Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Muli ten mój komputer - neostrada zapachana - zapewne. Odrabiałam "zadanie domowe' - tyyle przemysleń w wypracowaniau nawsadzałam - i co? - poczta wysiadła, Dziaisiejsze moje rozważania,poświęciłam relacjom MATKA - SYN. wpis niejakiego Upiornego do refleksji mnie nakłonił. Tutaj chyba nic nie jest tak całkiem proste.
  2. Dzisiaj - znowu jest DZISAJ - Dzisiaj - nazywa się Wtorek - 12 lipca 2011 r. wszystkie DNi zaksięgowane. A my piszemy pamiętnik z tych dni. Witam Was - siedzę nad mapą w Wagoniku - jezdże po niej palcem. Jaki obieramy kierunek???
  3. dziewczyny - mija poniedziałek - czuję jakąś niemoc. GLOBUS - zabierz mnie na rehabilitację. 123 - pogrążona w myślach..... Marii - podpowiedziałaś mi,co jutro na obiad..:D trenuję uśmiech...:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd niech świat będzie różowy..kolorowy...
  4. KORONY CIERNIOWE !! DROGI KRZYŻOWE ii ZYCIE JEST PIĘKNE !!!!!! Jedno o czym marzę, by zniknęły te fałszywe twarze. Idąc przez życie spotykam różnych ludzi, czasami te znajomości nie są jednak dobre lecz zbyt pochopne. Są ludzie, którzy twierdzą, że chcą się ze mną zaprzyjaźnić. A jak mi się odpłacają? Kłamstwem i obelgą Mówią, że zależy im na mnie ale robią całkiem co innego. A potem wypierają się wszystkiego. Już wystarczy mi tych zakłamanych twarzy i przyjaciół przybranych. autor nieznany
  5. U mnie nareszcie popadało solidnie.Troche błyskało - lało bez burzy przez całą noc. chyba po raz pierwszy od 3 -mcy.oCHŁODZILO SIĘ !!!!!! 15 st. 123 - upał przekazałam do Ciebie. Ulga!
  6. Witaj 123 ,- Te jabłka w dzieciństwie uwielbiałam. Mieliśmy przy domu 2 drzewka. Podczas "likwidacji" Rodzinnego Domu - wyprowadzka mojej Mamy,pośmierci Taty,do jednej z moich sióstr - wykopano jabłoń - już wtenczas kikuletnią - rodzącą jabłka i zabrano w nowe miejsce. wyobrażcie sobie - drzewo przeżywało różne okresy w nowym miejscu. Chorowało, rodziło nieraz trochę z jednej tylko strony - mijały lata. Nie poddało sie. Nie wiem jak w tym roku - ale w tamtym mialo tyle jabłek,że pod drzewem było biało. Kidy bywałam w okresie gdy papierówki były dobre - zabierałam do siebie ile mogłam - pachniały dzieciństwem.
  7. Witam się z Wami! Częstuję się kompotem z papierówek! Czuję w nim smak dzieciństwa i wczesnej mlodości. Wspomnienia Marii wywołałaś!!
  8. Kłaniam się niedzielnie. GLOBUS - skąd wytrzasnęłaś ten mądry wiersz! Dzisijeszy poranek powitał mnie deszczowo. Już przeleciał,a za oknem czai się stara znajoma DUCHOTA. Włączam w wagoniku klimatyzację.
  9. Zaczęłam filozoficznie sobotę! u mnie calutki czas susza i duchota. nie ukrywam,żle się czuję. Co najwyżej zagonie pralkę do roboty.
  10. Hej Milusińskie! Wstałam już jakis czas temu...miałam do odrobienia zadanie domowe :) Dziewczyny - życie jest nieprzeidywalne.Marii - masz rację - NIGDY NIC NIE WIADOMO. Niby żyjemy w tym codziennym kieracie,droga wydaje się prosta - a zakręty na niej wyskakują niespodziewanie. Jak sądzicie - czy istnieje cos takiego jak wyrzuty sumienia? Sądzimy niejednokrotnie,że ktoś wobec nas zawinił - powinien żałować - w końcu zostaliśmy skrzywdzeni! I co się dzieje? Tamta osoba myśli swoje - uważa ,że postapiła słusznie -OOO NAWET NAM POMOGŁA- to my jesteśmy feee.. O jakich tu wyrzutach sumienia mowa? SUMIENIA SĄ CZYSTE !! tAKI JEST NASZ LUDZKI CHARAKTER! Nieraz jednak widzimy,że czyjeś losy mają "zapłatę" w zyciu - czy jednak ludziska kojarzą,że mści się przeszłość?
  11. Witaj Globusik ,witaj 123- GLOBUS - GDZIE CIĘ NIESIE??
  12. Hej1 a tu tylko o żarciu :D Patisony znacie dobrze - każda z Was widziała w sklepach,takie małe "statki kosmiczne" w słoikach. Te są zerwane bardzo młode.Ja czekam az podrosną. Smak taki sam jak u kabaczka i cukini - kształt inny :D JEDNYM SŁOWEM WSIO RYBA !! 123 Wspominasz o anoreksji. Jestem baba grubokościstą.Zawsze mi mówiono - że jestem gruba,hehe,nawet jak ważyłam 50 kg. Urodziłam S.w wieku 23 lat - w moich czasach to było akurat. Postanowiłam się odchudzić.Przestałam prawie jeść. Najgorsze były pierwsze momenty. Zjadałam na śniadanie kromkę chleba - z czyms tam,potem trochę obiadu i tak do następnego dnia. W wieku 24 lat chudło mi się błyskawicznie. Tak więc z ok.60 kg, w krótkim czasie,doszłam do 47 kg. Dziewczyny - jeszcze dzisiaj widzę,jak się położyłam - sterczące ze mnie kości,szczególnie te biodrowe :) anoreksja w tamtych czasach znana powszechnie nie była!! Opamiętałam się - zaczęłam powoli zmuszać się do jedzenia - M wypomina mi tamten okres do dzisiaj :D JESTEM JAKA JESTEM - NIE PODOBA SIĘ? NA DRZEWO!!!!!
  13. dobrej nocy. Komp przekazuję...
  14. przez Was przypaliłam co - nie co
  15. Dzisiaj na masełku smażony kabaczek.. wczotraj była cukinia. Dziewczyny - smak ten sam.To wszystko dyniowate,czekam jeszcze na patisony 123 - daj trochę golonki:DMoże coś od kosteczki zostało? Ale mam czytania,natworzyłyście - fajnie. A mnie upał powala.dopiero pod wieczór poszłam wieszać pranie i posiedzieć pod gruszą. widziałam zmianę na gniezdzie u moich gołąbków na orzechu. To wszystko działa jak w zegarku. Cel życia - rozmnażanie!:) Cukinia jest koloru zielonego,podłużna - Krzew kabaczka rozciąga się jak ogórki = owoce bardzie beczkowate i zółtawe? takie jakieś. Przepisów znam sporo - od lat je uprawiam. Dzisiaj pokorojony w talarki - smazy się (sól i pieprz) można tak jak schabowe w panierce- ale tylko bardzo mlode, je się z pestkami.
  16. Witam! Przybiegłam do Klubu - taki bezpieczny! Kto mnie tutaj znajdzie!! Moja pietruszka marchewkowa,wyrosła na ładną marchewkę!! Wcześnie siana - wyrózniała się na ogrodzie. Jak co roku - moje warzywka mają tendencję do ucieczki z mojego ogrodu - tym razem te największe marchewki - dały nogę:D Zresztą ile nam potrzeba?
  17. Czesć wieczorkiem Właśnie smaże na patelni cukinie na kolacyjkę. Zapraszam. moja własna z mojego ogródeczka - bez chemii !! Upał i susza - nie do wiary,jak jest u Was. skończyłam podlewanie - leeeję wodę na roślinki. Jestem strażakiem - na rodzinę tyyyz. Dzięki za zrozumienie,ciągle jednak jakiś zal za skórą siedzi. moje rodzeństwo często się spotyka,żyja też w wielkiej plotkarsko-złosliwej zgodzie. Wszyscy mieszkamy w róznych miejscowościach. JA MAM TELEFON I INTERNET I PODOBNO WSZYSTKICH PRZEŚLADUJĘ - jak chcesz psa uderzyć to........ W sumie wiem,że przyczyna prozaiczna - STRACH - moje życie spędzone w troskach i szpitalach powoli powodowało ucieczkę.. a niech tam.No,ale nikt do tego się nie przyzna - wszyscy znalezli "powód" - wszyscy mają do mnie żal. Cokolwiek w życiu powiedziałam,czy zrobiłam - zostało wykorzystane przeciwko mnie :D Też dużo pomagałam - kręciłam jakieś interesy, teraz wiem,że nie powinnam. Aby brać - trzeba mieć dużą kulturę osobistą, nie mieć pretensji do tego co daje. GLOBUSIK -piszesz o wizycie u Twoich. Tak - zapewne wszędzie to samo. W tłumie na krótką chwilę niczego nie widać. Gdybyś posiedziała z m-c,miałabyś czego słuchać. Ale tak to już jest - podobno,gdyby nie chęć plotkowania,u naszych przodków nie rozwinęłaby się mozliwość mowy.:)
  18. Jestem całkowicie odrzucona:) A jest nas 8-ro.
  19. Net się muli.. napisałam tyle o wczorajszym filmie i poszłooooooo!
  20. MARII - film oglądałam na HBO o autyżmie.Tytuł nie znam - jak zwykle. Tak analizując - to świat do przodu najbardziej pchają Ci ludzie dla innych "nienormalni". to film na faktach - o kobiecie z tyt.profesorskim. Fajnie było pokazane - jak Ona wiadzi świat. Pracowała przy zwierzętach,szczególnie przy krowach chodowanych dla orzetwórstwa na mięso. wydawałoby się makabra. Jej spojrzenie na te sprawy i dążenie do szacunku do tych zwierząt było niesamowite. Fajne zadała pytanie - jest krowa - za chwilę jest zabita, jest mięso - A GDZIE JEST KROWA ??
×