Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. OOOOOOOOO! Kawa czeka już zrobiona. Globusik - myślałam,że Ty tam jeszcze bierzesz udział w jakiejść szermierce konnej. witajcie. U mnie CISZA NOCNA. Co prawda, były już n e r w y,są przecież u nas dodatkowo 2 psy. Jak to zrobić - co by zadowolić -śpiące dzieci,wyręczyć je w wyprowadzeniu porannym stada - po cichu,no i wytrzymać w tym wszystkim histerię MM. Zapewniam Was - mały dom wariatów. Płakać mi się chce ze śmiechu. Loniu - co do koni - liczyą się dotacje z Unii na te konie - im większe stado - tym więcej forsy. A Ty naiwna o jakichs ludzkich uczuciach nadajesz. Dla mnie to tylko ta tragedia,że tak póżno na ich los ktoś zareagował. Naszym społeczeństwem nadal kieruje STRACH. Co do Twojego palucha - masz go w gipsie?Możesz się poruszać? Przesyłam Ci pocztą gołębią - na obiad "ptaszki".
  2. Hejka - już nie śpię. Zaczynam moje życie jeszcze w ciemnościach,na jawie ale wirtualnie. Tak się zastanawiam w realu , a nad czym?
  3. yyyyyeepp, czkawka mnie złapała. Noooooo,widzę,że myślicie o mnie.
  4. Po pierwsze -POZDROWIENIA DLA NASZE KANADYJSKIEJ KOLEŻANKI, jak z tego wynika - nigdzie nie jest lekko.Bądż nam zdrowa. Po drugie - pozdrowienia dla młodego PANA MECHANIKA - jemu to dopiero ciężko. Loniu - a jak to robisz,że na Twojej działce rosną jajka? Podpoiedz mi, A teraz na porannego kopa,coś przygotowuję.
  5. Złe prądy.......nie tylko u Ciebie Globusie. Powiem Ci jedno - PORZĄDEK NIE JET WIDZIALNY, wIDZIALNY JEST BAŁAGAN. Ot - kolejna sprawiedliwośc życiowa. To Twoje ciągłe krzątanie,działa na nerwy,tym bardziej kiedy w TV leci Lekkoatletyka. Wczoraj np.mój ppojechał po zakupy samochodem - a ja dzisiaj z moją torbą na kółkach,przytaszczyłam do domu to,co najpotrzebniejsze. Jemu niczego nie trzeba - Szykuję żarełko dla gości. Może trochę za wczesnie - nic to, w lodówce przeczeka,mniej roboty na "ostatnią chwilę". trzymajcie się -nara
  6. A tak przy okazji naszły mnie wspomnienia. Pamiętacie czas prohibicji w naszym kraju? Do wyboru - było butelka wódki-albo czekolada. No któzby żałował tej wódki,kiedy były w domu dzieci. trzeba bylo sobie jako.ś radzić. Jak - to każda z nas wie. Ale ja nie otym - miało być o nalewkach. Miałam Ciotunię - zmarła 5 lat temu w wieku 90 lat. Była u mnie ostatnio jak miała chyba 86 lat. Kąpię ją pewnego dnia i co widzę - Ciocia cała w bliznach po oparzeniach. To był skutek robienia NALEWEK. A właściwie jednego ze składników - tego najważniejszego. Kiedyś,wcześniej będąc u niej - zaczęła mnie częstować,dziewczyny,czego tam LECZNICZEGO NIE BYŁO. Nalwkę na młodych pędach sosen - zapamiętałam najbardziej. Cioteczka znała się na ziołach. Nic dziwnego,że w dobrym stanie do tej 90-tki dotrwała. A co do tych blizn - nooo opowiedziała mi,jak to pewnego razu aparatura wybuchła i powstał pożar.Zapaliło się na nie ubranie. Po pobycie w szpitalu - miała do czynienia z WŁADZĄ. Ech życie......... i te nalewki.
  7. Hej . jedziemy autostopem.......jak to dalej leciało? Śledzik - to tyyyż mi się z czymś kojarzy . Czyżby już same wspomnienia i skojarzenia? Dzisiaj zapraszam na pieprzówkę. Zrobiłam ją tak: 2 szklanki spirytusu grubo zmielony pieprz 1 szklanka wody Mieszanka dająco bardzo dobrze KOPA. Start w nowy dzień murowany. Nawet Koza po niej będzie beczała.
  8. BOJÓWKI - mialam i ja chęć o nich wspomnieć. Chodzi,o to,że mam takie same - noooooooo,tylko nie ten rozmiar. co do stylu sportowego - to i ja i ja. PERGOLA - brak mi słów... A ja czekam na gości - i temu wydarzeniu,podporządkowany czas. W sobotę ma być Syn z żonką. Globus - widzisz jak masz dobrze,myłaś okna póżniej niż ja - masz czyste,a moje zaczynaj.ą już na nowo się kłaniać. Tak trzeba trzymać,opuszczać co jakiś czas kolejkę. Dobrej nocy - wasza lenifa livia.
  9. Dzień dobry! Witam Was moje drogie dzisiaj nalewką z szuszu - cokolwiek to znaczy. NALEWKA W warunkach domowych najlepiej nadaje się brandy, wódka czy winiak. Do 2 filiżanek dodaje się około 35gramszuszonych liści." To cęść przepisu na nalewkę - zainteresowani niech pytają o ciąg dalszy. Jak dla mnie,wystarczą 3 pierwsze składniki - bez mieszania. globus - nie odpowiedziałaś jak z mszycami na działce, a ja dzisiaj dryluję porzeczki.pa miłego dniaaaaaaaaaaa.
  10. Byłam dzisiaj w tym moim mieście. Zaliczyłam fryzjera - mam mojego jeżyka,idę sobie potem pomalutku w stronę przystanku autobusowego - stoję na przejściu a obok mnie stoi moja dawna znajoma z pracy.Starsza ode mnieo jakieś 15 lat. Wyściskałyśmy się - odziwo,rano o niej myślałam - siadłyśmy na ławkę abuy pogadać. Cięzko fizycznie pracowala całe życie,przy tym prowadząc gospodarstwo.Taka była silna,że worki 50 kg ze zbożem na plecach dzwigała.Wracała z zastrzyku,oba stawy biodrowe po operacji,ból nóg nadal nie pozwala po nocach jej spać. Ale - uśmiech nie schodził jej z twarzy,pośmiałyśśmy się serdecznie ze starych wspomnień a na koniec ze śmiechem powiedziała. Tak ciężko całe życie pracowałam,czy teraz ,chociaż przez parę lat nie mogłabym pożyć w zdrowiu i bez bólu? Loniu - masz rację, a Ty globusie nie możesz tak bardzo brać nieszczęśc do serca,szkoda Twojego zdrowia. Zycząc zdrowia całemu światu - życzę Wam dobrej nocy.
  11. Ech ..życie. Globusik - takie informacje,to zawsze szok. No - dzisiaj poczytałam sobie i MAJERANKU. Parzę go dla as wszystkich. O leczniczej herbatce z tego ziela to wiedziałam,ale o tym,że można wyleczyć wątrobę,robić maści na reumatyzm - nie miałam pojęcia. Na dodatek piszą o nim -że herbatkę można pić bez ograniczeń,nawet 5 szklanek dzienie. no i znowu jestem mądrzejsza na stare lata. Smacznego.
  12. Cuuś jest na rzeczy. pocytajcie - posłuchajcie http://grypa666.wordpress.com/2009/08/13/dr-piotr-bein-o-dezinformatorach-i-o-przymusowych-szczepieniach/
  13. Jakie to smutne http://www.youtube.com/watch?v=ut4DRq9QEE8&feature=related
  14. Wstałam...... "cała...Sliczna..liryczna..i apetyczna". Wiatrów co prawda nie widać........a i tak nasz topic przewiało. Nic to,będzie lepiej. Loniu - moja saga nie była o nieszczęśliwej miłości... Ale o DZIEJACH PIERNIKA Z PIERNIKOWA. Być może nie doczytałaś wcześniejszych części. dorciu - karty,jak dawno już nie grałam. Wywołałaś u mnie lawinę wspomnień.W zbyt ambitne gry nie potrafiłam,ale "Baśka"."tysiąc" itp.spędzało się na nich kupę godzin. A teraz nawet pasjans jest w necie. StaraDobraKobieto - dziękuję za piękną poezję. Widzę,że jesteś tajemnicza i pełnisz u nas w klubie rolę K.O. Pamiętacie taką funkcję za komuny. Kulturalno Oświatowa - Globus - a Ty nam się przyznaj..ile mszyc na działce pożarłaś? Jesteście po świętach przejedzone - dzisiaj zaparzam rumianek. - Rum i Janek bardzo dobrze robią na dobre samopoczucie w poniedziałkowy poranek.
  15. No dobra. Cisza w domu,- można pociągnąć sagę o PIERNIKU Z PIERNIKOWA. Na czym to stanęło? Acha .. na wyrywaniu kartek. Mój Luby po przysiędze zaczął dostawać przepustki. Do rodzinnego domu miał niedaleko - więc wiadomo - odwiedził Mamusię i Tatusia. Miłość listownie trwała nadal głęboka i gorąca. Otrzymałam list,jak zwykle gorąco wyczekiwaney. Wiele w nim nie było zdań - krótko - zrywam. No..nie będę ukrywała.Świat zawalił mi się na głowę. Lałam łzy,leżąc na łózku , wpatrując się w tę relikwię z piernika. W pewnym momencie - złapałam toto.. i jak nie pier.... o podłogę, rozsypał się zamek z piernika na setki kawałów. No nie powiem,trochę mi ulżyło. a teraz o tym,że nie powinnam jechać na przysięgę. Wracał jeszcze do mnie nieraz jak bumerang - tyle,że to już bylo nie to.Zepsuł wszystko.Wyciągnęłam od niego,co właściwie się stało. Otóż argumenty Mamusi,przekonały go,że niech uważa. - jestem już stara panna,starsza od niego ( o 9 m-cy) i na pewno zrobię wszystko aby naciągnąć go na ślub - jestem dla niego za niska, - stać go na lepszą. No cóz,mój obecny MM akurat skończył służbę wojskową i mną się "zaopiekował" - mamusi nie słuchał. Już tak wszystko pomijając,niedawno z moją znajomą wspominałyśmy młode lata - u niej historia była zupełnie podobna.Też po wizycie na przysiędze i poznaniu rodziców chłopaka,wszystko się rozleciało. Teraz dopiero skojarzyła. Dziewczyny teraz nie mają tych problemów - chłopaki jeszcze do wojska idą? http://www.youtube.com/watch?v=kjmwH_mZXEs
  16. no..kózko - nie podskakuj,bo następnym razem wygonię Cie z mojego ogrodu.
  17. Pociągnę dalej moje przeżycia związane z PIERNIKIEM Z PIERNIKOWA. BO to właściwie jego dzieje. Ano więc wybrałam się na tą przysięgę. Zawsze to było wielkie przeżycie i uroczystość dla rodziny. Mój luby - rodziców miał niedaleko od Piernikowa,więc na oczy ich wcześniej nie widziałam. moje kochające srce zobaczyło go,jak maszerowałw szeregu i śpiewał,wtenczas nową piosenkę "Przyjedż mamo na przysięgę..." Po uroczystości odszukałam go,był już z rodzicami. Przedstawił mnie.Pietra miałam - wiadomo. Byli uprzejmi i grzeczni - zaprosili mnie gzieś do jakiejś restauracji,po czym wyjechali, a my kilka szczęśliwych godzin spędziliśmy sami. Rozstaliśmy się ze słowami miłości na ustach. Wróciła szra rzeczywistość i wyrywanie kartek z kalendarza.
  18. Dorcia..Dorcia..Dorcia... To takie moje okrzyki radości. Nic nie piszesz,czy nad morzem odebrałaś ode mnie przesyłkę butelkową. co do ROBOTY - zgadzam się z Tobą.Lonia tak jak moja ST,lubi zapier..... . No cóz,nic ostatnio nie pisze jak zdrowie i nogi. Wniosek jest - musi co poprawiło się. Lonia - jak Ty to robisz,że walczysz z zielskiem? - umnie i toto nie rośnie.
  19. HELLO Na dworze jeszcze mroczno. Faja pokoju rozpalona do czerwoności! Podaję dalej. nara
  20. Stare złośliwe buty !!!!!!!!!!!!!!!! Czy my stare,też potrafimy być złośliwe? Ja pewnie tak. no ujawnijcie się - z tego co czytam,wygląda jak byście spotykały się w realu? A tan real u mie coraz bardziej śmiesznie wygląda. Dzisiaj - uwierzcie niechcący - podsłuchalam mojego lokatora. Byłam w ogrodzie,za paprociami - do jego okna niezbyt daleko, słysze,że wita jakich gości - babę i chlopa. Chłop mówi - no przyszliśmy zobaczyć twój nowy apartament,baba z piskiem lata po chałupie. Pada pytanie - ILE PŁACISZ? I tu słyszę z jego ust kwotę dwukrotnie wyższą od rzeczywistej. Tamci wogóle a wogóle się nie zdziwili. Niechny dodał jeszcze,że w oplatach ma golenie na glacę. Ot życie! A Ty Globusiku za fryzjera z pewnością zapłaciłaś.
  21. M N I E - KAWA. Globusie - za dużo tego nie szykuj,przecież w naszym Klubie pustawo-tylko my dwie. Aż echo niesie -- dwie...wie...ie...e................ ale i tak fajno.
  22. Globus - przepiękna piosenka.Osiecka - to był KTOŚ. http://www.youtube.com/watch?v=P2rgRgR4LCg&feature=related
  23. Pamiętasz Globusie mój wpis - jak babcia "Szkalne Oko" działki odgrodziła od drogi - coby nikt nie stawiał samochodów? Tp nie zboża na zdjęciach - tylko te działki tak pięknie zarosły zielskiem.Scieżka dla psów i dla mnie została. nie ma to jedak - jak pies ogrodnika. Dorcia - dzięki za fajne komentarze pod zdjęciami. Pozdrawiam Cię.
  24. Witam - Globus,a co to kawy nie chcesz? Zaparzyłam na dzisiaj herbatkę z mięty z mojego dzikiego ogrodu. Mięta wiadomo - można czuć do kogoś miętę,orzeżwia i pobudza do życia. Cykutę wylałam. Zadna nie ruszyła he......
×