Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Jedyneczko - co można zrobić ze starym człowiekiem! kiedyś zaczęłam tym mój wpis. Jak jest się cwanym i chamskim - można zrobić co się chce. Baardzo jestem ciekawa,co tak naprawdę bedzie dalej z T. Twój M biega do niego :( bo fachowa pomoc nie potrafi robić zastrzyków hehe.. nooo,ale jak już S.Twojego M sie wprowadzi,to dopiero facio będzie miał opiekę, ona Wam wszystkim pokaże :)
  2. A było to tak. W piątek wieczorkiem zgasło na ulicy światło. a rankiem,nie było internetu.nie mogłam wejścdo Wagoniku. Popołudniem sobotnim,dowiedzielismy sie,że korzystając z ciemności,złodzieje ukrqadli 300 mb przewodu,jakiegoś specjalistycznego,na 300 połączeń. Roboty robotnicy mieli sporo,ale dobrze,że już jestem z Wami.:)
  3. Wieczorem zimno,w ciągu dnia zimno,niech juz będą upały,jeszcze ogrzewania nie włączymy. GLOBUSIK - cieszysz się uporządkowana skrzynią.. a ja martwię sie,czy wyrobimy z naszym ogrodem,ile mamy pracy..a chęci coraz miejsze. Jak co roku,biorę na siebie skopanie warzywniaka. Jakos to bedzie.. Wklejam fajną piosenkę nA DOBRĄ NOC. Wkurzyłam się maxymalnie przez dziennik - CENTRUM ZDROWIA DZIECKA- pewnie słyszałyście.Kim jesteśmy dla rządzących,kim są nasze dzieci. Największa troska o banki w Grecji. ech.. pposłucham lepiej enigmy. http://www.youtube.com/watch?v=y5jOmoAr7n4&feature=related
  4. A teraz coś z sensem w tym bezsensownym świecie. Siedzi sobie sroka na brzozie, a tu nagle do brzozy podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa spokojnie sadowi się koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę: - Krowa, co ty robisz? - No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa. - Ty Krowa... ale to jest brzoza, a nie wiśnia... - Spoko... Wisienki mam w słoiczku!
  5. Witaj Marii,to fajnie,że umowa jest. z rachunkami będzie Ci lżej. Synowi zapewne prowiant szykujesz.Znam to bardzo dobrze.
  6. Hej Babki. Otworzyłam w końcu ten bank. RZECZ SWIETĄ -popłacilam. Smutne to,ale gdyby nie pomoc od S.zabraloby kasy :( Jak dla mnie,to kolejna sprawa do akceptacji,której nie mogę nijak zaakceptować.
  7. witam piatkowo. Jedyneczka za miotłę,a ja dzisiaj zaczynam dzien od otwarcia banku. cuus nie chce mi sie otworzyć. zapewne pieniądze nie chcą z konta uciec, ale r-ki RZECZ ŚWIETA - zawsze mam pietra,czy wystarczy :( kawa z Wami - to jest wazne.
  8. Można z grubsza te wszystkie wydarzenia ująć w jednym zdaniu. "Wygląda babka przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.:(" Ruszam do tej zupy.
  9. Hejka MARII. no to powodzenia w rozmowie. Tobie mojego Wnusia bym powierzyła :)
  10. Hejka MARII. no to powodzenia w rozmowie. Tobie mojego Wnusia bym powierzy
  11. 123 - muszę przyznać,że kobiecinie trafiła się fucha. Czy niedziele w zakres wliczone?
  12. kłaniam się! Co porabiam? Zupa ogórkowa na obiadek,prace syzyfowe i posiedzenie na necie :) Dzień jak co dzień - i dobrze,
  13. Fajnych snów. dfziewczyny,zapewne macie rację z moim Wnusiem.. ma gdzie się wybiegac i wyszaleć,złosliwość z gryzieniem rodfziców na pewno nie ma po mnie..hehe... Dzieki.
  14. Jedyneczko,a dlaczego zadzwoniłaś do Teśca? Ot tak pytam,retorycznie.
  15. Tak czułam,że po tych wrażeniach,zobaczę podwójnie mój wpis:D
  16. Byłam dzisiaj w Wielkim m. Lubię,jak mam czas do autobusu,poobserwować ludziska. Zawsze cos można zobaczyć. np podeszła do mnie pani w wieku ok 30-tki z prośbą o 1 zł na gaz.:) Zobaczyłam też ciekawy sposób na zrobienie fajowego drinka. "Zmęczony" facio,podszedł do studzienki z wodą,taka sobie pompa z kranikiem,nawet nie spostrzegłam jej w tym naszym cenytrum,na skwerku,wlał do 1,5 l butelki po napoju wody,apotem w towarzystwie pani i młodszego pana,dolali do niej zawartość 0,25 litrowej,jakiegoś kolorowego płynu,zapewne alkoholowego. I tak z ćwiary,uzyskali 1,5 litra. Każdy orze jak może. No i na dłoń wyciągniętą przez biedaka,(taka sama jak na zdjęciu,które niedawno wkleiłam)połozyłam 2 złi dałam bułkę. Nasz kochany kraj schodzi na psy. Musiałam odespać te silne wrażenia :(
  17. Byłam dzisiaj w Wielkim m. Lubię,jak mam czas do autobusu,poobserwować ludziska. Zawsze cos można zobaczyć. np podeszła do mnie pani w wieku ok 30-tki z prośbą o 1 zł na gaz.:) Zobaczyłam też ciekawy sposób na zrobienie fajowego drinka. "Zmęczony" facio,podszedł do studzienki z wodą,taka sobie pompa z kranikiem,nawet nie spostrzegłam jej w tym naszym cenytrum,na skwerku,wlał do 1,5 l butelki po napoju wody,apotem w towarzystwie pani i młodszego pana,dolali do niej zawartość 0,25 litrowej,jakiegoś kolorowego płynu,zapewne alkoholowego. I tak z ćwiary,uzyskali 1,5 litra. Każdy orze jak może. No i na dłoń wyciągniętą przez biedaka,(taka sama jak na zdjęciu,które niedawno wkleiłam)połozyłam 2 złi dałam bułkę. Nasz kochany kraj schodzi na psy. Musiałam odespać te silne wrażenia :(
  18. MARII - 11-misieczne dziecko,czy starsze,nie ma lekko.Tylko co na tym świecie jest lekko? Jestem przejęta.moja C.zadzwoniła wczoraj,była u S. wnusio mój jest nieznosny,a Oni dorosli w trójkę - wykończeni jego zachowaniem. W przedszkolu podobno jest ok wraca do domu i nie do opanowania. gryzienie,drapanie,kopanie - normalka.Nic do niego nie dociera. Wytłumaczcie mi DLACZEGO? jA SONBIE TŁUMACZĘ,że nie widzi przykładu,szacunku do rodziców,nie ma wzorca. Przecież starzy są teraz w wielkiej pogardzie. Dlaczego ja, ani wśród ludzi w moim wieku,dziecko było radościa,miłością i samo zachowywało sięn zupełnie inaczej?Dlaczego ja takich problemów nie miałam? I nie tylko ja? Nigdy dzieci nie biłam,M też nie - czy tutaj trzeba użyć takich metod? Marii,123 - podpowiedzcie ,macie doświadczenie - CO ZROBIC? Dręczy to mnie.
  19. witam Was Dziewczyny. kawa zaliczona w głowie pustka,niczego sensownego nie potrafię wymyśleć. a przydałoby sie. Piszę do Was od pól godziny i likwiduję..ot na tyle mnie na razie stac. W myslach z Wami rozmawiam i słucham co do mnie mówicie,zauważyłyście?
  20. Drogie moje,pogoda piękna,piękne plany ...... znalazłam piękną piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=iDWKg-1Wvng&feature=related
  21. zobaczcie,ile można na temat niczego. Wspaniała analiza piosenko disco - polo w zyciu bym tak nie potrafiła, Niebieskie oczy miała a potem wyjechała La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE I nic mi nie zostało zacząłem pić kakao La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE A kiedy powróciła do domu moja miła La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa la la la świadczą o emigracji wewnętrznej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy (tak tak nie nie). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: zdradziła mnietak tak, chce zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myslą (nie nie) Bohater jest niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa-Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiązanie do poezji Młodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach. Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii i białka kakao od destruktywnego alkoholu. Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. Wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła (zdradziła mnietak tak), lecz nie może się z tym pogodzić (nie nie). Bohater jednak zaobserwowal zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest czteroodnóżowa nowość w brzuchu lubej. Wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła. Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? Jest na pewno amatorem blondynek, poniewaz w 98% osoby posiadające niebieską barwę tęczówek (niebieskie oczy miała) mają również blond wlosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu. Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo że żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: a kiedy powróciła do domu moja miła. Wróciła w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka Stu lat samotności G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała. Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan Mamy do czynienia z pięknym tekstem, głęboko zarysowaną, skomplikowaną sylwetką psychologiczną naszych bohaterow. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż jej nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich Chłopów Autor tekstu niezaprzeczalnie musiał długo prowadzić psychoanalizę archetypów dla swoich bohaterow. Wzruszający, pełen nawiązań do klasyki literatury tekst!
  22. http://www.zwiecha.pl/2051/dorastajac-w-tym-kraju cuus optymistycznego.
  23. Jedyneczko - nie smutaj się,uśmiech mile widziany.
  24. http://www.zwiecha.pl/demot/4fb7190f94b9c.jpg Ech.. poniedziałek.Fajnie. Kawa juz prawie wypita.
  25. 123 - dzisaj na sniadanko,sałatka z selera, często ja robię.Fajny przepis podałaś.
×