livia21
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez livia21
-
123 ja też nie spię. A co robię?Myslę - słucham odgłosu wsi za oknem,kogut fajnie nadaje !:)
-
A mnie właśnie powiadomił S.Odwiedzin nie będzie. Nic to - nadal będę marnowała sobie czas przy kompie.
-
123- nie ma to jak goście.:(
-
Chciałam jeszcze do Was popisać i nie dałam rady.Nie wysyłało.
-
hej DOJRZAŁE KOBITKI. wszystkie jesteśmy dojrzałe,dopóki ktuuś nie przyniesie folii bąbelkowej..hehe.. Siedzę w necie i się smieję,cuż za gfajne zajęcie.Na dodatek jestem z Wami !!!
-
Siedzicie sobie spokojnie pry komuterze? No dobra.. uniescie prawą stope z podłogi i zacznijcie zakreslać nią kółka,zgodnie z ruchem wskazówek zegara. robicie te kółka? to teraz prawą ręką zakreślcie w powietrzu cyfrę 6. Wasza stopa zmieniła kierunek!!!! Aaa..nie mówiłam? i nic na to nie poradzicie.:D
-
A w naszej - winogron sobie spokojnie dojrzewa. Spokojnie czekamy na zbiór.Potem beczka i ugniatanie (nóżki umyte) itd.... efekt końvcowy - wiadomy.:D Zawroty głowy tez murowane.
-
Różne poziomy swiadomości... a chyba w każdej kulturze ucieka się w jakiś sposób od rzeczywistości. Jak to jest w naszej?
-
Jestem z Wami na kawie. wklejam cuuś niesamowitego, http://www.youtube.com/watch?v=al5ZuZ6_b0I zapraszam,wpadamy w trans.......
-
123 To ogladamy wspólnie. a Babcia zapomniała juz jak się gotuje :D Ze zdziwieniem obserwowałam,jak moja Teściowa pytała,jak coś upichciłam - a przecież nauczycielką była ona.
-
GLOBUSIK - ogladamy mecz szeroko otwartymi oczami :)w końcu ktoś wygra. Miłego wieczoru. Ciucha żadnego nie kupiłam.Ale jest wyżerka.
-
BOSZESZTYMÓJ - jak mam chęć pozmieniać w swojej chacie.I to mam mozliwości!!! Ale mam takiego hamulcowego - na wszystko NIE. wIĘC odpuszczam.Sama nie dam rady poprzestawiać,jak jest w klubie - ech..jakies młode siły by się przydały.
-
LUNKA - pogoda nareszcie,chłodniejsza,pochmurna ale bez deszczu. może ustabilizuje się na jakiś czas? Fajnie,że praca nie jest bardzo uciążliwa. Kto KIEDYŚ posiedzi przy nas nocą?
-
Jedyneczko - zasłony sama uszyłaś. KIEDYŚ i ja sporo szyłam,taki sobie samouk.Nawet sukienki i spódnice..hohooo:D Dziwne to było,bo nerów nie miałam,a jak nici się poplatały - to wszystko ladowało pod stołem.W koncu maszynę złożyłam i zamknęłam i gdzieś stoi od 20 lat. A jak mam cuus do szycia,to robię to ręcznie- to uspakaja.
-
Hello. GLOBUS - dołączam do Was i razem wybierzemy sie do Wielkiego Miasta. autobus mam o 11-tej. Zła jestem na siebie,nie mogę zdecydować się na trasę wypadu.chciałabym i tu..i tam..a sklepy w odległości od siebie. Gotówką też się martwię..bo może nadwyrężę budżet,przeznaczony na cele wyższe. ech..jakby co,to Globusik proszę mnie hamować.
-
Ogród tez jakiś dziwny.Krzewy cukinii ogromniaste,owoce malutkiei gniją,nie ma kiedy trawy skosić,bo ciagle mokro,urosła więc do kolan. mnie tam to odpowiada,dzicz - to co lubie. Ja juz też jestem zdziczała,nawet do Wagoniku droga coraz trudniejsza.
-
OMG Jedyneczko,współczuje przezyc. U nas tez tropikalna pogoda,to upał,to ochłodzenie ,duchota a miedzy nimi ulewy. Tyle,że na szczęście mniej gwałtowne,niż to co przeżyliście.
-
Wszystkie jesteśmy baardzo zajęte. nic to, może znajdziecie chwilę aby przeczytać? "Rodzice oglądali tv i mama powiedziała: \"Jest już późno, jestem zmęczona, pójdę spać\". Poszła do kuchni zrobić kanapki dla nas na jutrzejszy lunch, wypłukała kolby kukurydzy, wyjęła mięso z lodówki na dzisiejszą kolację, sprawdziła ile jest płatków śniadaniowych w puszce, nasypała cukru do cukierniczki, położyła łyżki i miseczki na stole i przygotowała ekspres do zaparzenia kawy na jutro rano. Potem włożyła już upraną odzież do suszarki, załadowała nową partię do pralki, uprasowała koszulę i przyszyła guzik. Sprzątnęła ze stołu pozostawioną grę, postawiła telefon na ładowarkę i odłożyła książkę telefoniczną do szuflady. Podlała kwiaty, opróżniła kosze na śmieci i powiesiła ręcznik do wysuszenia. Potem ziewnęła, przeciągnęła się i poszła do sypialni. Zatrzymała się przy biurku i napisała kartkę do nauczyciela, odliczyła trochę kasy na wycieczkę w teren i wyciągnęła podręcznik schowany pod krzesłem. Podpisała kartkę urodzinową dla przyjaciółki, zaadresowała kopertę i nakleiła znaczek oraz zapisała, co kupić w sklepie spożywczym. Obie kartki położyła obok torebki. Potem Mama zmyła twarz mleczkiem \"trzy w jednym\", posmarowała się kremem \"na noc i przeciw starzeniu\", umyła zęby i opiłowała paznokcie. Ojciec zawołał: \"Myślałem że poszłaś do łóżka\". \"Właśnie idę\" - odpowiedziała Mama. Wlała trochę wody do miski psa i wypuściła kota na dwór, potem sprawdziła czy drzwi są zamknięte i czy światło na zewnątrz jest zapalone. Zajrzała do pokoju każdego dziecka, wyłączyła lampki i telewizory, powiesiła koszulki, wrzuciła brudne skarpety do kosza i krótko pogadała z jednym z dzieci, jeszcze odrabiającym lekcje. W swoim pokoju Mama nastawiła budzenie, wyłożyła ubranie na jutro, naprawiła stojak na buty. Dopisała 3 rzeczy do listy 6 najważniejszych czynności do wykonania. Pomodliła się i wyobraziła sobie, że osiągnęła swoje cele. W tym samym czasie Tata wyłączył telewizor i oznajmił \"w powietrze\": \"Idę spać\". Co też bez namysłu uczynił. Coś nadzwyczajnego w tej historii? Zastanawiasz się, dlaczego kobiety żyją dłużej? \"BO JESTEŚMY SKONSTRUOWANE NA DŁUGI PRZEBIEG\".... ( i nie możemy umrzeć wcześniej, bo tyle mamy jeszcze do zrobienia !!!)
-
LUNKA 123 Fajnej pracy .
-
Witajcie. Ogladałam wczoraj naszych złotych mdalistów,emocje były. A pogoda u mnie faktycznie fajna.Deszcz przestał padać,jest słonecznie i rześko,na WOODSTOKU TEŻ :D Moja c.postanowiła przedłuzyc pobyt do samiutkiego końca..hehehe.. MARII - SOLENIZANT lubi czytać?,albo ma jakąś pasję? Najlepsze są ksiązki.Albo eleganckio krawat... albo dobra flaszka. GLOBUS - cieszę się z Tobą z chwil z młodzieńcami.
-
ostatnie wiadomości z wooodstoku !!! Mamo - sprawdż w necie pogodę dla Kostrzyna,bo ciągle deszcz pada :(:(
-
ocet jabłkowy- ostatnio bardzo duzo o nim słyszę.Zapominam tylko w sklepie o niego pytać. 123- dodać jeszcze trzeba,że na pogryzienie komarów zapewne też pomaga :D Dzięki za przepis.
-
Częstuję Was dzisiaj czekoladowym ciastem z cukinią.Znalazłam przepis w necie. U mnie zaczyna się wysyp kabaczkowo-cukiniowy :) Pomiar cukru :( Straszny był wczorajszy dzień,niesamowicie dusxzny i gorący,a potem burze do północy. Moja c.z woodstoku nie dzwoni,ciekawe czy zauważyła,że jest burza :D
-
Ech GLOBUSIK Ty już o zimie. Kawa zaliczona. wybieram się do ogrodu,wyrywam chwasty,a dorodne,że hej :D Nasza 123 napisała,że uratował ja przed komarami ocet. Jakoś dawno juz o tym wiedziałam,towarzyszy mi w ogrodzie,bo komarzysk kupa. ooo do Wagoniku jeden wleciał.
-
Ponieważ Mama mieszkała daleko ode mnie,widywałam ja rzadko,w myslach widzę ją nadal z nami. Przy pewnych odwiedzinach,byłam w miescie i pomyslałam o lodach dla Mamy. Kupiłam więc porcelanowy kufel,kupiłam w niego lody i Mamie zaniosłam. Kufel jest u mnie.postawiłam w nim te piękne kwiaty - dla niej.