livia21

Witam i za kawę chwytam:) GLOBUS - na oko uszyłam Ci piracką przepaskę i mianuję naszym PIRACKIM SZEFEM:D X http://www.youtube.com/watch?v=C12snE-C-HY

Wieczorem wpadam do Was. Globusik - oko,paskudne uczucie - mam nadzieje,że szybko po wizycie przejdzie. Jedyna - a Ty zapewne wyniki jakies robisz?? Masz być zdrowa. x nie ma to jak w Rosji,cuda tam prawdziwe x http://www.youtube.com/watch?v=CpOP5YT2bGQ x fajnych snów - Dziewczyny

Witajcie Storczykowe Dziewczyny x http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.orchidarium.pl/rodzaje/obrazy/phals.jpg&imgrefurl=http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/Phalaenopsis.html&h=350&w=306&sz=18&tbnid=Gj8m4pmnwt9mpM:&tbnh=97&tbnw=85&prev=/search%3Fq%3Dstorczyki%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=storczyki&usg=__X1-ySJFCKL03hTDZ_cJO0eMna-g=&docid=RmbGGqYGOZoe4M&hl=pl&sa=X&ei=-4MsUYnxKMHVtAb42YGwDQ&sqi=2&ved=0CDwQ9QEwAw&dur=4877 x piękne. Marii,dla Twojej C.wszystkiego naj..naj..i storczyk.

Globusik też pralkę wspomaga proszkiem.

Witam niedzielnie. tez codziennie spogladam w stronę ogrodu,wierzyć się nie chce,że te wszystkie rośliny obudzą się i będzie cudnie. a szara rzeczywistośćjest taka - Livia,bierz się za obiad. x miłej niedzieli.

BAJKA NA DOBRĄ NOC. x Daaawno...dawno temu... Kiedy Dobry Bóg stwarzał świat i naszą Ziemię,a na niej ludzi.... przedzielił Ziemię rzeką. x Powiedział do ludzi -jedna część jest dla Was,w drugiej ja mieszkam - a wy macie wybór,żyjcie w części wktórej chcecie. x po jakimś czasie,zdziwiony zobaczył,że ludziska znalazły bród w rzece i przechodzą długim sznurem na jego część Ziemi. x Zastanowił się i oświadczył. przejście likwiduję,a otworzy sie tylko dla tych - którzy zasłużą. x Dobrej nocy Babeczki.

65 dni do maja - myśl o tym,że minie zima..pocieszająca. Moje peralgonie częściowo przetrwały. Kiedyś - wypuściły nową gałązkę,"łapałam"je iwsadzałam do osobnych doniczek,latem były piękne nowe,świeże kwiaty. w tym roku też to zrobiłam -nic sie nie przyjęło:( Taki ze mnie ogrodnik.Dobrze,że paprocie rozrastają się jak durne -same. muszę ingerować na odwrót.

GLOBUSIK -jak ja rozumiem Twoje wzruszenie na widok tych ści,etych drzew. Komuś przeszkadzały?? prędzej ktuuś zrobił interes. W moim WM na głównej ulicy,kiedyś - jakieśjeszcze 10 lat temu,rosły piękne drzewa,nie wiem co za gatunek - ale takie w sam raz dlamiasta.Nie za wysokie,kwitły pieknie wiosną - Nowa Miotła,NADZWYCZAJ SMUTNA OSOBA - postanowiła,je wszystkie usunąc,a ciągnęły się przez parę km. Oczywiście w ich miejsce,posadzono nowe - tyle,że przyjeło się tylko co któreś. Smutna osoba podobno za nie siedzi,ale co z tego - ulica jest jeszcze bardziej smutna. x chłop żywemu nie przepuści. w mojej wsi też wokól zrobiło się pustawo - iglaki górują.

http://www.youtube.com/watch?v=3pOVFt-23wg x uśmiechaj się!!

Fajnie macie:) Wyprawy po jajka,a ja niemuszę:(przyjemność wypraw zabrała mi Wielka Gospodyni - przynosi,posiedzi,pogada....... Ostatnio opowiedziała mi o wspólnej znajomej starszej pani. x Choruje od dawna,mieszka z męzem,obok syn z rodziną - a jakoby całkowicie samotna. Pewnego ranka jej mąż zauważył,że nie majej wjej pokoju. Szukał po całej chacie - znalazł,wpadła do piwnicy.Podniosła się,trzymała jakiejść zamrażarki,w lodowatej wodzie po kolana,cała zakrwawiona, wyciągnąc jej niemogli. Leży w śpiączce na ojomie z wielkim krwiakiem wgłowie. Los człowieczy. x a ja wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek rosyjskiego serialu o Annie German,co jak co,ale rosyjskie filmy odbiegają od amerykamnskich kryminałkow..

część tabletek wylądowała gdzie ich miejsce:) Złapałam dzisiaj narzędzie syzyfa.........od razu lepiej. Miłego wieczorka i snuuuuuuuuuuuuuu.

Hejka wieczorkiem. Dziewczyny - podsłuchy,dzwonki,alarmy -nasze czasy. x podobno jest juz normalką,że dzienniki szkolne, sa dostepne dla rodziców - koszmarek. Wyobrazacie sobie siebie w skórach tych dzieciaków? Inwigilacja całą parą. x KIEDYŚ -znowu,jak to u mnie,miałam podobne przeżycie. kręciłam tym interesem z orężadą,przyszło do mnie dwóch facetów - byli kolegami. Organzowali jakieś knajpki. Wypożyczyłam im 2 butle ,do CO2, pokłócili się potem między sobą,wylądowali w sądzie. Jeden z nich przyszedł po jakimś czasie do mnie POGADAĆ. oczywiście o tych butlach - x a potem puścił nagranie z naszej rozmowy w sądzie.brrrrrrrr x szczęście miałam,na sprawie nie zaskoczyli,że nie miałam prawa tego zrobić z nie moim wyposażeniem zakładu. ech życie..

Witajcie po przerwie. Nieraz tak trzeba. maratony po dohtorach zaczęłam - NIC Z TEGO NIE WYNIKA- jest jedna pewność Czujęsię straszliwie winna,temu jaka jestem - cukrzyca..bolace nogi..papieroski... oj..nie ładnie nie ładnie. x kasa znika,w domu przybywa leków nie refundowanych,a mnie po nich jakby gorzej. x Jest fajna metoda - zgłaszamsię prywatnie do specjalisty - Dorwał mnie. Mam wyniki potrzebne do diagnozy - alee,już minął jakiśczas..na karteczce dostaję nr telefonu,do TEGO WŁAŚCIWEGO LEKARZA - ON MNIE PRZEBADA!! Póki co,drogie lekarstwo na 2 tygodnie,albo pomoże - raczej w zamyśle nie - ale można spróbować. Powizycie u znajomka badacza - powrót do gabinetu - pomyslimy co dslej. Pani dohtorwymknęła sie tylko niechcący,cenna dlamnie uwaga - nie wpadłabym na nia sama - kręgosłup. Dobrze od razu wiedziała,co i jak - ale przecieżmożnajeszcze ponaciągać. x miałam ostatnio tych prywatnych wizyt sporo - a kasa jak woda. Możecie mi wierzyć,nic z tych wizyt,oprócz zdołowania nie wynika. x fajnego wieczorka.

Witam i pozdrawiam. Właśnie wybywam na wizytę do WM ,do dohtora oczywiście. Nastrój bleeeeeeee. x tylko się nie przejmujcie,nastrój mi przejdzie.

Usmiechnijcie się x http://www.youtube.com/watch?v=paZXqPSoWQ0 x dnia fajnego

Śmieszka zniknęła. Jakis tylko zapaszek pozostał po niej.Wiatr mocno wieje,wywieje. Luty - ile dni do maja?pogubiłam się. x od samego rana ponawiam próby zarejestrowania się do dohhtoruffffffff, na prywatne wizyty:) - telefony poblokowane. Nic nie jest lekko w tym naszym Kraju. x smutas ze mnie dzisaj....wybaczcie.

Śmieszka,przyznaj się - pora na twój ulubiony,ambitny serial :P

Dziewczyny - oszczał na nas jest nadal. nic to..

Witam - ale straszne wiatrzysko. marmolada,marmelada:) x onegdaj,odbierałam synka po pracy zpzedszkola. xtroche przyszło mi na jego wyjście z klasy poczekac. x przybiegł i mówi - Pani opowiadała nam dowcip - czekałem,ąz skończy. dowcip zapamiętałam. x "poszła żaba do fotografa,zdjęcie chciała sobie zrobic. Fotograf usadza ją,ogląda,przygląda sie szerokim usteczkom, w końcu,radzi. Zabo - jak będę robił zdjęcie - powiedz DŻEM. podszedł do aparatu - daje hasło JUŻ. A żaba - posłusznie - MARMOLADA" x w końcu to samo :D

GLOBUSIK- fryzura na siwego jeża daje dopiero efekt do pomachania. wypróbuj nastepnym razem :) x Lunka - spokojnej pracy w tą"majową"noc ..

Brukselka i te zgadzające się z nią, mają tak jak ma moja siostra. x szczałami w nie!!!:D x my mamy w @@ pisać o pogodzie??o jedzeniu?? -tam pisze się otym,o czym nie powinnyście wiedzieć. - to dopiero by was interesowało,ploty..sensacyjki.. - juz nie byłoby narzekania na nudy w topiku,ale miałybyśmy inne złosliwości. x jak nie patrzeć na życie d..z tyłu - zawsze, u was tyyż.

Jesteśmy pod OSZCZAŁEM -:D. x było to to taam znowu kiedyś........ x Moja najstarsza siostra - nauczycielka,ciągla dołowaczka młodszego rodzeństwa - nikto dorównć jej madrościnie zdołał. (tak ma do dzisiaj), zaczęła prace nauczycielki we wsi dechami zabitej. Ciągle porównywała,córkę pewnego bogatego gospodarza - do mnie ale tamta mądra,ale ładne ma pismo -WZÓR. Pojechała z nią na egzamin wstepny do szkoły średniej do Wielkiego Miasta. x Po powrcie,pytam moją nieprzeciętną siostrę,jak poszło Wzorowi. x Bardzo dobrze - pada odpowiedż, no tylko kazali jej podejść do tablicy i napisać wyraz strzała. x podeszła posłusznie i napisała SZCZAŁA. :(:):D do szkoły śrdniej jej nie przyjęli.

Torba na kółkach - robi sie coraz większa i cięższa. x siedzę sobie wczoraj na ławeczce -nogi odpoczywają, torba wypchana obok. Zapaliłam sobie papierosa - x mija mnie PAN MENEL, jak już odszedł z 20 m - odwrócił się i do mnie macha ręką:D:D ech Dziewczyny!! - ale muszę robić wrażenie.......... x Dobrze,że juz mi to za przeproszeniem - wisi. x Mysli tylko latają,jak wtargam ta torbę do autobusu - daję radę. Zwycięstwo - docieram do domu lodówka pełna - do następnego wyjazdu!!

moje wielkie wyprawy do Wielkiego Miasta- x po pierwsze - wstaje parę godzin wcześniej - coby "dojść do siebie" - cokolwiek to znaczy.:( nabieram odwagi,autobus co godzinę,więc często odkładam wyjazd na póżniejszy. x Trasa pobytu szczegółowo zaplanowana - ma być wszędzie blisko- między blisko - ławeczki. x w torebce,fajki,zapalniczka,ręczniczek - przydaje się na te ławeczki:)

co z tą brukselką - myślałam,że tylko ja tak mam - próbowałam na różne sposoby,nie smakuje mi.