Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. LONIA,Lonia - czy ktoś koło Ciebie jest ? Jak Ci pomóc? Oni stwierdzili,że to atak na tle nerwowym - odwalili lipę.Cholerny kraj w którym żyjemy. Raban w tv robi się w przypdaku zwykłych wypadków,obwinia i oczernia ludzi.Wszystko POZORY BEZPIECZNEGO PAŃSTWA. Rzeczywistość nas powala. Mam nadzieję,że już ktoś zyczliwy zawiózł Cię do szpitala. BĘDZIE NASTĘPNA MĄDRA DEBATA - TO POWINNO NAM WYSTARCZYĆ. A mój niemiecko brat znowu zaczął pismem brazkowym do mnie pisać-oczywiście przysyła mi \"polskę\".CHOLERA.
  2. Globus - a teraz opiszę Ci Twojego kota. Jest mniej więcej wielkości psa średniej wielkości.Czarny i bardzo kudłaty.Wskoczył u Ciebie na szafę na mój widok i ledwie zmieścił się pod sufitem,w końcu dał wieeeelkiego susa przez okno na drzewo,gałęzie pod niem się ugięły. Odetchnęłam z ulgą w MOIM ŚNIE. Gdy otworzyłam oczy,mój pies siedział obok lóżka i mnie hipnotyzował ,abym się obudziła i wypuściła go pewnie do jakiejś przystojnej,kudłatej suczki z cieczką.
  3. witjcie koleżaneczki! Moja klawiatura cuuś szwankuje.Kiedy ma być duża litera wychodzi mała,coś się zacina. MM pyskuje do telewizora i od raxzu się śmieję - ja. Rozbawił mnie ponuraczkę od rana. Czy zauważyłyście jeszcze jedną przypadłość dla naszych lat? Otóż moja ST,podzieliła się ze mną pewnym wydarzeniem. Jej mała wnuczka - kiedy były same,zadała jej pytanie - Babciu,dlaczego Ty jesteś na mnie zła? ST odowiada - no przecież ja na ciebie nie jestem zła,dlaczego tak myślisz? Obrazek ST - grawitacja ściągnęła kąciki ust ku dołowi.usta zaciśnięte, w oczach desperacja i jakiś upór - jak od lat ją znam,ten upór to \"ja robotę przerobię\",co tu jeszcze wymyśleć - aby tej wnusi dogodzić. Druga z babć tej mojej desperatki - kichała na robotę,brała wnusie na spacer,brała koc i książeczki - i ruszała w plener. moja ST nie mogła zrozumieć niewdzięczności - przecież ona tak się stara,aby im dogodzić - a tamta - kawał lenia - jest przez nie uwielbina. Nie chodzi mi o to,że myślimy jak ST - ale u wielu z nas czas maluje nam na gębach nasz charakterek. Bardzo się staram,aby całkiem na wiedżmę nie wyglądać - u mnie kąciki poleciały,oczy zrobiły się jakieś małe i raczej wyglądają na zmęczone,przy tym zaczerwienione od kontaktów z Wami na na kompie,plecy od siedzenia z Wami jakoś mi się zaokrąglają - nogi bolą,ech do d.......
  4. Anulko - co za uczta duchowa i mądrości życiowe nam przesłałaś. Dzisiaj ja pracowicie - na ryneczku byłam sadzonki kupiłam w ogrodzie posadziłam. I tak juz prawie po poniedziałku. Czy też wierzycie w kukanie kukułeczki? - co do bogactwa wielkiego. Chodzi o to,że jak pirwszy raz w roku usłyszy się kukułkę i ma się przy sobie jakiekolwiek pieniądze - cały rok będzie finansowo dobry. Mnie w tym roku okukała - nie miałam przy sobie złamanego grosza, za to dzisiaj odwiedzila z rana mój dziki odród. Chyba to był samiec - nigdy nie myślałam,że to taki piękny ptak. Piękne kolory,niestety płochliwy i szybko uciekł. mogę tylko z Wami radością się podzielić. nara Lonia - oszczędzaj się,bierz przykła z Globusa - właśnie ucina drzemkę.Anula - nie przećwicz się,powoli a do celu za darmo dojdziesz. Pozostałe - też odpoczywajcie. ale dzisiaj duchota i ukrop były - potem trochę popadało,powietrze już lżejsze.
  5. Globus - Ty kotka za uszkiem, ja mojego pieska na wybieg. No widzisz - zawsze znajdzie się jakiś cel i powód do wstania. dzisiaj wybieramy się na targ.Sadzonki czas powsadzać,\"Zośki\" już za nami,parę krzaków pomidorów,por i seler no i może jeszcze jakieś kwiatki. Już się cieszę.........tylko,nie wiem jak nastrój MM. Pogodnego tygodnia.
  6. ogladałam dzisiaj \"Szansę na sukces\" - przepięknie dwie małolaty zaśpiewały ta piosenkę. http://www.youtube.com/watch?v=kEqI3ApajFA może oglądałyście? U mnie nerwowa atmosfera nadal ha..ha,, mam ubaw,pies zmusza MM do zabawy,przynosi mu zabawkę aby mu rzucał - a co rzuci,to gdzieś toto ląduje za jakimis częściami mebli no i n e r w y, bo trzeba d... ruszyć i wyciągać - bo pies nie rozumie po polsku i domaga się dalszej zabawy.hej.......
  7. Już podwieczorek. niedziela mija,jutro od poniedziałku wchodzi w człowieka nowa nadzieja. Dziekuję za wpisy na temat MM, przecież ja to wszystko wiem i rozumiem,po prostu powkurzajcie się ze mną. Dziewczyny - przed chwilą dostałam joby - bo zauważył,że jeden mebel po mału sama zniosłam.Przecież on jest o mnie bardzo troskliwy.he he..,jeszcze czasami się podżwignę. Sama siebie nie cierpię. Ale co tam.
  8. Globusik - dzięki Tobiejestem ładną wiedżmą z nie wymuszonym uśmiechem. Stukam się z Tobą - no i oczywiście z pozostalymi babkami - SZKALNICĄ HERBATKI POD NAPIĘCIEM. Ile to może mieć \"obrotów\" - może jakieć 40%. A co tam,że niedziela i rano - byle było ciepło i wesoło. Ja mój moher mam zakonserwowany naftaliną,nie daję rady tak szybko przewietrzyć. Na głowie mam chustę w kratę.Ta skrzywiona babina z chustą,którą mijałaś w drzwiach - to byłam ja !!!!
  9. Witam moje kumpele. Niedziela - dziń bez pracy. globus to ma dobrze,nawet obiadu dzisiaj nie musi gotować. W koło mgła a wokół mnie porozbierane na kawałki meble. Dylemat - czekam cierpliwie. Jest kilka możliwości - albo tak już zostanie, -albo mój MM nabierze sił, - albo mój MM nabierze rozumu i pozwoli sobie pomóc, Niestety,chyba z tych pierwszych jest najbardziej prawdopodobna. Duma - jakaś śmieszno-męska - nikt tu za mnie nie będzie robił,ja ,ja,ja, sam sobie dam radę. Tylko zdrowie nie to. A te kawalki mebli ciężkie jak cholera. Powyrzucałabym przez balkon - O TO JEST MYŚL. dzisiaj zaparzyłabym chyba najchętniej cykuty. nara
  10. Kochane dziewczyny- dziękuję za Zyczenia ,za piękny wiersz od Dorki. Złość i nerwy odłożyłam do kufra.Na zaś. Po parogodzinnym deszczyku,wyzlo słońce - jakoś cieplej na dworze i duszy. U mnie bez już przekwita - co za strata, moja jedna z sióstr skończyła 70-tkę. W formiejest doskonałej,skacze na skakance,marzszobiegi kilometrowe,rowerki itd. Pogadałam dzisiaj znią - co z tego wszystkiego,kiedy w głosie wyczuwa się przerażenie? Na brak kasy nie narzeka - wybierają się ze swoim MM na jakieś dalekie wycieczki - Tylko ten STRACH. Moje drogie - tą refleksją konczę - na razie.
  11. Cześć Globusie - na dodatek nabiłaś mi guza.
  12. A tak przy okazji,przypomniała mi się jedna z naszych nauk przedmałżeńskich u miejscowego proboszcza. Ile on mógł mieć lat ? - pewnie młodszy był niż my obecnie. znał od lat rodzinę mojego MM, ja tam bylam w tym środowisku "obca"-poniekąd w jego oczach widziałam politowanie nade mnaą. Chciał mojemu przyszłemu MM,dac przykład - jak należy byc dobrym mężem i troszczyć się o żonę i powiedział. Bierz przykład ze mnie.Ja mojej gosposi od czasu do czasu wsuwam pod poduszkę czekoladę - wiem,że to dla niej duża radość. no musze sprawdzić - może pod tą poduszką leży czekolada i się roztapia.Będzie nowe pranie.
  13. No i po jakie licho tak wcześnie wstaję ! Pewnie po to,aby się wcześniej położyć spać. Dziasiaj przypomnialo mi się -co to za dzień 16..V..70.. No cóz - refleksjom nie mam konca.. co by bylo gdyby.......... pewnie wszystko byloby inne,czy lepsze ? - nie wiadomo. Z moim obecnym rozumem i doświadczeniem życiowym,wiele,bardzo wiele bym zmieniła. po pierwsze nie byloby zadnego wesela,ktore niestety,prawie całe przeryczałam, po drugie - pewnie byłabym 30 lat po rozwodzie, scenariusza dalszego nie potrafięsobie wyobrazic. jedno chyba pewne - nie mieszkałabym w tym mieście,co byloby dobre. Scenariusz naszego zycia,pisze ktoś inny nie my. Ciekawe czy MMwspomni dzisiejszą datę,pewnie jak zwyklepamięta -hipokrytą nie jest i kwiatka nie dostanę. Gdyby mi go dał - pewnie czułabym się zażenowana,nie lubię takich gestów i on o tym wie.
  14. Łazi teraz w kółko pomiędzy kuchnią a pokojem - cukier pewnie zaraz będzie a będzie........k..........
  15. Witajcie wieczorkiem. Nastrój mam ponury , co tu ukrywać. ileż to w zyciu trzeba ustępować - aby chyba się nie pozabijać. dzisiaj mam serdecznie dosyć - po dziurki w nosie,zazdroszczę wszystkim singielkom ich decyzji - pozostania wolnym. Złość mnie roznosi - pewnie jak zwykle minie,znozwu..znowu i znowu,bez nadzieii i do konca. Nie wiem,czy Wy czasami też tak macie. Poniżacz i psychiczny tyran zawsze nim pozostanie,chociażby nie wiem jak się starał. Wplności nie ma i nie będzie - klątwa działa i trzyma mnie w swoich ramionach. http://www.youtube.com/watch?v=BgUEMD1ZduQ&feature=related
  16. Witajcie. buszują po nocach, a potem śpią. Globus - zapomnialaś wczoraj wieczorem założyć kłódkę na drzwi do klubu,wkradam się więc i parzę kawę. Wzruszona jestem wiadomością o Twoim Wnuku- dosłownie \"wyplywa na szerokie wody\". Rozumiem Twoje obawy, ale nic to... Wszystko będzie dobrze. Przejdzie męską szkołę życia. Rozglądając się wokoło - to iluż obecnym młodym chłopakom brakuje do tego,aby stac się mężczyzną. Będzie z niego prawdziwy MEN. Matki i Babcie zawsze przeżywały takie próby dla swoich synów. Choinka - lata mi tu wielka mucha, muszę się nią zająć. Skąd toto się wzięło.Wiadomo z dworu. Wczoraj - a właściwie dzisiaj,mój MM o 3 oo siedział jeszcze na kompie. Spi sobie teraz nieboraczek,przy okazji odkryłam,że obok stoi puste naczynie - zalatujace winem domowej roboty z zeszlorocznych winogron. ciekawe jakie strony oglądał? No - dzisiaj mam plana - zielsko pięknie rośnie wśród warzywek,żal mi go - ale chyba się \"przełamie\' i powyrywam. nara
  17. Jesteście w dobrych nastrojach i humorach - bardzo mi milo. Poczytałam,pobylam z Wami - teraz się włączam. ALICJO - temat drażliwy - ale ja wierzę. nie chciałabym tutaj rozwodzic się nad swoim zyciem,chętnie popisałabym z Tobą. Jeżeli dasz swój adres ,albo wyrazisz chęć do pogadania,to jakoś wymyślimy kontakt - popiszemy. Moje drogie - leki i skierowanie dla Córci załatwione. Zadałam dohtoroffi pytanie - czy my,zwykli obywatele możemy czuć się bezpiecznie? - przy obecnej służbie zdrowia - Niestety - potwierdził to,co wiemy - NIE. Teraz możemy porównać - doswiadczenia ze szpitala Lonii i Anuli w niemczech. Jesteśmy podludzie. Globus - racja.Na Pewex nie bylo po aptece ani chęci ani środków płatniczych,małe zakupy do lodówki i powrót na wieś. Cała szczęśliwa - że zapasy prochów uzupełnione.
  18. Mój prowadzący psychol - doradził,że jak mam do wykonania cuś,co mnie dołuje - po fakcie mam sobie zafundować NAGRODĘ. Wysilam się aby coś wymyśleć - bo forsa na wykończeniu. No podpowiedzcie coś sensownego. może kupię jajo i je rozbiję przed przychodnią?
  19. Wpadam po terapię. Mój MM gra prawie do rańca - układa pasjanse,teraz też śpi. Śpicie jeszcze pewnie też. cholera,ciągle powtarza mi się ten sam sen - wracam do bloku,widzę krzywe ściany,mieszkanie gdzieś na czubku wieżowca - ni i nie mogę do niego trafić. A co tam sen, kawę podkradłam Globusikowi i już jest dobrze. Co tu ukrywać - dzisiejszy wyjazd do lekarza - dołuje mnie już na samą myśl o tym wypadzie. Trzymajcie mnie za rękę.
  20. Globus - dzienniki się skończyły - Wielki Cień tym razem za mną,fajnie mi z Wami..ale nie mogę byc taką egoistką - ustapię.
  21. Mój \"CIEŃ\" - słucha mądrych głów w telewizorze. Maaatko - jak ja mam tego dosyć,znowu wszystko go wkurza - tylko nie ten jazgot. My to przynajmniej nie robimy hałasu. No nie? - słyszy nas kto? A jaki relaks i pogodę ducha niesiecie. Dziewczyny - muszę Wam się przyznać, od czasu kiedy piszę na tym topicu,coś jakbym się wyciszyła,mniej buntu w sercu czuję na to co spotkalo moją rodzinę w życiu, jakoś złagodniałam. Już nic nie wiem,czy to \"zasługa\" prochów - czy WASZA? Prochy biorę od 30 lat - więc logicznie rzecz biorąc........ Jutro idę do dohtorufff ,znowu leki się kończą, och nie lubię.. Loniu czekasz do września - wniosek ? - jesteś zdrowa jak rybka,czego Wam i sobie na dobranoc życzę.
  22. Dziewczyny JAJ szkoda posmućmy się http://www.youtube.com/watch?v=WJTiXoMCppw&feature=related
  23. NJo to miał chłopina pecha na targu. to jeszcze do przeżycia. Opowiadał mi znajomy,gdy w czasach prohibicji w polsce,szedł za kobietą niosącą w reklamówce litr spirytusu, torba pękła - i SPIRYT jak duch wyparował. TO DOPIERO BYŁA STRATA. Globusik - w Twoim spojrzeniu być może cuuuś się czai? to wszystko przez te miotły na których latamy he..he.. Droga Dorka - dzisiaj jest taki dzień,niby nic do niego nie mam,słoneczny,nie za gorący,nie padający - ALE - no właśnie - nogi bolą,jakaś niemoc w kościach - tyle sobie po nim naobiecywałam - no i nic - tylko spanie wcześniej mi wyszło. Nic - tylko coś się czai - muszę zapytać Globusa - wyczuwasz coś?
  24. Muszę się pochwalić - właściwie to mojego MM. Wczoraj po relanium był na tyle cierpliwy,nie wydawał głośnych dżwięków,że mogliśmy nawet naspokojno porozmawiać o dokonywanym przemeblowaniu. Jednak jak to dobrze,nie śpieszyć się. Patrzyliśmy na tą naszą meblościankę - i kombinowaliśmy NA SPOKOJNO. Ja toto widziałam już porąbane u sąsiada do pieca. Stary wpadł napomysł - z jednej części - po wykręceniu derzwiczek z innej części - zamiany półek i szuflad - wyszedł mi całkiem fajny słupek do kuchni - ważne,że wygląda fajnie no i jest pojemny. Przecież tego bagażu w postaci naczyń i niepotrzebnego szkła tyyż jest pełno. Chwaliłam go potem - był chyba dumny. Potem powiedział przepraszającym głosem : gdyby nie te nerwy. Mój piesek wypuszczony ,MM chrapie, a mi dobrze z Wami.
  25. Globus - zmienilaś kapelusza? Ja mój moher wyłożyłam kostkami na mole, a teraz paraduję z jeżem na głowie.
×