Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. http://www.youtube.com/watch?v=P_hfkc1tar0&feature=related ...... Marii - coś na luzaka!
  2. http://www.youtube.com/watch?v=DQUTIQlCfpU&feature=related ..........
  3. Mój M na te telefony - kręci kółko na czole,potem pyta - czy ja jestem też taki głupi jak moje siostry? Nie ma co ukrywać - cuuś z nich ma :D:D DZIEWCZYNY - nie ma to jak przygoda życiowo-wagonowa!!!
  4. GLOBUSIK - tak pięknie napisałaś o naszej życiowej podróży. Ja ciągle starałam się w życiu, w tym pędzącym pociągu unikać moich szwagierkoteściowych,najczęściej zamykałam się przed nimi w kiblu :D:D,a one panoszyły się w pierwszej klasie. Jak widać - to wciąż trwa. U mojej ST z Wrocławka nigdy nie byłam,jestem zoną jej brata od 41 lat - ona owszem wpadała,namieszała i znikała. Nigdy nas nie zaprosiła,nie byłam widocznie godna.I JAK TO DOBRZE !!!!
  5. Hej! Mój Cień zajmuje mi kompa,szkoda bo wczoraj byłyście razem na tarasie 123. Za to dzisiaj jestem pierwsza i z niecierpliwością czekam na świetne śniadanie - ale sie objem:D:D A propo - przedwczoraj wieczorkiem miałam telefono od ST z Wrocławka,bardzo przejeta kazała natychmiast biec po gazetę(brukową)w której są niesamowite nowinki o ostatnich odkryciach i wynalazkach zdrowotnych - na miarę wynalezienia penicyliny.!!!!!!! Wczoraj sprawdziła telefonicznie,czy oną WIELKĄ GAZETĘ NABYLIŚMY. Powiedziałam,że zabrakło - ZOSTAŁA WYKUPIONA :( HEHE Wyrażnie się zmartwiła. Ona już nawet telefonicznie skontaktowała się z autorem artykułu! Babki - powiedziała NIC TO - ZROBIĘ KSERO I PRZYŚLĘ. Na koniec zadała pytanie - "czy nadal jesteście tacy otyli"?//:D:D Zatkała mnie!
  6. Ale smakowitości dzisiaj w wagoniku! Dzisiaj dzień śpiący - jak dla mnie. A wczoraj mielismy nerwa,już myślałam,że jakaś złośliwa seria. Lodówka zaczęła się buntować. Rozmrażaliśmy ja do póżnej nocy:( Z A S K O C Z Y Ł A !!!!!1 Ale to byłby numer gdyby wysiadła. tfu...tfu.. na taką pogodę i po zakupach marketowych. Wiecie dziewczyny - na korytarzu stoi u mnie stareńka zamrażarka - taka ruska,kupiona kiedyś okazyjnie. Nieduże toto,nieraz już chciałam się jej pozbyć. Ile lodówe ona już przetrzymała!!:D Jedyna nadzieja była wczoraj w niej. Nie wyrzucajmy staroci :D
  7. Wszystko jest ok. telewizor stoi u M - pasuje tam lepiej. Ja mam chinskiego potwora,obraz fajny,głos też - czego to potrzeba do szczęścia. Dzisiaj się napracowałam.Okno w jednym z pokojów,zasłonki,firanki itp... Dziewczyny - oj nie lubie bałaganu,ale rzeczywistość powoli,powoli zmusza mnie do refleksji. Miłego weekendu! Stary marudzi i mnie denerwuje.
  8. PRINSS - dołączam się do życzeń Globusika. Trzymam Y w ręce i wznosze toast za WASZE SZCZĘSCIE !!!!!!!
  9. Chyba ze mną cuuś nie tak. Zakupy w Pewexie w Poznaniu,zrobiły mi więcej radości niż ten telewizor.
  10. Nooo - klopoty z telewizorem zaczęły się dopiero pod wieczór. Okazał się dla nas za madry - ulepszenia,ulepszenia, - nie dla takich starych jak my. nawet mój ambitny M nie zaprotestował,jak poszłam po pomoc do młodych sąsiadów. Oni co prawda juz takie mają - ale ten nasz już NOWOCZEŚNIEJSZY !! Nie wiem po co i dla kogo. nie będę wdawała się w szczególy,których sama nie rozumiem:D, ale w końcu się połapałam - a M w trakcie ustawiania wziął psa na spacer- coby mu nerwy wytrzymały hehe. Może się zdziwicie - ale moja devcyzja - wstawiam go do pokoju M,a ja biorę do siebie to chińskie cudo! Dla mnie będzie normalniekj. a on słabo widzi - litery i obraz będzie miał duzy :D
  11. Hej! Dzisiaj trudno było mi wstać. Gdyby nie Wy i ciekawość co słychać,jeszcze bym kimała. A dzien wczorajszy - :D:D:D,nie miałam kiedy do Was wpaść! Wybralismy się z M po ten telewizor. Wszystko na SPOKOJNIE! Najpierw zakupy w markecie obok sklepu "nie dla idiotów". Zegarka zapomniałam zabrać - ale wybraliśmy się ok 11. W sklepie z rtv,wszystkie telewizory już te plaskie.Ceny - no nie dla nas. W końcu wybralismy takie nowoczesne urządzenie za 1 tys. Tym razem toto niezbyt ciężkie,załadowaliśmy do samochodu i wracamy. Nooo - tak dobrze jednak nie może być! M pomylił zjazd z ulicy i znależliśmy się na autostradzie. Dziewczyny - znowu pokrętnie spełniło się jedno z moich marzeń - POJECHALIŚMY NA PRZYMUSOWĄ WYCIECZKĘ :D 30 km dalej była dopiero mozliwośc zwrotu na drogę powrotną . Siedziałam w tym aucie,cała spocona - bo straszliwa duchota,cicha jak mysz pod miotłą - od czasu do czasu leciało mięso !! W drodze powrotnej ze strachem patrzylismy na wskażnik paiwa :D Na oiparach o godz 15,30 byliśmy w domu!! Telewizor przeszedł rundę honorową !!!!!!!
  12. Globusik - prezencik mały ale fajny - w aptece kiedyś widziałam w fajnych opakowaniach pod prezent słoich=zek z miodem.
  13. Dzisiaj kawa zbożowa z mlekiem !
  14. Witajcie! Aby nie bylo za dobrze (zawsze mam jakieś obawy) moja C.przeżyła kolejny kolejowy koszmar. O stolicy naszej wypowiada się tak niecenzuralnie,że nie będę tutaj nadawała. Dziewczyny - dworzec warszawski ma czynny tylko jeden peron,a na nim głowa,przy głowie - jak stwierdziła parę tys.ludzi.nie miała gdzie zejść ze schodów - zresztą ruchomych. Wszystkie pociągi odchodzące z tego jednego. Nie uruchamiam wyobrażni w jakim miejscu się znalazła - chcę spokoju. Dostała się jakoś do pociągu i nawet miała siedzące miejsce ( Anioł czuwa),za to całą drogę wiatr z okna robił jej inhalację. W pociągu taki ścisk,że coś strasznego.Ludzie stojący 4 godziny od STOLICY do Poznania. Wróciła straszliwie zmęczona. Jak to dobrze,że my mamy do swojej dyspozycji nasz prywatny wagonik.
  15. Dziewczyny- po telewizor dzisiaj nie byliśmy. M zaczął prace "wycinkowe" -które lubi - kosił,kosił..aż bardzo się zmęczył/ Dzisiaj u mnie duchota - ciężkie powietrze,trochę prałam,gotowalam,a potem pospałam sobie. Przechodzę zaaklimatyzowanie się do specyficznego klimatu mojego miasta. Gorzów położony jest w pradolinie dawnego rozlewiska Warty,klimat niezbyt zdrowy - ale co tam. co jest zdrowego w życiu?????/ W mieście P.moja siostra zaprowadzila mnie do wspaniałego "Pewexu". Taki jeszcze istnieje.U nas nawet do nich nie zaglądam. Za 50 zł zrobiłam ZAKUPYYYYYYYY !! Zrobiły mi się z nich 3 torby! A dzisiaj pranie - Prasowania - NIET! Tak trzymać:D
  16. ZA TO PO POWROCIE WYSIADŁ MÓJ TELEWIZOR. Jedziemy więc dzisiaj po nowy zaukup na raty:D Mam nadzieję,że zakup będzie inny niż ostatnio. nie wiem czy pamiętacie,jak kupiliśmy chińskiego kolosa w promocji - ważącego 50 kg hehehehe. Ten mojemu M jeszcze działa :D A mój M.jakoś - nie wiem jakim cudem, trzyma nerwy na wodzy. Chwale go za to co chwilę - trwaj chwilo - jesteś piękna :D:D:D
  17. Dzisiaj moja Córcia ma kontrolną wizytę w Aninie. Czekam na dobre wieści! Oferowałam wspólny wyjazd - ale mnie olała! Uff - jak to dobrze!
  18. Po otrząśnięciu się z OSŁUPIENIA:D przyszła chwila na zastanawianie się - co robić? Teraz co prawda,to te godziny bardzo szybko lecą! kidyś - opłaciłoby się wracac do domu - no ico ? zaraz potem wyjazd na kolejny pociąg,który też być może będzie odwołany??? Niedaleko dworca jest dworzec autobusowy.Poszliśmy z nadzieją,że cuuś pojedzie. no i za godzinę był autobus. Poczekałam i pooooooojechałam.:D Na szczęście bez przygód. Kierowca palący na kazdym większym przystanku robił przerwę na fajkę,więc i ja sobie korzystałam.
  19. A zaczęło się w sam raz jak dla mnie!! Pociąg mój,ten państwowy - miałam o 6 rano. Moja siostra mieszkajaca w mieście P.tak przeżywała mój przyjazd i martwiła sie,czy na niego zdążę,że juz o godz 3,45 miałam telefoniczny budzik od niej. Wstawaj - wstawaj ,bo nie zdążysz:D:D Powitałam ją ze śmiechem.NOO WSZYSTKO OKI! Miałam więc na poranne przygotowanie baaaardzo dużo czasu:) w końcu - wyjazd na dworzec.M bez marudzenia mnie zawiózł. Na dworcu podchodzę do okienka po bilet - i słyszę milutki głos - DZISIAJ POCIĄG ODWOŁANY !!!!! Następny z przesiadką za 2 godziny! Dziewczyny - dobrze,że zdurnieliśmy. W końcu cos takiego może chyba tylko zdarzyć się w naszym kochanym KRAJU.
  20. Moje PSIAPSIÓŁKI DROGIE! Muszę Wam napisać,że w moim sercu nastała CISZA I JAKIŚ SPOKÓJ !! Ja to mam jakis durny charakter - muszę wszystko dogłębnie zrozumieć,przemyśleć,dojść od strony psychologicznej - DLACZEGO JEST TAK A NIE INACZEJ !! Ten wyjazd przedłuzyłam o jeden dzień aby jeszcze parę godzin nacieszyć się Wnusiem - Synem, Synową. Uciekł gdzieś żal z mojego serca - wiele zaobserwowałam i lata moich doświadczeń życiowych,poukładały wszystko w całość. JEST DOBRZE !!
  21. Melduję swoja obecność. Witajcie - wróciłam wczoraj z WIELKIEJ WIZYTY !! Jestem jeszcze pod wrażniem mojego pobytu u dzieci. Ileż to przemyśleń i refleksji we mnie się nazbierało. Ale na razie muszę zobaczyć co działo się u Was,potem podzielę się moimi przeżyciami.
  22. Moje Drogie - torba spakowana, nastawienie pozytywne, telefony od czekających dzieci były - więc wsio ok. Pociąg mam o 6 - To do zobaczenia po powrocie. Zreszta z w Poznaniu też sa komputery - pewnie wpadnę:D do wiadzenia.
  23. awantura - dosyć długo się hamował !:( Globus - odpuśc wizytę.
  24. GLOBUSIK - muszę łapać za odkurzacz. Ten mój M....... już nie wiem co z nim nie tak/ Wczoraj prosto z hakania w ogrodzie,NIE ZMIENIAJĄC BUTÓW wlazł do domu. A dzisiaj pełno piachu w chacie. Ja naprawdę mam tego dosyć, zostawić toto,czy cuuś???
×