Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livia21

  1. Jak już siedzisz babo w domu..posłuchaj piosenek. http://www.youtube.com/watch?v=lu5u17H9rtc&feature=related
  2. U mnie też zimno i paaada całą noc na moje pranie.
  3. Dziewczyny - jakakolwiek moja radość w zyciu :( zawsze musi być jakieś sruuuu. Laptop sobie leży. antywirusa syn przesłał,a mój facio który miał go zainstalować - podobno na długiej majówce. M nie ma już zadnej obiekcji,aby do kompa mnie nie dopuszczać. Przypadkiem - (o le istnieją) dowiedziałam się,że mój sąsiad nie na majówce. Pięknie się zaczęlo. zabrał rodzine do domku nad jeziorem?Domek jego rodziców. Jego rodzice przezornie przez zimę,posypali w domku trutke na szczury. Podobno sprzątnęli. C.2 letna moich mlodych sąsiadów - pojadła sobie ziarenek. w szpitalu od 3-go.nic nie wiem. młodych nie widzę. Moje radości zamienily się w zmartwienie o dziecko. Noo i mój Pedro cuuś nie tak :(
  4. Dziewczyny zapraszam w paprocie.Są przepiękne,takie świeże, tylko dlaczego tak strasznie się rozrastaja. Jesienią sporo porzadkowaliśmy,a one na złość na połowie ogrodu.
  5. Globus - hej. nie lubię skaypa. Mam wyłączony. Dzisiaj u ciebie szczawiowa?
  6. Mój Dziki Zdziczały Ogród OSZALAŁ. Paprocie -rozrosły się niesamowiecie.Będę musiała się nimi "zająć" Bzy od razu rozwiniete. A trawsko i zielsko niesamowicie wybujało. no i kto ma się tym zająć? Wnusio pojechał,a mnie samej będzie smutno pracować. najbardziej martwię się pracami M.Szczerze mówiąc,ja puściłabym to wszystko na żywioł,nie mam nic przeciwko wysokim zywopłotom szalonym krzewom. No cóż będzie nerwówka. Wiosna nadrabia.Wciągu kilku dni załatwiła wszystko.
  7. Lunka dziekuję,kawa świetna.
  8. Takie sobie momenty z moim Wnusiem. Dziecko nadzwyczaj ruchliwe.Najlepsza zabawa to konewka i podlewanie,łopatka i "ciężka praca". Wzięłam Królewicza między zarośnięte trawą malwy. Pracujemy ciężko,usuwamy trawę wokół kwiatka. Noo,sukces..kwiatek wolny. Przesunęłam się i zaczęłam uwalniać następny kwiat. A mój Wnusio, korzysta z tego,że jest bez kontroli i haczką w kwiat.:) Premedytacja.
  9. Kawę z Wami zaliczam. Mój M uznał,że nie musi już na chwilę mnie do kompa - a laptop jeszcze bez antywirusa. Nic - to. Globus - wczoraj narwałam szczawiu.Zupa dzisiaj jednakowa. Ciekawa jestem która będzie smaczniejsza.Zrobimy wymianę.:D Pocz,estujemy dziewczyny - zapewne będzie remis:)
  10. SŁOWO ŁÓPIÓR - robi się zarażliwe. Upiornie mi fajnie z Wnusiem. Niestety,jest w tym wiele prawdziwej upiorności:( Cuuś się zmieniło, teraz dzieci jakieś inne :D Przy okazji temat rozwinę :D Jak na razie idę się nim cieszyć. Kawa zaliczona w pędzie.
  11. Chłopaki moje śpią. Ja też do wyrka.
  12. A przed oknem - na drucie gruchają sobie serdecznie 2 gołębie. Ciekawe co jej obiecuje :D Zycie fajne jest.
  13. 123 Tu się mylisz.Mój jest mądrzejszy od Twojego :D
  14. UPIORNY - kontrakt ZAPEWNIA w jakiś sposób trwanie związku. Chodzi o wspólne wychowanie potomstwa. Zbyt wiele byłoby dzieciaczków bez tatusiów - za szybko. Baaardzo jestem ciekawa,jaki byłby mój M przez te lata kontraktu. Byłby taki jak był??? Omamił by mnie zapewne aby kolejne lata podpisać. SKIZ.
  15. Witajcie. Czekam dzisiaj na przyjazd S.iW. Samych.Bez psa :) Muszę się rozbudzić - do roboty,dzisiaj radosnej.
  16. Witajcie sobotnio. Dziasiaj taki piękny kolejny dzień. :D Dziasiaj o facetach TYLKO DOBRZE !!! DOBRZE ?? Mój M popracował wczoraj cięzko na warzywniku. Nic to,że skrytykował moją pracę,nic to,że pozmieniał moją wcześniejszą koncepcje. cebulka jest posadzona.nic to,że na poprzednich ścieżkach :D:D. Mam pomoc i "życzliwą" krytykę.
  17. Powinno być tak. Zakładamy rodzinę - bierzemy slub na 20 lat.!! Po tych 20 latach - podejmujemy decyzję,bierzey slub na dalsze lata ? - czy jesteśmy wolni. A my wikłamy sę,wspólną chatą,wspólnym dorobkiem,wspólnym kontem w banku,a w naszej polsczeczce wspólne emerytury daja mozliwość przezycia.Chociaż nie zawsze. Q...,ale mam nastrój i myśli.
  18. Chętnie dosiadam się do kawy i pogadania. Wczoraj nadzwyczaj spokojnie przebiegło strzyżenie psa. Jeden i drugi dali mi w kość tylko trochę.:) Dziewczyny - mam propozycję,obgadajmy dzisiaj facetów. Mam wielką ochotę wylać żółć .Mój Mmmmmmm..chmmm...głupieje??czy cuuś?? Klimakterium chyba ma za sobą.Ale zmiany zostały we łbie.:(
  19. MARII - 100 LAT . OCZYWIŚCIE W ZDROWIU!!
  20. Witam Was. Dzisiaj mamy wielki plan. Strzyżenie znerwicowanego Pedra :) Ojj będzie się działo. Znerwicowany M zawsze trzyma nerwowego,wyrywającego się psa :D A ja z nozyczkami między nimi :D Zdam potem relację. Dzień będzie śmieszny.pa
  21. łoj Ludziska,co ze mna się dzieje. Sił brak.Popracowałam dzisiaj więcej i ot...d...ze mnie. M dostał "zrywu" - krytyka mojej działalności ogrodowej na całej linii. To jest życie bez sensu.!!! Co będzie dalej? Wyżalam się,może będzie mi lepiej? NADZIEJA..TO PORUSZAĆ SIĘ PO MALUTKU :D
  22. Nie mogę się oprzeć aby nie wkleić tej zyciowej mądrości Ks.T. UPIORNY - czy to Ty nasz prawdziwy? chyba tak.Poczytaj w skupieniu. Wyznanie Zamykałem wiedzę w szufladkach wymieniałem pajęczaki, stawonogi i kręgowce myliłem na niebie gwiazdę pierwszą z ostatnią nie rozumiejąc kamienia - nazywałem notowałem w zeszycie spostrzeżenia wiedziałem że kiedy przylecą drozdy i żółte pliszki można już spać przy otwartym oknie - że po wilgach i derkaczach przychodzi pierwsza burza że słonka wędruje tylko w nocy a wyżeł ma brwi nad oczami poznawałem głuszca po zielonej piersi zimorodka po zielonych nogach dostrzegłem, że wiewiórka jest od spodu biała że czajki kładą dzioby na ziemi że kwiaty zapylane nocą nie są nigdy ciemne że w maju kwitną rośliny niskie a w czerwcu wysokie mówiono że można szukać prawdopodobieństwa i utracić prawdę że prac doktorskich teraz się nie czyta tylko się je liczy że króla najłatwiej uwieść ale trudno się do niego dopchać że więcej jest dowodów na istnienie Pana Boga niż na istnienie człowieka że piekło to po prostu życie bez sensu czytałem na cmentarzu: "Tu leży Maria Dymek ducha oddała Bogu, ziemi - ciało, jezuitom - domek. Dobrze się stało" Chwytałem się jeszcze teologii za rękę pytałem czy anioł spowiadający byłby do zniesienia dzieliłem grzechy na śmiertelne to znaczy ciche i lekkie - inaczej hałaśliwe podglądałem czystość po obu stronach śniegu wreszcie wzruszyłem ramionami: przecież wszystkie słowa sprawiają że widzi się tylko połowę
  23. LUNKA SERDECZNE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA. Aby się stało Gwiazdy by ciemniej było smutek by stale dreptał oczy po prostu by kochać choć z zamkniętymi oczami wiara by czasem nie wierzyć rozpacz by więcej wiedzieć i jeszcze ból by nie myśleć tylko z innymi przetrwać koniec by nigdy nie kończyć czas by utracić bliskich łzy by chodziły parami śmierć aby wszystko się stało pomiędzy światem a nami Ks.Twardowski
  24. Wybierałam się do Wielkiego Miasta P.. Przed chwilą odebrałam telefon - to do mnie z w/w Wielkiego Miasta,przyjezdżają dzieci :) M przeżywa.... kawał. Facet spadł z 10-tego piętra. Przeżył?? Przeżywał jak leciał :)
×