livia21

JEST ZŁOTO!!!!! Pomyślcie,na wczorajszym meczu byłyśmy wszystkie razem. dzisiaj z rana to może byc tylko szampan.

Loniu- może w moim telewizorze meczu nie było? MM zdenerwował się Twoim wpisem. Przega[iłem mecz który będzie o 19 3o.

Dzięki Globusie za świąteczny wystrój KLUBU. Dostawiam moje wczorajsze ciasto.

Ten mój wpis nosi nr 3901. Ale tutaj natworzyłyśmy.

Lonia odpoczywa pod kocykiem - ogladasz pewnie telewizję. globusik - zajeta pogaduchami, A ja jestem pod wrażeniem CZARNYCH DZIUR. Właśnie skończyl się ciekawy program. Jaka w tym ogromie jest nasza rola? kim właściwie jesteśmy?Czym są nasze problemy? Lepiej się nie zastanawiać i cieszyć się takim dniem jak dzisiejszy. Pogoda wspaniała jak dla mnie.Słonecznie,spokojnie, nawet JA wzięłam się dzisiaj za robotę. Upiekłam też placek z gruszkami i dynią . niezła mieszanka - wyszedł mi tylko za słodki. Na spacerze byłam z moją małą 11 letnią koleżanką. No i jak myślicie - jaki jest temat naszej rozmowy? CHŁOPAKI. Nie ma lekko,te same problemy od dzieciństwa do starości. Przyjemnego wieczoru.nara

Witam Was dzisiaj tańcem. Ponieważ mam już klucz do klubu,rozsiadłam sie i czekam z niecierpliwością na kawusię. http://www.youtube.com/watch?v=Ac2l5UGmnmk&feature=fvw

Dynia stoi sobie w całej krasie swojej urody na wystawie w moim korytarzu. Jestem cuuś rozdrażniona,nie mogę się skupić. Pewno ta pogoda..ona wszystkiemu jest winna. Dzisiaj u mnie cały dzień deszczyk,niczym wiosenny a powietrze cieplutkie. A niech to. Dzisiaj mój piesio po myciu krótkich nóżek z piasku. widzę jak odczuwa ulgę,że może spokojnie po chacie buszować,jednak przed myciem miga się jak może. Miałam znim ubaw. wczoraj poszłam z nim w pola,po raz pierwszy zobaczył pasącego się konia. Stałam i się śmiałam.Siadł i z bezpiecznej odległości wpatrywał się w niego jak sroka w gnat. nie reagował na nic przez długi czas. Wyrażnie m y ś l a ł. Ja też czasami myślę i nico z tego nie wynika.

CO TO WSTAWAĆ! Disiaj podaję RUM. http://www.youtube.com/watch?v=EsepukGA8hk&feature=channel

Witajcie - jeszcze ciemno. Wydaje się,że to noc,a niedawno o tej porze tętniło ptasie życie. Stoję pod klubem - zapommiałam kluczy,pospieszcie się..kawy mi się chce. Ha.. słychać pianie kogutów.Fajnie mam.

Globusiku - ważny pierwszy krok za Tobą. Bardzp mnie to cieszy,że zaczęłaś leczenie. Najważniejsze to zrobienie wyników. prawidłowa diagnoza to 90% sukcesu. a ja dzisiaj troszkę popracowałam.żerwałam następnią dynię z płota choinka waży toto z 5 kg. Powiedzcie mi co mam z nią zrobić? Jutro wypróbuję jak z kabaczków cuś upichcic. Zaczął wiać chlodny wiatr. Zerwałam też dzisiaj winogrona - duzo nie ma.nie będzie winka domowego. Ot i dzien pooooleciał. dobrej nocy.

Dzięki Anulka.właśnie z faja siedzę przy kompie.Pogodz do roboty wymarzona,do obijania się tez. nie mogę podjąć decyzji. no dobra wyłączam go.

Anula - jak już w tym sklepie byłaś,to mogłaś kupic mi fajki. u mnie w domu są właśnie nerwy. Oj nie lubię...nie lubię takiej sytuacji..........

Ale rozgadany dzisiaj nasz klubik. Witaj po długiej przerwie Jolciu (aktualnie turcja prowadzi w kosza) u mnie tyyż wrzaski. ja dzisaj yeż po ugotowaniu zupy.Nazywamy ją burakową. To zupa mojej teściowej z ziemniakami. z głowy na 2 dni. Widzę,że poderwało Was do życia - fajno,jesteście dzielne - przezwyciężacie ból i pracujecie. Może od WAs się zarażę?

No i mamy CAŁKIEM NOWY DZIEŃ. witam Was klubowiczki moje. Lawirujemy faktycznie wśród tych dołków. Loniu -masz żywot "urozmaicony."Rozwiodłaś się,nadal masz GO obok,to tak jak u mnie,tyle,że bez rozwodu -za to jest domowy hamulec. Ty nie zrobisz,bo masz męża - a ja ne zrobię -bo nie ma potrzeby. Już dawno się poddałam.Ech tam...... Globusiku - ja do lekarza pk moge zarejestrowac się telefonicznie. u Ciebie takiej mozliwości nie ma?. Moja przychodznia pk jak w niej jestem świeci pustkami. Ludziska zostawiają książeczki w rejestracji,z wypisaną kartką na leki - a na drugi dzień po odbiór. PAN DOHTOR WCALE ICH NIE WIDZI. I NIE MUSI,BO I TAK NIE POMOŻE. Dobrze,że ludzie widzą sami co im ijest i co im potrzeba ot..i fajnie jest. No to samych przyjemności.

Dzisiaj podaję herbatkę z POKRZYWY. Wewnętrznie liście i ziele pokrzywy stosuje się w początkowym okresie cukrzycy, jako środek hemostatyczny w zaburzeniach krzepliwości krwi i krwawieniach wewnętrznych, a także w schorzeniach dróg moczowych i kamicy nerkowej, ze względu na działanie moczopędne. W lecznictwie ludowym pokrzywa uznawana jest za jedna z roślin najskuteczniej oczyszczających organizm i stosowana jest w długofalowych terapiach w schorzeniach reumatycznych i gośćcu.

SMUTKI?? Kto tutaj MA SMUTKI. W NASZYM KLUBIE Z KAŻDEGO KONTA WYŁAZI RADOŚĆ. Ty Globusiku widzisz w nim na opak.

Podpisuje listę obecności. Pamietacie jeszcze Pana "B"? Nie wiem dlaczego dzisiaj mi się przypomniał. Anula - jak widać,niezle zalatana jesteś.Ale to takie fajne zalatanie. Globus - Pan Leń to i mnie nie opuszcza. Muszę zażyć cuuś na rozruch,najlepiej o szybkich obrotach. Piłyście kiedyś ten trunek?- Absynt dziś Dziś absynt jest legalny w większości krajów Unii Europejskiej, w tym i w Polsce, z jednym zastrzeżeniem, by stężenie tujonu nie przekraczało 10 mg/l. Do produkcji tej wyśmienitej, szmaragdowo zielonej wódki, używa się – poza olejkiem piołunowym – takich ziół i przypraw, jak mięta, anyż gwiaździsty, jałowiec, gałka muszkatołowa, hyzop. Receptury mogą się jednak między sobą znacznie różnić. po nim dzień na pewno zrobi się RÓŻOWY.

tak Loniu - czas goni jak Kubica. Globusie - masz juz ciepłe kapcie,nie bój się jesieni. Ja przyznaję się bez bicia - LUBIĘ JESIEN. nie wiem dlaczego,ale tak juz mam od dziecka. Jeden wielki plus dla mnie - NIE MA UPAŁÓW, no i jeszcze nie jest całkiem zimno. A co będziemy przez jesień i zimę robiły? Robota zawsze się znajdzie. może więcje pogadamy na kafete. Ponadto jesienią,jakby mniejsze skoki ciśnienia - dziwne,ale samopoczucie tej pory roku - pasuje do mojego. U mnie dzisiaj w tv tyyyż żuzel. Nawet nie wiem,kto z kim i po co. Dobrej nocy.

Witajcie. Ale nasz KLUB urozmaicony. Lonia w łazience,Globus nakawie a ja idę coś zjeść. Głodna jestem,całą noc nic nie jadłam.

Jak widać,jakieś problemy z fotosikiem. W każdym razie jest na innej fotce. Globus - ja to taka miernota. Podziwiam rzeczy,które potrafi stworzyć ktoś inny,może moja zasługa tylko taka,że je dostrzegam. w tym przypadku to dzieło NATURY. kidyś poświęciłam parę dzni na wykopanie korzenia po wyciętym winogronie. Wiekszośctych dziwadeł jest na ogrodzie. No dobra - piszę,bo nie mam z kim moimi "zachwytami" się podzielic.

Anulka - zerwę dla Ciebie kosz na wyjazdowy weekend, Loniu - wykorzystaj moje gruszki do wypieków. Ja używam ich często do pieczenia "szarlotki"he..he.., A tak wogóle - to jakoś nigdy nie piekłam eklerków. Globus - podpowiedziałaś mi na jutro robotę - porządki w szafkach,przyszły mi na myśl "przeprowadzki" sprzętów,kuchennych. A tak wogóle,to też macie tyle tego podręcznego badziewia pomocniczego do gotowania? U mnie chyba są 2 szuflady. WSZYSTKO POTRZEBNE.

Witajcie! Od rana - PRASOWANIE. a fe.. globus - Twój kot podpowiada Ci co masz zrobić. Poskładaj pranie ładnie w kwadraciki,połóż na fotel - a kot położy się na ta stertę. Po paru godzinach,wszystko będzie ładnie gładkie. W zyciu nie ma to jak DOBRE RADY. Na dzisiejszy ranek,przygotowałam Wam nalewkę p.t. JALOWCÓWKA MARZENY składniki 50 g. jagód jałowca 2 g. mielonego cynamonu 2 g. skórki pomarańczowej 3 g. korzenia arcydzięgla 1 litr spirytusu 100 g. cukru wesołego dnia.

Witaj Anula! Bardzo dużą zrobiłaś mi radoś,pokazując się w klubie. Pewnie jesteś pięknie opalona,wypoczęta. Gratulacje z racji powiększenia się grona Wnusiąt. A u mnie dzisiaj nareszcie porządnie popadało.Co za ulga. Czuję jak rośliny w ogrodzie oddychają. globus - posłuchałaś muzyki poważnej - fortepianowej. ja ci mówię,pókico - bierz od mistrza autograf. Sympatyczne takie dzieciaki, Oj te obiady -cpraz mniej pomysłów.Może skorzystam z dnia "wodnego"u TM,i zląduję do ciebie? Obiadek super - pewnie sama nie wcięłaś? U mnie komp nadal pod oblężeniem.

Podzielę się z Wami moim "odkryciem" Leśmiana. Starababo - chyba nie masz mi za złe konkurencji? http://www.youtube.com/watch?v=Z0dBGMdUzKw&feature=related

Noooooo - wstaję i co widzę? zmiana warty przy kompie. Sądziłam,że mój MM już wstał, Okazuje się,że jeszcze się nie położył. To są moje godziny komputerow - a sio... spać.