Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna25

  1. Kuba śpi w dzień w naszym łóżku, kłade go na środku, niczym nie zastawiam, nic nie podkładam na podłoge i jakoś upadku żadnego nie było a śpi już tak z rok czasu:) Ale jesli chodzi o łóżko dla niego to też sie zastanawiam bo nasze jest dość szerokie, nie wiem co bedzie na jakimś wąskim, ale u nas najwyższa pora coś mu kupić bo łóżeczko pora szykować na braciszka lub siostrzyczke(z tym drugim to akurat wątpie, ale cóż....)
  2. Peletka, żurkowa dzięki za odpowiedź, ale już jest ok, tzn M się wkońcu do nich dodzwonił i wszystko się okazało że jest w porządku, kontynuacja jest na nas(czy coś w tym stylu) i nie musimy nic płacić, co mnie bardzo ucieszyło, bo tych 6 stów bym nie przeżyła chyba:p Widze że wypadki na topie, u nas odpukać narazie cisza, ale lepiej nie przechwalać:) Jutro napisze coś wiecej, bo bolą mnie plecy, małe kopie gdzie popadnie już i musze się położyć:) Pozdrawiam pa
  3. Zizusia wszystkiego Najlepszego w dniu urodzin
  4. Widze ze prezenty gwiazdkowe na topie, ja jeszcze nie mam żadnego pomysłu czekam wiec na wasze linki, może mi coś wpadnie w oko:p Ja na etapie "oszczedzania sie", mam żal że taka moja fizjologia że bez komplikacji nie da sie ciąży przejść....No ale najważniejsze żeby tylko bobo zdrowe było.... Koliban śliczny ten twój synuś, taki poteżny meżczyzna i oczka piękne.... Akinom za to twój coraz to lepsze rekordy w kładzeniu sie spać robi...o 1 w nocy to ja już bym ledwo na oczy patrzyła:) Stelka podziwiam za wytrwałość:) Nie pamietam czy się chwaliłam ale czuje już ruchy...super na nowo to przeżywać... Orientujecie sie moze kto wypowiada umowe ubezpieczenia samochodu w przypadku kupna-sprzedaży...tzn kupilismy w 2006 r samochód i M ubezpieczył go tam gdzie poprzedni właściciel a teraz przysłali nam że nie wypowiedzieliślimy umowy na to auto i naliczyli nam ubezpieczenie do zapłaty ponad 600 zł!!! A samochód był cały czas ubezpieczony i to w tym samym towarzystwie ubezp. Nie wiem czy dobrze to napisałam ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie, bo mi sie wydaje ze poprzedni właściciel powinien wypowiedzieć umowe....
  5. Dawno mnie tu nie było, ale jakoś tak czas leci i głowa mnie boli często że do komp się siadać nie chce... Sporo naskrobałyście, mam zaległości dużo... Z nowości ciążowych to nie bardzo:( W środe wizyte miałam i troche sie podłamałam bo niestety miękka szyjka mi się zrobiła i mam się bardzo oszczędzać....... Troche mnie to wkur...bo wczesniej też tak miałam ale dopiero około 30 tc a teraz 16 tydzień i już takie oszczedzanie mam wprowadzić... Pewnie na nastepnej wizycie zaoferuje mi gin krążek bo inaczej pewnie nie dotrwam do końca.....tymbardziej że już mały terrorysta po domu biega:p Bobo ma sie dobrze, mierzy 10,7 cm...byk już z niego... Płci nie podglądał gin ale juz wczesniej było coś tam widać i pewnie chłopak bedzie..... No i czuje już powoli ruchy, takze sie rozbrykuje maluszek....
  6. Ostatnio jednak odpukać Kubusiek grzeczny, oby tak dalej, co by nie przechwalić....
  7. Witam Nie odzywałam się bo jakoś tak zleciało, troche głowa mnie poboluje i wogóle jakos tak ten czas leci....troche naskrobałyście, musze nadrobic zaległości... W srode byłam u gina i niestety jego zalecenia to bardzo oszczędnościowy tryb życia...szyjka mi się miękka zrobiła i tyle...troche mnie to wkur...bo tak szybko i już sie oszczedzać trzeba, pewnie na następnej wizycie mi krążek zaoferuje.... Prz Kubie niestety z tym oszczędzaniem to nie zawsze wyjdzie, zresztą wy rozumiecie to najlepiej.....
  8. A wyników to ja bym swoich nie dała na bank, nawet na NFZ to są moje wyniki i mi sie należą, nie rozumie takiego podejścia, żeby zatrzymywać w kartotece.... Justa gratuluje kupna domu....no i owocnych starań życze.... Spokój tu dziś ale pewnie wszystie w garach siedzicie...ja już posprzątałam, wczoraj dwa ciaSTA zrobiłam, dzis sałatke i mieso na jutro i już luz...nawet już wymyta jestem , włos ułożony, jeszcze se może makijaż trzasne.... Życze miłego popołudnia moze jeszcze bede zaglądać, jeśli nuda mnie dopadnie pa
  9. HEJ!!!! Dawno sie nie odzywałam bo choroba mnie dopadła, niby przeziębiona byłam, troche katar i okropny ból głowy że nawet do komp sie siadać nie chciało..... Kubuś lepiej, nocki spokojniejsze, budzi się w sumie 2-3 razy na herbatke, daje mu ją przez sen prawie i śpi dalej.... Za to widze ze Stelka masz jazdy nocą, no ale przy dwójce to tak pewnie bywa....boje sie tego również... A jak się człowiek nie wyśpi porządnie to później i nerwy niepotrzebne i wogóle nic się nie chce, zycze więc by wszystko sie unormowało, może Tomuś wkońcu zlituje sie nad mamą...:p Akniom ty też się widze meczysz, ja małemu robiłam morfologie przy podejrzeniu cukrzycy ale ma ok, norma zaczyna się od 7,07 a Kuba ma 7,7 więc wysoka nie jest ale w normie a to najważniejsze....... A lekarze z tym karmieniem rzeczywiście dziwni, mój dyrektor konsultował moje karmienie z lekarzem i stwierdził że to niemożliwe że tak długo karmie, bo przecież teraz to jak sie pół roku karmi to już bardzo długo, a przeważnie do do trzech miesięcy....to była opinia lekarza...... Jak ktoś chce to niech karmi, nie wiem czemu niektórym to przeszkadza... Karola pisz o tej swojej pacjentce....
  10. Witajce kobity i dzieki za słowa wsparcia i otuchy... Z niekapkiem się poddałam w nocy po 2,5 godz przerwy w spaniu, mały jest uzależniony od butli i tyle, jak sie obudził przed północą to ponad dwie godz walczył o swoje i ...wywalczył...wkoncu dałam mu butle bo już na twarz padałam....:( I wiecie jaka była jego reakcja, conajmniej jakby w toto lotka wygrał...zaczął krzyczeć O JEST!!!! O JEST!!!! i zadowoleniem wypił całe 250.....Takiej radości u mojego dziecka dawno nie widzaiłam jak właśnie wtedy gdy ujrzał butle... Dziś wybieram sie do fryzjera zrobić ze sobą porządek i przy okazji na zakupy, musze jeszcze spraktykować te bidony, może z nich zacznie pić bo niekapki to troche porazka, ledwo sie ciągnie picie a jak sie ztiuninguje tak jak zizusia pisała to leci za mocno i na leżąco sie dławi.... Stelka też bidulko sie męczysz, oby sie wszystko szybko unormowało... Cyna u nas też trójki w natarciu i pewnie przez to mamy te jazdy.... Peletka "kupa czasu" mineła on ostatniej twojej wizyty na tym zgrupowaniu...zaglądaj częściej.... Podziwiam ciagle sprzątające...mnie tam sie nie chce...lenia mam okropnego:p Do tego przeziebienie mnie bierze, mały też sie smarka ale to pewnie na zęby...tak już ma....czekam na te trójki z utęskniem.... Dostałam dzis wypłate na konto, pierwszą chorobową i ciesze się bardzo bo premie też wliczyli więc zyskałam sobie troche.... szkoda że do końca wrzesnia sie mi nie udało popracować(przypominam że dyr mnie wysłał na l4) bo miałabym jeszcze dobrą stówke wiecej....:) ale dobre i to:)
  11. Tyle odwyków mnie czeka z małym że strach myśleć......i tyle rzeczy go nauczyc musze... Po pierwsze.....nocnik(bo narazie to nawet usiąść na niego nie chce) Po drugie......samodzielne usypianie w dzień.... Po trzecie....zasypianie wieczorem w swoim łóżeczku......... Po czwarte...przesypianie całych nocy....no choćby sie budził ze dwa razy to też przeżyje.... Po piąte....smoczek... ........lista jest w sumie długa i mogłabym jeszcze pare rzeczy dopisać a mały oporny jest na nowości, ja mało konsekwentna i wogóle coś nie tak idzie mi to wychowywanie syna.....
  12. My jesteśmy na odwyku butelkowym , mały dostał nowy kubek niekapek i cały dzień był ryk..z małymi przerwami bo mu tęskno do butli ze smokiem....i widze po tym jednym dniu że to był nawyk, bo dzis wypił może z pół litra przez cały dzień a może i nawet mniej...boje się tylko nocy, bo Kubuśkowi ten niekapek nie do gustu nie przypadł i jak sie obudzi to bedzie butle wołał...... ....no ale ja postanowiłam być konsekwentna i mam nadzieje że damy rade..... Stelka narazie to mamy jedengo no i M też sie nim zajmuje, w nocy też butle poda(mały śpi z nami) ale i ja i tak się budze i to mi nic nie daje... Myśle że taki podział jak u was jest dobry, szkoda tylko że śpicie osobno:p mam nadzieje że u mnie tak nie bedzie:p
  13. Nie odzywałam sie bo padam na łeb....nie wiem co sie z małym dzieje, normalnie budzi mi sie w nocy po 15!!!!!! razy ....naprawde nie przesadzam, dzis było ok bo "tylko" 4 razy sie zbudził ale w sobote rano to ryczałam jak głupia bo siły nie miałam...ile można sie budzić w nocy to półtora rocznego dziecka.... Wyniki mu wyszły dobre, cukrzycy nie ma jego wynik to 4,52 a norma od 3.3 do 6,1 wiec ok. Chodzi oczywiście o glukoze we krwi. Morfologie też ma dobrą. A całą noc sie budzi i tylko picia woła...dzis wyrzuciałm butelke, kupiłam kubek niekapek z plastikowym ustnikiem i od rana sie męczy z nim...może tym sposobem oduczy sie nadmiernego picia...Bo on chyba do smoczka sie za bardzo przyzwyczaił i traktuje go jak moje cycki...na żądanie normalnie... No i szukam dobrego nawilżacza do pokoju i niedrogiego, kiedys wiem że ten temat był na tapecie ale jakbyscie mogły napisać jakie wy macie i czy jesteście zadowolone to byłabym wdzieczna..... Okna dzis uchyliłam na wentylacje, miske z wodą pod grzejnik podłożyłam bo już nie wiem co robić...pewnie to zęby bo dolne trójki mu zaczynają przebijac ale i tak on za dużo sie budzi... Nie wyobrażam sobie jak dojdzie drugie dziecko, chyba depresji dostane o ile nie przystopuje Kubusia.... Sory że sie tak żale ale naprawde ile mozna...?Jak był mały to potrafił do 5 czy 6 rano spać a teraz....masakra!!! Musze sie za niego zabrać, brakuje mi konsekwencji, podziwiam Koliban i zazdroszcze że tak sobie poradziłaś z Laurą i teraz masz spokój....:( ja tez tak chce....
  14. Owsianki nigdy nie próbowałam małemu dac...moze i by jadł choć on jest bardzo oporny na nowości...je ciagle to samo....czasem to brak cierpliwości
  15. Mój pije nałogowo herbatke z hippa dzika róża z maliną, czasem mu wode z cytryna robie i cukrem oczywiscie no i kompoty od czasu do czasu.... A sika to tyle że co dwie godz mu zmieniam pieluchy(czaem i częściej) i są tak nasiąkniete ze już nie maja jak tych sików mieścic...trudno to opisać ale normalnie jakby walnął takim pampersem to by zabił:p paulinek kubek fajny ale szkoda że tylko tą rurke ma, tak na leżąco do picia to chyba nie bardzo co?
  16. Karola może masz i racje, senny to on prawie nigdy nie jest, wiec to moze i nawyk...jak sie czymś chwile zajmnie np na spacerze to nie woła a jak tylko ma chwile to ciagle by pił... Z wodą to nie przechodzi bo nie chce...wyje, krzyczy żeby mu słodka dać, jakiś czas pił ale teraz sie wycwanił i nie chce, choć staram sie czesto mu taka dawać.... Jutro kupuje kubek...tylko jakie są dobre i fajne?
  17. Ja sie nudze też ale tylko czasem, wiekszość czasu zajmuje mi Kuba, rozrywka na maksa cały dzień...czasem i noc!!!!!! wieczorami ze znajomymi na gg jak już chłopy śpią i jakos leci:p
  18. Z rozmiarem buta różnie u nas, bo różne te numerówki, czasem dziwaczne...ogólnie kapcie 21, 22 a kozaki ma 23 a nawet jedne 24(dostał w spadku)...ale na skarpete i rajstopy grube w sam raz....:p Ja stresuje sie troche tym wynikiem małego, jutro ok południa bede je mieć...mam nadzieje że wszystko dobrze bedzie... A czy wasze pociechy też tak dużo piją jak mój...? ciągle by tylko z butlą przy paszczy łaził i pił...
  19. Z tym kupowaniem to ja też bym sie nie spieszyła, ja akurat jestem w takiej sytuacji że prawie wszystko mam, ale moim zdaniem kupowanie w początkowym etapie ciaży jest bezzensowne...jeszcze sie zdąrzycie natracić kasy:p Justyna pewnie mówiesz o kości ogonowej tzn o jej bólu...to normalne w ciaży ja mam te bóle od tygodnia...śmieje sie że kości w dupie mnie bolą....meczące to jest ale da sie przeżyć...zresztą niedługo minie....to kregosłup sie wygina, zmienia sie środek ciężkości czy coś w tym stylu.... Malutka to co czujesz to napewno ruchy, jesteś bardzo szczupła wiec szybko je czujesz, ja już pisałam ale w pierwszej ciaży czułam na przełomie 16/17 tygodnia....:) No i wieczorem zawsze najlepiej czuć:)
  20. Akinom nie wiem czy ty chcesz odstawic małego od cyca, ale jak on juz takie cyrki robi to myśle że warto by było sie nad tym zastanowić.... Dla mnie sama myśl o odstawienienu była koszmarem, długo sie zbierałam do tego dzieła, ale naprawde mile się zaskoczyłam...co ja mówie w szoku byłam... Akinom, Cyna najlepszy patent to posmarowanie piersi czerwoną pomadką, łatwo nie schodzi i cały dzień chodzisz tak wysmarowana...mi Kubuś co chwile za bluzke zaglądał ale jak widział że mama ma kuku to od razu odchodził...dwa dni i spokój....w nocy tylko ze dwa razy mi zapłakał ale powiedziałam ze kuku cały czas mam i herbatke ze smakiem wypił.... Serio same sie zdziwicie że to tak łatwo pójdzie....a Kuba był naprawde NAŁOGIEM..... Ja zrezygnowałam narazie z samodzielnego zasypiania, bo mi szkoda synka...tak jak pisze Karola jak mam go zostawic samego to serce sie kraje...tymbardziej że po tej jednej akcji z łóżeczkiem to teraz jak zachodzimy do naszego pokoju to od razu potulnie sie kładzie na łóżko przytula , pare minut i śpi...dziś jak tylko sie podnosił postraszyłam go łóżeczkiem i od razu sie przytulił do spania... A i byłam dziś w laboratorium, zrobić dla siebie wyniki no i kubusiowi też na badanie krew pod kątem cukrzycy, bo ostatnio miał glukometrem mierzone to miał 7,7...i to chyba za dużo mimo że był po jedzeniu.... On mi strasznie dużo pije nie licze ostatnio ale na oko to na dobe potrafi z 4 litry wypić!!!!!!Nie zawsze ale zdarza sie, zwłaszcza jak zębole idą....Ciglae tylko picie woła.... Stelka nie krępuj sie pisz ile wlezie o Tomku, ja też niedługo zaczne was zawalać opowiesciami o swoim kolejnym dorobku.....
  21. Joanna na przeziębienie dobry jest sok z czarnej porzeczki, tzn ja z kompotu miałam i taki mocny musisz wypić z miodem i cytryną...z Kubą sie tak leczyłam i pomagało.... Tak ze trzy razy na dzień całą szklanke....drapie w gardło ale pomaga...
  22. Ja tych reklamówek to juz wcale nie biore bo tyle tych gazet w domu mam że pomieścic ich nie idzie, a przeważnie właśnie gazety są... ja ostatnie usg miałam jedno i drugie...
  23. Koliban mojej szwagierki mała też miała bakterie w moczu, wyleczyła ją stara lekarka samymi ziołami w sumie, przede wszystkim żurawiną...no ale ona była troche większa a to zależy też od rodzaju i miana tych bakterii, do 4 to jeszcze nie jest tak dużo ...tak słyszłam....no ale to karola ci pomóc musi bo ja sie nie znam... cyna współczuje zęboli, niestety za ciekawei my z nimi też nie mamy... Ja od dziś rozpoczełam nauke samodzielnego zasypiania, bo przecież jak mi dojdzie drugi potomek to się wykończymy nerwowo... Do tej pory kładłam sie z małym i czekałam jak zasnie...czasem i z godzine jak nie lepiej... Dzis postanowiłam ze bedzie zasypiał sam w łóżeczku i o dziwo nie było najgorzej...troche pokrzyczał, wołał mnie po czym cisza...zachodze a ten śpi... Zobaczymy jak dalej nam pójdzie....
  24. Ja za wizyte z usg płace 80 zł, a za dwa badanie tj w 13 tygodniu i później jakoś po 22 tygodniu 120 bo wtedy robi mi bardzo dokładne usg...teraz miałam ponad pół godziny.... Za badania w laboratorium oczywiście też płace, bo skierowanie od prywatnego sie nie liczy.....
  25. Ja tam na czołówki nie patrze, zresztą te fale imion idą też regionami i wysypu Filipów u nas akurat nie ma... Alan mi się też podoba... Kurcze szkoda że nie córa bedzie bo tam wybór jest ciekawszy...
×