Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Chyba wczoraj byliśmy szczęściarzami BYŁA BURZA,co prawda niezbyt długa,aleee,trochę popadało i chmury potem zakrywały słośce. Na mojej prognozie pogody - niestety dzisiaj znowu pow.35 st. U ciebie Globus też, w czwartek tak samo. OKROPIEŃSTWO. Mój Pedro kilk razy dziennie bierze zimną kąpiel a w nocy - nie zamykamy drzwi,spi na dworze lub korytarzu. Chomik mojej C.cierpi niewyobrażalne katusze. myślała,że już mu się padło - leżał na boku bec ruchu. Wpadła na pomysł - zamraża wodę w słoiku i wstawia mu do klatki. A u mnie teraz mgła i fajny chłod do domu wlatuje,tyle,że już przebija się słońce i przeciąg po plecach mi leci. Cholera.......,zaczynam odczuwać w kościach te zime okłady z ręczników. Kotu wspólczuję - może schładzaj mu łapy. Podobno w sklepach jakichś można kupić przenośny aparat do klimatyzacji, globus - dobrze,że nie wyjechaliście.
  2. Jest w necie taki program METEO.PL wg niego - jest dla nas nadzieja.Dzisiaj ma być u mnie chłodniej - co już odczuwam, dla Ciebie globus - jeszcze dzisiaj do 30 st.potem leci temp. w dół do 25 st jutro,w czwartek znowu 30. Afryka Dzika przenosi się do nas. "Syzyf" krzywym okiem spogląda na mnie. A niech sobie patrzy,czekam na ochłodę. Globus - zdrowiej mi.
  3. Witaj Globus witaj Dora wszystko pokręcone, wczoraj temp,na dworze siągnęła 38 st. W chacie też 31. Potwierdza się twierdzenie - jesteśmy w piekle. Chodzę owinięta mokrym ręcznikiem. Ogród też noe daje ulgi,nawet w trakcie podlewania. Przed nami kolejny upaaaaaaalny dzień. Dorcia - ja też tęsknię za naszym normalnym latem. Nie mam odwagi zapytać C.co u niej - w tych nagrzanych murach i betonach miasta. Jednym słowem - życie nas nie rozpieszcza. Trzymajcie się - jeszcze podobno 2 dni.
  4. Witajcie w ten niedzielny upał. Okna pootwierane,jest jeszcze ranek a w domu powietrze nieruchome. Niedawno była dłuuuuga zima - trudno w to uwierzyć. Marzyłyśmy..czekałyśmy..na słoneczko - ja juz chyba czekam na zimę. Miłej niedzieli.
  5. Strasznie się cieszę - jestem w domu, a moim domem jest także nasz sentymentalny klubik. Właściwie ,czy to był dla nie urlop? Chyba tak. Wolę szarą codzienność. wrażeń trochę było,tych nieprzyjemnych więcej. Kilka razy zostałam dosyć mocno ugodzona - a fe..,co za słowo. W każdym razie - witajcie,jak na razie nigdzie się nie wybieram.pa nie wszystko to co wyje, jest zaraz wyjątkiem.
  6. :} Upał..... nic nie dodam na ten nudny temat. Podniosła pieśn troszkę podniosła mnie na nogi. Jakieś wspomnienia obudziła we mnie - ech....... Miłej gorącej środy.
  7. Witaj KLUBIE upał i susza, w moim umyśle teeeeeeeez. Nachodzą mnie życiowe refleksje.Gdzie my jesteśmy?Kto nas tutaj wrzucił? Oglądałam ostatnio w telewizorze koniec naszego ukłau słonecznego. Pomyślałam sobie - to koniec wszelkich cierpień, Ziemi też. Rozgniotłam właśnie jakiegoś owada na mojej ręcę,jego też ktoś tutaj wrzucił - do tej pułapki. I tak kolejno dla czyjejś zachcianki,rodzą się kolejne pokolenia męczenników. Ale jestem w nastroju!!!! "BLIŻEJ PRAWDY " - jest taki program na Planet. Facio szuka u różnych mądrych tego świata,odpowiedzi na fundamentalne pytania. Bardzo spodobało mi się jedno z wyjaśnień. WYOBRAŻCIE SOBIE: Gimnazjalista w jakiejś innej rzeczywistości , otrzymuje zadanie na zaliczenie szkoły. Ma do dyspozycji komputer - wrzuca do niego wszelkie dane niezbędne do życia i program sam pokazuje co z tego wynika.Jak rodzi się NASZ WSZECHŚWIAT,POWSTAJE NA NIM ŻYCIE,NASTEPUJĄ KATAKLIZMY,RODZĄ SIĘ NOWE GATUNKI - W KONCU MY - I JAK SOBIE RADZIMY. W każdej chwili może program przerwać. CZY NAZWIEMY "MŁODEGO" BOGIEM? czy nasza rzeczywistość nie jest czasami matrixem? Są naukowcy którzy całkiem poważnie podchodzą do tego problemu,szukają błędów w jego programie,co ten tok myślenia by uwiarygodniło. Na mój głupi rozum - kilka znalazłam,nooo,ale ja się w tym programie nie liczę. Ot,taka sobie głupia refleksja na wtorek.
  8. Witaj Globus - witaj Lilii - jutrzejsza starucho. Obserwuję sobie z rana jak ptaki pozywiaja się moimi czereśniami. Sudsza straszliwa - ...jest cudnie........jest cudnie........ słucham piosenki i piję z Wami kawę. Poniedziałek nie jest taki zły....obiad z niedzieli został,syzyf odwalony.nic tylko się cieszyć.
  9. Dosiadam się do kawusi! Fajne,chłodne powietrze na dworze - a ja dzisiaj biorę się za syzyfa.Możecie mi współczuć.. he [cześć}
  10. Witajcie - Globusik,Lubarko , dziękuję za nauki i wskazówki. Czekałam wczoraj pod kasztanem o 18-tej,zjawiły się komary i muszki - nic to,godzinę czekałam. No tak - Globus myła okna, u Ciebie pada - a u mnie susza.Podlewam te moje uprawy. W takim zarośniętym przez krzewy kącie w ogrodzie zakwitała pięknie róża,podobne ma kwiaty jak od Ciebie Lubarka. Nieraz zastanawiam się,że jednak los był dla mnie łaskawy - mam ten ogród i ciągle "muchy w nosie" - czego,no czego chce mi się jeszcze?Ech..
  11. A teraz ćwiczę "bużki" :) :-) :( ;) :D kwiat]
  12. Witaj Globus! Piękne filiżanki z kawą - już piję z Tobą. Ranek piękny - też pogadałabym sobie trzy..po trzy.... Jestem jeszcze pod wrażeniem wczorajszego filmu na HBO Marcina Koszałki pt "Ucieknijmi od niej". Film o stosunku i przemyśleniach na temat rodziców po ich śmierci. to ten sam facio,który nakręcił matkę wcześniej "takiego pięknego syna urodziłam". Ech.. wszyscy mamy tak samo.......... raz jesteśmy jednymi.. potem zamieniamy się rolami - a żal i niedomówienia pozostają. Spotkanie pod kasztanem o 18 - obecność obowiązkowa :{
  13. Globus - czekam na kwiat paproci. Podaruję go Wam drogie forumowiczki.
  14. Noooo - ale lektury od rana. :) :) :) :)
  15. Heeeeelo! No i już piątkowo u mnie.U Was też? globus - dziękuję za piękne kwiatki z rana. A wstałam tak ponura :C , że samej mi siebie żal. Zastanawiam się nad zagadką od Kozy......oooooooo,tu jest nad czym myśleć. Ten kto poda prawidłową odpowiedż,pewnie jest geniuszem. W dzikim ogrodzie jest cudownie. Pogoda w sam raz do posiedzenia w cieniu,między krzakami. Informuję: Bzy przekwitły, piwonie przekwitły, inne jeszcze nie zakwitły, drzewa owocowe - bez owoców.
  16. Witaj Globus! Witaj Koza! Witajcie Nieobecne! Dzisiejszy ranek poprzestawiał mi mój Cień. Zasiadł do kompa w moim czasie antenowym. Jestem wybita z rytmu. Globus wybył - idę więc na łączkę do kóz.
  17. Witajcie mi Kozuniu i Globusiku. Fakt v- śmiech od rana,działa jak balsam. dłużej zatrzymałam się przy Twoich ostatnich "rozważaniach" Globusie. Nasze relacje z innymi ludżmi TU I TERAZ. Nachodza mnie czasami takie myśli: Ludziska marzą o Niebie w przyszłym zyciu,często powtarzają -OBYSMY SIĘ TAM WSZYSCY SPOTKALI. Jak to właściwie jest? Czy ja chciałabym spędzić całą wieczność w gronie obecnej w swoim życiu kochanej bliższej i dalszej rodziny i znajomych??????? Czy nadal wszysycy będziemy mieli swoje obecne charaktery? A jeżeli nie - to czy tam będziemy nadal my? ;) Ech.. poddaję powyższe głupie myśli pod dyskusję. miłego już wtorku.
  18. Kiedyś tą piosenkę już wklejałam. A teraz pasuje do chwili http://www.youtube.com/watch?v=glEOzAo-l40&feature=related
  19. Witaj Globusiku! Nie chmurniej mi tutaj - co to Ci da? Wczoraj zrobiłam własnoręcznie domowę wątrobiankę. Te slepowe "specjały" o jednym smaku,jakoś już nie smakują. Dzisiaj cd.roboty - zamykam ją do słoików. Wczora byłam w mieście.Stałam długą chwilę na moście,ze wzrokiem sokolim utkniętym w nurcie s z e r o k i e j Warty. Ludziska - ale to żywioł. Warta też powylewała - wiadomości na ten temat u nas zadnych - - nic przecież się nie dzieje. HYDROPIEKŁOWSTĄPIENIE.
  20. piszzzzzzz globusiku,poddaje się Twojemu nastrojowi,
  21. Cześć Globusiku! Nooo,byliście w ciechocinku. A ja w moim dzikim ogrodzie. Rozsiadłam się w starym wygodnym fotelu,zabrałam sobie kawkę,zamknęłam oczęta .. stwierdziłam,że cuśś jest nie tak...... dotarło do mnie,że denerwuje mnie śpiew ptaków.Mówię Ci,zupełnie na poważnie. Jak masz gdzieś okazję - to skup się na ich trelach, są zupełie inne niż kiedyś. Ptaki - aby wzajemnie się odnależć, w hałasie cywilizacji,zmieniły swój naturalny śpiew,na o wiele wyższą skalę niż normalnie. A mądra taka jestem,ponieważ obejrzałam program na "Planet" na ten temat. Niestety - taka jest rzeczywistość. Nawet słowik inaczej śpiewa wieczorami. Lubiłam go słuchać,gdzieś niedaleko ma gniazdo - Ech...Europa zabrala mi i to. Za to meszki,muszki,komary...Twój MM miał chyba rację..ja tez za długo w tym ogrodzie nie posiedziałam. A bzy już przekwitają. Miłej niedzieli.
  22. Przesyłam _oooo ____oooo ___oooo ____oooo _______oooo ________oooo _________oooo ______oooo _____oooo ____oooo _____oooo _______oooo __________oooo ____________oooo _______oooo ___oooo _____oooo _oooo oooo oooo _oooo____oooo __oooo____oooo __oooo_____oooo __oooo______oooo __oooo______oooo __oooo______oooo __oooo______oooo __oooo______oooo ___oooooooo ____oooooooo ___________oooo ___oooo _____oooo __________oooo ________oooo _________oooo ________oooo _______oooo ______oooo _____oooo __oooo_________ ___oooo _____oooo __oooo __oooo __oooo _oooo __oooo ___oooo ___oooo ___oooo ___oooo ___oooo ___oooo ___oooo_ ____oooo _____oooo ______oooo _______oooo ________oooo ________oooo _________oooo __________oooo ___oooo __________oooo ___________oooo ________oooo ________oooo_ ___________oooo __ _ oooo oooo oooo oooo oooo__oooo oooo__oooo oooo___oooo oooo___oooo oooo__oooo oooo_oooo oooooooo oooo__oooo oooo___oooo_ _oooo___oooo ___________oooo Aniela Anders (Reka) Stroszek/Villmar 405
  23. Hallo! Dzwonię do Was od rana,odebrała tylk Globusowa, Nas dłuuuuuuuuuugi łikiend nie obowiązuje, do klubu i to jusz..... Pozdrawiam. W życiu najlepiej, kiedy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze. ks. Jan Twardowski
  24. Pogoda szaleje. Słonecznie,fajnie a wiatrzysko chce łeb urwać. no proszę - to już doba jak pisałam,właśnie wróciłam z dzikich pól i od razu drapięr siebie po ramieniu - komar mnie udziobał. Psa od Ciebie Globus - też zaraz podrapię.A Ty podrap kota. Miłej nocy.
×