Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Nie myślcie,że ja nic nie robię!! Właśnie odeszłam od patelni - po chacie rozszedł się" uroczy "zapach ryb. MROŻONY mintaj siedział mi w lodówce. To dopiero sztuka,obecnie kupić rybę i ją przygotować. Przyznaję,że jeszcze do tej pory niezupełnie zapoznałam się z tą sztuką. Za komuny to przynajmniej prawdziwe ryby były:D
  2. 123 - co to za sztuka kupić teraz pralkę - ale się hihram.
  3. O tak jak lubię. Najciekawiej to jednak było za głębokiej komuny. Pierwsz w bloku miałam automat:) A biedę mieliśmy..łoj..na co starczały 2 pensje - 15-go każdego m-ca,było po ptokach. Bez szaleństwa w życiu,niczego bym nie osiągnęła. A osiągnęłam BARDZO DUZO - jak dla mnie. A na tą prolkę wziłam pożyczkę z kasy zakładowej - wpłaciłam na nią,a po roku skończyłam spłacać pożyczkę i odebrałam pralkę:DDD
  4. 123 - fajnie te bluzeczki:D,ja często też tak mam. Co tam jedzenie - a szybka w decyzji jesteś, Mnie czasami takie szybkie nie wychodzą, dobrze,że M nie zwraca na takie"drobiazgi"uwagi heh,ile nietrafionych gdzieś zniknęlo. Tyle,że faktem jest - że te najbardziej szybko kupione-okazują się najtrafniejsze. Znam osobę która 4 godz stała,przy 2 drzwiach - które kupić,wcale by to mnie nie obchodziło - aleeee,obok niej cierpliwie czekał mój S. Ciekawe skąd ta cecha u niego? No,znowu mam się nad czym zastanawiać:D To pewnie miłość,nakłoniła Go do cierpliwości.
  5. Posłuchaj piosenki Pani Geperd.śpiewa o brudnej rzece. Herakles miał dobrze,rzeki jeszcze mogły pomieścić kupę kup. POniał!! Teraz po sobie zostawiłyby tylko syf,a co na to Syzyf??
  6. Podczas tych prac syzyfowych,tak z biegiem - nie lat,ale posuwania się sprzątania,nachodziły mnie refleksje. CHŁOP -, mówię za siebie. Dzieci wreszcie..wreszcie.. nawet mnie nie chcą przy sobie, mam jednak w domu wielkie dziecko. To wcale nie prawda,że można odpocząc,że pomoże,że gdzieś pojedziemy razem, teraz - na wszystkich półkach tabletki,wycieram kurze spod nich i muszę uważać,aby czegoś nie pomylić. Na podłodze okruchów więcej,niż było przy dzieciach,pojawiały się też jakieś plamy,po jakichś napojach,ręce się trzęsą,oczy niedowidzą. Niczego mu nie wypominam,bo to przecież nie jest ważne - jakby żył sam? Twierdzi,że lepije niż ze mną. cholera - nachodzą mnie refleksje. Jak tu się samej nie dawać nadchodzącym,nieuchronnym zmianon?? A jutro muszę wparować do mojej stajni - ciekawe,czy myśli podobne mnie ogarną?
  7. Z grubsza stajnia zrobiona. Siadam do kompa na odpoczynek. Dziewczyny - straszna duchota,temp 28 st. PoszłAM na podwórko zdjąć wczorajsze pranie - jeszcze wilgotne,ale w powietrzu wilgoci. A Ziemia moja sucha jak pieprz,półtora m-ca nie padało. Niedługo będą wysepki OAZ. POCIĄG NASZ ZAPRASZAM DO SWOJEJ OAZY!! Mam własne ujęcie wody - jakby co!! Globus - do sprzątania i mycia w wagonie woda jest. Czy w swoje obowiązki przyjęłaś też rolę tej BABCI....no jak jej,acha klozetowej. Bo jakby co,to może ja? Stać w Warsie za barem - hmmm,za dużo pokus jak dla mnie. A ja to nałogowiec,Claudia cuuś o tym wie.
  8. Cześć Marii! Udanych zakupów. ja w końcu się mobilizuję i wypadam - pociąg właśnie przyhamował.
  9. Zajady - mówisz? :D:D - jak od wesolości to dobrze. to chyba oznaka czegoś - kiedyś wiedziałam,ale zapomniałam,zapytaj "B":D
  10. a CZAS - ta cholerka przy kompie ucieeeeeka,a potem mówią,że dzien krótki!
  11. ciekawe kto za mnie skończy tą rozgrzebaną robotę,jak już ciebie tu dorwałam.
  12. dzięki Globusik....nie szalej na zakupach,wiesz..emeryturę mam małą:D
  13. zbierają się jakieś chmury! a ja odwalilam pranie
  14. urywam się Syzyfowi co jakiś czas do Was na odpoczynek przy łyku kawy i faj.......
  15. Globus - ja pamiętnik muszę pisać mojemu M! Za każdym razem słyszę zarzut - co tam do cholery tyle napisałaś:D A potem,jak wraca - okazuje się,że wszystkiego o wiele więcej wypakowuję. Korzystam,że go nie ma - ROBIĘ SYZYFA W STAJNI AUGIASZA :D
  16. 123 - pamiętam te czasy kiedy były bardo króciutkie - wydawało się,że wcale ich nie bylo.Wszystko jest względne. Sa teraz noce u mnie,szczególnie zimowe - bez końca. Trola wywołałaś. ale mamy fanki!
  17. Globusik - Ty mnie nie martw tą temp.38 - skąd podłapałaś!!!! Mam nadzieję,że wczorajsze lekarstwo wpłynęło na Ciebie co najmniej jak eliksiry "B". Spóżniłam się na wieczorny poczęstunek Marii - ale myślałyście o mnie - fajnie. mój M.szykuje się właśnie do szpitala na zaplanowane ileś miesięy temu USG -
  18. Acha - zaponiałam jeszcze dodać,że z oddali słychać było szczekanie psów. Mój grzecznie spał.
  19. ŚPICIE!!! a ja dosiadłam do kompa,kiedy M odpuścił. ALE KICZ DZIEWCZYNY Wyszłam na balkon. Ciepło , spokojnie,bezwietrznie,ciemno. na niebie rogalik księżyca,w górze gwiazdy, w oddali słychać dwa słowiki,rechot żab(nie wiem ilu),zapach bzu......... DZIĘKI ZA TEN KICZ. Zal było do pokoju wracac. Dobrej nocy.
  20. idę do realu. Z CHAMSTWEM SIĘ NIE ZADAJĘ :D
  21. OOOOOOOOOMMMMMATKO - ALE SIĘ NAŚMIAŁAM. Wszystko dzięki Clauduni!
  22. Jak ciepły to nie lód,raczej jakiś maślak :p
×