazie mi sie nie śpieszy bo u mamy dobrze:) Dzieci mi wychowa, tzn pomoże:p My oczywiscie też z kredytem bo inaczej sie nie da, tylko za mało wzięliśmy więc albo dobierzemy albo po prostu troche sie wszystko w czasie przeciągnie...
  16. Cyna no ja to sobie tylko na jedną prawdziwą pozwalam, ale tak mi smakuje od kilku dni ze opanować sie nie moge:)Ale słabą sobie robie:p Mój śpi , tak sie wybiegał po śniegu ze jak wrócił to od razu pa pa robił i maszerował na góre:)
  17. Matrioszka a widzisz ja nie piłam już kilka lat a teraz taka ochota od kilku dni że opanować sie nie moge...ale robie sobie bardzo słabą, ze smietanką i cukrem..pychota>
  18. Fajnie dziewczyny że sobie pozwolić na takie wakacje możecie...MY niebawem ruszamy z budową domu więc o wakacjach za granicą to moge sobie tylko pomarzyć....No ale mam chociaż nadzieje ze uda nam sie skoczyć nad morze:) PIje kawke...kto ze mmną?
  19. Klaudia ja też trzymam kciuki, żeby szybko i sprawnie poszło:) Jak najmniej bólu i ślicznej córeczki życze:) Pije kawke..kto ze mną?
  20. Stelka mój gin mówił że po dwóch latach to spokojnie "mogą puścić mnie dołem"...to były jego słowa ale to już kiedyś jak z nim gadałam. Musze sie teraz zapytac co i jak ze mną bedzie. Zresztą to jak już z Kuba chodziłam to miał obawy czy dam rade urodzic bo wąska jestem wiec teraz tez nie wiem co bedzie, bo spodziewam sie ze bobo może sporo ważyć...Kuba miał 3330 i to 3 tyg przed terminem, a jakbym tak jeszcze przechodziła to ze 4 kg by miał, wiec teraz zobaczymy co bedzie bliżej kwietnia:)
  21. Paulinek witaj po długiej nieobecności:) Klaudia widać ,że poród tuż tuż.., ja ci powiem że boje sie teraz co mnie czeka. Mam nadzieje ze źle nie bedzie, ale lepiej mi było za pierwszym razem, mniejszy strach. Tak ostatnio sobie myślałam ze jakoś żadna z was sie do roboty nie bierze. Ostatnio to ja we wrześniu sie chwaliłam ze dwie kreski ujrzałam i od tego czasu cisza...wcześniej co jakiś czas któraś z wieściami wpadała, a tu ja zaraz urodze i żadna nie zaciążyła... Pierwsza była Camomilla, później Koliban, Stelka, Klaudia, Haris i ja....Więcej sobie nie przypominam... A moja maluda dziś też na śniegu szalała, babcia z nim wyszła, do domu skubany wracać nie chcial tylko mierzył najwieksze zaspy:)
  22. Oj sypie ładnie, moja maluda była dzisiaj z babcią na spacerku, ponad pół godz biegał i mierzył największe zaspy:) Mysza ja ci nie pomoge z tym urlopem, bo my zawsze nad morze, teraz jak bedzie dwójka małych bobo to już wogóle góry odpadają...może za kilka lat:) Co do monitorów to ja nie miałam i nawet nigdy nie rozważałam kupna czegoś takiego, gdyż wydają mi sie rzeczą zbędną. Ja tam nie lubie wpadać w paranoje a tego typu rzeczy włąśnie do tego prowadza:) NO i kawke sobie pije, juz trzeci dzień taka prawdziwą, wieki nie piłam a teraz mi smakuje że ho ho.....:):):):):)
  23. Udało mi sie dojrzec że syniowi ostatnia 4 lekko przebija, ale jeszcze sporo zostało i pewnie dlatego te jazdy.Jeść prawie wcale nie chce wiec to to. dałam mu teraz na noc nurofen, może chociaż do 2 czy 3 pośpi spokojnie..oby! Całe szczęscie ze trójki już mamy wszystkie, bo u nas to tak nie pokolei wszystkie szły:p Zizusia najgorzej to tak właśnie przyzwyczaic do wyjazdów itp, to później nie idzie małemu przegadac że nigdzie nie pojedzie.
  24. W mojego Kube coś dziś strzeliło, nie dosć że pól nocy nam nie spał tylko stękał to teraz chodzi i wyje, ciągle coś mu nie pasuje no i ma dzień na Tate...Gdzieby sie slubny ruszyl to ten za nim, nawet jak ten do wc idzie to ryk na całego bo gdzie tata??? Mam nadzieje że to przejściówka, jeden dzień i koniec bo inaczej to z takim dzieckiem wykończyć sie idzie...nie wiem czy to zęby znowu czy co bo jeść też nie chce, od rana zjadł pół kubka kaszki i to wszystko...ciekawa jestem czy cos do wieczora ruszy czy o tym spac pójdzie... ..oh wyzaliłam sie troche... Karola ty to sie napatrzysz na różne cuda...nawet trudno sobie wyobrazić że ludzie sami sie do takiego stanu doprowadzają i jeszcze nic złego w tym nie widzą...a ta matka to wogóle jakim cudem jest lekarzeem, skoro u córki na coś takiego zareagować nie potrafiła...
  25. Stelka to co piszesz że wam to na dobre wyszło, to dla mnie narazie abstrakcja, serio jestem tak przywiązana do Kubusia ze nawet jak gdzieś jedziemy to zawsze go ze sobą bierzemy, no chyba że nie ma możliwosci żeby z nami jechał...i nie chodzi o brak opieki bo rodzice w domu...ja jakoś jak go zostawie to mam wyrzuty sumienia, wole jak jest przy mnie no a jak nie widze go kilka godzin to normalnie wiecznosć...wiec serio pobytu w szpitalu sobie nie wyobrażam... A po cesarce to zazwyczaj 5 dni trzymaja u nas o ile nie ma zadnych komplikacji, no a jak dojdzie np jakaś żółtaczka czy co innego to pobyt sie przedłuża... Zizusia to coś chyba w tym imieniu jestem skoro i twój ślubny tak zareagował... Klaudia ja na temat spirali to wiem że koszt jest rózny bo i różne są ich rodzaje ale moja mama jak miała to 500 zł płaciła. Ja może tez coś takiego po porodzie rozważe, ale to jeszcze troche czasu zostało na namyslenie... Haris to tobie jeszcze też w sumie troszke zostało ale teraz to już zleci...mi już też jest ciężko, przytyło mi sie 10 kg...dużo jak na mnie.... Justa dobrze że podejście masz zdrowe, bedzie dobrze. Ja ciesze sie oczywiscie że ma byc dziewczynka ale chłopcy tez są fajni...swojego kocham nad życie i wogóle to zawsze mówiłam ze chce miec córke ale wiecie co wam powiem, ogólnie to złapałam sie na tym że bardziej lubie chłopców niż dziewczynki...tak po rodzinie to zawsze jakoś bardziej mi chłopcy do gustu przypadli..może to akurat wina tego że z takimi dziećmi mam do czynienia ale serio dziewczynki to zawsze jakoś tak bardziej rozpieszczone, no mojego brata to już wogóle, mam moze złe przykłady z otoczenia:p Dobra ide sie za sprzatanie brac. Miłego dzionka, pewnie jeszcze tu wpadne:)
×