Dziewczyny - zadaję Wam zagadkę.Jakie trzeba mieć wykształcenie,aby zachować się w taki sposób.
Mucha wleciala do mieszkania.Oj..oj... ktoś się tutaj nie mył,bo muchę przyciągnęło.
Nie Wiem czy powinnam wypowiedzieć się w sprawie,chyba Anny,jeżeli pokręciałam to przepraszam..
moje zdanie jest takie .. na razie przeżywasz,ale nie zdajesz sobie sprawy ile zuskujesz.To jest absolutnie tylko moje zdanie.
Kiedyś tam przytrafiło mi się też coś takiego.mieliśmy już 2 synów,nagle\"RADOSNA NOWINA\" - będzie 3-ci,tylko nie u nas,bo ja właśnie byłam po porodzie.
Niestety,został ze mną.
Dlaczego niestety?????? - Myślę,że każda z nas która została ze swoim starym dobrze to rozumie.
Kiedyś w programie u Drzyzgi,był podobny temat.Była tam kobieta,która też zostala tak doświadczona - z tym,że odszedł.
jej zdanie - cyt. - koleżanki zazdroszczą mi i pytają jak to zrobiłaś,że sobie poszedł - gdyby moj zrobił kiedyś coś takiego - jaka dzisiaj byłabym szczęśliwa.
Moja rada - puść toto.
Jola - wytłumacz mi jedno bo nie mogę zrozumiec, nie tylko Ciebię ale i inne kobiety - wśród nich jest moja siostra.Czy naprawdę nie można żyć bez chłopa?Czy to jest właśnie ten szczyt szczęścia?
Przepraszam - jeśli uraziłam.Ale piszę tak jak czuję i myślę.
Dlaczego nasze szczęście musi być kojarzone z tym drugim rodzajem? Tyle ,jak piszecie doznałyście od ślubnych, i nadal szukacie,CZEGO??????????????.Co znajdziecie???????
Dla mnie prawdeziwą radością byłoby znaleznienie przyjaciela/ki,takiego z prawdziwego zdarzenia,ale niestety o ten towar niezwykle trudno.Jest więc substytut - internet,cieszę się z tego,że mam Was - tutaj piszę to co myślę.Jeżeli mój wpis którąś uraził - wybaczcie.Nara.