livia21
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez livia21
-
123-:Dco tam umowa. Umowy - umowami,a życie sobie. Już dawno śpiewano "Ach.. gdyby nie ta dziura w desce.." wszystko jest prawidłowo.
-
He..he kotlety mielone :) U mie tez jutro są. globus trzmielina - vczy mialaś już ją kiedyś/? Ja mam jej nasiona :D Czy uda mi się te krzewy wychodować???? Z nasion które zakupiłam na allegro,nie wzeszło nic :( Z nasion zakupionych w sklepach - jeszcze nic nie wzeszło.Nie widać nawet sałaty - a już czas.No i coraz mniejsze nadzieje,że wzejdzie cokolwiek. Ostatnio usłyszałam od handlarzy na ryneczku. Nasze nasiona są do d... Kupują holenderskie 30 zł za paczkę. Wszelka radość zabrana przez chorą "cywilizację".
-
Mam nadzieję,że chociaż kawałek zimnego omletu zostało dla mnie i mojej wrony:) To dopiero agentka.Dzisiaj kolkejny łomot do okna,a wczoraj gdzieś się szlajała. Mój M..mój M został "właścicielem" neta. Doświadczenie życiowe nie pozwala mi igerować. Z Wroną gadka bezpieczna :D:D
-
07 - to na pewno Ty? nasz Upiór? Ech - po jednym chyba Cię poznaję.Po ostatnim zdaniu.:) LUDZKA GŁUPOTA - definicji na nią brak.Nie ma nazwy,trudno jej stopień okreslic. Najważniejsze,że siedzi w każdym z nas. Bestia cwana,ukryta gdzieś w zakamarkach naszego mózgu, przed nami samymi. My jej nie dostrzegamy,za to widzimy siebie jako bardzo mądrych. Tyle,że w tej mądrości,robimy tyle głupot:) I fajnie jest.
-
Witam poniedziałkowo. U mnie też poniedziałek :D A potem zaraz sobota.:(
-
GLOBUS nie smutaj się!
-
LUNKA - jesteśmy z Tobą , powtarzam po Marii.
-
łomot do okna mnie obudził. Wrona, takie ptaszysko wielkie,odkarmione łomocze mi do okna balkonowego. Kracze przy tym jak głupia:) Ma co jeść - suchy hleb podrobiłam. Nabrała go pełne dziobisko,odleciała - po chwili jest z powrotem i znowu bębni i kracze. NIC TYLKO DZIĘKUJE :D Bo nie rozumiem,czy chce czeoś lepszego?
-
Witaj NUMERZE 7 :D Odwiedziłeś nas 1 kwietnia,siódemki nie było. strasznie nie lubię siódemki.
-
Burza u mnie też wczoraj byla i to z gradobiciem. MOJE POSADZONE KWIATKI..satki... przetrwały. Odnalazłam w realu koleżankę z dzieciństwa i młodości :D Co prawda jak na razie telefonicznie - ale radocha była straszliwa. Okazało się,że od 3 lat mieszka w moim wqojewództwie. Zaszyła się na głębokiej wsi.Uciekła z Wrocławia.Jak powiedziała - sama z kotem. W mojej głowie WIELKIE PLANY na spotkanie. Złopię z Wami kawę.
-
Globus 123 Witajcie. Lunka,podpieramy Cię dzisaj jak laski !! Wesprzyj się na nas - przetrwasz dzień.A potem masz SPAĆ!!
-
LUNKA - bezsenność rzecz straszna. Jak wyrobisz cały dzień? Posłuchaj starego preboju. http://www.youtube.com/watch?v=1iD56fJ4MYY&feature=related
-
Obudził mnie wrzask i łomot do drzwi balkonowych :D chyba wroniska.Co jest? jedzenia zabralo. Smiać się od rana jest fajnie. Ptaszyska też szybko przyzwyczajająsię do dobrego. A teraz robię dla Pań kawusię!!!!
-
Wierszykiem tym,mój niemiecki Brat dał mi znać,że już jest w swojej chacie po wojażu po polsce? ech..życie
-
no i wierszyk Oda do starości Co to za życie bywa w MŁODOŚCI !? Nie czujesz serca ...wątroby ...kości ... Śpisz jak zabity, popijasz gładko ... i nawet głowa boli cię rzadko. Dopiero człeku twój wiek DOJRZAŁY! Odsłania życia urok wspaniały ... Gdy łyk powietrza, z wysiłkiem łapiesz... Rwie Cię w kolanach ... Na schodach sapiesz ... Serce jak głupie szybko ci bije ... Lecz w każdej chwili czujesz że ŻYJESZ ! Więc nie narzekaj z byle powodu Masz teraz wszystko ,czego za młodu nie doświadczyłeś. Ale DOŻYŁEŚ! Więc chociaż czasem w krzyżu cię łupie Ciesz się dniem każdym! Miej wszystko w DUPIE!!!
-
Wklejam na dobranoc Tanitę http://www.youtube.com/watch?v=tF-yaFGXCDE&feature=related
-
przypomniałam sobie,że pewna pani cały czas ma w domu zmielone skorupki i zażywa.
-
O roli wapnia i jego znaczeniu dla zdrowia człowieka pisaliśmy w artykule Wapń: potrzebny od dzieciństwa do starości. Cennym, a zarazem niedocenianym źródłem tego ważnego pierwiastka jest skorupa jaja kurzego, z czego mało kto jednak zdaje sobie sprawę. Obecnie ten produkt nie jest w Polsce wykorzystywany na skalę przemysłową i stanowi odpad w produkcji wyrobów spożywczych i stad wylęgowych, będąc problemem zarówno ekonomicznym jak i ekologicznym dla producentów. Ale skorupki można zjeść! Decydując się na spożywanie skorup jaj kurzych dbamy nie tylko o własne zdrowie, ale także o „zdrowie naszej planety, równocześnie oszczędzając na zakupie drogich suplementów wapnia w aptece. Czy można chcieć czegoś więcej? Życzymy smacznego.
-
123- skorupki wrzucam do wody.Jak zaczyna "pachnieć" zlewam wodę i podlewam kwiaty.skorupy wyrzucam.Efekt jest,o jest. Tak na w2szelki wypadek,podlewam na wyczucie,nie za częśto,co któryś raz z normalnym i nie za dużo - albo dodaję wyciąg do wody. Nie wiem,czy są tu jakieś ograniczenia,może jest coś w necie. Opowiadał znajomy piekarz. Mieli odbiorcę w piekarni na skorupy od jakiegoś działkowicza,a potem przynosił im ogromniaste kwiaty . być może i większa ilość nie szkodzi. skorupa - to przede wszystkim zródło wapna.
-
MARIi - stopa Ci się kurczy :D byle nie ta życiowa:) Zapewne te buty to rozmiary paru miliardów chińskich stópek:D A swoją drogą - kupiłam jesienią w lumpexsie sandały.Po raz pierwszy zdecydowałam się na buty. Już na sam wygląd,widziałam,że miękkie i wygodne.:D Moje bolące wicznie nogi,od razu cuuś takiego dostrzegają:( Wymyłam,wyszorowałam - lato może przyjść.
-
PAPIOCIKU - Twoja Prababcia miała zapewne zupełnie inny podstawowy surowiec. Kapusta kiszona obecna - do pięt tej prawdziwej nie sięga. Moja surówkw - ka[usta kiszona, starta marchewka, startejabłko, olej trochę cukru. nie daję cebuli - jakos mi nie podchodzi. Dobrze radzi Ci 123,jak pomóc możesz Babci. Dumna z niej Kobieta.Ja nie wiem,czy miałabym obiekcje. Syn nam pomaga - przemogłam dumę.Jestem mu bardzo wdzięczna.Nie marzniemy zimą. A już tak było,że temp.13 stopni trzymaliśmy. Noo nie powiem,można się przyzwyczaić :(
-
123 - moje ulubione szparagi,to takie jak napisała Globus. Byłam na ryneczku..u mnie jeszczeszparaga nie zobaczyłam.Ani jednego :( Jutro będę znowu. Zdziwiona jestem - czyżby powolna kapitulacja mojego M na monopol zakupowy? Spodobały mu się moje zakupy (czytaj smakowały) - takie inne niż te jego z WIELKIEGO MARKETU NETTO !(ulubionego). Dziewczyny,martwić się czy cieszyć?? Ja już nawet nie potrafię o zakupach myśleć i zaopatrzeniu lodówki:D
-
GLOBUS- wygodne łózko i buty :D Zadbałam u siebie o jedno i drugie. Chodzicie w szpilkach?
-
123 naszą służbę zdrowia należy "wyczuć". Twoja Mamcia powinna zarejestrować się od razu,gdy pobierano jej próbkę do badań. nikt o tym nie uprzedza. Zapewne na ten dzień,lekarz miał już komplet pacjentów. Kolejne nerwowe dni. Zasugeruję cuuś - gdyby wunik był zły,zapewne sami by zadzwonili na spotkanie. Nie denerwujcie się.Jest dobrze.Musi być.
-
Dziękjuę 123 za kawkę. Siedzę zamyślona,povczytałam Was,porozmawiałam z każdą w myślach:) Usłyszałyście mnie? Lunka - jeżeli posadzilaś kwiaty - to ja dzisiaj wsadzam do doniczek wczorajsze,zaupione na ryneczku.Jeszcze trochę obawiam się,czy nie przymrozi - do diabła to już zaraz maj :((( Paprocie już są