Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Witam WAs Dzisiaj mój MM chodzi wokół mnie jak chmura gradowa,już..już.. udostępniam mu kompa. miłego dnia.
  2. Łezka mi poooleciała ze smiechu!! Dobrej nocy Dziewczyny.
  3. Pewnie oglądacie ten serial !! http://www.youtube.com/watch?v=15copQ5sM_I&feature=related
  4. CO ZA DZIEŃ DLA MOJEGO MM - noo,nie wytrzymam,aby z Wami wrażeniami się nie podzielić. co roku obiecujemy sobie - bez szlaństwa na święta,bez wielkich zakupów,bez wydawania dużych pieniędzy.......... Poniewaz jesteśmy zasypani i samochód sobie w garażu odpoczywa,zakupy taszczymy w torbach w rączkach. Sklep najblizszy jakieś 200 m od nas - niedaleko,jednak w sklepiku tym nie wszystko można kupić. MM wybrał się dzisiaj do tego klubosklepiku po cięższe zakupy. Podpowiedziałam - słaby jeszcze jesteś,weż sanki. Nie wracał ok 2 godzin - wreszcie widzę,że otwiera furtkę,resztką sił"zawisł" na niej -i jęczy "O MATKO,JA SIĘ WYKOŃCZĘ". Wybiegłam do pomocy! kupił 2 zgrzewki wody i 2 torby z pierdami........ poukładał toto na sankach i heja do domu! Droga zaśnieżona,koleiny tylko od samochodów, i jak na złość co chwila jadą samochody,jak nie w tę to w tamtą. Schodził z tymi sankami na zasypane pobocze,a zakupy z sanek leciały mu na ziemię he..he.. W końcu rozwaliły mu się te wody i każda lądowała w inną stronę - Dziewczyny - szkoda,że tego nie widziałam:D Noooo,to jeszcze nie koniec dnia. Miał dzisiaj wizytę u okulistki po południu! Pojechał autobusem,autobus miał podwieżć go prawie pod przychodnię. Niestety na moście gorzowskim autobus podwiało i wysiadł. Przesiadł się na tramwaj i z opóżnieniem dotarł do gabinetu - w trakcie wizyty zakropiono mu oczy atropiną - skutek wiadomy. Jednak to Heros,więc po omacku poszedł jeszcze do pobliskiego sklepu "biedronka",tam dopiero cyrk - nic nie widzi,kręci się po sklepie i pracownic wypytuje,gdzie co leży..,ze zrozumieniem potraktowany,kupił co trzeba..... Poszedł do pobliskich taxi..wsiadł i jedzie do domu. Kierowca nie wysadził go przed domem,najpierw pojechał do przodu,oby znależć miejsce do nawrócenia. Wjechał w wolną przestrzeń między domami i na mało ośnieżonym gruncie utknął- :D:D:D Mój Heros przyleciał do domu po łopatę do odśnieżania, z takim impetem zabrali się do roboty,że łopatę mi połamali,a potem z sąsiadem wypychali ten samochód na drogę......... Wrócił tak zmęczony....że ponowny jego jęk "O MATKO" poderwał mnie na nogi z SPA!!!! Teraz sobie biedaczek smacznie śpi!!! Niech żyją święta :D Pokonywał tą drogę z pół godziny......
  5. MM był ostatnio u rodzinnej. dostał karkę z informacją,że od 1 stycznia poradnia nie jest czynna do odwołania - nie podpisano z nia kontraktu. W informacji podano tel.Pani Ewy Kopacz,po ewentualne recepty-- ale jaja. Anulko - my też w ewropie,masz podobne problemy? obecnie na prywatne wizyty trzeba czekać ok. m-ca. Bądżmy zdrowi!
  6. POZDRWIAM Z ZASYPANEGO MIASTA! Powoli,przy chodniku do mojego domku,powstaje tunel śnieżny,zycie śnieg utrudnia,ale za to jakie piękne widoki. Wczoraj była "mokra robota" z karpiami. MM kupił żywe - niestety,takie ich przeznaczenie,nie ja to wymyśliłam,a na dodatek bardzo je lubię.:) Ostatnio mam Wielką Radość - moja cukrzyca zaczęła znikać, tfu..tfu.. odpukać. Cud,czy cuuś? - zastosowałam jedna z porad mojej STnr2,jak jest któraś z Was z podobnym problemem - mogę się podzielić informacją. U mojego MM,też jakby z cukrzycą lepiej,chociaż on niedowiarek,zaczął "kurację"póżniej niż ja. Muszę jeszcze raz wyciągnąć ten długi list porad i zastosować pozostałe rady,tym razem - po latach - róznych "mądrości" -cuuś trafionego. Pozdrawiam wtorkowo!
  7. Witam! Snieżyca.... utrudnienie życiowe jak dla mnie i Mm. Samochodem z domu wyjazd niemozliwy,a tu mamy jeszcze braki w zakupach na święta i wizyty u lekarzy. Przyjazd S. też uzalezniony od pogody. Za to śniezycapięknie ubrała mi choineczkę przed domem:) Idę odśnieżać balkon - ptaki głodne zaglądaja w okno! miłego dnia.
  8. Witam niedzielnym wieczorkiem! Zima u mnie ostro sobie poczyna -15 st, śnieżek sobie też popaduje. "Są słowa, którymi można zranić i.. .. i takie, do których można się przytulić... ..przytulam* Wklejam tą złotą myśl w odpowiedzi na piękne wiersze Anulki. W klubiku przytulnie i cieplutko.Pozdrawiam.
  9. Kaszel jakiś z oddali mnie obudził. Klara na spacerze z piesem, a mój MM wybiera się odśnieżać przed domem. Skąd to nasze niebo,bierze tyyle śniegu? Ciągle pada i pada - a tu jeszcze przed nami zakupy,dla mojego MM to przeszkoda,nie do pokonania,wyjazd samochodem w taka pogodę. Wszystkie wcześniejsze plany,biorą w łeb. Globus - wystrój choineczkę.
  10. A teraz coś na wyciszenie przed snem .. relax...relax... http://www.youtube.com/watch?v=QIU5WBJb6BI&feature=related
  11. Jestem w klubie. herbatka smakuje jak miód-cud !! Wczoraj dowiedziałam się,że moja ST nie będzie u nas na Wilii!! Nie będę pisała co czuję !! a jak chcecie - to póżniej powiem. Mój Pedro po porannym spacerze, a za oknem wstaje świt. Co Wam się śnilo?
  12. Już wieczór, ciemno i zimno! Pozwole sobie w imieniu klubowiczek powitać cię IGO !! IGA - to chyba skrót od Jadwigi? Ciastek dawno nie pieklam,przepisu ci nie dam :),pewnie inne koleżanki nadrobią mo0je braki! Mamy tutaj specjalistkę od pieczenia ciasteczek i przypiekania rączki:D Dobrej nocy pracusie!! Do świąt 8 dni!!
  13. Jesteście od samego rana niezawodne!! Witajcie! U mnie cisza,przerywana szczekaniem psów sąsiadów. pozdrawiam.
  14. Heja! Dzisiaj zaliczyłam ostatnie okno!! Gosci u mnie jeszcze nie ma - c,będzie w poniedziałek a choinka? Choineczka urosła sobie pod moim domem,chyba tylko ja przystroję. Jakby co,to mam w worku foliowym ubraną choinkę - wyciągam i jest. Pewnie mnie skrytykujecie:) W Wilię będziemy we troje z C.,może dołączy siostra mojego mM. Syn planuje przyjazd w pierwsze święto. Tak więc najbardziej absorbujące będą święta. Globusik - ciesze się,że Twój S.szczęsliwie w domu,fryzura za Tobą i syzyf też, a ceulka palec odkażyła:) Marii - trzymaj się cieplutko,pamiętaj aby na rozprawie zapadł wyrok z czyjej winy jest rozwód,to bardzo ważne ,przy obopólnej zgodzie,może mieć na starość prawo o zażądanie od Ciebie np opieki lub alimentów. Dorcia,Klara - pozdrawiam. doświąt 9 dni!
  15. Dorciu - masz dołka,dobrze,że tyyyle napisałaś - pomaga. Fakt - ja już sobie nie wyobrażam póścia do pracy,przywykłam szybciutko do wygody,a przede wszystkim nienawidziłam rannego wstawania - zawsze,jeszcze chwilkę..jeszcze minutkę.. a potem jak wariat galopem. Za to wieczory i pól nocy - było moje życie!!Książka, dzieci spią,jakis dobry film się trafiał,kawa o 22 i papieros - luz. Za to rano - nerwy,stres - zdążę podpisać tą listę do cholery? Marii 1 - weszłam w 17 stronę - czyta się jak pamiętnik,nie do wiary - tam sa mikołajki sprzed 2 lat! gumofilce mojego MM wystawione na prezent od Mikołaja - o ile pamietam,niczego nie dostał,nawet rózgi.... a należy mu się.. oj należy..za tą jesień. A wtym roku zapomnialam o wystawieniu - i tak mu się upiekło. Juz za 10 dni Swięta !!
  16. Cześć! Nareszcie się z Wami witam. A w klubie tyyle się dzieje! Mój MM okupuje kompa,nie mam serca go od niego odganiać - a kiedy komp wolny,mi nie pasuje. Marylka gotuje nóźki - wpraszam się,bardzo lubię. Moje dzieci nie przepadają za nimi,więc odpuszczam sobie na święta. C.zapowiedziała swój przyjazd w poniedziałek - najlepszy prezent. A za oknem - śnieg pada i pada........
  17. Witam niedzielnym porankiem! Leniffo dzisiaj - bez pierogów w tle:) Pogoda cudaczna - deszcz pada,śnieg się topi..nawet mój pies nie chce na dłużej wychodzić. Siadam w fotelu klubowym,częstuję się kakaem - ale pycha. macie fajnie - babskie wieczory przy koimnku - sama przyjemnośc. a mnie fajnie,że mam Was!
  18. Witajcie po cięzkim dniu !!! jak dla mnie :D PIEROGI! Cyrk - nic więcej. Zrobiłam farsz...kapustka,grzybki suszone własnoręcznie przeze mnie,dodatki- ciasto - r o b i ę........robię,, gotuję. MM soróbował - no i krytyka - ZA KWAŚNE. Ludziska - CO JA Z TYM FARSZEM NAWYPRAWIAĆ MUSIAŁAM. Nie ma obecnie prawdziwej kapusty kiszonej - wszystko to na zaprawach octowych - ja też nie cierpię tego kwasu. Gdyby nie te moje grzybki - to farsz wylądowałby w śmietniku,ale żal mi było utracic ten składnik. Nooo.. nie napiszę co kombinowałam..... ale wreszcie wyszedł dobry. Cały dzień miałam zajęty pierogami!! Kiedyś próbowałam sama zrobić kiszoną kapustę,niestety po 2 dniach była zepsuta zanim zaczęła kwaśnieć. Wszystko już nie to,niestety. a dzisiaj przedziwna pogoda.Popaduje deszczyk,śnieg leży,twardnieje,ślizgawica ! + 2 st. Pilotki - pamiętam,pamiętam - mój Brat miał skórzaną,jeszcze go w niej widzę!
  19. Hello1 dostęp do kompa ograniczony. Mój MM tak rozochocił się w ogrodzie,że prawie nie spi - komp okupowany! A dzisiaj plan ambitny - PIEROGI !! Wczoraj podstawy pod farsz,przygotowałam. U mnie zima trwa nadal.
  20. witajcie na mpjej uroczystości!! W tle śpiewa dla Was mój MM. http://www.youtube.com/watch?v=6xwxkvACNZ0 Y Y Y Y Y Y Y - Pedro polewa szampana !! Wścibski piesek sąsiadów podszczypuje Was w nóżki A ognisko pięknie płonie i zarumienia Wasze kochane buzie! Co za impreza.Dziękuję za przybycie i życzenia.
  21. WZRUSZONA JESTEM - BARDZO DZIĘKUJĘ!! Piosenki piękne..lala..la..la..la..la.. no dobra - to już Wam się przyznam,że mam na imię MARIAN !! To dzisiaj zlot w moim ogrodzie - alko...przygotowane!! Stroje dowolne - raczej ciepłe z tyłu - z przodu ogrzeje Was ognisko!! Z a p r a s z a m!!!
  22. Pierogów w życiu się narobiłam a narobiłam. Od jakiegoś czasu na te ajęcie nie mogę sie zmusić. Tym razem postanowiłam się zmusić - chyba telepatia od Was działa. Kler - a może zamienimy się na chaty? Ty z Poznania - jak dobrze rozumiem. GORZÓW TO PRZEPIĘKNE MIASTO !!!
  23. Globus - TY ZDRAJCO !! Kolejny dzień,który nie lubię...... O ile jutro będą jakieś telefony - odbiera je MM - ma dyżur,ech.....:D co do okien - nie mam czym się chwalić !! Podobno z jutra zrobi się dzisiaj - więc bedę myła dzisiaj. Dobrej nocki!
  24. Spioch Was wita!! Ja tez nigdy nie moge zapamiętać tych emi....:) U mnie nic ciekawego...chyba,że opowiedziałabym Wam sny.., choikna,pełne były kłótni.. a ja taki wyjątkowo"spokojny człowiek". Kichnęło mi się - na potwierdzenie prawdziwiści moich słów. Marii - tyyyle okien przed Tobą, pewnie - nie ma co się przejmować, Globus pewnie myje teraz już ostatnie,a ja mam w planie,zabrac się do kolejnego! Muszę tylko stoczyć walkę z MM. MM Globusika zrobił dla niej lepiej .. dał nogę he..he.. miłej pracy Klaro!! - przynajmniej nie przejmujesz się Syzyfem.
  25. ZWYCIĘZTWO! Ja wygrałam z nerwicą - co zaplanowałam to kupiłam ,jeża na głowie też mam. mokje Drogie! Globusik po "okiennej pracy" - a mnie czeka. Mam pomysł - podzielę robotę po równo - dwa okna balkonowe , duże okno mna korytarzu, - pozostałe dwa już umyłam. zapraszam,miotły sprawne ! Jedna z Was,musi zabawiać mojego MM konwersacją - coby nie przeszkadzała mu robota. właściwie to on ma rację,co to za różnica dla Wieczności - czy te moje okna wytrzymają do wiosny? czy nie! Mój pieso cuuś chce - domyslam się,że mam szukać piłeczki...... co za radość,wyciągnęłam mu zza tapczanu. Po tylu latach to i ja po psiemu nauczyłam sie mówić.. Maryś - głowa do góry,PAN EGZAMINATOR WIELKI TABORET - pełno teraz takich ważniaków. do jutra! -
×