livia21

żle powiedziane, to raczej ja - przyznaję sie,ja "podglądam":)

Witam Was we mgle.... Taak dziewczyny,Upiorny - same siebie nie znamy,zbyt naciagać struny nie warto.

Z całą pewnością,nie powinnam tego wkleić - nie moge się oprzeć http://www.youtube.com/watch?v=Ku1HJ2DI7Xk nie ogladajcie

Hejka - witam Was.Mój M wywiesił dumnie flagę na chacie,taką prawdziwą polska,bez kotylonów :) zal,tylko,że ta Polska trwała tak króciutko. Kawa z Wami - to jest to.

123 - ale szczęśliwy dzień, zapamietasz zapewne go na długo.Pielęgnuj.

Dobry wieczór,bo zWami. zwierzaki - chomiki moja c. dostała kiedyś,takiego fajnego chomika - angorka. Kochała go,a ja ciagle się brzydzilam - mysz i tyle. chomik ten - to była mądra bestia,na spacery go zabierała. Kiedyś - u jakiejs koleżanki,majacej dużego psa - pies złapał chomika do pyska,zdesperowana c.rozwarła mu pysk,wsadziła głęboko rękę i z gardła biedaka wyciągnęła.Przezył, a jej pies nic nie zrobił. ech...ile to stresów człowieka omija,jak nie wszystko widzi. Parę lat temu,kupiła sobie - zapytała o radę:) już nie ma takich gatunków,jakie były w jej dzieciństwie. Mutanty, chorowite , króciutko zyją - po 2-ch odpuściła.

dobrze Globus kombinujesz,.od iluś tam godzin jestem w eterze,tyle,że nie w klubie - bo jescze cisza nocna. muzyka niepolska jeszcze dostępna. Miłego..

kozucha starucha się znalazła..no..no.. Jedyneczko - tez pomagam kozie i Tobie pchać ten wóz. Wszystkie pchamy ten nasz ZYCIOWY WAGONIK - będzie dobrze.. musi byc. dobrej nocy.

Wiersz jakoby smutnawy, wkleiłam bo piekny. A u mnie tez liscie do zgrabiania. Zostawiam dla m. mój warzywnik jeszcze nie skopany :D

Witajcie Dzieweczki. poranek,jak to poranek - jesienny O jesieni, jesieni Niech się wszystko odnowi, odmieni.... O jesieni, jesieni, jesieni ..... Niech się nocą do głębi przeźrocza nowe gwiazdy urodzą czy stoczą, niech się spełni, co się nie odstanie, choćby krzywda, choćby ból bez miary, niesłychane dla serca ofiary, gniew czy miłość, życie czy skonanie, niech się tylko coś prędko odmieni. O jesieni!... jesieni! ... jesieni! Ja chcę burzy, żeby we mnie z siłą znowu serce gorzało i biło, żeby życie uniosło mnie całą i jak trzcinę w objęciu łamało! Nie trzymajcie, nie wchodźcie mi w drogę już się tyle rozprysło wędzideł ... Ja chcę szczęścia i bólu, i skrzydeł i tak dłużej nie mogę, nie mogę! Niech się wszystko odnowi, odmieni! ... O jesieni! ... jesieni! ... jesieni. Iłłakowiczówna Kazimiera

Papilotcik dziecko przyjdzie na świat na tą ziemię,jaka mamy i na jakiej przyjdzie mu zyc. kontakt z prawdziwym środowiskiem - to jest najważniejsze,od samego poczatku. Pies - na pewno jest zadbany . Izolacja od początku - pozbawi je tylko bariery ochronnej. nie mogę "wybaczyc" mojej synowej - w koło samA chemia,zabawki - tylko odpowiednie do wieku,szczepienia ochronne - wszyściutkie(chyba przeszło 40-ci).obłożona w koło ksiązkami - JAK I CO !! Teściowa głupia i tyle.a mój Wnusiu - nie ma chwili by samodzielnie coś pomyśleć,wszystko pod kontrolą-myśli też.Tresura,nie wychowanie. Młode Mamy - wyrzuccie wokól wszystkie wielkie mądrości. Jest cos tak bardzo cennego jak INSTYNK MACIERZYŃSKI, zaczyna pod naporem celebrytów(zarabiających na swoich "mądrościach") byc w zaniku. Jak czegos nie wiecie - pod ręką babcie,czy starsze panie - jeszcze maja w sobie mądrości zdobywane przez wieki. Nowoczesność tez jrst cenna,nie odrzucać - Podobno -tego nie jestem pewna - sprawdż u dobrego żródła,pieluchy jednorazowe pozbawią wiekszość ich uzytkowników,mozliwość rozrodu. Przegrzewane sa narządy rozrodcze. słyszałam jak jedna z pań,opowoadała - wymusiła na córce,zwykłe pieluchy do pół roku zycia na swojej wnuczce. Wysłać to?

wpadam do Wagoniku przemoczona i przewiana. Ciepełko - ulga..

Jedyneczko - miało byc na wesoło,hehe ot zycie........ale chyba nie wyszło. Rzadka nie skopałam, ot syzyfy.......

GLOBUSIK opowiadanie na dobrą noc 16 lat temu zginął mój mąż, długo byłam w depresji, sama miałam wtedy tylko 20 lat i 2letnie dziecko na utrzymaniu. Jakoś sobie dałam radę, ale wciąż zmagałam się z depresją, aż w końcu 2 lata temu spotkałam mężczyznę mojego życia. Byłam naprawdę szczęśliwa, nie dość że było nam ze sobą naprawdę dobrze to jeszcze zaakceptował moją córkę. Tydzień temu zaprosił mnie na kolacje, do drogiej restauracji. Myślałam, że mi się oświadczy, więc wielkie było moje zdziwienie gdy pod koniec jedzenia do restauracji przyszła córka. i się dosiadła. Jeszcze większe gdy złapali się za ręce i oświadczyli, że są razem od dłuższego czasu i będą mieli dziecko. Czekali tylko aż córka skończy 18 lat by mi o tym powiedzieć i mają nadzieje że cieszę się z tego tak samo jak oni... YAFUD

UPIORNY - CZEŚĆ, piesni Enigmy dla MARII ,nie wysłuchałam -bo to tylko dla niej. za drugą -dzieki

Natura nie zna pojęcia filozofii. Filozofią zwykło się nazywać żałosne i śmieszne próby zrozumienia Natury, podejmowane przez ludzi. Za filozofie uchodzą też rezultaty takich prób. To tak jak gdyby burak dochodził przyczyn i skutków swojego istnienia, nazywając wynik przemyśleń odwiecznym i tajemniczym Konfliktem Bulwy i Naci, a deszcz uznał za Nieodgadnioną Moc Sprawczą. Ja nie tracę czasu na odgadywanie, czym jest Natura. sapkowski andrzej

Barbara Rosiek Alkoholik pije dwa razy do roku: gdy pada deszcz lub gdy nie pada.

Witam -kawa z Wami,zaczynam dzień. Deszcz - pada od wieczora. Czy pozmienia moje plany? chyba nie odpuszczę i jeden rządek warzywnika przekopie. uparta jestem, a co !!

Erich Maria Remarque (Paul Remarque) Deszcz - najstarsza kołysanka świata.

123- Dziękuję cuuś wybrałam!! Zgadnijcie którą! Dobrej nocy

proszę opodpowiedż,jaka jutro zupę ugotować,pomysłu u mnie - niet. Szczawiowa odpada :D

Ja o tym szczawiu hehehe......... muszę na wiosnę cały dziki ogród obsiać. otóż pewna rozmowa telefoniczna - niemcy - ja. z tamtej strony bardzo majętne 2 osoby - na 2 słuchawkach, pada pytanie z mojej strony - standartowe - JAK ZDROWIE? Ona (bo to on i ona - małżonkowie) - nie za bardzo,musi iść do neurologa,tyle,że terminy długie. Podpowiadam - idż prywatnie,nie ma co czekać na szumy w głowie :( hehe.. ale się recholę.......... Odpowiedż - idę,w tym roku w ogrodzie miałam szczaw,zaoszczędziliśmy na surówkach - mam na lekarza..................

123 - A U WAS PASZPORTA JEST :D

dzisiaj był dzień śmiesznawy. Któregoś dnia z 3 tygodnie tmu"dałam się " namówić,na darmowe badanie serca. Niech i ja raz zobaczę,jak te telefoniczne zaproszenia wyglądają. może spotkam kogoś ciekawego?Jakieś kobiety w moim wieku?nawiążę przy okazji jakieś znajomości? Wcześniej otrzymałm piękne pismo z informacją - co mi przebadają - wszystko z dotacji UE - JEWROPY.która dała na mnie pieniądze. Wczoraj miły telefon - przypomnienie!! - pamiętam , zaczęłam się dzisiaj z rańca szykować na wyjazd do WM - miałam zgłosić się na godz 12. w trakcie szykowania - telefon. Tym razem surowy głos sekretarki automatycznej. Mam być punktualnie,spóżnienie grozi mi odmówieniem przeprowadzenia badania w ekskluzywnym miejscu - tu leciały zagraniczne nazwy,znanego mi hotelu .. Od razu,zareagowałam na odwrót :D czekałam po 12-tej na telefon od organizatorów - jak na razie CISZA..

NIE miałam dzisiaj od rana dojścia do netu.Cuuś słabo mu było?