Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Witam w sobotni ranek. Klub otwieram i na kawę zapraszam.Spicie sobie zapewne jeszcze smacznie - czy sny były miłe? Bo u mnie - jako tako. Wczoraj moja mała bestia znowu dostała ataku padaczki. Stałe podawanie leków guzik pomaga,częstotliwośc taka sama jak i bez nich,tylko dawki trzeba zwiększać. Andziu - zapewne masz rację,że przebywanie wśród ludzi zupełnie inaczej wpływa na nasze samopoczucie i zycie nabiera innego wymiaru.Ja już zapewne zupełnie zdziwaczałam z samotności i izolacji. Wybrałam to sama????? Miłej soboty i niedzieli.
  2. Moje Drogie Dzieweczki. Dzielę się z Wami dniem codziennym,dzieki,że wogóle mam tę możliwość. W sumie to problem dla mnie jest złożony. Kiedyś - lekarze na jej słowa o studiach czy pracy,starali jej się uświadomić - że,te problemy,akurat w jej przypadku - są jak najmniej ważne. Tylko,że Ona widzi to inaczej - jeżeli już ma żyć - to tak,jak Ona tego chce. Uparła się na te trudne studia - wybyła z domu w wieku 19 lat do Zielonej Góry. Na nic mój matczyny kokon - którym chciałabym ją otoczyć. Silna jest? - czy to charakter,czy przekora ? Z drugiej strony,widzę jak po tych wszystkich przeżyciach ma zszarpane zdrowie psychiczne i jest znerwicowana. A ten typ to widzi. W sumie i on i Ona i mój syn widzą,że z pracy jej nie wyrzuci,bo akurat od niego najmniej zależy - ALE NICZEGO NIE MOŻNA BYĆ PEWNYM. Chamylo z zimną premedytacją ją dręczy. Nie tylko ją - ale cały dział który mu podlega.Już wielu zdolnych chłopaków zmieniło przez niego pracę. \"MA PLECY\" i jest podobno nie do ruszenia. nikt nie interweniuje ani nie protestuje - nie ma do kogo. Prezesi firmy daleko - w Warszawie.Francji - i maja takie problemy gdzieś. Mój Syn podlega innemu prezesowi,tamten innemu. Mnie naprawdę nie chodzi nawet o tą jej pracę - ale boli mnie,że takie bezduszne pomiotlo po pozostałym systemie z układów ,znalazło sobie najsłabsze ogniwo pod ręką i będzie miało atysfakcję przez najblizszy miesiąc. Jakim ona może być dla niego przeciwnikiem? to normalny sadysta bez wszelkich skrupułów. Tutaj jestem bezsilna. Zabrałabym ją najchętniej do domu,juz jednak słyszę jej krzyk - MAMO DAJ MI ŻYC.
  3. Dochodzę do wniosku,że na naszym topiku tyle mądroći,ciepła,porad jak żyć jakim być. To wszystko bzdety dla maluczkich. Bądż dobry - to do Ciebie wróci - ale co wróci! Jak dla mnie pewność,że byłam frajerem. Tego też zycie mnie nauczyło. Doracia - takich doświadczeń mam masę. a dzisiajzostałam przez rzeczywistość \"WYPROSTOWANA\". Jestem bezsilna.Zadzwoniła córcia - jej szef systematycznie wyzywa się na niej.Zna doskonale jej sytuację zdrowotną,wie jak trudno było znależć jej pracę - została jako informatyk po studiach przyjęta do firmy w której jest mój syn - wiadomo przy jego pomocy. Normalnie szans ne miała żadnych. W m-cu czerwcu mija jej umowa roczna - po chamsku powiedział jej,że nie widzi jej od lipca. Syn każe jej się nie przejmować - ALE JAK ONA MA TO ZROBIĆ? Kiedy taka menda z premedytacją ją gnębi. Od dzisiaj zacząl,jutro spodziew się nastepnych \"rozmów\",boi się tego m-ca. W pracy idzie jej ok.Głupia nie jest. No i co? - czekać na jego przyszłe wcielenie w którym odpokutuje brak jakichkolwiek ludzkich uczuc? Brrrrrrrrrr.
  4. Serwus . Mój MM u dohtoruff już od paru godzin,zdąrzyłam się zdrzemnąć - a jego jeszcze nie widać. Wpadam więc do klubu. i co widzę - Anulka - odkryłaś też te mądre przemyślenia P.Bosmansa. Fajne wpisy.
  5. Hej - TAM NA ŁODZI ! Buja się bestia od rana.Za oknem widzę słońce - co będzie potem,okaże CZAsssssssssss. Witam Was wszystkie Drogie Panie. Zodiakalna Waga, mój MM to Baran(niestety). Do odkrycia swojego znaku - pozostała Andzia,nijak nie potrafię zatypować.Może Wodnik? Globusik - mój MM też chce buty.W życiu sama mu nie kupię,bo zawsze byłby niezadowolony - jak to uparty baran. Sama to już nawet skarpetek nie podejmuję się kupować. Dziewczyny - nie wiem jak to będzie - MM postanowił zapuścić sobie włosy. dla mnie frajda - strzyżenie odpada..ALE JAK ON BĘDZIE WYGLĄDAŁ? Co do tej ciężkiej roboty z przemeblowaniem - choinka nie za bardzo mi się podoba.A to przecież ja WYMUSIŁAM. Siedzę cicho i może przywyknę? nara
  6. Szpilka - piszesz fajnie,zrozumiale i widać,że zgłębiasz temat. No dobra - reinkarnacja - pewnie na nastepne wcielenia nie będzie ważna planeta w której się odrodzimy? Bo wg mnie zyjemy we Wszechświecie. ale - co mi po karach w tym wcieleniu i placeniu za jakieś byłe blędy popełnione przecież przez kogoś zupełnie innego niz ja ? Bo jakby nie patrzeć - poprzednio żył sobie inny człowiek. Loniu - nie zgadłaś.
  7. Szpilka - mam pytanie,czy sami sobie wybieramy następne wcielenie i zadaniajakie mamy do przeżycia? Powiedz mi,kto sam chcialby urodzić się w Afryce i zaraz umrzeć z głodu lub na hifa......
  8. Znacie się trochę na znakach? Typujcie dla mnie.
  9. Nie potrafiłam Dorcia dla Ciebie nic skojarzyć. Zresztą z dziewczynami nie zgadłam. Loni charakterek udalo mi się przyporządkować - TWARDA BESTIA. Co do Koziorożca - oczytalam i już rozumiem dlaczego. Znak spod znaku Saturna - \"SAMOTNOŚĆ WŚRÓD lUDZI\" Najbardziej skomplikowany ludzki charakter: cechy: koncentracja,pracowitość,cierpliwość. Sprawy innych ludzi nie bardzo ten znak interesują. ŁŁŁŁOOOOO !
  10. Globus - OOOOMATKO - może ja z siostrą piszę i nie wiem ????
  11. Basiu Witaj - pogadaj z nami. GLOBUS - TY RYBA. Powinnam to wiedzieć,nawet tak myślałam - mam siostrę zodiakalną Rybę - na imię jej Halina.
  12. Dziewczyny - zebrałyśmy się w tym klubie przypadkiem - podobno przypadków nie ma. Mam do Was pytanie - spod jakiego jesteście znaku zodiaku? Może pozgadujemy? Globusa i Anulę - stawiam na - Wagę, Lonię - stawiam na Skorpiona Pozostałe jeszcze przemyślę.
  13. Witam Was gorąco w ten zimny poranek. U mnie pogoda sfiksowała.ZIMNICA. Podobno tylko na kilka dni i znowu hyśtaweczka ciśnieniowa. Filozofujemy nad życiem,każda na swój sposób. Zależnie od naszego umysłu i zawartości w nim róznych ilości chemii. Ta chemia ma wpływ na nasze charaktery i sposób odbierania -tego deszczu czy tęczy. Podpieranie się prochami - co nieco zmienia mi tę chemię w mózgownicy i jakoś żyje się dalej. Miłego dnia
  14. SZPILKA - jak nas odwiedzasz,to odezwij się, mam do Ciebie parę pytań.
  15. Przytocze tu co na ten team mówi Pan Bosmans: WOLNOŚĆ komfortowe mieszkania nie dają szczęścia brakuje w nich radości życia. Oczy serca stały się niewidome na cud życia na tajemnicę naszego człowieczeństwa. A najtragiczniejsze jest to,że KTO NIE ZAUWAŻA zE JEST CIEMNO NIE SZUKA ŚWIATŁA.
  16. Jak to jednak dziwnie na tym świecie jest. Chomiczary - jeszcze do niedawna wszystko miało sens. Zbieractwo domowe - maskotki dzieci,ich zabawki,ich książeczki - Kajki i Kokosze,Asterixy,Fantastyki,Tytusy...... itd. Stare wydania sprzed 20 lat - zdobywane \"sposobami\" - wszystko ZNALAZŁAM NA NOWO. I co mam z tym zrobić? Ciuchy - to jak Cię mogę - oddaję,wyrzucęprzerabiam na szmaty,ale z czymś pisanym - tu już wielki problem. Ostatnio rozmawiałam o tym z dziećmi - i co z tym ? Wyrzucić? - odpowiedz - Ależ skąd!!!!!!. Weżniecie - \" - j.w. Kiedyś..jeszcze niedawno..wszystko miało sens. Mieliśmy być wiecznie młodzi,żyć a żyć - no i są dzieci,ateraz zostaliśmy z tym balastem i nie uwierzycie - ale ja się o te zbieractwa martwię. Widziałam nieraz miny ludzi - po co Ci tyle ksiązęk,przecież ile wydaliście pieniędzy. Mój MM stwierdził - ale żyłem z tym co lubiłem, a Córcia roześmiała się i mówi - jestem dumna,że od dziecka byłam tym otoczona. Tak sobie nieraz myślę,że gdyby zabrakło tv i internetu - a oczy jeszcze działały - to od nowa zaczynam w tym wszystkim grzebać, z tym niestety,że już mało jaka książka potrafi wciągnąć mnie naprawdę.To tak jakbym bardziej poznała się z wiekiem na życiu? Ale mam zmartwienie he..he.. Kiedyś w tv widziałam pałac tego od ropy - chyba Gudzowatego -ten dopiero miał skarby i wystrój pałacu - ciekawe czy jemu też takie myśli przychodzą do głowy? Moje ksiązki i czasopisma - wszystkie są związane z naszym życiem,sentyment w nich siedzi, a ciekawe co dla niego znaczą te wszystkie SKARBY.
  17. Przy okazji przenoszenia ksiązek z miejsca na miejsce - "wpadła mi w łapy,pełna Mądrości i miłości książeczka niejakiego PHILA BOSMANSA. Będę dzieliła się z Wami - c pozytałam: KŁAMSTWA XX WIEKU Człowiek jest materiałem dla procesu gospodarczego. Można wszystko czynić. co jest technicznie możliwe. Za pieniądze można wszysto mieć, także szczęście. Czas to pieniądz, a chwila oddechu zatrzymania się w gonitwie,to cofanie się. Gazety zamieszczają opinię publiczną, a telewizja mówi prawdę.
  18. Hej Ho TAM NA MORZU.!!!!!!!! Widzę,że nasza klubowa pełna optymizmu łódż ,zmierza ku Wielkim Wodom.No i fajnie. Globus - to faktycznie niesamowite przeżycie - czekać na zawinięcie statku do portu i witać ukochaną osobę.Czuję,że polecę za Tobą,przynajmniej myślami. Miotły dla nas wszystkich przygotowane.Będziemy w wyobrażni latały nad Wami.
  19. Wiajcie ponownie. Deszcz.... deszcz.. wszystko rośnie jak szalone- w ogrodzie nowa robota - wyrywanie chwastów. Moje drogie ,Córcia już w drodze powrotnej do siebie. Po badaniach - wszystko ok.z życzeniami od lekarki - \"Oby bylo tak za rok,jak ponownie się spotkamy\". Niektórzy to mają dobrze - żyć bez tego \"oby\".Ja już takiego życia nie pamiętam, ale co tam - widocznie taka \"Karma\" i jej i moja. Wszystko jest dobrze..dobrze..dobrze....
  20. Witajcie - przybywam do klubu nieco zaspana. Też jestem myślami przy dzieciach. Moja Córcia ma dzisiaj wizytę kontrolną w Warszawie. Wczoraj pojechała - dzisiaj od rana jest w klinice - SAMA. Lzy mi się kręcą gdzieś pod powiekami.A juz myślałam,że nie potrafię już płakać. Jak widzisz Andziu - ciągle..ciągle płacę za swoje błędy i złe wybory życiowe. A z tego wynika - że najbardziej niewłaściwym wyborem moim było je rodzić - I TU JEST MOJA WINA.wIELKA WINA. Tak to czuję.
  21. Mój Mm całe popołudnie okupywał komp. Dopiero teraz mam dostęp. Szpilka - wydaje mi się,że nie całkiem masz rację co do klątw. Przekonana jestem,że za coś musimy płacić - ale wpływu na nasze obecne życie nie mamy wielkiego. możesz sobie mówić - że klątwa cię nie dotknie - bo jej się nie boisz,a życie w d....... cię będzie kopalo.A najgorsze jak kopie Twoje dzieci i to bardzo boleśnie. Tutaj mam inne zdanie. Widocznie jak sobie radzisz - to nie jest klątwa,tylko normalne życie z mniejszymi lub większymi problemami. nigdy nie miałam odwagi do konfrontacji z kimś \"znającym się na rzeczy\".Nawet nie wiem do kogo mogłabym się zwrócić - bo na pewno nie do KK. A tak wogóle - pdziel się z nami m.w. - w jakim jesteś wieku - mieścisz się w granicach jak w nazwie naszego klubu? Dziewczyny - burza goni burzę- nawet gradobicie bylo,przy tym duchota.
  22. Szpilka - to ja , Lonia być może też zainteresowana - inne pewnie się wypowiedzą. Ciesz się,że zostajesz.
  23. Globus - JEZDEŚ - NOOO Twój MM się smieje - to dobrze,bo mój wczoraj doprowadził mnie do łez - tyż ze śmiechu. No może będę tutaj gorszycielką - ale nie mogę oprzeć się pokusie - opisania Wam tegoż przypadku. Dzwoni u nas telefon. MM - odbiera, ja słucham, konwersacja przebiega miło. Słyszę jak odpowiada - ja czuję się dobrze, no wiesz nieraz to i coś mnie zaboli.Wszystko zależy od tego,jak usiądę i nieostroznie coś sobie z lewa lub z prawa - przysiądę. Potem jakieś słowa z tamtej strony - i słyszę dalej,no co zrobić,grawitacja znacznie sobie na mnie podziałała - a Twój MM na takie przypadki nie narzeka? Oddaje mi słuchawke - twoja troskiliwa siostra martwi się o nas.
  24. Witam Was Towarzyszki (towarzyszy chyba tu niet) w niedzielny poranek. Słusznie zauważyłyście brak naszej WIELKIEJ GOSPODYNI. Ostatnio na komputer narzekała - być może zawiódł ją ????? Wczoraj odezwała się do nas SZPILKA - w imieniu nas wszystkich witam i zapraszam. Kawa w niedzielny ranek,smakuje tak samo jak co dnia - dzień zaczyna się od Waszego towarzystwa.
  25. Pozwoliłam sobie zaprosić tyyż wiedżmina z grajkiem http://www.youtube.com/watch?v=14hMpbIqCk0&feature=PlayList&p=E43D0E8A12DB6F4B&index=0
×