livia21

Wpadam wieczorkiem do naszego klubu. Dziewczyny korzytsają z pięknej pogody. Dzien jak co dzień. dobrej nocy

Prosto z ogrodu w zabłoconych buciorach do klubiku wchodzi Livia. dobry dzień dla naszych klubowiczek !

No już wiadomo z tą kózką. Dorcia mnie wyprzedziła.

Otwieram KLUB. Kozie mleko czeka - gorące,parujące,smaczniutkie. Dzisiaj cichcem któraś kozę wydoiła.ciekawa jestem która z Was,bo ja nieeeeeeee,be.. Dorcia - dzięki za zrozumienie,wiem,że problem dla mojego Syna spory. Ja się nie wtącam,ale...ale... w środku cuś mnie boli. Anula - jak zwykle żyjesz w marzeniach,rzeczywistość dla Ciebie jest koloru różowego.I niech tak zostanie - tak trzymaj. Miłego dnia - aaaaaaaaaaaaaaaaaa

Frekfencja na naszym forum ładna. Naszły mnie takie myśli.Może cuuś podpowiecie? Przed chwilą rozmawiałam z Córcią. Wyjechała z moim Synem i Synową w jeleniogórskie. Syn dostał talko kilka dni urlopu - a pracuje naprawdę bardzo ciężko. Aby nie było im zbyt fajnie - doczepili się do nich jak zwykle Teściowie Syna. No i jest \"miło\". Teściówka,chyba trochę ma cuuś z globusem. Wszędzie pcha się z nimi,nie zostawia ich ani na moment,nadaje..nadaje..nadaje...,wtrąca się we wszystko,co kto je,co robi.Teść - korzysta z okazji,jak robią wycieczki - wypycha ją z nimi,a sam ma parę godzni oddechu. Synowa - uzalezniona od matki, Syn - ciepłe kluchy dla żony - ustępuje jej we wszystkim, znosi w milczeniu wszelkie komentarze i kłótnie rodzinne jakie prowokuje jego przemądrzała teściówka. Takie urlopy ma już od wielu lat,ponadto miszkają w jednej miejscowości i pewnie ma ich na codzień. Otruć cuuś takiego?

Witajcie w poniedzialkowy ranek. Kawę dzisiaj zaparzyła Anulka - dzięki. Którejś tutaj chce się filozofii. Jak jestes taka mądra,to sama odpowiedz nam na te wszystkie zadane, proste jak drut pytania. Ja Ci powiem jaki jest sens tego wszystkiego - TO WSZYSTKO JEST BEZ SENSU.

co to się dzieje w naszym Klubie? Pani Patron - kłaniam się nisko...pod samo... Kózka wydojona w komórce telefonicznej sobie odpoczywa. Lona twarożek na śniadanko szykuje, Dorcia - odpoczywa, Anula - odpoczywa, Andzia - odpoczywa, globus jw. Informuję wszem i wobec - niedziela minęła. piosenka na dobrą noc. http://www.youtube.com/watch?v=kEvE_04x-xI&feature=fvw

Kózko - już lecę ze skopkiem na pomoc. Mleczka dałaś sporo,bardzo Ci dziękuję. Dzisiaj w naszym klubie na powitanie naszych klubowiczek kawka z mleczkiem, a dla ich WNUSIOW - zdrowe,świeże kozie mleko. Po następnym udoju - będzie kozi twarożek i gzik.

Dyżur - to dyżur. Bierzecie sobie urlopy, wypoczywajce,bawcie się dobrze. Moja rola - usypiam Was bajką na dobranoc. http://www.youtube.com/watch?v=DppH0kOJiq4&feature=related

No drogie Babuszki ! Tak to juz jest, Wnuki w doma - inne życie. Komp staje się mniej ważny,albo wcale nie ważny. U mnie nadal jak bylo.Sami z MM - filmy,gry,trochę roboty - a czas i tak jak głupi zasuwa. Temp. spadła,popadało solidnie,ale bez burzy. pa..pa.. do jutra.

Remont nie remont - w kawiarence czeka kawa. Dziewczyny - oglądam w TV skutki nawałnic w legnickim,nic tylko tragedie z tymi burzami. Zima byla długa i uciążliwa - czekalismy na lato. Wczprajsza burza nas ominęła,rozeszło się bokami. Pewnie koniec świata się zbliża.......

Moje Kumpele Pracusie. Upał,duchota, a Wy o remontach. Ostatnio 3 lata temu mieliśmy remont w lipcu w takie same upały. Wspominam ze zgrozą. Anula? mam pytanie - czy Ty czasami nie jesteś cały czas na urlopie tak jak my?????? No dobra - w kierunku od niemieckich przyjaciół zbliża się burza. do jutra.

Hello z rana. kawiarenka remontowana - to może i zrobiomy przy okazji REMANENT? Ileż to juz kawy Globusie w nim nagotowałaś? Kto by to policzył,ile spotkań w niej się odbylo. Ile razy z doła byłam wyciągana, Ile razy do doła wciągałam Was? Ile poezji w nim się naczytałam? Ile dobrych słów usłyszałam? itd...itp... Nasz PEWEX -

wieczorem jakby chlodniej -duchota. Globuniu - jak dobrze,że po największej robocie,teraz przed Tobą już wszystko poooleci bardzo dobrze. u mnie nic nie slychać - ucha nie ma gdzie przyłożyć. Pozdrawiam - miłej chłodnej nocy.

Witacie - zaspało mi się dzisiaj na pierwszą kawę,załapuję się na drugą. moje drogie - wklejam Wam piękną relaksacyjną melodię,niech Was wyciszy,uspokoi Wasze skolatane nerwy,da nowych sił do działania. Loni - aby pergola pięknia wyszła, Globusikowi - coby siły na gotowanie miala, Anuli - aby nadal piękne wiersze wklejała, Dorci - coby pogodę piękną miała, andzi - aby się nie przemęczała http://www.youtube.com/watch?v=Oitm3jsJ0jc&feature=related

Loniu - zwolnij! Sama kiedyś pisałaś - minimalizm.A tu nagle roboty masz coraz i coraz więcęj. Jeszcze nikto roboty nie przerobił. Wyobtrażam sobie powitanie malutkiej Wnusi. Ot babcie.

Dzień jak co dzień -? Oglądam w tv jakieś sceny KDT w Warszawie. Gdzie my żyjemy? Przypominają mi sie własne przeżycia. znowu jacyś podrzyj-gacie !

No fajno jest. Przed godziną była burza,teraz piękne slońce,powietrze rze4śkie - takie jak lubię. Byłam na spacerze z moim psiakiem,nie chciało mu się po mokrej trawie biegać. W moim ogródku klęska - pomidory chorują,żal na toto patrzec. Tk zastanawiam się,że największa korzyść jest z owoców. Chyba jeienią posadzę krzewy aronii,czarnrj porzeczki, i nie będę sobie d..zawracała warzywkami. Dziękuję Wam moje drogie za wsparcie. Miała handrę - ale już mi przechodzi, nic się przecież nie zmienilo,ani nie stało. Najważniejsze,że ja siebie lubię i Was też. To nara.

Witam Kumpelki - NO I PO ZJEZDZIE. Przypomniałam sobie pewną przypowieść. PANIE BOŻE - powiedz mi,dlaczego mam takie ciężkie życie,ciąle w tym zyciu karzesz mnie nieszczęściami,nie mam przyjaciół,ciągle same troski,przy tym bieda,no powiedz Boże - dlaczego mi to robisz. Nagle z góry odzywa się donośny głos: BO CIĘ NIE LUBIĘ !!!!!! Niebo zadecydowało - nigdzie nie pojechałam. Nad moim miastem szalała zawierucha do samego rana,nie mieliśmy odwagi wyjechać samochodem na stację. Jak było -nic nie wiem,do tej pory żadnego telefonu od kochanego rodzeństwa nie miałam.Mam nadzieję,że bawili sie bardzo dobrze.

Szukaliśmy dzisiaj od rana naszego psa. W domu go nie było - na dworze tyyyż. sece juz jakos dziwnie zaczęlo mi nerwowo pikać w końcu MM otworzył balkon - wyskoczył z niego uradowany piesek. Nic tylko wziął przyklad z kota Globusa. Co do prezentów - to chyba pierwsze miejsce należy się Teściowi Anuli.Jak sądzicie?

OOOOMATKOOOOOOOO! Taki długi wpis zrobiłam i przez moją głupotę wcięło.

Globusie - nie brakowało filiżanek - nawet opakowanie było to same. Więc przynajmniej nie używany komplet. Niedawno było u mnie telefono od najmłodszej siostry - he...he.. Ech........ dobrze,że masz dobry humor - i mnie się udziela.

Ale jesteśmy zgodne w tym temacie - działkowo-uszęśliwianiem. moją St znam od 40 lat.Jej naprawdę nie chodzi o to,żeby nam dać - ale własnie o to,aby się nie zmarnowało. Za każdym razem,jak do nas zawita - po cichu otwiera furtkę i pierwsze kroki na nasz ogród.KONTROLA i satysfakcja - u niej wszystko jest,u mnie żal patrzeć. Przywiozła wczoraj 1 cebulę - pewnie wybrała największą - aby udowodnić - u mnie chorowała,u niej też - ale ona zaradziła -(czytaj polała chemią)i oto efekt,ja cebuli nie mam,ona ma. Kiedyś tam zarząd ogródków działkowych zrobił jej wielką krzywdę,dając pierwsze miejsce wśród wszystkich działkowców. lata minęły,sił jej brakuje - ale Ona ciągle od tego czasu stara się aby wszystkim udowodnić - że nadal Zarządu nie zawiedzie. Smutne to wszystko. Niech zyje CUKINIA.

Mpje Drogie - duchota jak i u Was. dopiero teraz odważyłam się wyjśc na dwór. Za to maja ST zrobiła dzisiaj niespodziankę i wpadła z cukiniami. nie mogę zrozumieć tej kobiety,żle się czuje - nie trafi się do niej. jestem jej wdzięczna,no i przy okazji żal mi jej. Nawet myśli mi się pogmatwały z tej duchoty - na horyzoncie jakieś chmury,chyba Anula podesłała.

DZISIAJ JA PIERWSZA PIĘKNIE PANIE WITAM ! Dzień słoneczny i cichy - KAWA JUŻ ZE MNĄ. Wy ze mną też..